Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PanienkaMakowa

CZERWIEC 2010 - bo teraz nam się uda !!!

Polecane posty

jak będę miała te "prawdziwe" od fotografów to wrzucę :) ale oni dopiero nam dadzą jak już wszystko będzie gotowe... kurczę nie wiem gdzie pojechać... ja chcę do karpacza albo szklarskiej poręby a M. nad solinę... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) alakolo - ślicznie :) .. ach ja też pamiętam tą ulgę po sciągnięciu tej sukni.. cały dzień w gorsecie :D i na dodatek moja suknia byłaa dość ciężka.. :) To były piękne chwile :):):) wczesniej wspominałyście o prezentach dla swoich M... Ja widziałam w tesco takie fajne śpioszki z mikołajem, reniferem lub pingwinkiem + buciki w ładnie zapakowanym woreczku - tyle sie zastanawiałam aż w końcu nie kupiłam.. i troche żałuje. Taki drobny prezent.. a tatuś by miał już pierwsze śpioszki dla dzidzi:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość istniejaca nadzieeja
Powiem wam ze chyba sie przepisze do tej drugiej listy. Meczą mnie mdłosci... a brzuch pobolewa u dolu i ciasno mi we wszystkim.piersi zaczynaja corz bardziej bolec a tmperatura moja tam wynosi 37.5 tak jak mialam w poprzedniej ciazy ale zanim poronilam. Ale testu jeszcze nie moge zrobic. Ale powiem wam ze dzis snilo mi sie ze urodzilam dziecko niezywe które wazylo 7kg. I nie uratowali go a obraz tego dziecka nadal mam w oczach cale we krwi i wogole. brrr... Wtedy tez ciagle mialam sny o dzieciach ze rodze ze urodzilam ze mam itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alakolo - bardzo ładnie wyglądaliście!!! Istniejąca - no liczę, że wszystko się dobrze ułoży:), mi też na początku ciąży śniły się ciągle dzieci, że jestem w ciąży albo że urodziłam, ale miałam też takie dziwne sny, że np nie miałam (nie wiem dlaczego) kontaktu z dzieckiem przez rok i dopiero po roku mogłam je zobaczyć, albo że moje dziecko (córka :) ) od narodzin przez 7 dni urosło do wielkości nastolatki :) Kiedy test możesz zrobić najwcześniej? Dziewczyny piszcie co u Was? U mnie chyba zaczyna się "lepszy" trymestr powolutku bo mi mdłości słabną i coraz lepiej się czuję, mniej senna i w ogóle sił mi przybywa :) Czekam z niecierpliwością na piątkowe USG...ehhh Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam ważne pytanie dziewczyny...!!! Od początku ciąży mam plamienia brązowe, ale w 7 tygodniu miłam USG i lekarz stwierdził ze wszystko gra... potem znów malutkie mi się pojawiło i znów lekarz powiedział ze muszę kontynuować duphaston, ale od soboty rano mam silniejsze... dobra pokolei, kochaliśmy się z małzem i potem zobaczyłam zaróżowiony śluz później jakby ustało a dziś znów śluz jest silnie zabarwiony na brąz i dodatkowo mnie pobolewa podbrzusze, jakby kłucie lub skurcze... jak myślicie co zrobić... panikować i lecieć do lekarza czy moze spokojnie poczekać do piątku na USG? Co radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Ja w sumie czuje sie dobrze, jedyne co mnie męczy to zmęczenie i senność :) mnie chyba dopieri teraz dopadają dolegliwości z 1 trym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fantasia - moim zdaniem, jeśli możesz to przyspiesz wizytę albo chociaż zadzwoń do tego lekarza i zapytaj co powinnaś robić. Jeśli bierzesz jakieś leki na podtrzymanie, może zmieni Ci dawkowanie albo coś. A oszczędzasz się tak poza tym? Jeśli możesz to leż jak najwięcej i na pewno nie powinnaś dźwigać ani przesadnie sprzątać - żadnego mycia podłóg, odkurzania, itp. Trzymam kciuki za dzidzię. Aha - a lekarz nie powiedział co jest przyczyną tych Twoich plamień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Dziewczyny, Fantasia1983- ja myślę że powinnaś się skontaktować z lekarzem choćby telefonicznie. Wiem że to może nie być nic strasznego ale na zimne lepiej dmuchać. Zresztą mój lekarz mi powiedział że jak pojawi się jakieś plamienie to mam od razu się u niego pojawić także nie wiem jak zrobisz bo to zależy od Ciebie ale ja bym zadzwoniła dla "spokojności". W końcu nie wolno się denerwować a pewnie ciągle o tym myślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość istniejaca nadzieeja
no test zrobie dopiero moze za 6dni. Wtedy powinnam miec okres chyba. ale powiem wam ze pilam kawe zwykla z dwóch łyżek a teraz nie moge nawet na nia spojrzec. Brzuch u dołu mnie boli czasem takie dziwne kłucia a brzuch robi mi sie u dolu twardy jak cos dzwnigne lub duzo cos robie np w pracy. Temp tam... mialam wczoraj 37.5 a dzis rano zanim podnioslam sie z łózka 37.3 a mam dni nie plodne... ale nie bede sie nastawiac. ale od pewnego czasu czuje to ze jestem w ciazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość istniejaca nadzieeja
tylko ze jak czasem zakłuje u dolu to az mnie wygina strasznie zaboli ale tak 2 sekundy i przechodzi co akis czas tak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
istniejąca nadzieje trzymam mocno kciuki za ciebie zeby sie udało :) a ty fantasia daj znać czy rozmawialas z lekarzem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) a ja nie wierzę że w 2 trymestrze podobno jest lepiej.... jak dla mnie jest GORZEJ!!! codziennie mi żołądkiem wykreca a dzisiaj to już w ogóle nie wiem co jeść :o i głupio mi z tym, czuję że M. ma mnie dosyć chociaż mówi co innego... ale ja sama mam siebie dosyć... :o najchętniej bym zasnęła i obudziła się za pół roku, od razu na porodówce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:):) a ja własnie wróciłam od lekarza :) mam 12t 6d :) Dzidzia ma 6,5cm :D i jak pani doktor go oglądała to smacznie spał :) a jak poproszono tatusia to zaczął sie wiercić i obracać :) przepisała mi dodatkowo magnez.. tez go bierzecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do jedzenia.. to też troche wybrzydzam :] i to czasami strasznie.. :D ale cóż.. Mąż musi to znosic :] nie ma wyjścia hihi Ogólnie czuje sie bardzo dobrze.. :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o jedzenie to ja też strasznie wybrzydzam :) najpierw zrobie coś do jedzenia bo mam ochote, a po tem tego nie jem, bo ta ochota mija :) np teraz mam faze na rzodkiewke, to nie moge dostać jej w żadnym sklepie w jakim byłam, nawet w tesco już nie było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny... Zadzwoniłam wczoraj rano do lekarza jak radziłyście i powiedział żeby w miarę możliwości zwalniać się z pracy i pójść do szpitala na konsultacje bo to nie pierwszy raz takie plamienie i trzeba to dobrze zbadać i że mogą mnie nawet na oddział przyjąć... tak więc o 9 rano zwolniłam się z pracy i poleciałam na inflandzką!! Tam byłam o 10, wyczekałam się 3,5h na przyjęcie!!! Bo najpierw przyjmowali pacjentki planowe na oddziały potem zaawansowane ciąże a potem nareszcie mi się udało (na szczęście byłam z mamą więc czas jakoś leciał, a w ogóle gdyby nie ona to nie wiem czy bym się tak szybko dostała-o ironio-bo kazali czekać i żadnych danych nie wzięli i tak na prawdę to przez pierwsze pół godziny to nikt nie wiedział o moim istnieniu i dopiero jak mama zadziałała to zapytali z jaką sprawą do nich w ogóle się zgłaszam... padaczka i porażka). Tak więc przemiła -serio-pani ginekolog zbadała mnie, zrobiła USG i stwierdziła, ze to plamienie to przez uwaga-spełnianie obowiązku małżeńskiego! :) i trzeba się wstrzymać na razie, a w ogóle to muszę odpoczywać i dużo leżeć! Kazała iść na zwolnienie, tak więc teraz przez 2 tygodnie leżę w domku na zwolnieniu i już mi się nudzi telewizor więc na chwilę przyszłam do Was! I jeszcze jedno muszę Wam powiedzieć otóż - widział moje małe na ekranie USG, maluńkie rączki i nóżki i główkę!!! Boże jakie to cudowne jest!!! Już się nie mogę doczekać kolejnego, piątkowego USG na przeziernośc żeby znów maleństwo zobaczyć :D Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fantasia to super że wszystko jest OK. wypoczywaj dużo nie ma sensu pracować skoro masz takie problemy!!! Z Warszawy jestes, czy jej okolic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem właściwie z okolic Warszawy bo z Legionowa, przeprowadziłam się za małżem :) a prację w Warszawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co nie wiem jeszcze... mój lekarz prowadzący przyjmuje w szpitalu nowym dworze więc niby oczywiste że tam, ale tam nie ma np opieki przy wcześniakach i mozna jechać tylko jak wszystko się dobrze dzieje, ale podobno trochę niebezpiecznie jest tam być z jakimiś powikłaniami u rodzącej lub dziecka... a moze Ty masz jakieś dobre informacje na temat jakiegoś szpitala lub zdecydowałaś gdzie będziesz rodzić? Bo ja to w ogóle nie rozumiem na razie procedury całej... gdzie ja mam jechać z tym porodem, tam gdzie najbliżej czy tam gdzie prowadzący czy tam gdzie mi się podoba...??? Jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co ja też dokładnie nie wiem jak to jest. Ja jednak zdaje sie na to że tam gdzie najbliżej... mieszkam w Pruszkowie, także też tutaj będe rodzić... moja siostra rodziła tu w zeszłym roku i nie ma żadnych zastrzeżeń :) a po za tym wiesz jak to jest nawet jak wybierzesz sobie szpital, a nie będzie w nim miejsca w danej chwili to i tak wyślą Cie gdzie indziej i nie będą zwracać uwagi czy jest tam dobrze czy nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niby tak! Czytałam ze na inflandzkiej nie odsyłają rodzących po 36 tygodniu... ale przy mnie była dziewczyna w 32 z odchodzącymi wodami płodowymi i skierowali ją gdzie indziej... nie wiem czy z powodu braku miejsc czy możliwej dostatecznej opieki dla wcześniaka... cholera wie... A co do Pruszkowa to nie wiem jak Ty uważasz i gdzie masz prowadzącego ale ja w razie jakichkolwiek komplikacji polecałabym Ci dr Czerwońca (to tata mojej przyjaciółki i świetny specjalista) nie za tani ale świetny lekarz... dobra trochę prywaty ale ja gdybym bliżej miała na pewno u niego prowadziłabym ciążę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chcę rodzić w Bielańskim - tam rodziłam pierwsze dziecko i z premedytacją wybrałam sobie lekarkę prowadzącą stamtąd. W czerwcu na szczęście chyba jeszcze nie ma 'szczytu'. Mój M. gdzieś tu w necie ostatnio przeczytał, że najwięcej dzieci rodzi się od lipca do września :). Synka rodziłam we wrześniu i było duże obłożenie, ale jak my przyjechaliśmy, w nocy, to była wolna sala 2 os. (łóżka są oddzielone takim przepierzeniem, zasłonką) i ja i taka dziewczyna która akurat też przyjechała zostałyśmy przyjęte bez problemu. W ogóle podobno lepiej rodzić w nocy - ale tego nie przewidzisz - wtedy wiadomo, że nie przyjechałaś bo masz takie widzi mi się, tylko coś się rzeczywiście dzieje, no i rzadziej odsyłają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×