Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ambrozja999

Matki 3 i wiecej dzieci! Jak to jest?

Polecane posty

Sdee - dzięki, też mam nadzieję, że niedługo się to wszystko skończy. Czekam na męża i jedziemy do lekarza, może zdarzy się cud i antybiotyk okaże się zbędny - pobożne życzenie nie? Widzę, że ja też się nie przywitałam, to z wrażenia po obejrzeniu filmu jaki podesłała nam misjonarka. Na czwórkach też się dziewczyn czepiła - to musi być jakaś siła wyższa bo nie wypada napisać misja od ... Ambrozja - trochę przydałoby się zrobić czystkę z wpisów nieproszonych gości. Chyba tylko Ty możesz to zrobić, ja kiedyś próbowałam ale bez skutku niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteśmy już po lekarzu i niestety nawet Kubuś dostał już antybiotyk bo również ma zmiany w oskrzelach :( Zmieniliśmy tylko lek na inny i już chłopaki są po pierwszej dawce, troszkę się opierali ale nie było takiej histerii jak przy tym pierwszym. Pani doktor chciała dać zastrzyki ale jeszcze się ulitowała i dopiero gdyby tego nie chcieli brać miałam pójść po receptę :( a tak za pięć dni do kontroli. Dziewczyny miłego weekendu bo ja na dziś już kończę a jutro też może mnie nie być. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ja jestem żyje mam sie ok tata w domu od pietku i powiem wam ze lepiej niz w wszpitalu nawet chodzi i sam sobie cos zrobi do jedzenia czasem :-) ale w pitek był okropny dzien odebralismy tate potrzebne było prezpisanie recepty i mama poszła aze od 2 godzin padał snieg było brzydko uszła troche i padła jak długa przewróciła sie mocno ma guza na głowie przyszłą do dmu brat dzwonił po pogotowie zabrali ja do szpitala a ja załatwiałąm recepte i nic bo lekarza nie było potem odebrałysmy mame zw szpitala to jedziałam po miescie takd=sówka po odbiór leków dla taty bo tylko 1 apteka miałą a moja siostra piłą sobie harbatke u mamay i brat sobie pił wódeczke u znajomych mój mąż siedział z ojcem no ale skonczyło isę po 10 juz byłam w łózku i powiem wam ze 1 reaz się wystraszyłam czy to aby nie poród skurcze bóle krzyża podbrzusza masakra ale jakos zasnełam a moja siostra wiecie co na to:ja mam dzoeci i musze do nich jechac(13 i 9 lat)a moje co 1,5 roku i 7 lat? brak mi słów na to wszystko dobrze ze juz mamie lepiej i tata ok odezwe się potem papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki witajcie :) melduje sie ze jest mi ciut lepiej powoli przypominam czlowieka przez 2 dni chodzilam tak zgarbiona jak staruszka z wielkim garbem :O z okazji lepszego samopoczucia ide ukladac w mebelkach mam nadzieje ze znajde chwilke i sie jeszcze odezwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamuśki:) Agniecha...to nie Allegro zabiera mi duzo czasu(przez co zaniedbałam topik)Liwia dostała takie pytania na egzamin ,który dopuści ją do komunii Św. ,że mimo iż mam spora wiedzę na temat wydarzeń religijnych ,sama nie wiem jak jej napisać odpowiedzi,bo sama zgłupiałam czy to co ja sie uczyłam i czytałam to prawidłowe odpowiedzi.Katechetka to stara panna i chyba dużo czasu poświęciła na stworzenie tych pytań.Nic dziwnego miała dużo czasy. Wy macie problemy zdrowotne z waszymi dziećmi,aja z Kewinem.W ogóle nie chce mi się uczyć(a naprawdę jest zdolny).Wypracowanie za wypracowaniem i to ja musze siedzieć i pisać.Wiem robię błąd,ale inaczej pójdzie do szkoły nieprzygotowany.No mówię wam zero ambicji do nauki.Ścigam,stosuję kary,on siedzi przy lekcjach ale ile ja zjem przy tym nerwów---brrrrrrrr. pozostał dwójka bez problemu,dobrze sie uczą,sami odrbiją a Kewin.Siedzi w domu,bo nie bawi go wypad z kolegami to tu ,to tam a za naukę i tak mu ciężko się wziąć.A ja chciała bym ,aby wszystko było po dopinane na ostatni guzik.Ostatnio w ogóle nie mam czasy pomyśleć o sobie:( Goba cieszę sie ,że z tatkiem lepiej.Ale ty też sie nie forsuj-pomyśl też o sobie.Jestes tak samo ważna jak ,tata ,mama .Ich zdrowie jest ważne ,ale twoje TEŻ. Sdee nie przejmuj się pomarańczowym wpisem-nie WARTO!. Ambrozja nie doradzę ci nic w sprawie kosztów z dobudówką,bo sama nie ruszyłam z budową(jak na razie:() Agal problemów ostatnio ci nie brakuje.Niepowodzenia lubią chodzić parami.Trzymaj sie,po burzy wstaje słońce:)Nie ma wyjscia trzeba przez ten zły okres przejść,czy tego chcemy czy nie,czasem nie pozostaje nic tylko przetrzymać.Może jak nadejdzie wiosna,dzieci wyhasają sie na dworze,lepiej będą przesypiać nocki. Dziewczyny musze uciekać,czas mnie goni(Liwia idzie dziś sypać kwiatkami w kościele).My juz po obiadku,więc trzeba pozmywać itp.(chyba zainwestuję w zmywarkę:P) Marakuja❤️Pisz co tam u ciebie:( Pozdrawiam resztę dziewczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w niedzielne popoludnie:) Niestety Julia skonczyla w nocy z okropna goraczka,gardlo czerwone,podalam jej antybiotyk i juz jest poprawa w gardle,natomiast straszliwie kaszle,co chwile. Jesli do wtorku nie bedzie poprawy skonczymy u lekarza:( Filipek nadal bardzo kaszle,takze zadnej poprawy i aby nie bylo za malo Blanka juz tez:(:(:( A i ja zle sie czuje,mam rwe kulszowa,promieniuje mi na lewa noge,ach dziewczyny plakac mi sie chce,kazda pozycja jest zla,nic nie pomaga,smaruje fastumem i M pojechal do apteki po pyralgin,bo juz nie dam rady:( do tego obiad nam sie nie udal,byl tak niesmaczny,ze ciezko to opisac,nawet na spacer nie mozna wyjsc ,bo co z tego ,ze slonko swieci jak zimno niesamowicie:o tak juz tesknie za wiosna i cieplem,mam nadzieje,ze to juz ostatnie podrygi zimy. Zycze Wam przyjemnej niedzieli,moze uda mi sie jeszcze zajrzec,:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki:) dzisiaj pusto, a ja siedzę sama przed kompem:(, bo mój M w firmie siedzi, jakiś wyjątkowo gorący okres mamy. W naszej branży skończył się kryzys i zamówienia płyną:) 8 dzień ....i zapaliłam:O czuję sie podle:( zaczynam od nowa, muszę walczyć(zły) W temacie karmienia piersią powiem jedno, każda z nas ma swoje zdanie i postępuje jak uważa, nie można kogoś obrzucać błotem, tylko dlatego że długo karmi piersią, nie słyszałam jeszcze żeby to było z krzywdą dla dziecka albo mamy. Ja osobiście nie chciałam karmić dziecka dłużej niż rok. W myśl nowych reguł karmienia promowanych przez lekarzy Maja do pół roku dostawała tylko pierś. Kiedy zaczęła jesć inne pokarmy, piersią uzupełniałam jej dietę. Ale po roku odstawiłam dla własnej wygody, żeby mieć przespane nocki, żeby móc isć do pracy, no i bałam się że jak będzie starsza to będzie mi trudniej odstawić ja od piersi. To jest moje zdanie, ja tak postąpiłam, nie uważam się ani za świetą, ani za wyrodną matkę z tego powodu. Szanuję dziewczyny z tego topiku i nie krytykuję, jeżeli któraś długo karmi, bo to jest indywidualna sprawa każdej z nas. Ambrozja, ciężko powiedzieć ile Cię wyniesie dobudowa mieszkania. Nasz dom ma (180m2) wyniósł nas 400tyś. budowany od podstaw, a jeszcze nie mamy skończonej elewacji. Jeśli ta wasza szopa ma dobry fundament na którym można coś postawić, albo mury które są zdrowe i można je wykorzystac, to koszta wam się zmniejszają. Jednak to jest adaptacja budynku gospodarczego na mieszkalny i nie unikniesz biurokracji, pozwoleń na budowę i projektu architekta, a to sa spore koszta i długo się czeka na wydanie tych wszystkich pozwoleń, projektów przyłączy i td. jeśli masz jakieś pytania to chetnie ci odpowiem. Pozdrawiam mamuśki i miłego niedzielnego popołudnia życzę❤️ idę poukładać puzzle z córcią:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa, kolejny topik gdzie atakują sie nawzajem pomarańcze, a wielodzietność to patologia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuję od kilku dni,jak mój dzidziuś w brzuszku kopie.Cudowne uczucie :) Dziś byliśmy u teściów,dziewczynki były bardzo grzeczne,one mnie ciągle zadziwiają,ktoś się potknął i prawie upadł,a moja Dominika (ma 3 latka i 2 miesiące) krzyknęła: "O mały włos!".Jestem dumna z niej,późno zaczęła mówić,ale jak teraz pięknie mówi i jak wyraźnie wypowiada każde słowo...Dziś oglądała bajkę,kiedy pojawia się jakieś trudne słowo,albo wyrażenie,ona je szeptem powtarza kilka razy,normalnie ćwiczy sobie po cichutku i dziś to wyrażenie z bajki chyba 10razy szeptem wymówiła,kiedy wreszcie jej się udało to powiedzieć w zadowalający dla niej sposób,powtórzyła jeszcze raz na głos i dodała: "Już umiem" :D Dla takich chwil warto żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bylejak,to dobry nick dla Ciebie :) Wypad stąd trollu! Zanudzasz nas...Czytałam topik,do którego link podesłał-aś/-eś i co nowego się dowiedziałam?Nic,każdy ma trudne chwile i piękne za sobą i co w tym odkrywczego? Szkoda,że zabierają tam głos osoby kilkuletnie,góra-kilkunastoletnie,sądząc po dojrzałości,może to są 3 osoby...Cóż,wolność wypowiedzi... :O Strata czasu czytać wypowiedzi egoistów,mądralińskich i półgłówków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) Wszystkim mamusiom i ich coreczkom najserdeczniejsze zyczenia z okazji dzisiejszego swieta:)🌼 Ida to musi byc wspaniale uczucie,ruchy dzidziusia poraz 1 to niesamowicie wzruszajaca chwila,tez sie tak cieszylam za kazdym razem:) Ja mam bardzo ciezka noc za soba,mam szpital w domu,wszystkie dzieci chore,w nocy kazde mialo wysoka temp,nurofen podawalam po 2 razy kazdemu:o po 12 idziemy wycieczka do lekarza,wszyscy maja te same objawy,mokry uporczywy kaszel,czerwone gardelka i wysokie temperatury. Obawiam sie,ze beda zmiany w oskrzelach,obym sie mylila,Jula do tego ma zapchane zatoki i przy tym wiadomo i nos:o tragedia,na szczescie chociaz mi rwa przeszla,cos tam jeszcze cmi,ale nie mam czasu zastanawiac sie nad soba. Ach napisze pozniej co u lekarza,teraz lece pod prysznic,buziaki dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry dziewczyny! Mimo, że weekend to całkiem niezły ruch był na topiku. Manika - szkoda, bo tyle dni już wytrzymałaś bez papierosa :( Widzę, że tu tylko fakt (wiesz co mam na myśli) może coś zmienić więc kochana do dzieła :D Tylko wcześniej musisz męża wysłać na terapię dla pracoholików :) Widzę, że mój ulubiony film został usunięty - śmiać się czy płakać ? Ida - zazdroszczę Ci bo sama czekam na to jak moje maluchy zaczną mówić. W prawdzie większość z tego co mówią w swoim języku jestem w stanie zrozumieć ale już tak pragnę usłyszeć wyraźnie słowa wypowiadane przez moich synów :( Jakiś czas temu trafiłam na topik, gdzie kobieta opisuje, że z dwulatkiem po bilansie dostała skierowanie do logopedy bo okazało się, że ma zły słuch jakiś tam (była podana fachowa nazwa, ale nie pamiętam) i niestety wymagało to leczenia. Choć mam nadzieję, że moje dzieci niebawem zaczną już mówić to jednak trochę niepewności pozostaje :( Sdee - matko u mnie dzieci zaczynają zdrowieć a widzę, że pałeczkę przejmujesz Ty :( Ponoć ma być jeszcze gorzej bo to całe świństwo, które wywołuje choroby stało się tak lekooporne, że infekcje zdarzają się coraz częściej z tendencją do nawrotu. Zostaje nam tylko czekać aż nasze dzieciaki same nabiorą odporności. Doriana - widzę, że aby do maja i trochę spokoju (to w sprawie Liwii) a jeżeli chodzi o Kewina to tylko cierpliwości Ci życzę, nie mam doświadczenia w tej kwestii więc nie mogę nic doradzić. Sama się zastanawiam jak to będzie jak moje dzieci zaczną szkołę, tym bardziej, że już z Bartoszem mamy tyle problemów wychowawczych. Goba - cieszę się, że z tatą już lepiej :) i całe szczęście, że Twojej mamie nic poważniejszego się nie stało. Oj masz Ty się z tym wszystkim. Uważaj na siebie - trochę zdrowego egoizmu w Twoim przypadku nie zaszkodzi. Kurcze muszę uciekać ale za chwilkę jeszcze będę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agal moją Domi też pani doktor już wysyłała na badania do logopedy,wypisała mi skierowanie,zaczęłam z nią ostrzej ćwiczyć "zabawy logopedyczne",że się tak wyrażę :) Po tygodniu wiedziała,do czego używamy języka i ust :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny gdzie jesteście? Już wiem,dostałyście od mężów bukiety kwiatów i jesteście zajęte? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musiałam zrobić przerwę bo teść zawitał na górę z prośbą o zrobienie przelewu - zapomniał o płatnościach a elektronicznie dużo szybciej niż na poczcie. Zrobiłam już też zupę szpinakową z jajkiem i zostało mi drugie ale to potem. Mój mąż dziś wyjechał na szkolenie i będzie dopiero późno w nocy a dzień kobiet świętowałam wczoraj ptasim mleczkiem zamiast tulipana ale zostawiłam jeszcze na dzisiaj na samotne otarcie łez. W ramach rekompensaty wyruszam na zakupy :P niekoniecznie po tulipana. Sdee - bidulko teraz Ty będziesz czuwać po nocach :( U mnie na tyle spokojna była ta choroba maluchów, że w ogóle nie gorączkowali i może trochę łatwiej mi było bo się tak nie bałam. Charczy im jeszcze w gardłach ale zdecydowanie jest już lepiej - tylko podawanie lekarstw to w dalszym ciągu masakra :( Ida - ponoć bliźniaki w kwestii mówienia mają prawo mieć trochę opóźnienia i w zasadzie tak też usłyszeliśmy na bilansie. Ale teoria teorią a ja już bym chciała ich usłyszeć normalnie :) Mówisz, że pierwsze kopniaczki już zaliczyłaś - pamiętam, cudowne uczucie ;o Uciekam znowu bo Kacper dorwał się do długopisu i zaraz będę miała szlaczki na ścianach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobitki:) sdee mimo iż minął okres kiedy moje dzieci były maluszkami,ale pamietam jak dziś,że jak gorączkowały spałam u nich w pokoiku na materacu i co chwila wstawałam żeby obserwować ich stan.Byłam w tedy kompletnie wykończona.Na szczęście są już duzi i jak zdarzy się któremuś gorączkować sami budzą mnie w nocy żeby dać pić itp.Trzymaj się. ida też pamiętam pierwsze kopniaczki dzieci-wspaniałe uczucie:) Agal ja również Dzień kobiet spedzam w samotności.Mąż będzie pózno:(W przeciwieństwie do ciebie nie mam ptasiego mleczka za którym przepadam,a zły dzień:(Może pózniej okaże sie lepszy. Wiecie co nie dawno chwaliłam Maję,ze to Aniołek.Hmmmm z podejściem ich rodziców długo nim nie pozostanie:(Za dużo by opisywać,więc nie będę tego robić i zasmucać.Czasem żałuję ,że odeszłam z mojej poprzedniej pracy.Układ układem,a dotrzymanie słowa przez pracodawcę to drugie.Szkoda słów.Jednym słowem zarabiam pół tego co zarabiałam.Ale to tez długa historia,która po wczesniejszych domówieniach nie ujrzała światła dziennego:(Poświeciłam sie z odwrotnym skutkiem dla mnie(a miało być tak pięknie:()No nic każdy jest kowalem swojego losu. Agniecha jak blizna u synka? Dziewczynki uciekam na spacer z Mają.Pozdrawiam i całuję wszystkie pozostałe mamusie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agal masz rację,bliźniaki mają swój język i im wystarczy,że porozumiewają się ze sobą.U moich dziewczynek było podobnie,mała jest różnica wieku między nimi i rozumieją się bez słów,mąż i ja też rozumieliśmy,co Dominika nam mówi w swoim języku,źle robiliśmy-wystarczyło,że Domi pokazała na coś paluszkiem i postękała: eeeeeee i my już lecieliśmy zaraz,żeby jej to podać,a dziecko musi trochę się wysilić,spróbować nazywać rzeczy.Zaczęliśmy udawać,że nie wiemy,o co chodzi i ona się wściekała,że jej nie rozumiemy,ale przynajmniej zaczęła próbować mówić.Długo to trwało,dopiero jak skończyła 3 latka zaczęła budować zdania złożone,co za radość mamy do dziś z tego.Agal Twoje bliźniaki mają jeszcze dużo czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy poprzednich ciążach dzieci kopały,kiedy leżałam albo siedziałam najwięcej,a kiedy coś robiłam była cisza,teraz wyobraźcie sobie-zupełnie na odwrót-siedzę-jest cisza,zaczynam coś robić albo mówić-kopie dzidziuś jak wariat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej 🌻dla sużych i małych kobitek z okazjii naszego święta u nas powoli bardzo agal moja kumpela ma bliźnieki i musze ci powiedziec ze maja ponad 2 lata (we wrześniu)i nadal maja swój język one miedzy soba wiedza o co chodzi a dorosły nie zawsze :-) ida jak tam?super jak sie maleństwo już czuje nie? ja wam powiem ze mi czasami tak daje ze z bólu mam łzy w oczach-np.wczoraj prasowałąm a małą tak się wierciłą i wypinałą chyba tyłek ze nie mogłam wyrobic az siadałąm kilka razy i prasowanie trwało dłużej no ja mam nadzieje ze narazie się u nas uspokoi i nie bede musiaął az tak sie wszystkim martwic :-) doriana ten różowy komplecik cudo-ale szkoda ze taki mały bo moja juz ma 128-134:-) a ja znowu robiłąm porzadki i troche jest tego także znowu się wezmę za wystawianie pod koniec tygodnia :-) a teraz lece sprawdzic co robie moje gadziny 2 bno cos cicho ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz po lekarzu,na szczescie w oskrzelikach czysto,ale gardla tragiczne,antybiotyki juz podane,takze pozostalo mi czekac,szkoda mi tylko ze ta goraczka tak meczy,caly czas sa rozpaleni,podalam nurofen,ale cos nie za bardzo sobie dzis poradzil,oj nie wiem juz co robic:( Gdybyscie widzialy jak oni wygladaja,oczka szkliste,usteczka przekrwione od temperatury,cienie pod oczkami,i te wypieki...:( serce mi peka:( Co do dnia kobiet,hmmm,jakies tam zyczenia dostalam,ale nic poza tym,jest w pracy,wiec moze cos pozniej,przewaznie sie stara:o Doriana-ja wiem,ze zycie plata figle,czasem wydaje sie,ze polepszymy sobie los,a tu psikus,nie wiem o co kaman za bardzo,bo nie opisalas,ale wnioskuje,ze jest Ci przykro z jakiegos powodu:o Ida,Goba,nawet nie wiecie jak Wam zazdroszcze tych fikajacych brzuszkow:) Aines sie nadal nie odzywa,mam nadzieje,ze nie zrezygnowala z nas:( Manika,fajki paskudna rzecz,oby Ci sie udalo:) Agal-pozazdroscic poprawy stanu chlopcow,dzieki Bogu maja sie lepiej,to okropne jak dzieci sie tak mecza:( Lece do maluszkow,poplakuja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sdee bidulko......współczuję ci i twoim dzieciaczkom:(Ale antybiotyk zacznie działać i dzieciaczki na pewno szybko zaczną dochodzić do siebie:( Goba .....szkoda,bo może byś się skusiła:PDzis sprzedałam kolejną rzecz,,lekturę" a ile mi to sprawiło radości:DMoże dlatego ,że to początki i co nie co sie sprzedało.Choć stwierdzam ,że oglądalność jest duża.Mam ochote wystawić coś jeszcze,ale wstrzymam sie (może jutro,pojutrze-zobaczę). Ja gdzieś tak cichutko w sercu też zazdroszczę dziewczynom bycia w odmiennym stanie:PGdyby stał juz mój domek,chyba bym sie skusiła:PAle w 100% nie teraz.Za 2-3 lata nie wiem czy się skuszę-czas pokarze:) Dziś zle sie czuję.Nie wiem czy nie bierze mnie jakieś przeziębienie(Pierwsze od 5lat)Migdał mnie pobolewa:(Abym tylko nie była chora na anginę brrrrrrr. Agniecha.....martwi mnie twoja nieobecność:(A to dla ciebie🌼 Dla reszty kobitek WIELKIE👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje maluchy już śpią, Bartosz jeszcze u dziadka ale zaraz go zawołam do kąpieli. Mąż dzwonił jakieś pół godziny temu, że może za 2 godziny już będzie bo zatrzymali się jeszcze na jakąś kolację więc dokładnie nie wie ile im to zajmie. Czyli nie jest tak źle bo zakładaliśmy, że nie wróci wcześniej niż przed 24-tą. Dziewczyny ale sobie dzisiaj spacer urządziłam. Wystroiłam się i jak zwykle przeszłam się po swoich ulubionych sklepach (okolicznych) co prawda nic mi w oko nie wpadło ale jak już wracałam jakaś babka krzyknęła za mną, że mi się coś ciągnie za nogą. Ja się obracam i patrzę a spod spodni wystaje mi rajstopa tak ze 40 cm. Akurat koło przystanku przechodziłam, gdzie stało sporo ludzi ale co, nie miałam wyjścia i musiałam wyciągnąć te rajstopy na ich oczach :o Tak to jest jak się ma wychodne raz na jakiś czas to człowiek pędzi i nie patrzy jak się ubiera i że ma rajstopy w spodniach :D Doriana - jakoś zawile to opisałaś ale w wolnym (moim) tłumaczeniu chodzi o to, że zrezygnowałaś z poprzedniej pracy bo obecna pracodawczyni skądinąd Twoja dobra znajoma obiecała Ci lepsze warunki finansowe oraz skusiła Cię faktem, że będziesz pracowała w domu opiekując się jej dzieckiem. Miałaś na tym skorzystać pod każdym prawie względem ale rzeczywistość okazała się zupełnie inna :( Szkoda (choć domyślam się o co chodzi), że tak się ukrywasz z tymi aukcjami - zawsze to więcej oglądających czyli większe szanse na sprzedaż. Sdee - temperatura to zazwyczaj 2-3 doby więc o ile dobrze liczę jutro już powinna ustąpić no ale dzisiaj jeszcze się umęczycie i Ty i dzieci :( Ja już żyję środowym wyjazdem do "kliniki" w sprawie migdałka Bartosza i choć to tylko wizyta kontrolna to przeżywam jakby to mi miał ktoś wsadzić rękę do gardła. Szkoda mi Bartoszka bo po ostatnim badaniu rozpłakał mi się mocno a znowu czeka go to samo :( i ciekawe czy zdaniem drugiego laryngologa migdał jest do usunięcia a jeżeli tak to jaką metodą? Nie będę wymieniała każdej z osobna ale dla każdej mam buziaka 👄 Idę kąpać najstarszego pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJCIE KOBIETKI🌼 Z okazji Naszego święta niech każda kobieta pamięta,aby się spić do upadłego i nie słuchać chłopa żadnego.Niech zobaczy każdy gad,jaki smutny bez Nas świat:D Sdee-współczuję Ci kochana. Zdrówka dla dzieciaczków🌼 U mnie też jest nie ciekawie i sama nie wiem co z tym zrobić.Na razie jeszcze czekam:O Kasper wstał dzisiaj rano z temperaturą 38 z groszem:( Nic go nie boli,nie ma kataru nie kaszle kompletnie żadnych objawów.Nie mam pojęcia co sie dzieje.Teraz zjadł kawałek bułki,cały dzień przeleżał w łóżku:( Doriana-dziękuję❤️I przepraszam myślałam że cię wciągnęła ta zabawa:) Poślij mi linka na gg.:D Niestety byłam w sobotę na pogotowiu i lekarz potraktował mnie jak jakiegoś kosmitę On mu z tego nic nie wygniutł więc nie ma się co martwić i dalej czekać:O A rano mu wylazło z tego pełno ropy. I tak codziennie:O Mam dość,normalnie płakać mi sie już chce😭 Ida,Goba- pamiętam jak Patryk kopał,byłam strasznie szczęśliwa jak się tak wypinał a przerażało mnie jak się w ogóle nie ruszał z tego względu że byłam na podtrzymaniu od 9 tyg.Cudowne uczucie:D Manika-to wcale takie łatwe nie jest,ale to dopiero początek.Moja sąsiadka potrafi teraz nie palić i tak do roku a potem sięga po papierosa:O Tego w ogóle nie umiem pojąć.Inie że ją ciągnie po prostu tak sobie.Trzymam kciuki🌼 Agal- Ja byłam tak wystraszona przy Kasperkowi.On mi zaczął mówić w ogóle jak miał trzy i pól roku.Dziewczyno gdzie ja z nim nie byłam, chyba wszystkich możliwych lekarzy zjeździłam:O A teraz się mu buzia nie zamyka:D Tak że spokojnie jeszcze mają czas:) I dobrze że wracaja już do zdrówka:) Teraz Julka mi przyszła i mówi że u babci ją przeczyściło i teraz znowu i że ją brzuszek boli:O Aines-co z tobą??????? Marakuja- co u ciebie🌼 Reszcie dziewczyn przesyłam 😘 Uciekam bo mój już sępi na kompa:D Do juterka kobietki 🖐️ dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agal w mojej sprawie dokładnie było jak opisałaś-niestety:(Jestem człowiekiem raczej przystepnym i jak napisałam kazdy jest kowalem swojego losu.Jak by to była obca kobieta zrezygnowałam bym bez zastanowienia i szukała czegos innego.W tej kwestii juz nie miałam wyjścia,bo jak juz pisałam Wszystko miało wyglądać inaczej(w kwestii zarobków) więc myślałam ,że zarobie tyle samo co w poprzedniej pracy.Zarabiam 800zl mniej:(W nadgodzinach dodatkowych(a takie były)to nawet 1000zl.Dlaczego mimo to podjęłam tą pracę???Historia nie na ten topik:( Co do migdałka Bartoszka,to dla jego dobra:)To zrozumiałe ,że sie martwisz,ale jak juz bedzie miał to za sobą ,przestanie mieć problemy z gardłem.Mam w rodzinie 2 przypadki wycięcia migdałków u dzieci.Wszystko przebiegło bez komplikacji:)Druga siostrzenica miała usuwany laparoskopowo i po dobie wyszła do domu.Radość była z objadania sie lodami ,bo to wskazanie po takim zabiegu.Wszystko będzie dobrze:) Agniecha jutro podam ci na GG namiary na moją strone Allegro:)Nie wiem co ci napisać w sprawie ropiejącej blizny synka:(Dziwny przypadek i jak na razie pozostaje bez wskazania przyczyny.Skoro lekarz karze czekać-poczekaj.Miejmy nadzieje ,że to nic groznego. Agal moze niedługo podam strone oficjalnie:)Jeszcze sie uczę.Goba prosiła o namiary więc podałam login,bo linka obawiam się przesłać ze względu na wgląd moich danych-nie wiem czy w ogóle istnieje taka mozliwość z osób obserwowanych,ale moim zdaniem chyba tak. Anik....co u ciebie kochaniutka?? Miłej i spokojnej nocki życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś jestem pierwsza? Nie wierzę :D Dzień dobry wszystkim,właśnie zjadłam ,dzidzia przypomina o sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny?Co jest? Z dnia na dzień coraz gorzej :O Zaraz pójdę obierać ziemniaki,odkurzę trochę,potem z dziećmi posiedzę.Macie jakiś sposób na to,żeby dzieci nauczyć czytać i pisać? Zuza jakoś się nie garnie do tego,woli pisać cyfry i liczyć-chyba matematyczna z niej dusza.Ja bardzo szybko umiałam czytać,kocham książki,mąż z kolei matematyk i informatyk :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Kolejny sukces na Allegro:D Średniaczek dziś został w domu ,bo bolał go brzuszek:(Liwia tez złapała katar,ale mam nadzieje ,że na tym sie skończy:)Zaaplikowałam kurację domową+na obiadek pulpeciki z kasza jaglaną:P Na dworze słoneczko więc dziś znów zapowiada sie długi spacerek,po części zakończony postojem na podwórku,gdzie Maja zdrzemnie się z godzinkę:) Ja w tym czasie biorę sie za porządkowanie garażu,z myślą o otworzeniu działalności.Większe i cięższe porządki pozostawiam mężowi,mi jeszcze nie wolno. Dziś czuje sie dobrze.Wczoraj tak mnie rozkładało i juz myslałam,że choroba sie przypałętała.Odporna ze mnie bestia:P Manika cięzko rzucić ten cholerny nałóg,ale jak sie bardzo człowiek uprze odnosi sukces:D To do potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry jako następna :) Piękny słoneczny dzień dziś mamy a moje maluchy dalej muszą siedzieć w domu, dopiero w czwartek po kontroli okaże się, czy już mogę z nimi wychodzić na spacery. Agniecha - to jakaś paranoja z tymi lekarzami. Nie wiedzieć dlaczego w obecności lekarza człowiek czuje jakiś niewytłumaczony respekt jakby miał do czynienia z Bóg wiek kim a przecież to tylko zwykli ludzie. Kiedyś też wylądowałam na pogotowiu a ponieważ był środek nocy i trzeba było budzić doktorkę to w zamian usłyszałam, że wizyta bezzasadna bo mogłam spokojnie poczekać do rana i iść do rodzinnego i w takim wypadku powinnam zapłacić za badania jakie mi wykonali. Wiecie co jak ja jestem w miarę spokojny człowiek to wtedy chyba z tego bólu jak ja tej babie nagadałam, to sama byłam w szoku a mąż nie wiedział co ma ze sobą zrobić. Po tamtej historii obiecałam sobie, że nie dam się więcej tak poniżać bo do cholery od tego oni są, nawet w przypadkach rzekomo bezzasadnych . Weź syna rano do lekarza, nie wyciskaj mu tej ropy niech lekarz sam się przekona o czym jest mowa. Biedna jesteś z tymi chorobami, mi owszem też dzieci często chorują ale jak ja czytam przez co Ty musisz przechodzić to załamka, podziwiam Cię, że masz tyle siły kobieto. Najważniejsze, że już będzie coraz cieplej i może w końcu się to wszystko uspokoi bo nam padniesz (przepraszam za dobitne słowo) ze zmęczenia. Doriana - danych Twoich nikt nie widzi do momentu aż nie wygra aukcji ale może faktycznie to rozsądniej, mało tu nawiedzonych. Jeżeli chodzi o pracę - to sama wiem z autopsji, że nie wchodzi się w spółki ze znajomymi i rodziną też niekoniecznie. Ida - :) troszkę zazdroszczę Ci tych kopniaczków :) Sdee - jak nocka, jak dzieciaczki a jak Ty się czujesz? Mamusie, gdzie Wy się podziewacie? Nie chcę nic prorokować ale Aines chyba ma jakieś problemy, bo chyba by tak bez słowa nie odeszła :( Tfu, tfu odpukać!!!!! Buziaki dla wszystkich mam i dzieci - szczególnie tych chorych 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam żyję :) przezyłam wczoraj krzywą cukrową-tfu!!! Dzieciaczki śpią, dalej żadna z was nie podała mi swojego gg a z mojej listy odzyskałam tylko Nr Patinki i Agniechy.... Manika chyba ty pisałaś że możesz doradzić w kwestii przybudówki, otóż ja nie mam pojęcia do jakiego urzędu się udać z czym i po co, gdzie załatwiać plany itp i mniej więcej ile to może kosztować -chodzi mi o tą biurokrację??? Dodam że chcemy z szopy która ma wylany dobry fundament zrobić pokoje, tzn zmienić deski na mur i zrobić nowy dach... Mnie jakieś przeziębienie łapnęło wczoraj miałam 38,3 temp :( i wogóle tydzień zaczął się do bani wrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×