Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oluuusia

MAJÓWKI 2010

Polecane posty

Gość do kirsten2
pisze jako pomaranczowa ale nie ejstm z tych co cie zjedza za cene wozka bo ja wole pojazdy z tej wyzszej polki, i mialam quinny buzza z tym ze w tej poprzedniej wersji tj z tym pojedynczym kolkiem z przodu. Mysle ze jesli kupisz nowy to bdziesz zadowolona, ja kupilam go uzywanego i stan niby jak nowy, a podczas urzytkowania myslałam ze zwariuje, po 3 miesiacach go sprzedałam, tylko tak jak mowie byc moze była to kwestie tego ze nie kupiłam go nowego. Po pierwsze przez to ze to kolo z przodu bylo tylko jedno(podwojne) przy zjezdzie z kraweznika wozek sam sie przewracał na jedna ze stron, musiałam silno i kurczowo trzymac zeby nie wyrzucic dziecka z wozka, spcaery byly bardzo meczace. Koło prezbilam z 5 razy, nie wiem byc moze bylo felerne. Starsznie malenki kosz a zakupy i płytki, kilka rezczy i juz nie mogłam dowiezc do domu. Bardzo twarda spacerowka, dzieku bylo nie wygodnie musiałam mu podkładac poduszke, ale znow nie mogłam wtedy wpiac go w pasy. Moj syn uwiebiał spac na boczku w tym wozku był zmuszony spac na wznac w podniesionymi nogami do gory(kubełkowe siedzisko) dla mnie tragedia i juz nigdy wiecej takie wozka syn podczas snu sie meczył bo chciał sie przewrocic na boczek a nie mógł!. Dziecko musi moc jednak polozyc sie na płako w wozku zeby sie porzadnie wyspac. I oststnia rzecz starsznie płytki daszek i dziecku sweicilo czesto słonko do oczu, a zeby wypiac dziecko wraz z siedziskiem ze stelarza i przepiac w odwrotnyk kierunku trzeba miec siłe niesamowitą, ja takiej nie miałam a nie zdarzyłm kupic parasolki bo juz tedy wiedzialam ze nie chce tego wozka wiecej widziec i wystawiłam go na allegro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kirsten2
aha i zapomniałam o najwazniejsym z tym ze to tez chyba była kwestia tego ze woezek by ł urzywany, tzn nie chciał sie skałdac musiałam na siłe noagami zaciskac zeby sie złozył, naparwde uzytkowanie go było dla mnie bardzo bardzo męczące i ja osobiscie bym tego wozka nie poleciła, ale to jest oczywiscie wasza decyzja, byc moze ty bedziesz z niego zadowolona, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam majóweczki ja również dzisiaj jestem po badaniu glukozy ale jakoś za bardzo to nie smakowała mi. Co do pasów ciążowych ortopedycznych szczerze mówiąc nie wiem bo nie używałam ani w pierwszej ciąży ani teraz. Monikadyr co do pocenia to ja nie mam w tej chwili z tym problemu ale pamiętam, że w pierwszej ciąży pod koniec miałam i myślę, że to jest spowodowane trochę wagą (bez obrazy), ale nie jestem lekarzem, więc zapytaj się swojego gin. W poniedziałek mam wizytę u lekarki może maleństwo wkońcu pokaże kim jest. ;) Spadam bo muszę z synkiem do lekarza lecieć. POZDRAWIAM SERDECZNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do pocenia sie czytalam w ksiazce " ciaza poradnik dla rodzicow" ze to normalne od 20 tyg ze wzgledu na zwiekszenie wagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mateńka86
ja tez mam badanie z glukozy,a cytryny nie bralas do tego??zeby sie co nie cofło od tej słodyczy,my chyba 8 lutego jedziemy do laboratorium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja tez po piciu glukozy gdyby nie cytryna to chyba bym nie dała rady ,ledwo dotrwałam do końca picia bo tak mnie brało na wymioty ... byłam wczoraj na usg ale nie popatrzyłam za duzo na maluszka bo dłużej mnie badała ginekologicznie i dostałam nospe 3 x dziennie i do tego magnez bo brzuch mi twardniał a szczegolnie po wysiłku i musze iśc do neurologa bo mam takie bóle głowy że nie daje rady i nie wiadomo czy nie od kręgosłupa z którym miałam kłopoty po wypadku. czytam i widzę że majowe maluszki wstydliwe są;) że nie chcą pokazać kto tam siedzi w brzuszku ...u mnie się potwierdziło że chłopczyk:) aaaa i już się nie wstydzi tatusia ,kopie go po rękach łobuz mały no!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny. Dawno już nie pisałam, ale nie miałam czasu. Byłam na świętach w Polsce i byłam u lekarza. Zbadał mnie dokładnie i wszystko jest w porządku. Będę miała synka :-). Tydzień temu miałam robione USG w Anglii i też wyszło że będzie chłopiec :-). Mąż jest bardzo szczęśliwy i ja też. Mam pytanko do was czy wy też odczuwacie lekki kujący ból w podbrzuszu, Ale nie często raz na jakieś czas? A tak po a tym to czuje się bardzo dobrze, tylko mały coś mało kopie albo ja nie zwracam uwagi na to bo jestem w pracy. Najczęściej kopie wieczorem lub rano. Pozdrawiam. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dressmaker, chyba musimy uzbroić się w cierpliwość, bo mój bobas też nie za czesto daje o sobie znać. Tzn. sa takie dni, kiedy w brzuchu jest dyskoteka i rozrabia a maxa, ale potem zazwyczaj jest cisza. Czasami w ogóle nie czuje ruchów przez cały dzień albo dwa dni. Po czym wieczorem tylko kilka kopnięć i tyle. myśle, że nie ma co panikować tylko cierpliwie czekać aż bobas troche podrośnie zacznie mocniej kopać. W końcu każda ciąża jest inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no witam:) ja dziś po krzywej cukrowej. bleeeee, 75g okropności!!! wypicie nie było takie złe, ale wytrzymanie dwóch godzin bez kropli wody i bez jedzenia przy skręcie kiszek to już lekka katorga jak dla mnie! mały tam mi kopał i przypominał się, że mamuśka chyba z leksza zapomniała o śniadaniu hehe. oczywiście wszystkie żyły się zmyły i babka musiała kłuć mnie 4 razy:/ no ale to juz norma.. jeśli chodzi o pasy - nie używam, ale jak będę 4 lutego u lekarza spytam, czy można. kręgosłup daje o sobie znać, szczególnie wieczorami.. no ale najbardziej bolą mnie żebra po lewej stronie. bąbel tam ostro atakuje hehe. kłucie w podbrzuszu miewam co jakiś czas, ale to uczucie jakby w jajnikach coś się działo, bo to z boku promieniuje ten ból. nie jest to długotrwałe, ale tak czy siak nieprzyjemne. lekarka mi mówiła, ze teraz już tak może być - 26tydzień zaraz dobiega końca:) łykam też magnez, brzuch mi też twardnieje. nieraz jest tak twardy, że nie potrafię normalnie wstać, tylko jakoś turlam się na boki sapiąc przy tym niemiłosiernie:D jeśli to jest namiastka tego co jeszcze przed nami, to jak chyba podziękuję hehe. o poceniu powiem tyle, że nigdy się nie pociłam. teraz używam antyprsp. i gdyby nie to, to miałabym mokre krążki pod pachami jak na reklamie rexony;) no ale jakoś mi nie cieknie i nie cuchnie - co najważniejsze więc nie przejmuję się tym wcale a wcale. kirsten2 - wózek b.fajny:) no a jeśli cię stać, to w d.... miej czy ktoś cię oceni negatywnie za kwotę jaką na niego wydałaś.. przecież nie ukradniesz nikomu tej kasy, mniemam:) ja mam dalej zgryz z jasno-blado-błękitnym wózkiem od szwagierki... nie wiem jak jej powiedzieć, że rodzice planują ten zakup dla dlugooczekiwanego wnuka, bo mój mąż stoi murem za nią, "bo po co wydawać niepotrzebnie kasę, skoro wózek już jest?" eeeh, ja jestem za x-landerem xa, bo ma wszystko czego potrzebuję a i cena jest adekwatna do liczby rzeczy w asortymencie: http://www.allegro.pl/item888583422_x_lander_xa_08_spac_red_gond_graphite_fotelik.html wiem, że parę osób już to wklejało, ale co mi tam:) aaaaa, łóżeczko safari cudne! pościel też i wychodzi taniej niż to ze słoneczkiem, które kiedyś tam pokazywałam.. tylko łózeczko jest bez szuflady, no ale jest ponad 100zł różnicy, wiec nie wiem czy ta szuflada jest tyle warta.. buziaki ślę za zamarzniętych katowic!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie nie pomyślałam żeby wziąć cytrynę, ale już po ptakach ;). Właśnie wróciłam z małym od lekarza na szczęście to nic poważnego i obejdzie się bez antybiotyku. Kochane czy wy również odczuwacie ból w pachwinach? W pierwszej ciąży bolały mnie ale nie tak wcześnie dopiero w 8m-cu. Czasami mam problem z chodzeniem. Muszę się zabrać za obiadek i małe sprzątanko! Buśka :) d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno: jak was traktują inni w związku z waszym innym stanem? mnie np dzisiaj jeden facet tak wkurzył, że aż dostałam bialej gorączki!! w laboratorium powiedziano mi, że po RÓWNO dwóch godzinach po wypiciu glukozy, mam przyjśc na pobranie. stoję więc w kolejce z dobre 10minut, ale przede mną 5 osób. mówię wsięc grzecznie, że jestem ciężarna i mam mieć o 9.15 pobranie krwi i bardzo prosze, żeby mnie przepuścili.. niechętnie, ale uczyniły to 4 osoby za wyjątkiem gibkiego, żwawego pana, który nawet nie spojrzał w moim kierunku tylko wpakował się do gabinetu gdy tylko zawołano kolejną osobę. ja niewiele myśląc, wpakowałam się za nim i prawie nie dostałam w twarz drzwiami, bo mnie nie chciał wpuścić! wślizgnęłam się nieudolnie, bo figura już nie ta;) i kiwam babce, że już jestem. ta pokierowała mnie na fotel by pobrać krew. no i wtedy to dopiero zaczął na mnie jojczyć i psioczyć, że starego emeryta się z kolejki wyrzuca, że chamska młodzież, że to bezczelność itp. laborantka mu zaczęła tłumaczyć sens tego mojego natychmiastowego pobrania ale ten był w amoku i darł się na całe gardło. na odchodne powiedziałam mu tylko, że prosiłam, że wytłumaczyłam zaraz na początku dlaczego się "wciskam" a ten, że "mam się zamknąć!" walnęłam mu więc, że ta chamska mło0dzież odpowiada na chamstwo starych emerytów, którzy swoją energię mogliby śmiało spożytkować na coś innego aniżeli stanie i narzekanie. i że on jako ten stary emeryt nie ma co być zły, bo mnie młodej ciężarnej też nigdy nikt nie wpuszcza, więc jakoby nie było, jesteśmy kwita i wyszłam. a biedaczek czekał AŻ minutę dłużej!!! dodam tylko, że czuję respekt do starszych i nie traktuję ich w ten sposób, ale po prostu nie wytrzymałam.. podobnie jest w marketach przy kasach.. nawet nie stoję tam, gdzie jesteśmy uprzywilejowane, bo nie mam ochoty się prosić grubych bab w futrze czy innych poszkodowanych przez los, że to moje prawo a adnotacja na ten temat wisi nad naszymi głowami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej jest wypić glukozę szybko czy wolno ? I czy cytryna naprawdę coś daje ??? Widzę , że nie jestem sama z bólem kręgosłupa i żeber . Do tego jeszcze złapałam jakiegoś wrednego wirusa : kaszlam i mam okropny katar :( . Malutka coraz częściej się rusza co bardzo cieszy wszystkich dookoła którzy czekali na mocne kopnięcia . Dzisiaj rozmyślałam nad praniem i prasowaniem ubranek i doszłam do wniosku , że poczekam aż będzie można wywiesić ubranka na balkonie czyli pewnie do końca marca . I to zapewne wszystkiego się nie popierze na raz tylko stopniowo i po malutku . Wybrałam już łóżeczko , ale puki co to do zakupu mi się nie śpieszy . Pewnie zakupie je w połowie kwietnia albo pod koniec . Kobitki a jak z waszą wagą i rozstępami ?? ja przed ciążą ważyłam 50 teraz jestem w 25 tc i ważę 60 kg (przy wzroście 165 ) i na brzuszku , udach , pupie i biodrach nie mam rozstępów ale za to piersi mam całe w nich :( Nie wiem co już mam robić aby było ich mniej czy nie robiły (masuje , wcieram krem i polewam na zmiane ciepłą i chłodną wodą i ... nicccc :( ... ) ... Pozdrawiam i całuje Estera i Emilcia ;**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do kirsten dziekuje bardzo wezmę twoją opinie pod uwagę, bardzo zależy mi by tym razem nie wtopic, i dlatego chcemy buzz4 on ma to rozszerzenie z przodu, ale jak napisałąm najpierw musimy sie z nim namacalnie spotkac, karnąc:D:D:D itd, tu na szczescie na badanie cukru bedę musiała wypic syrop o smaku owoców leśnych wiec pocieszam się ze nie bedzie tak zle chyba że się cos zmieniło od tego czasu i z oszczednosci kryzysowych tez bedzie woda z cukrem:D:D:D:D kłucia odczuwam bardziej są zwiazane z praca jelit:D:):D:D i cherbatka ziołowa załątwia sprawę, trawienie sie poprawia, muszę dużo tylko pic, grynofrela niebieski bleeeee;), nie czarny, nie czerwony to normalka i nie jakiś ziemisty kolor, chcę naprawde coś bajeranckiego:P;), powiedziałąbym jasno że nie odpowiada mi ten model kolor itd i chce taki wózek jak sama sobie wyboierzesz a nie że ktoś pożbywa się balastu z domu przy okazji liczy na jakieś drobnę na następną spacerówkę bo nie wierze że nie, jak nie teraz to kiedyś Ci to ''wyrzyga'' że za darmo Ci dała, uwierz mi:):) JUstysia ja czasem mam bóle podbrzusza, ciągnie mnie blizna, aż muszę sobie poleżec, w poprzedniej ciąży to wogóle byłąm inwalidka, i wtym czasie to już stękałam a końcówka masiakra, może przez to ze dużo utyłam i ruszałam się cwierc z tego co teraz, teraz nie da sie nie ruszac czasem aż czuje się jak po niezłym maratonie, ubieranie na dwór młodego czy wieczorna kąpiel gdy mąż jest w pracy, jestem nieżle umachana, idę się pobawic z dziubem, a sprzątaniem obiadkiem zajął się mężu:P:P:P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikadyr
ja wagę sprzed ciąży miałam 87kg jak już pisałam , ale rozmiar nosiłam 12-14 , więc nie było tak źle , po prostu jestem grubokoścista( tak sobie tłumaczę:)), a teraz 10kg więcej w 26-27 tygodniu i od tygodnia ani grama więcej , ale ja siedzę na wyraźne polecenie gina w domku już od października , rozmiary noszę 14-16 i mam nadzieję, że spodnie takie pozostaną:) tylko bluzki większe. I tak się nie martwię dziecko ma być zdrowe . Co do pocenia się zapomniałam napisać, że mam tak od pierwszego trymestru , to nie jest nagły objaw. Faktycznie też mnie boli lewy bok , ale myślałam , że to od leżenia na nim , bo dużo leżeć to zalecenie gina, a wychodzi , że często się zdarza, wiem , że na prawym lepiej zbyt długo się nie układać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikadyr
co do traktowania ciężarnych u nas masakra:( ostatnio na poczcie poprosiłam małżeństwo o udostępnienie jednego krzesła na wypisanie awizo , to "pan" na całą pocztę krzyczał , że go z miejsca wygonili , a on też chciał wypisać - starszy ode mnie o około 5 lat ble:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gryfnofrela--->wspólczuję tego kłucia ,mnie tylko ukuła dwa razy w palec ja tez miałam problem gdy wchodziłam po dwóch godzinach do gabinetu , inna ciężarówka sie burzyła że teraz ona miła wchodzić to jej delikatnie wytłumaczyłam że piłam glukoze itd to łaskawie mnie przepuściła...:O mi cytryna na prawdę pomogła i najlepiej wypić szybko,chociaż nie wiem czy tak się da..bo ja trochę to męczyłam...:D dziewczyny nie orientujecie się czy badania na cholestaze robi się jakoś osobno tak jak na toxo czy wyjdzie przy normalnej morfologii bo strasznie mnie ciało swędzi a szczególnie łydki i rece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja śpię na prawym boku bo jest mi wygodniej, w pierwszej ciąży też spałam na prawym i wszystko było ok. Nie wiem dlaczego mówią, że na lewym jest lepiej jak się śpi? Myślę że każdego indywidualna sprawa. Kristen2 tylko pozazdrościć męża :), nie wyobrażam sobie mojego przy garach lub ze szmatką w dłoniach ;);). Co do glukozy to u mnie w labolatorium każą pic wolno. Co do traktowania w ciąży ludzie czasami wolą nie widzieć ciężarnych. Byłam dzisiaj u lekarza z synkiem to nic że czekałam w kolejce (chociaż u nas w ośrodku niby kobiety ciężarne wchodzą poza kolejnością) to jeszcze parę osób chciało się wepchnąć i też się wkurzyłam i powiedziałam swoje (chociaż nie należę do odważnych) ale ile można. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikadry----to świadczy o kulturze ludzi,ja dużo takich na swojej drodze spotykam ale co zrobić z głupim nie ma co dyskutować ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moja waga rośnie w zastraszającym tempie wcale nie jedząc więcej.. do polowy grudnia przytyłam 5kg. dziś, z koncem stycznia, moja waga podskoczyła do 9kg na plusie!! obawiam się, że nie zamknę się w tych 14-tu kilogramach. to jest taka umowna granica, że babki tyją w ciąży 7-14/15kg. no to ja ją umownie z wielką gracją przekroczę;) i to wcale niw widać po mnie tylku kilo. wszystko pochłania mój wewnątrzny żarłok, bo brzuch mam wielgachny, a tyłek i nogi tylko troszkę przybrały, nie wspomnę, że moje kochane przyjaciólki cycki, drgnęły wręcz tylko delikatnie:/ aaaa i jak to powiedziala moja babcia: pucki mi urosły:D czyli niebawem będę mieć twarz jak księżyc w pelni.. podsumowując: sierpień 2009 - 56,5kg, styczeń 2010 - 65kg!!!!!!!!! nigdy nie widzialam takiej liczby na wadze wiec troszkę świruję hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pije trampki - ja robilam w grudniu bad na cholestazę. swedzialy mnie nogi tak strasznie, że myslalam, że dziurę wydrapię. po tygodniu zaczely swedziec rece wiec sie wytraszylam i pognalam do rodzinnego -moja ginek byla wtedy na urlopie. dostalam skierowanie na morfologię i fosfotaza alkaliczna + bilirubina. to chyba tyle z badan o ktorych pamietam:) oby przestało swędzieć:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klucie w pachwinie moze byc spowodowane przez rozciagajace sie wiazadla biegnace od warg sromowych do gory wzdluz pachwin, mialam taie objawy jak lezalam w szpitalu a mialam mozliwosc konsultacji z klikma lekarzami, oczywiscie moze byc inna przyczyna u nie bylo to. A jestem przewrazliwiona na temat mojej ciazy poniwaz od 6 tygodnia ciagle problemy i wiele tematow przerabilam. a najbardziej mnie zlosci ze kazdy lekarz mowi co inneg, jeden ze nie ma czym sie martwic nastepny na to samo ze jest zle. ja juz nie mam zaufania i zawswze konsultuje dla porownania. Ostatnio mam wymaz z pochwy z bakteriami e.coli ( zlapalam w szpiatlu) dostalam antybiotyk mam nadzieje ze pomoze. czy ktoras z Was miala cos takiego i wyleczyla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze nie korzystam z przywilejów ciężarnych, bo mój brzuch nie jest za dużych rozmiarów i bardziej wygląda jakbym troche utyła na niż jak ciężarna. Przestałam również ustępować miejsca w autobusach czy w kościele bo jak długo stoje to robi mi się słabo. Czasem stare baby dziwnie się patrzą, ale mam je daleko w .... A teraz z innej beczki. Zapisujecie się do szkoły rodzenia? dziewczyny, które mają już dzieci, napiszcie czy warto iść na taki kurs czy równie dobrze wszystko znajde na necie??? powiem szczerze, że bede mieć cc, wiec nauka oddychania czy jak ma przebiegac poród naturalny nie za bardzo mnie interesuje. p.s. co się robi na takich kursach? bo gdzies mi wpadł plan szkoly rodzenia, gdzie na 7 spotkan przez 4 byly puszczane filmy :-/ czy tak faktyczne to wyglada, że puszczaja na kursie filmy? czy to tylko przypadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tego spania na boku to gdzieś czytałam , że na prawym lepiej nie spać , bo tam jakieś naczynia są wtedy lepiej ukrwione , bo się ich nie uciska , ale dokładnie nie pamiętam moja ciąża była zagrożona , ale dopiero 2 raz mam robioną morfologię , ciśnienia mi gin nigdy nie mierzył , żadnych dodatkowych badań też nie nawet jak pytałam czy nie trzeba , a chodzę do niego prywatnie tylko badał mnie , miałam łożysko ułożone na samym ujściu szyjki , teraz jest ciut powyżej , ale zastanawia mnie czemu nie dawał mi skierowań na badania skoro wy już tyle miałyście , tylko usg miałam już 3 razy. Nawet sam mnie ostatnio pytał , gdzie moja cytologia , a ja , że przecież nie chciał mi dać skierowania toksoplazmozę i tarczycę miałam badaną przy poprzednim poronieniu mimo moich pytań , mówił , że nic więcej nie trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tego spania na boku to gdzieś czytałam , że na prawym lepiej nie spać , bo tam jakieś naczynia są wtedy lepiej ukrwione , bo się ich nie uciska , ale dokładnie nie pamiętam moja ciąża była zagrożona , ale dopiero 2 raz mam robioną morfologię , ciśnienia mi gin nigdy nie mierzył , żadnych dodatkowych badań też nie nawet jak pytałam czy nie trzeba , a chodzę do niego prywatnie tylko badał mnie , miałam łożysko ułożone na samym ujściu szyjki , teraz jest ciut powyżej , ale zastanawia mnie czemu nie dawał mi skierowań na badania skoro wy już tyle miałyście , tylko usg miałam już 3 razy. Nawet sam mnie ostatnio pytał , gdzie moja cytologia , a ja , że przecież nie chciał mi dać skierowania toksoplazmozę i tarczycę miałam badaną przy poprzednim poronieniu mimo moich pytań , mówił , że nic więcej nie trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie chodziłam w pierwszej ciąży do szkoły rodzenia bo nie miałam w pobliżu mojej miejscowości a żeby dojeżdżać to wtedy nie miałam jeszcze prawka, korzystałam bardzo dużo z netu i wydaje mi się, że te informacje mi wystarczały. Teraz też nie zamierzam, bo mam synka i nie miałabym go z kim zostawiać a na przedszkole jest jeszcze za mały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ANDA76 ja też mam grupę krwi Ahr- , a mąż dodatnią , miałam robiony odczyn Coombsa już2 razy, ale ja już 2 razy poroniłam , a w pierwszej ciąży nie ma zagrożenia , bo dopiero po mogą powstawać przeciwciała , i to też zagrażające życiu dziecka dopiero gdzieś od ok.12 tygodnia , bo wtedy krew zaczyna podobno szybciej krążyć -tak mówił mi gin , czeka mnie jeszcze raz ten odczyn , ale na razie wszystko oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justysia uwierz mi gdyby musiał to by gotował w poprzedniej ciązy musiałam leżec a potem sie oszczedzac, wiec robił wszystko, teraz też muszę sie oszczedzac, wiec myje podłogi odkurza , żeby nie powtorzyc rozywki:O, Estera to ty idziesz jak ja w poprzedniej ciąży na początku gdy się dowiedziałam że w niej jestem spadłąm nawet do 49kg a w tym czasie co teraz przekraczałam magiczną 60:D:D: na koniec dobiłam do siódemki z przodu:D:D:D:D taki urok ciąży, pocieszcie się że rodzimy w maju, ,maj sprzyja spacerkom i od pięknego słoneczka nie chce się tak jesc wiec będziemy zrzucac kilogramy jak szalone;):D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monikadyr, dziwne że masz tak mało badań... toxo mam miec robione w sumie 3 razy-w kazdym trymestrze, cisnienie mam za kazdym razem, zreszta inne badania tez dosc czesto (krew, mocz). A jeszcze dziwniejsze jest to, że skoro wczesniejsza ciąże porpniłaś to teraz lekarz powinien dbać o to, żebyś wszystkie wyniki miala w normie. A cytologia... hmm... kobieto, przecież co roku powinno się robić cytologie i to bez wzgledu na to czy jestes w ciazy czy nie... Zreszta jak trafilam do gin. to pierwsze bad to byla cytologia (a poprzednia cytologie mialam robiona 8 miesiecy wczesniej). nie wiem, nie oceniam Twojego lekarza, ale zastanow się czy Twojemu gin bardziej chodzi o kase czy o Twoje i Twojego dziecka zdrowie... Justysia, dziekiza odp. a jak z reszta Dziewczyn? bedziecie sie zapisywac? chodzilyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie u mnie dzisiaj 23 tydz. i 1 dzień - wczoraj byłam na wizycie i się ważyłam - przytyłam 1,7 kg więc super - jednak moja waga początkowa to 86,4 kg więc muszę się mega pilnować. Ogólnie czuję się dobrze, cały czas pracuję i chciałabym pracować jak najdłużej ale ... mam kłopoty z kamieniami i wczoraj nie wytrzymałam - ani nospa ani apap nie pomogły i wzywaliśmy pogotowie - suma sumarum wylądowałam w szpitalu - zrobili usg, urolog zerknął na wyniki odesłał do domu :-( tak więc generalnie całe g.... mi pomogli byłam tak wściekła ale cóż - służba zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niestety ze wzgledu na zagrozenie ciazy nie moge brac udzialu w szkloe rodzenia ale nie wiem czy to ma sens dla mnie tylko jezeli chodzi o opieke nad dzieckiem bo nie mam doswiadczenia, a jezeli chodzi o porod to sie nasluchalam jak to wyglada oddzial ptologi na ktorym lezalam byl zaraz kolo porodowki, wszystko bylo slychac i widac z korytarza jak tatusowie pomagaja przed a na sala porodowa i co porod to inny przypadek na mojej sali nawet przygotowywala sie dziewczyna z trojaczkami. Wazne jest zeby ktos z Toba byl zawsze inaczej podchodza niz jak dziewczyny rodza same. Poloze na patologii byly duzo milsze dla mojego meza niz dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×