Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ambrozja999

Matki 3 i wiecej dzieci! Jak to jest?

Polecane posty

ja z tymi lekarzami to skarania boskie, pójdę teraz do kobiety zobaczymy co mi powie, przy 2 ciąży byłam bardzo zadowolona z opieki ale lekarz zrezygnował i poszedł na klinikę ujastek na kraków, a nie będę przecież do lekarza 30 km w 1 stronę dojeżdżać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oby jakas troskliwa i nie zaniedbala najwazniejszych badan,z tego co wiem polowkowego jeszcze nie mialas,a przeciez Ty juz 23 tydzien,masakra,pech z tm lekarzem:o bedzie dobrze,moze ta babka jakas lepsza sie okaze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mam taką nadzieje, zreszta oni robią badania jak chcą :( jakieś pustki dzisiaj na kfe, oprócz nas 2 nikogo a mi się spać nie chce, zaraz wkleje jeszcze coś na albumik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wlasnie padam na pysk,ale czekam na M bo jeszcze zroboty nie przyszedl...:o Dzis w ogole obcielismy wloski Filipkowi,plakal okrutnie,w nagrode zazyczyl sobie robota,wiec o 20 M jechal z nim do tesco kupic tego robota,szok,ale tak nam go bylo zal,ale i smiechu co nie miara:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój Filip na szczęście daje obcinać włosy bez problemu, mąz go maszynką obcina, a ja męża więc moje chłopy maja fryzjera darmowego :) a mały z czasem się przyzwyczai :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku jak on sie darl,myslalam ze ogluchne,do tego lzy jak grochy,gluty przy tym i oczywiscie te wloski mu sie do tego poprzyklejaly,co to byl za widok:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedny mały a mama się z niego śmieje, i dziecko czasem poświęcić się musi żeby ładnie wyglądac, właśnie dorzuciłam zdjęcia na albumik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wyrodna macierz ze mnie:P lece na albumik popatrzec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sdee nie leć bo odfruniesz :p mały sie z boku na bok przewraca :) a męża w pracy mam :( więc pozostaje mi spać samej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sliczne dzieciaczki,a mala widac ze przepada za braciszkiem,slodziaki:) moje skarby tez juz spia,a M ciagle w robocie,wkurza mnie to czasami,ale juz sie pogodzilam,tez samej przyjdzie mi zasypiac:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale narobiłam byków :( mój górnikiem jest, każdego dnia trzęsę się czy wróci cały i zdrowy bo średnio co 2 tyg wraca cały poobijany :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bywa i tak :) z 2 strony lepiej tak niż nierób- jest u nas we wsi taki jeden 3 dzieci (syn z 1 małżeństwa, 2 córeczki z 2giego) rozwodzi się właśnie po raz 2gi, nie pracuje tylko wystaje całymi dniami jak lump na przystanku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki ze tak szybko,ale mam dzis chrapke na mojego wiec ide sie poprzymilac,hihi:):P buziolki,poloz sie juz i odpoczywaj kobitko:)papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmiać się czy płakać
"Karmić będę tyle ile tego córeczka będzie chciała ale bez przesady maksymalnie do 3,5 roku." :D 😭 :D 😭 :D 😭 Niektóre z was mają naprawdę poważne problemy emocjonalne. Głównie jest to chyba jakiś problem z zaakceptowaniem separacji z dzieckiem, jego dojrzewania i oddalania się. Jak tylko młode robi się za duże, to robimy sobie następne i już jest rozkosz od nowa. Nowy dzieciak ssie pierś i przykleja się do mamusi przez kilka lat. I już świat od nowa jest piękny. Pewnie można by prześledzić rozwój takiej zaburzonej osoby, żeby zobaczyć, w którym miejscu życia powstał ten problem i dlaczego. Bo normalne to nie jest. 3mommy3 - kiedyś nie będziesz już w stanie zrobić sobie kolejnego dziecka i trzymać przy piersi aż do przedszkola, więc lepiej już teraz zacznij terapię ;) Podobna zgroza mnie ogarnęła, jak przeczytałam wpis tej mamuśki, co ma żylaki macicy, więc potencjalna ciąża zagraża jej oraz dziecka zdrowiu, a może nawet życiu, ale pyta, jak to zrobić, żeby zrobić. Kolejnego dzieciaka oczywiście. Pęd do wydania kolejnego młodego na świat jest silniejszy od wszystkiego, nawet od instynktu samozachowawczego. Zupełnie jak u zwierząt. Rozmnażanie jest u nich najsilniejszym instynktem, silniejszym od wszystkiego innego. Zaryzykują życie, by się rozmnażać. Szanuję "normalne" matki z tego tematu. Szkoda, że w imię poprawności i zasady kółka wzajemnej adoracji nie mówicie prawdy kobietom karmiących przedszkolaki i takim, które nawet rozwalą sobie macicę, byle tylko znów mieć w niej płód przez 9 miesięcy. Szkoda, bo to właśnie takie nawiedzone "samice" robią wam tak fatalną reklamę i umacniają stereotypy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmiać się czy płakać
Ktoś w tym temacie, do którego podałam link, dobrze powiedział. Matki karmiące tak duże dzieci, zaspokajają nie tyle potrzeby dziecka, co swoje potrzeby emocjonalne. Pokarm nie stanowi już dla dziecka wartości pod względem odżywczym, a tak długi brak separacji od matki, może przynieść tylko szkody. Więc jaki powód? Po prostu matka SOBIE w ten sposób "robi dobrze" psychicznie. Nie będę już wnikać, jak w tym wszystkim, w takiej relacji, tkwi osoba męża :O To takie moje rozważania na temat jednego z zagadnień, związanego z tym tematem. Myślę, że nie pozbawione sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane:) To wyzej to o mnie miedzy innymi:Dkolejny nadgorliwy,dziekuje za troske:)Dobre,nie zle sie ubawilam od rana:D Kobitki,alez mialam przyjemny ranek,M poszedl pozniej do pracy,obudzil mnie w taaaaaki slodki sposob,pozniej wspolne sniadanko,dzieci byly przeszczesliwe,ze tatus jest w domku,teraz juz poszedl do frmy,ale mile wspomnienie zostalo:) Dzis Jula idzie do "malpiego gaju" na urodziny kolezanki z klasy,na 13.30,a pozniej na 16 wszyscy idziemy na urodziny Jafara,synka mojej przyrodniej siostry. Poniewaz wyznaja islam M nie moze pojsc z nami,ale na szczescie on to rozumie. Dzieci wybawia sie na calego,a ja pociesze sie z nimi ,a przy okazji nagadam z sistra do woli,nie wiem kiedy nadrobimy te 29 lat,kiedy to nie utrzymywalysmy kontaktu,chyba nigdy,ale zawsze to co teraz moze byc przyjemne i owocne:) U mnie kaszlacych ciag dalszy,od wczoraj powaznie kaszle Jula,na mokro,wiec podalam jej mucosolvan,mam nadzieje,ze to cos pomoze. Filipek tez cherla,myslalam,ze juz przechodzi,ale dzis od rana znow kaszle pozadnie. Innych objawow brak,bawia sie ,szaleja,wiec chyba ogolnie nie jest tak zle. To czekam na Was:)🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejak Sdee,oj jeszcze kaszelek u dzieci leczysz? To jest okropne,dzieciaki ciągle w kółko chorują,gdzie nie spojrzeć.Będąc w szpitalu czytałam tekst wywieszony na korytarzu o hartowaniu dzieci,chyba o tym pomyślę,bo spacerki to za mało... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz jadę do lumpa po jakieś spódniczki dla dziewczynek,bo wyrastają z wszystkiego,może dla dzidzi coś będzie.Na pewno.Piękny dzień 🌻 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wlasnie ubieram dzieci i lece na dworek,slonko pieknie swieci,szkoda kazdej minuty...lec i kup cos slodkiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie śmiać się i to jak najczęściej - wszak śmiech to zdrowie, płakać od czasu do czasu też nie zaszkodzi dla oczyszczenia organizmu. Nie wiem czy to nadgorliwość czy jakaś misja do spełnienia czy po prostu ktoś płaci za rozpowszechnianie tego filmu, bo gdzie się nie wejdzie to wszędzie link do niego. Sdee - moje maluchy też w dzień biegają i gdyby nie to, że kaszlą to wcale po nich nie widać choroby. Gorzej w nocy - już normalnie w zombi się zamieniam :( Ale już zapowiedziałam mężowi, że dzisiaj jego nocny dyżur :P Jeżeli chodzi o podawanie leków to wypróbowałam już wszystkiego, akurat ten antybiotyk ma taki zapach, że Kacper wyczuwa go chyba na odległość. Dzisiaj jak P wróci z pracy to podjedziemy na dyżur po zmianę leku bo od czwartku udało mi się tylko jedną (zresztą pierwszą bo z zaskoczenia) pełną dawkę podać Kacperkowi a tak plucie, wymioty, płacz - normalnie masakra. Poza tym Kubuś mocniej kaszle więc też trzeba sprawdzić czy nie będzie konieczny antybiotyk :( Mówisz miły poranek, tylko pozazdrościć - bo dla mnie to koszmar, że już muszę wstawać a jeszcze dobrze nie zasnęłam :( Patinka - to całe szczęście, że na tym się skończyło. Uważaj na siebie i rehabilituj się acz niekoniecznie po angielsku :) Ambrozja - ja miałam tego pecha, że musiałam prać w proszku Lovela - na inne moje dzieci miały uczulenie. O przepraszam, przy Bartoszu trochę prałam w płatkach mydlanych niby takich specjalnych do pralki automatycznej ale zalało mi dwa razy łazienkę i musiałam dać spokój. Agniecha - dzięki, czuję się w miarę dobrze (nie licząc niewyspania) choć w dalszym ciągu lek mocno obniża mi ciśnienie :( Manika - trzymam kciuki, dasz radę - przecież masz ogromną motywację więc musi się udać :) Pozostałe kobitki pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmiać się czy płakać
Oczywiście, na pewno ktoś płaci za rozpowszechnianie filmiku z youtube :D Ja go osobiście widziałam jedynie na jednym temacie. Nikt tu nie prowadzi żadnej misji, nikt nie wyraża o was troski, jak już to o psychiczne zdrowie waszych dzieci wiszących pół dzieciństwa u wyciągniętych cycków ;) Więc podziękowania są zbędne :P Po prostu to forum otwarte i będziemy komentować np. karmienie dojrzałych dzieci i mentalność królic, kiedy to u piersi powinien co najwyżeć pojawiać się mąż ;) (ciekawe, co faceci na to, że mają wieczną mleczną matkę w domu :O ), bo jest to jak najbardziej temat do komentowania. Jak się nie podoba, to były już tu propozycje zamkniętego forum, gdzie będzie można gotować się we własnym sosie. Ewentualnie zawsze pozostaje skarga do moderacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj po ambicji ci pojechano,daj spokoj,tu nie ma dla takich zlosliwych miejsca,a jestem pewna ze twoje problemy maja glebsze podloze i bardziej nadajesz sie na terapie,jesli nie potrafisz zajac sie swoim zyciem na tyle dobrze,by nie zagladac w czyjes dla jakis sensacji i zwiazanych z tym emocji,powodzenia w leczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmiać się czy płakać
Oj, co za wysmakowana złośliwość (słabo Ci poszło, ale trenuj dalej ;) ). Umiem się zająć swoim życiem, ale na forum zajmuję się... forum :D Niesamowite, co? ;) Tobie też powodzenia. W płodzeniu, rodzeniu i karmieniu oczywiście. Nie wątpię, że odniesiesz na tym polu kolejne sukcesy :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agal z tego wszystkiego 9choc raczej niczego) nie przywitalam sie z Toba:) Szkoda mi Ciebie,nameczysz sie okrutnie,a ztego co piszesz jestes juz potwornie wymeczona,a do tego jeszcze te leki,ktore dodatkowo zabieraja ci sily....wiem na pewno,ze wszystko ma swoj kres na szczescie i dzieci wkrotce beda zdrowe jak rybki:):):) i Ty tez poczujesz sie lepiej kochana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D :D :D :D :D No nie mogę ze śmiechu :D Żółć wypływa Byłam w lumpie,mam cudeńka kupiłam sobie nawet fajne kolczyki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×