Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oluuusia

MAJÓWKI 2010

Polecane posty

osy maluje,lasnie w piatek sobie zmienilam kolor,kawe tez pije i to naturlana raz dziennie,nie pale i to moj najwkekszy sukces!!! jem co sie da,jakos ardzij ide za czyms kwasnym slonym,chodz nie powim ze jak dopadne do ciastek to tez sobie nie odmawiam,mdlosci jak nie bylo tak i nie ma,ale straszne wzdecia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śnieg?? Ale fajnie :D Ja uwielbiam pierwszy śnieg, jak jest tak ładnie, biało :) U mnie też strasznie wieje i jest zimno :( Ja z dzisiaj mam dwa zdjęcia, na jednym jest idealna fasolka, na drugim fasolka z wypustkami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aganiok79 pierwszy raz słyszę żeby picie kawy zbożowej w ciąży pomagało w wytwarzaniu pokarmu. Ja ani w ciąży ani po urodzeniu nie piłam a pokarmu miałam sporo. A jeśli chodzi o kontrolę z ZUSu to wątpię żeby sprawdzali ciężarne, no chyba że któraś na L4 ma zaznaczone leżenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne ze mozesz sie przylaczyc:-) im nas wiecej tym lepiej:-) a co do cc zwiazanego z wadad wzorku zapytaj sie okulisty swego lub gina,ja nie wiem jak to jest ale slyszalalm ze jaaks tam wada wzroku to moga byc przeslanki do cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estera0904 -masz 16 lat i juz w ciazy? oj ja tam nikogo nie krytykuje,pamietam ze ja to chyba majac 16 lat samo co zaczelam sie kochac w moim obecnym mezmu:-)pierwszy i ostatni chlopak:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie ostatnio wzięło na zupę ogórkową i moja kochana mamcia mi ją ugotowała, wczoraj zjadłam dwie porcje i jeszcze na dzisiaj mi zostało :) Ostatnio wcinam też bagietki z masłem czosnkowym, jak sie pieką to strasznie mi śmierdzą, ale potem jak je konsumuje to mmmm.... ;) Przypuszczam, że 2,5 to ie jest duża wada, ja mam -1,75 i nawet nie myślę o cc. Moja kumpela rodziła w sierpniu przez cc i jeszcze do teraz nie doszła do końca do siebie. Widząc jak się dziewczyna męczy to ja dziękuję za takie coś... Dziewczyny słyszałyście o nowym rozporządzeniu jakie ma wejść, w sprawie warunków porodów, ja dzisiaj coś na ten temat czytałam w metrze, zapowiada się ciekawie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie było podobnie tyle że z chłopakiem z którym zaczełam za jakies 3 msc wpadliśmy ... :) Mam nadzieje że nam też się ułoży .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki :) Ja właśnie skończyłam 9tc :0 Jest to moja druga ciąża, pierwsza obumarła w 6 tc. Teraz jestem od początku na zwolnieniu, biorę duphaston, dużo leżę i jak na razie jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawiązując temat do dolegliwości to : Ostatnio jestem niejadkiem , nie moge jeśc duzo słokdkiego i cały czas chce mi się spac ... Do tego na każdego krzycze i denerwują mnie nawet malutkie pierdołeczki ... Aż głupio się przyznac ale mam chęci żeby kogoś uderzyc jednak to opanowywuje i chłopaka mam w 1 kawałku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj spełniam swoje zachcianki i na obiadek będą ziemniaczki zapiekane a do tego żeberka z kapustą i grzybami pycha, już nie mogę doczekać się aż mąż wróci z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, za pol godziny mykam do lekarza :) Trzymajcie kciuki :) do jutra :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, ja mam dzis obiadek u mamy i bedzie moja ulubiona pomidorowka, a na drugie wątrobka z cebulka i jabłkiem :) mniam, mniam.... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak ja wam zazdroszczę tych pyszności, u mnie jest tak że muli mnie okropnie jak jestem głodna i chce mi się jeść a jednocześnie jak pomyślę o czymś to mam wstręt, czasem mam napad że zjadłabym to czy coś innego, ale nie ma komu zrobić bo sam aromat składników do potrawy powoduje "cofkę" efekt jest taki że codziennie śniadanie robi mi mąż bo po otwarciu lodówki i pozuciu woni z niej dolatującej, szybciej bym była w toaleie niż jadła śniadanie. Skomplikowana sprawa ze mną, niby się chce, a cofa :) jak na razie królują sucharki, pomidorki koktailowe i suchi - to jedyne co sama mogę zrobić - ale czego to ja bym nie zjaaadła!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wy tu o obiadkach a ja jem właśnie drugą miseczke barszczu czerwonego do tego mam osobno ugotowane kartofle ze skwarkami ,mamuśka mi zrobiła bo ja nie umiem robić barszczu ,no chyba że z torebki ;) a jak jest z tymi badaniami prenatalnymi ,w każdym gabinecie mogą być zrobione czy musi byc jakiś specjalistyczny sprzęt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lenkaa---ja mam to samo mam ciągle na cos ochote ale mnie muli i odrzuca ,w lodówce mi wszystko śmierdzi:D co za mna chodzi to właśnie barszcz i papryka konserwowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bergamotka...jeju jakie ciśnienie!!! Ja zawsze miałam książkowe 120/80, teraz trochę spadło i już mnie głowa boli :( A dzisiejsza pogoda wcale nie pomaga :( Ja farbuję włosy co miesiąc. A co do płci to nie mogę się doczekać potwierdzenia że to...dziewczynka :D Estera-trzeba skonsultować się z lekarzem odnośnie wady wzroku, on będzie wiedział na pewno. Zresztą nie wiem czy Twój wiek nie bedzie podstawą do cc, bo Ty jeszcze przecież rośniesz... A ja dzisiaj szczawiówkę gotuję, jeszcze nie wiem czy będe jadła, ale mąz pewnie się ucieszy ;) A co ot za nowe rozporządzenie odnośnie porodów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaagacka
dziewczyny, watrobki nie mozna w ciazy. przeczytacie w kazdej ksiazce ciazowej, grzyby tez nie wskazane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaagacka
no sushi tez nie mozna rzecz jasna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ymmm a dlaczego grzybów nie mozna ja własnie szukłam kiedyś o grzbyach i ktoś napisał ze grzyby to 90% wody i one są poprostu mało odrzywcze ale nie mają nic szkodliwego ?! ale moze sie myle :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie ani wątróbki ani sushi! A czy można pić soczki z marchwi bo niby marchew ma wit. A i teraz sie zastanawiam czy w pierwszym trymestrze można pić dużo soczków z marchwi czy lepeij nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślicie że na nasze porody te przepisy już będą obowiązywały ? co prawda strasznej rewolucji nie ma, ale zawsze to coś... choć myślę że tak od razu to nie wszyscy będą się stosować do tego - jeszcze stare przyzwyczajenia będą - przecież poożna będzie musiała się nauczyć innego postępowania z rodzącą, która do tej pory tylko leżała jak kłoda bezwolnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego sushi nie?? ja przecież nie wciągam surowej ryby tylko daję wędzonego łososia do srodka, wodorost ma baardzo dużo mikroelementów, a ryż to już wogóle sama niewinność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×