Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PanienkaMakowa

CZERWIEC 2010 - bo teraz nam się uda !!!

Polecane posty

cześć :) jak tam przedświąteczny czas upływa? mi tak sobie... pracuję do środy :o i najgorsze że M. też, więc zobaczymy się dopiero w środę po pracy... :( a tak fajnie było w weekend :) byliśmy na zakupach i przymierzałam bluzki ciążowe, mieliśmy kupić 2, ale mi się podobała trzecia... i misiek powiedział że kupimy wszystkie 3 :) a poza tym mam jeszcze pytanie, bo teoretycznie mogę już powoli czuć ruchy, i kurczę nie mam pojęcia gdzie one są, czy na dole, czy tak w środku, i czy tuż pod skórą czy głębiej :o i już sama nie wiem bo coś mnie tam niby łaskocze ale nie wiem czy to jelita czy co... nie żeby mi się jakoś specjalnie spieszyło bo podobno i w 22 tygodniu można dopiero czuć ale jak by to było to to fajnie by było :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem Ci alkolo że ja też własnie nie wiem jak te ruchy są wyczuwalne i czego mam się spodziewać... straszna jest taka niewiedza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bpcianek22
pierwsze ruchy sa naprawde delikatne tak jakby cos ci plywalo wewnatrz brzucha - to nie bedzie od razu kopanie, ale takie delikatne łaskotanie wewnatrz i co najwazniejsze powtarzajace sie.tego sie nie da pomylic. ja przy pierwszej ciazy z karolcia ruchy poczylam kolo 18 tyg, z kasia juz wczesniej bo byl to niepelny 16 tydzien takze teraz pewnie tez bedzie wczesniej. aha i pamietajcie zeby zapisac date kiedy poczujecie pierwsze ruchy bo to jest wazne i kazdy lekarz sie o to pyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze mówicie że ruchy można wyczuć dopiero w późniejszej ciąży a ja jestem w 15 tygodniu i mi się wydaje że ja coś tam już czuję... tzn może to głupie ale co jakiś czas mam takie jakby bulgotanie/"pływanie" w dole brzucha (ale nie takie jak na jelita tylko inne i dlatego zwróciłam na nie uwagę) i tak czuję od jakiegoś tygodnia... to możliwe??? Teściowa mówiła że ona poczuła już w 14 tygodniu takie bulgotanie i "pływanie" w podbrzuszu ale to w drugiej ciąży i pytała mnie czy ja już czuję... Jak myślicie, może tak być, że to już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki, mam jeszcze techniczne pytanko, gdzie to się czuje? na dole czy tak w środku??? i jak często się powtarzają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość istniejaca nadzieeja
powiem moim rodzicom na nowy rok. taka niespodzianke chce im zrobic. a Jutro wybieram sie na bete a pozniej do gina o ile sie do niego dostane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nolcia
Dziewczynki czy któraś wie który to miesiąc- 18 tydzień?? mi się juz wszystko pokręciło:/ termin mam na 1 czerwiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg mnie to 4 miesiąc - ja mam termin na 31.05 więc prawie jak ty :) miesiąc to przecież nie dokładnie 4 tygodnie tylko trochę więcej... ja liczę że zaszłam gdzieś tak pod koniec sierpnia, więc końcem grudnia zacznie się 5 miesiąc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja liczę do porodu he he. Że w sumie ma być 9 miesięcy. Poród mam wyznaczony na 8.06. I też mi wychodzi 4 miesiąc. Od 8 stycznia zacznie mi biec piąty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej co tu taka cisza???? wczoraj moja mama mnie załamała, bo powiedziała że ona miała taki brzuch jaki ja mam teraz jak szła mnie rodzić... no fakt, że wielka to ja nie byłam (ważyłam 2,80) ale poczułam się jak smok :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość istniejaca nadzieeja
wiecie zaczynam sie martwic...to moje skurcze które byly dosc czeste teraz sa rzadko i lekko raz sie zdarzy mocniej. Czy moze byc tak ze te skurcze powoli beda przechodzic czy sie dzieje cos nie tak? panikuje bo ja wczesniej pol roku temu poronilam w 6 tyg a teraz wlasnie mam 6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
istniejaca - nie martw się, to macica się rozszerza i czujesz takie jakby skurcze... ja też tak miałam :) ważne że nie masz jakichś plamień czy czego innego... ale na wszelki wypadek idź do lekarza, żebyś się niepotrzebnie nie stresowała :) lepiej upewnić się że jest w porządku niż stresować się niewiedzą - to też nie sprzyja maluszkowi :) a poza tym 6 tydzień to już czas że zobaczysz serduszko na usg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justag
Cześć dziewczyny. Życzę Wam wszystkim Zdrowych i Wesołych Świąt:) Pozdrowienia justagg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane, ja również życzę Wam wszystkiego dobrego na te święta, i... nie najedzcie się za bardzo ;) jedzcie DLA dwojga a nie ZA dwoje ;) Buziaczki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, jak tam po świętach? cicho tu jak makiem zasiał :D kurczę mam wrażenie że coś mi ten brzuch nie rośnie, a wręcz maleje... nic mi tam nie "bulgocze", nie rusza się... :o do tego gdyby nie "balony" to w ogóle bym się nie czuła jak w ciąży... :o:o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alakolo jakie balony ja sie nie odzywałam tyle czasu bo komp mi nawalił , musiałam go oddac i wszystko miałam pokasowane włacznie z zapisanym naszym topikiem :( gdy juz odzyskałam kompa to nie mogłam oddalezc naszego tematu - ale oto jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alakolo- to jak w końcu z tym brzuchem, duży jak tuż przed porodem (jak mówi Twoja mama), czy niewidoczny, bo już się pogubiłam ;). Jak mama tak mówi, to oczywiście podzieliłbym to na pół, ale to znaczy chyba jednak, że jest dość widoczny... Mój tam na pewno widać, już nie mam wątpliwości, czy jestem w ciaży. Wczoraj czułam małą kulkę, kilka cm pod pępkiem się taka robiła, tak ze 3 razy, pewnie mały się przekręcał, bo nóżki to on ma jeszcze takie malutkie, że na pewno aż tak bym tego nie czuła... Tyle że to moja druga ciąża, więc mogę czuć wcześniej. Pozdrawiam tymczasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość istniejaca nadzieeja
Ja wam powiem ze tez sie zastanawiam. Prawie zadnych objawów te skurcze u dołu zrobily sie mniejsze i rzadziej. Tylko piersi mnie bola przy dotyku ale zadnych nudnosci wymiotow itd. choc ostatnio gdy sie budze to boli zoladek i tak lekko mi sie chce wymiotowac. Hmmm... czasem sie martwie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, balony czyli piersi powiększone do granic możliwości... :o a co do brzucha to już sama nie wiem... fakt że moja mama była (i jest) bardzo szczupła (ja w sumie też BYŁAM) no ale ten mój brzuch jest jakiś dziwny... :o urósł tak już i został, nie rośnie a wręcz maleje - mam wrażenie że zmalał po świętach :) chociaż waga wskazuje co innego :o ale dzisiaj za to poczułam gilgotanie i to kilka razy i to chyba jest już to :) pozdrawiam i wracam do pracy - dzisiaj siedzę do oporu, bo muszę skończyć przed nowym rokiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam u mnie brzusio tez rosnie :) tylko nic nie czuje :( a tak bardzo bym juz chciała - przez to troszke sie stresuje dzis byłam na badaniach morfologia i mocz a 8 stycznia ide do gina , pewnie da mi skierowanie na usg :) i zobacze dzidzie - mam nadzieje ze wszystko jest oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam u mnie brzusio tez rosnie :) tylko nic nie czuje :( a tak bardzo bym juz chciała - przez to troszke sie stresuje dzis byłam na badaniach morfologia i mocz a 8 stycznia ide do gina , pewnie da mi skierowanie na usg :) i zobacze dzidzie - mam nadzieje ze wszystko jest oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaktusowata - moim zdaniem nie ma co się martwić, w pierwszej ciąży pierwsze kopniaczki delikatne jak dotknięcie palcem (w okolicy pępka) poczułam tak mniej więcej w połowie ciąży, wydaje mi się, że tuż po. A trochę wcześniej czułam takie 'ruchy płynów' - mówi się, że to są te pierwsze ruchy dziecka, na które często nie zwraca się uwagi... A i najczęściej ruchy odczuwa się jakiś czas po jedzeniu (najlepiej jak się zje coś słodkiego) i siedząc / leżąc spokojnie. Bo jak się mama rusza, dziecko jest 'bujane' w brzuszku i zadowolone, a jak mama odpoczywa, to dziecię zaczyna harcować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaktusowata - moim zdaniem nie ma co się martwić, w pierwszej ciąży pierwsze kopniaczki delikatne jak dotknięcie palcem (w okolicy pępka) poczułam tak mniej więcej w połowie ciąży, wydaje mi się, że tuż po. A trochę wcześniej czułam takie 'ruchy płynów' - mówi się, że to są te pierwsze ruchy dziecka, na które często nie zwraca się uwagi... A i najczęściej ruchy odczuwa się jakiś czas po jedzeniu (najlepiej jak się zje coś słodkiego) i siedząc / leżąc spokojnie. Bo jak się mama rusza, dziecko jest 'bujane' w brzuszku i zadowolone, a jak mama odpoczywa, to dziecię zaczyna harcować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaktusowata - moim zdaniem nie ma co się martwić, w pierwszej ciąży pierwsze kopniaczki delikatne jak dotknięcie palcem (w okolicy pępka) poczułam tak mniej więcej w połowie ciąży, wydaje mi się, że tuż po. A trochę wcześniej czułam takie 'ruchy płynów' - mówi się, że to są te pierwsze ruchy dziecka, na które często nie zwraca się uwagi... A i najczęściej ruchy odczuwa się jakiś czas po jedzeniu (najlepiej jak się zje coś słodkiego) i siedząc / leżąc spokojnie. Bo jak się mama rusza, dziecko jest 'bujane' w brzuszku i zadowolone, a jak mama odpoczywa, to dziecię zaczyna harcować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaninka
Witam kobietki, czasami podczytuje sobie Wasze posty. W koncu postanowiłam i dołończyc do was. w koncu tez nosze Bambino które urodze w czerwcu, termin 26.06. w chwili obecnej jestem w 14 tc. Ciąza ppojedyncza wszystko bez zakłócen. Płci jeszcze nie znam. Mam nadzieje ze przyjmniecie mnie do swojego grona. Buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ze tak im nas wiecej tym lepiej :) gratuluje a jak dziewczyny spedzacie sylwestra? w domciu czy idziecie gdzies na impreze ja ide do siostry na domowa ale bedziemy tylko my i siostra z mezem i jedna para znajomych- wiec rzaden wielki bal . to ma byc spokojny sylwester ze wzgledu na moj stan siostra mieszka w lesie wiec jak nie bedzie bardzo zimno to jakies ognisko sie zrobi a jak nie to pewnie posiedzimy przy stole :) pojemy łakoci , przywitamy nowy rok i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) ja robię domówkę, ale też będziemy my, moja siostra z mężem i kolega :) także też spokojna imprezka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×