Matki 3 i wiecej dzieci! Jak to jest?

Witam ale napisałyście :) Fajnie :) Zapraszam na karpatkę (moze macie jakis sprawdzony przepis bo ja zrobilam z pudelka) i galaretkę z owocami, Kamilka sobie zazyczyla pomojając fakt że właśnie rozbiłam sobie 1 salaterke ;( mąż robi dzieciakom plac zabaw, a mieliśmy jechać po farbę do pokoju dziecięcego, może jeszcze coś z tego bęszie :) Agniecha ja z blond przefarbowałam się od razu na czarno i chyba prędko do blondu nie wrócę, choć kobieta zmienną jest :) Manika, jak tam? Patinka, co z Wami? Doriana zwolniłaś troszkę? Agal co u was? Ida z tą pracą tak już jest, moja szwagierka też po 2 tyg pracy wczoraj usłyszala "dziękuje, prosze zgloscic się po wypłatę w poniedzialek" Anik co z wami? :) Pozdrawiam reszte mam! Uciekam buziaki

Anik-dziękuję :) Ostatnio pochłaniam 3 część "Zmierzchu" Stephani Meyer.Świetne książki.Są 4 części. Ambrozja-ja karpatkę też robię z kartonu :P

Agniecha, słyszałam, że są fajne te książki, ale jakoś nie lubię tej tematyki (tzn historii o wampirach :) ), więc sie nawet nie zabierałam za nie. Za niedługo zresztą i tak nie będę miała czasu na lekturę ;)

a ja się uwsteczniam ;) kupujemy dzieciom literaturę dziecięco-młodzieżową i wyczytuję powieści dla dzieciaków :) dziś właśnie zrobiliśmy wyprawę do ksiegarni, najstarsza szykowała się na urodziny przyjaciółki i jej bliźniaczej siostry, kupiliśmy książki w prezencie dla kasi i ani, a przy okazji kilka dla naszej dziatwy, na dzień dziecka! gapa ze mnie, bo mogłam jeszcze coś dla siebie na urodziny wybrać ;)

karpatka u nas też z kartonu :) ale dawno nie robiliśmy...

ido, a jak u Was rynek pracy wygląda? duże szanse na znalezienie czegoś lepszego? bo to zawsze jest ryzyko... choć z drugiej strony, kto nie ryzykuje, ten nie ma! nam akurat wyszło na dobre pożegnanie z pracodawcami męża i praca na własny rachunek :)

Anik-to w cale nie historia o wampirach.To jest opowieść o miłości między zwykłą dziewczyną a wampirem i wilkołakiem.Może spróbuj chociaż naprawdę warto.Ja też nie lubię takich historii,ale wciągły mnie na amen:P

Agniecha, skoro tak polecasz może rzeczywiście spróbuję :)

Gruby Miś ja właśnie założyłam własną działalność i chyba zatrudnię męża :D:D:D Będzie takim chłopakiem na posyłki :D A tak serio,on chce się zwolnić i wtedy pracujemy też na własny rachunek,w tych czasach to się najbardziej opłaca...My zajmujemy się zniczami,a można wiedzieć Gruby Miś,co robicie,jeśli chodzi o Waszą działalność?

ido, ja tylko wspieram męża, bo moja branża, to dzieci :D wolę swoimi, niż cudzymi jednak się zajmować ;) dziedzina męża, to doradztwo prawne i gospodarcze :) o zniczach czytałam, tylko nie wiedziałam, czy to główne czy dodatkowe zajęcie :)

Gruby Miś,czyli jesteś nauczycielką,tak jak ja? :D:D:D Studiowałam filologię polską,miałam praktyki,ale stwierdziłam,że zaczytywanie się książkami-tak i owszem,ale uczenie dzieci-to nie dla mnie :D Tak więc jak i Ty siedzę ze swoimi i uczę ich życia :)

Mój mąż administruje salonikami prasowymi

z polonistyki zwinęłam się po kilku semestrach, później zrezygnowałam też ze zgłębiania filozofi przyrody, by w końcu dojść do wniosku, że nadaję się tylko do szkoły specjalnej i skończyłam pedagogikę terapeutyczną :D ale w zawodzie nie pracowałam, wystarczyły mi praktyki ;)

A ja zrobiłam licencjat z polonistyki i ani kroku dalej :D

O, to widzę, ze ja tu koleżanki po fachu mam :) Ja moją pracę lubię, chociaż praktyki też tak mnie przeraziły, że po studiach na 3 lata poszłam do innej pracy - biurowej. Ale potem urodziła się Martynka i wpadłam w depresję prawie, kiedy wracałam z pracy jak mała już spała :( nie wytrzymałam, rzuciłam tę robotę i przeniosłam się do szkoły. Na początku wróciłam do zawodu tylko ze względu na godziny pracy i wakacje :) ale szybko się przekonałam, że to robota dla mnie :) uwielbiam uczyć :) Nie stać nas na to, żeby tylko mąż pracował, ale ja nie narzekam z tego powodu :)

Dzien dobry, no prosze....nawet nie wiedzialam, ze tu same nauczycielki :) To ja sie dolacze, jestem po historii, nawet pracowalam jakis czas w szkole i bardzo to lubilam, potem wyjechalam i juz nie wrocilam do zawodu... W Hiszpanii sa tak duze roznice programowe, ze praktycznie musialabym studiowac od nowa...no co nie mam czasu! Poza tym postawilam na cos innego, co sprawia mi ogromna frajde - jezyki, robie rozne tlumaczenia, narazie jedynie znajomym i znajomym znajomym :P:P ale musze sie zakrecic o oficjalny tytul, a w miedzyczasie bede pracowac w tym przedszkolu....:);) Agniecha - super kolor wlosow, ja taki podobny mialam przez dlugi czas...a potem przeszlam na czarny i tak juz zostalo!!! Anik, Ambrozja - jak sie czujecie? Ida - buziaczki Manika - napisz cos!!! Mam nadzieje, ze jednak tylko na strachu sie skonczy!!!! Doriana, Agal, Patinka, Goba, Marakuja, Sdee, Aga--p i reszta mam - Milej niedzieli Wam zycze!!!! A mnie dzis jakos tak "wzielo" nostalgicznie..;) Wrzuce tu Wam cos, co uwielbiam......na dobry poczatek dnia :):):) http://www.youtube.com/watch?v=Xg7p3LJZngU&feature=related

Ja też nauczycielka...germanistka.. My bylismy w szpitalu z Adasiem, zapalenie oskrzeli znowu, chyba jest alergikiem.. Już brakuje mi sił do chorób i w ogóle do wszystkiego..ech, nie będę smęcić.. POZDRAWIAM

hej dziewczyny no krwawienie było tyle dni co zwykły okres, tyle, że bardzo mocno spóźniony:( dziś zrobiłam test z ciekawości i wyszedł mi negatywny. Zaczynam wierzyć że to tamte dwa wskazały mi błędnie ciążę. Nie smutam, będę się starać dalej. W środę mam egzamin na prawko i teraz mam czym głowę zajmować, ale stres już mnie zżera :O Dziś zrobiliśmy z mężem naszym dzieciakom dzień dziecka, pojechalismy nad morze, było cieplutko, bezwietrznie, pospacerowaliśmy po plaży, potem fast food i lody:) Teraz pogoda się popsuła i leje. Dziś idę na nockę, więc postaram się jeszcze dżemnąć;) dobranoc

Witam:) Dziewczyny nie odwołam sie do każdej z osobna-przepraszam Wpadłam tylko napisać ,że jeszcze żyję:DMam multum pracy do jutra bo Już 01.06 więc otwieram działalność.Pokupywałam tylko część ubranek itp tak tylko na rozruch:)...Wczoraj przyjechał znajomy,wgrał mi program do obróbki zdjęć,wszystko pokazał,a dziś już nie mogę go opracować.Siedzę,wyję, co i tak nic nie daje:(Albo będę musiała wystawić je standardowo dopóki nie opracuję programu,co może okazać sie tz porażką,albo znajomy poprowadzi mnie przez GG.Szkoda ,że nie pisałam sobie wykonywanych czynności krok po kroku:(No nic zostaje mi jedno rozwiązanie.....dobrze,że w ogóle jakieś jest:) Całuję was bardzo mocno

Witam dziewczyny! Widzę, że niezłe grono pedagogiczne się zebrało na naszym topiku, sporo Was faktycznie :D Doriana - a w jakim programie będziesz robiła obróbkę? Tak szczerze, to trochę późno zabrałaś się za poznawanie programu, sorki ale sama wiem, po sobie, że zanim opanowałam obróbkę zdjęć (po roku i tak do końca nie znam jeszcze wszystkich możliwości programu) to sporo czasu minęło. Ale spokojnie, najpierw wystawiaj zdjęcia w realu a z czasem opanujesz i program do tego przeznaczony. Ostatnio czytałam opinie na temat allegro i powiem Ci, że tyle samo jest zwolenników zdjęć soute jak i tych po obróbce a popyt to i tak w przeważającej części kwestia szczęścia. Masz atut w ręku bo są to nowe rzeczy więc jako tako nie potrzebują obróbki wystarczy jakieś fajne tło . Powodzenia i trzymam kciuki za pierwsze sukcesy :) Manika - uda się następnym razem zobaczysz , stres to nieodpowiednie warunki do starania się o dziecko! A tym czasem powodzenia na egzaminie!!! Dziewczyny nie wiem co się stało teściowie szaleją! Prezentom i atrakcjom z okazji dnia dziecka nie ma końca. Tak jak pisałam chłopcy dostali już prezenty w piątek, w sobotę byliśmy w wesołym miasteczku, wczoraj zoo i pizza - dziadek sponsorował i podobno jutro jeszcze ma być jakaś niespodzianka dla dzieci. Już się tak zastanawiam czy przypadkiem nie trafili na nasz topik :D Chyba jakąś pokutę będę musiała odprawić w tej intencji :D Sama jestem ciekawa co będzie jutro? Oki na razie uciekam bo mąż (ma dziś wolne) ma jakieś problemy z maluchami i wzywa pomocy. Pa buziaki

Agal :D

Agal....to prawda późno-za późno:(Tak to jest jak osoba na której polegasz wystawia cie do wiatru:(Ale co tu gdybać ,to i tak nic teraz nie da........Dam radę

Witam Po weekendzie nadal puski :( Widzę że same nauczycielki tu mamy, co ja tutaj robię Manika wierzę w Ciebie Zuzia się do mnie odezwała, macie dziewczyny pozdrowienia!!! Zaczęła pracować w domu i swój wolny czas stara się poświęcać dzieciaczkom, na kompa czasu jej nie starcza Lecę buziaczki Mąż uparł się że w ramach dnia dziecka zrobi dzieciakom plac zabaw i właśnie dzisiaj skończył, kosztował nas tyle co zjeżdzalnia, jak zrobie fotki to sie wam pochwale zdolnosciami mojego lubego :)

Witajcie:) Zapraszam na poranną herbatkę:) A tak przy okazji pragnę życzyć waszym pociechom DUŻO ZDRÓWKA:)Macie jakieś plany na dzisiaj? Ja idę dzis do córci na przedstawienie z okazji DNIA MATKI.Upiekłam 2 ciasta,zrobiłam córci strój a to wszystko wczoraj wieczorem,więc do łózka położyłam się dopiero o 1:00 w nocy. Dobra dziewczyny ruszam z wystawianiem na allegro:: Ambrozja mój mąż też ma zdolności stolarskie i wykonał dzieciom (z 5 lat temu)mały plac zabaw:)

moje córki miały dziś jechać na wycieczkę, ale odwołana :( w sumie dobrze, bo zosia coś zasmarkana i pokasłuje, została dziś w domu... większych atrakcji dzieńdzieckowych nie przewidujemy, mąż wracając z pracy kupi lody i ciasto :) dostały książki i tyle! plac zabaw u nas powstał rok temu, ale nasz jest masowy, z obi :)

Hej dziewczyny, w Hiszpanii nie obchodzi sie dnia dziecka, wiec z glowy....:P Zartuje....bylismy wczoraj w Alicante polazic, popatrzec na statki, na lodach, itd....bylo fajnie, dzieciaki lubia takie wycieczki, jeszcze dzis maja wolne i jutro juz do szkoly.... Upal mamy straszny,az sie boje myslec co bedzie w sierpniu....:( Zawsze w sierpniu uciekam przed upalami do Polski, ale w tym roku mam inne plany i musze tu zostac....tragedia!! Ratuje nas basen, na ktorym przesiedzimy pol wakacji, jak zwykle...:P Przepraszam, ze nie odniose sie do kazdej z Was , dzieciaki mnie wolaja...... Jeszcze bede, a narazie - milego dnia!!!!:):):):):)

Dzień dobry! Doriana - trochę spóźnione to przedstawienie ale zawsze lepiej późno niż wcale :) Jeszcze raz powodzenia na allegro! Gruby miś - jeżeli u Ciebie taka sama pogoda jak u mnie to faktycznie wycieczka by się nie udała. Ida - nasze bliźniaki miały chyba 4 m-ce jak mąż stracił pracę. Szefem męża był dobry kolega, nie raz razem imprezowali, bywał u nas w domu ale bez żadnych skrupułów zwolnił mojego P. , na dodatek zrobił to przez telefon. Przez większość czasu mąż był jednym z najlepszych pracowników, wprowadził markę na rynek, zdobył odbiorców a jak na rynku zrobił się zastój to okazało się, że jest mało efektywny i nie opłaca się trzymać jego etatu. Zostaliśmy bez stałego źródła dochodu w rejonie najbardziej zagrożonym bezrobociem :( Na szczęście to już przeszłość. Już po czasie okazało się, że nie chodziło o redukcję etatów tylko był już ktoś nowy na miejsce mojego męża po prostu . Jak macie własną firmę a Twojemu mężowi fundują takie atrakcje to może faktycznie lepiej zająć się własną działalnością, bez szefa nad sobą i tych wszystkich wstrętnych manipulacji. Nam dzień się zaczął nieciekawie bo teściowi pracownik nagle zrezygnował z pracy i już wiadomo, że mój mąż będzie musiał każdy wolny dzień począwszy od tego czwartku spędzać u teścia w firmie, dopóki nie znajdzie kogoś nowego, kto szybko się wdroży. Mój mąż nie ma nic do powiedzenia (nie wspomnę o sobie) bo teściowie traktują to jako jego obowiązek, do tego stopnia, że nawet sugerowali, żeby wziął wolne w swojej pracy na kilka dni. Kurwa mam dosyć tej zależności, podległości tym bardziej, że wszystko dzieje się z winy teścia bo na wszystkich się obraża, ze wszystkimi się kłóci a potem w takich kryzysowych sytuacjach dziwi się, że nikt nie chce u niego pracować. Dobra kończę, dziś dzień dziecka a moje dzieci domagają się uwagi. Pozdrawiam pa

Witam kobietki. ja tylko z życzeniami dla wszystkich dzieci:dużo zdrówka,słoneczka i uśmiechu na buziach:D u mnie pogoda pod psem,więc nawet nie mam ochoty pisać. Wczoraj pokłóciłam się z P.więc mam wszystkiego dość :O Dzieciaczki moje dostały pakiet 100 gier a najmłodszy książkę z puzzlami. W piątek jadę Kasperkowi zdjąć gips i do znajomych na grilla i wracamy w sobotę.Dzieciaczki będą miały zapewnioną wycieczkę i na pewno jeszcze cos się wymyśli na miejscu. Dorianko-powodzenia i trzymam kciuki Agal-mogę się tylko domyślić jak jest ci ciężko.Tulę cię mocno. Dziewczyny nie gniewajcie się że tak oględnie wszystko........ ale nie chcę wam smutać,a naprawdę nie mam siły żeby cokolwiek sensownego pisać. Ale obiecuję że jak tylko pogoda się znowu zmieni i wyjdzie słoneczko,opuści mnie mój wisielczy humor na pewno napiszę więcej. Buziaki dla wszystkich Anik-co tam u ciebie?????Jesteś jeszcze????

Agal,masz rację,lepiej na swoim a nie czekać na łaskę...Mąż przybity i nerwowy,głowi się,skąd kasę wziąć... Życzenia dla Waszych dzieciaczków przesyłam :)

Witam Agal to twój mąż pracuje u teściów, czy jeszcze gdzieś bo się pogubiłam Twój teść ma chyba jakąś firmę? WSZYSTKIM DZIECIACZKOM WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Pogoda u nas do bani, a myśleliśmy że dzieciaki poszaleją na "prezencie" od taty :) ale nadrobią :) W niedzielę odbębniliśmy dzień dziecka i spóźnione urodziny u R-dostał piłkarzyki, puzzle i słodycze Moje pociechy dostały prezentów co niemiara :) Kamilka 2 lale, żelazko (marzyła o nim), hula hop Filip samolot, skrzynię klocków, taczki i oczywiście słodycze :) Dziś byłam u lekarza zrobił usg i jak na razie on widzi córeczkę mam nadzieję że już jej nic między nożkami nie urośnie i że niczego nie przeoczył :) Skurcze mnie łapią, on stwierdził że przy 3 ciąży to norma i mogę urodzić wcześńiej... a ja chcę już być po wszystkim! Buziaczki