Pożegnać 10 kg

Nie jem dziś kolacji!!!! Dam radę :) Teraz siadam do pisania. Później ćwiczonka. Grunt to pozytywne nastawienie :) Co do wieku i problemów z odchudzaniem to potwierdzam- niestety

Napisałam się a tu nic nie wyszło :(

Głodna jestem, ale się nie dam. Zjem może gruszkę, aby choć trochę oszukać żołądek. Idę chwilę poćwiczyć- pewnie nie długo ;/

Hej, wczoraj biegałam jakieś 15 min. i zamiast kolacji gruszka była. Dziś ranek nie najlepiej rozpoczęty mam już sporo kalorii na swoim koncie, ale trudno teraz muszę do końca dnia już się pilnować :) Miłego dzionka

jakl mnie nie było to potem nie wiedziałam od czego zacząć czytanie, a teraz sama piszę ;(

jezdem jezdem... nie odzywalam sie, bo nie ma za bardzo czym sie chwalić :( tylko 0,8kg w tydzień, niby ok, ale chciałoby sie więcej czytając ile tu dziewczyny gubią... co do listy obecności, to jednak widać, że mała g napędza temat ;) dzieciaczka ma chorego to jej odpuśćmy... :) a tak w ogóle to sezon przedświąteczny to sie nie dziwię, że nas tu mniej, tyle spraw do załatwienia... ale za to po świetach jak będziemy biadolić... ja w święta postaram sie pilnować, chociaż torta będę musiała spróbować - mała bedzie miała 1-wsze urodziny :D natomiast w sylwestra nie popuszczę, idziemy z małżowinem na zorganizowanego sylwestra w restauracji i musze najeść sie za taką kasę jaką na to wykładamy... heheh ;) pzdr

nie zrec tyle grubasy

Witam Paulla 81 masz racje ja równiez ide na impreze do restauracji i mam zamiar sie najeść, a Święta to juz się boje tyle kalorii jak ich ominąć Dzis po śniadańku: 2 małe kawałki ryby w otcie i kawka. wczoraj tylko 20 min ćwiczeń :( pochwale sie wam że mąż zauważył że schudłam :D:D:D stwierdził że mi żebra widać. Przymierzałam sukienke na sylwestra tą z 5 lat do tyłu i jeszcze nie wchodze

Zapomnałam wczoraj mnie poniosło i zjadłam TOFIFI :( Zaraz sie za sprzątanie zabieram no i obiadek. W sumie wydaje mi sie że ostatnio poluzowałam i więcej jem ale również cały czas w ruchu jestem. Na wage nie wchodziłam boje się rozczarowania :(

Ainna gratulacje jakaś zawzięta ostatnio jesteś :D:D:D Trzymaj tak dalej

Dzięki mała- to chyba presja czasu ;) No i też impreza Sylwestrowa- chcę dobrze wyglądać.

A kto by nie chciał ładnie wygądać :) Pamiętajcie kochanego ciała nigdy nie za dużo :D:D:D

Co o tym myslicie dziewczyny???- Mam kolezanke ktora 2 lata temu odchudzila sie 25 kg.(niezdrowymi dietami) ale tym sposobem doszla do wagi 55 kg.Od tego czasu utrzymuje ta wage takim sposobem ze 6 dni w tygodniu dietkuje a 7-go dnia je wszystko na co ma ochote i to bez ograniczen.Powiedziala mi ze jest jej latwiej odmawiac sobie roznych smakolykow jak wie ze np. w sobote moze sobie na wszystko pozwolic.Zastanawiam sie czy po skonczeniu diety nie przejsc na taki system.

Ilona a jakie to są te niezdrowe diety bo ja znam tylko 2-3 ;) A tobie jak idzie ile już schudłaś? :) Ja jem właśnie kolacyjke bo później juz mi nie wolno:(

Zaraz bieg i ćwiczenia mnie czekają :(:(:(

A to się porobilo wpisuje sie na pomarańmczowo;)

O juz wiem czemu;) Gapa zemnie

Niezdrowe-jogurtowa,bananowa,ziemniaczana i inne monodiety albo 300 kcal, . Jak skoncze diete to ide na wage.Do 5 dnia diety spadlo 2.5 kg.

Robila diety typu: 300 kcal jogurowa,bananowa,ziemniaczana i inne monodiety.Do 5 dnia diety schudlam 2.5 kg .Zwaze sie po ostatnim dniu diety i sie wtedy okaze jaki jest wynik po tych 10 dniach.

No dziś jestem z siebie dumna: śniadanie: 2 jajka, kawałek wędliny (białko) jabłko obiad: kawałek piersi z kurczaka, ogórek (białko+ produkt wszechstronny) jabłko kolacja: 3 czekoladowe cukierki (węglowodany) wszystko sciśle według planu. oczywiście te czekoladowe cukierki powinno zastapić cos innego, ale akurat nie maiałm dżemu niskosłodzonego itp na kanapkę. Podsumowując- dzisiejszy dzień uznaje za udany. nie zjadłam wiele, dania dobrze podzielone, a ja nie jestem głodna :D Gorzej będzie jutro, bo znów przedszkolne jedzenie, ale postaram sie, zeby w razie czego wybrać z posiłków odpowiednie składniki.

Pozwole sobie zacząć następny dzień ;) Czyli menu na dziś do godziny 16.00 : 1 kawa, 3 herbaty pur-er, 1 twaróg półtłusty, 1 jabłko ;)

Weszłam dziś na wage i masakra 56 kg to przez to obrzarstwo wekendowe :(

chyba że mam to od tego że kupki od 3 dni nie robiłam.

Pół twarogu kawka i 1 herbata zaliczone;) wstawać :D:D:D

Wziełam się za wipisowanie kartek świątecznych! Jak czas szybciej mija to lepiej bo mniej jem ;)

Ilona 1 - nieźle Ci idzie :) pędzisz jak burza :) Myśle że każda z nas już się przyzwyczaiła do mniejszej ilości jedzenia :P

o i znów sama tu buszuje :( Właśnie wcinam drugą połówke twarogu :) Później jabłuszko albo kupie sobie xenne extra to będzie szybciej

hej :) ja podczytuję temat, tylko mam dużo sprzątanka w domu - jak to przed Świętami, miałam dzisiaj zacząć myć okna, ale chyba sobie odpuszczę, bo pada deszcz... kupa prasowania czeka, kolejne się suszy, obiad czeka, żeby go ruszyć gotować, mała sie nudzi... i gdzie tu czas na moje ćwiczenia... nawet nie mam kiedy zjeść (a to w sumie na +), mąż ma teraz na 2-gą zmianę więc nie jem systematycznie, a obiadów to już wcale - coś tam poskubię i tyle... pzdr

Hej hej, ja już jestem :) Jeszcze Mała nie przyzwyczaiłam się do jedzenia małych ilości bo od tygodnia zmniejszam je codziennie dośc skutecznie, ale ciągle czuję ssanie. Nawet teraz a zjadłam bułkę ciemną z odrobiną sera. Ciągle czuję głud:(

Paulla81 - ja równiez nie moge się zabrać do sprzatania tyle tylko że okna mam juz za sobą gdzie reszta :( Aina - pomalutku a do celu ja to jem z przyzwyczajenia czasem nie czuje głodu a sięgam po coś do zjedzenia