Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie rozumiem chyba

Po co Wam dziecko?

Polecane posty

Gość tatusio-mamusia
trzeba miec d00zy dom by rodzicow na starosc trzymac . . . a co jak warunki mieszkaniowe nie sprzyjaja rozplodowi i liczniejszej liczebnosci posiadania potomstwa? np 2 pokoje wolne dla dwojki dzieci? i brak nastepnych? jakby sie mialo 5 pokoji wolnych to mozna naplodzic piatke dzieci i busa kupic i nad moze jeździc czy na wczasy pod namiot z familia . . . wychowanie jednego dziecka do 20 roku zycia to koszt 20 tys . . . a co jak syc/corka pijakiem bedzie albo nionizmu zasmakuje? wtedy trzeba na faajki i alkohol dawac albo na narkotyki kradnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I to takie mamusie
smią zarzucać komuś egoizm podczas gdy same kierują sie tym, by ktos mial sie nimi na starosc zaopiekowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można sie rozwijać i osiągać sukcesy jednocześnie łącząc to z wychowywaniem dzieci, a jeżeli nie czujesz się na siłach i wiesz ze nie dasz rady, to faktycznie lepiej zrezygnuj. Wszystko zależy od tego jak potrafisz sobie radzić w życiu:) jedni radzą sobie lepiej inni gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham je ponad wszystko
dobrze, nie chcialam swojego dziecka, jest niepotrzebne, zmarnowalo mi zycie. Czy teraz wydaje sie wam inteligentniejsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamcia szkraba
Bezsensowne wypowiedzi dot. starości. Ja absolutnie nie chcialabym zeby moje dziecko musialo sie mna na starosc opiekowac i sama wybralabym dom starcow. nie po to wychowuje dzieci zeby im potem siedziec na glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratuluje wiedzy dla niektoryc
h osob bo sterylizacja ma taki sam wskaznik perla jak tabletka antykoncepcyjna więc po co wyjeżdzać skoro tabletki i u nas sie kupi i bedzie to samo? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To raczej nie dziecko
stwarza problemy w związku tylko zapatrzone w nie ślepo mamuśki, ktore swiata poza nim nie widza...mąż jest tylko mężem z nazwy i jego rola ogranicza sie do dostarczania kasy...bo liczy sie tylko fasoleczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham je ponad wszystko
a poza tym inteligentki, czy ja napisalam ze mam dziecko zeby sie mna opiekowalo? nie, zeby opiekowalo sie wami :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham je ponad wszystko
jedno dziecko zrobie sobie a drugie wam ;) i jeszcze może jakiejś kuzynce bo wiecie aby mnie nieobgadały na kółku matek polek niewydymek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sądze ze za te kilkadziesiat
lat to opiekowac sie nami będa raczej imigranci.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A urodzisz za mnie
??? prooooosze! bo mi sie nie chce. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham je ponad wszystko
na najbliższe 7 lat mam terminarz porodowy zajęty ale zgłoś się w przyszłości, może będzie zniżka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham je ponad wszystko
jak ci sie nie chce to sobia adoptuj, albo surogatke wynajmij. Zazdroscicie mi, ze dziecko sprawia, ze jestem szczesliwa, czy o co wam chodzi? Zly uczynek zrobiłam rodzac je, czy jak? Nie chcecie, nie miejcie i juz, co was tak interesuja pobudki dla ktorych kobiety rodza? Dobra, przyznam sie, chciałam 1000 becikowego, czy to bardziej racjonalny powod niz to, ze po prtostu pragnelam dziecka i ze kocham je najbardziej na swiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja chce mieć dzieci...
- Bo czuję się psełniona zawodowo i nie chcę żyć sama dla siebie. - Bo dzieci będą pięknym dopełnieniem naszej rodziny. - Bo chcę widzieć jak dorastają, jak się uczą, jak dokonuja wyborów, jak zakładają swoje własne rodziny. - Bo chcę się cieszyć ich szczęsciem i ich życiem. - Bo umierając chcę mieć świadomość jakaś cząstk mnie zostaje na tym świecie. - Bo chcę kochac i dawać. A ból, pieniądze, koszty, zmartwienia. Czy z dziećmi czy bez życie potrafi nieźle dać w kość. Wszystko zależy od podejścia, nastawienia i oczekiwań. Jeżeli autorka myśli że nie mając dzieci uchroni się przed całym nieszczęściem tego świata to się myli... Ale szanuję jej wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham je ponad wszystko
Aha, moj maz tez. Przynajniej tak twierdzi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham je ponad wszystko
brawo poprzedniczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz, jedne wolą zarabiać kokosy i składać je na koncie a inne wolą oddać ostatni grosz dzieciom. Kobietami, które chcą mieć dzieci kieruje naturalny instynkt macierzyński a tobą chęć zapewnienia sobie dostatniego życia po ciężkim dzieciństwie. Masz uraz i trochę przewartościowane życie, ale niewykluczone że kiedy już zaspokoisz swoje potrzeby materialne i poczujesz się bezpiecznie to hormony też wezmą górę- a jeżeli nie to miejmy nadzieję że przynajmniej już nigdy nie zaznasz ubóstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o i tu wkraczamy na
grząski grunt...kiedy rodzice zaczynają zyc życiem swoich dzieci zamiast swoim wlasnym...nie wiem czy to z powodu nadopiekunczosci czy po prostu zwyczajnie nudnego wlasnego zycia bez pasji i zainteresowan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka kierowniczka
Co baby nie chcące mieć dzieci robią na tym topiku???? No chyba, że naprawdę się nudzicie, ale w to nie uwierzę:) Wy inwestujące w siebie, bawiące się życiem robiące kariery kariery... Kurna bo niby matka nie może się rozwijać??? Powiem Wam tyle: jak chce to może, a dziecko świetnie motywuje. jetsem najszczęśliwszą na świecie matką i jednocześnie kierownikiem w dużej firmie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham je ponad wszystko
kochanek takze tak twierdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko ze człowiek
z racji swego człowieczeństwa powinien kierować sie rozumem a nie slepym instynktem czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem chyba
Kurde, przeciez ja na Ciebie nie naskakuję, dlaczego naskakujesz na mnie? Dziwi mnie tylko, że wszystko fajnie i nagle kobieta chce mieć dziecko! Tego nie rozumiem. I jest w stanie zrobic wszystko żeby to dziecko mieć, nawet po trupach. Ja nie chce adoptować, ogólnie uważam, że posiadanie dzieci to ogromne wyżeczenia i chyba jednak jestem za bardzo wciąż oszołomiona swoim wychodzeniem na prostą od dzieciństwa, że stałam się poprostu wygodna i nie chce żeby mi ktoś przeszkadzał osiągnąć zamierzone cele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emi widzisz
tylko skrajnosci? albo zarabianie albo oddawanie ostatnich pieniedzy dizeciom? nic pomiedzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale co tu do rozumienia?? Wiesz co to zew natury?? instynkt macierzyński?? Nie uczyli w szkole?? Ile masy lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem chyba
Nie no jasne, że jak ktoś zarabia nie wiadomo ile może sobie pozwolić i na wycieczkę 2 razy w roku na Bali. Tylko co z tego, że człowiek szybciej się wykańcza przez stres związany ze zmartwieniem typu "matko, czemu ona jeszcze nie wraca". A kobiety, które mają wszystko, w sensie dom, rodzine, prace: nie czujecie się czasami wympomowane z sił? Nie dobija was tyle obowiązków? Co jak co ale to praca na kilku etatach, żeby to wszystko pukładać do kupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no zew natury to mają
nawet licealistki, ktore chcą miec "słodkie bobo". oczywiscie rozum wyłaczony bo gdyby sie właczył to trzeba by było myslec za co utrzymać itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 31 lat i wciaz
sie waham.. mam swiadomosc uplywajacego czasu, ale mimo to nie moge podjac decyzji. niby w glebi serca czuje, ze fajnie miec dziecko, widziec jak rosnie, tulic je do siebie, ale z drugiej strony przeraza mnie to. boje sie, ze nie dam rady, ze moje zycie sie skonzy i zaczna sie schody, ze bede sie denerwowac nocym wrzaskiem i wstawaniem, ciagle tylko pieluchy, kaszki a potem kolejne pierdoly. ze moje fajne cialo juz nigdy nie bedzie takie fajne, ze zamiast kupic sobie fajne buty bede musiala kase przeznaczyc na pieluchy, ze ciagle bede latac po lekarzach od poczecia do ----> a tego nie znosze. z sama soba mi sie nie chce a co dopiero z dzieckim, co rusz... ze juz sie skoncza moje urlopy pod palma, beztroskie i bez stresu (wypoczynek i dziecko wzajemnie sie wykluczaja), ze juz nigdy nie bede planowac niczego pod siebie czy meza tylko zawsze pod dziecko..itd itd.. te i inne problemy skutecznie lecza mnie z mysli o posiadaniu dzieci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo podobnie
w moim zyciu bylo podobnie do autorki. Tez wychowalam sie w biedzie a rodzice odejmowali sobie od ust zeby nakarmic mnie i siostre. Kidy doroslam wyjechalam za granice i tam poznalam smak wlasnego i duzego pieniadza. Nie myslalam wtedy o dzieciach ale nie zarzekalam sie ze nie bede ich miala. Wrocilam do Polski wyszlam za maz. I powinnam myslec o dziecku ale nie czulam takeij potrzeby. Moje malzenstwo zaczelo sie sypac z roznych powodow wiec nawet cieszylam sie ze nie mamy dziecka bo szkoda byloby je krzywdzic. Ale nagle wszystko sie ulozylo i moje malzenstwo sie odbudowalo. Zaszlam w ciaze planowana choc do konca nie bylam pewna. Teraz jestem mama 2 miesiacznego chlopca i powiem ci ze nie wiem jak moglam zyc bez niego. Porod mialam straszny. Pierwsze tygodnie macierzynstwa bardzo ciezkie. Nieraz plakalam z wyczerpania ale nigdy przenigdy nie pomyslalam ze zaluje. Kocham malucha nad zycie a jego kazdy usmiech kazde przytulenie daje mi nieopisana radosc. Jestem zdania ze kazdy dojrzewa do rodzicielstwa. Moze i na ciebie kiedys przyjdzie czas. Ja nie bylam gotowa a jednak przyszlo to na mnie jak piorun z nieba tak z dnia na dzien poczulam ze chce juz byc mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba zależy od człowieka. W moim życiu musi sie dziać, bo inaczej świruję. mam ADHD, ktore nie pozwala mi usiedzieć w miejscu:D Nawet pisząc na necie robi milion innych rzeczy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za temat ? Każdy ma wolną wole, może zdecydować. Problem jest w momencie nie chcianej ciaży czy jak ktos chce a nie może zajsć. To tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×