Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asieńka 58

zycie wdowy

Polecane posty

Gość gość
Dajesz rade komus sprzed wielu m-cy?jej już tu nie ma. Poza tym ostroznie z tym ciaglym rozmawianiem z otoczeniem -jak radzisz-tylko o zmarlym.nie kazdy daje co chwile 'zalewac sie'tymi samymi opowiesciami.Nalezy byc wyważonym wobec kogos trzeciego,nie zadreczac go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Jestem zonatym facetem, przeczytałem Wasze forum i łzy nie raz popłynęły. Ile to nieszczęscia jest na świecie wokół nas. Chyba nie doceniam małżeństwa. Trzymajcie sie gorąco. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona 2016
ja jestem świeżą wdową, męża zabiła mi lekarka, która powiedziała, że jest wyniszczony(nieprwada-przytył i wracał już do siebie) i że nie będzie go reanimować gdyby mu się pogorszyło. On to wszystko słyszał płakał, ściskał mnie za rękę, ja się kłóciłam z lekarką, że skoro mąż nie ma raka i już jest z nim znacznie lepiej, to musi go ratować gdyby mu się pogorszyło. Miał trochę słabe serduszko, biło 140 razy na minutę, wystarczyło pomóc jego serduszku i żył by, ale tzw. "lekarka" udowoniła mi, że ona ma rację i nie reanimowała mojego męża. Serduszko mu nie wytrzymało, a wystarczyło troszkę uspokoic to serce. Wolałabym żeby mój mąż zginął w wypadku, albo popełnił samobójstwo, a tak mam świadomość, że na moim mężu popelniono eutanazję, bez jego zgody i bez mojej zgody. Ta "lekarka" powinna wyjechac do Danii tam eutanazja wbrew woli pacjentów jest dopuszczalna i modna. Mój mąż miał dopiero 46 lat. Czy pomożecie ukarać mi tę lekarkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem wstrząśnięta tym co Cię spotkało. Rozumiem co przeżywasz i co czujesz. Sama jestem wdową od przeszło 3 lat. Mój mąż zmarł na raka w wieku 65 lat po 39 latach małżeństwa. Zaglądam na to forum bo szukam zrozumienia i pocieszenia , gdy dopada mnie zły czas smutku i samotności, a taki okres przeżywam od ostatnich świąt. Jeżeli rzeczywiście lekarz w Twoim przypadku dopuścił się takiego zaniedbania, to nie można tego tak zostawić. Jestem z Tobą, życzę dużo siły i zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona 2016
do gościa-dziękuję Ci,oczywiście sprawą się zajęłam-mężowi życia nie wrócę, ale może uda mie się tę lekarkę nauczyć, że trzeba walczyć do końca i więcej już nikogo nie zabije w tak okrutny i bezwzględny sposób, więc śmierć mojego męża może nie pójdzie na marne.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słowa gościa jak kiedyś min.Z.-"ten pan już nigdy nikogo nie zabije"(o chirurgu transplant.),po czym w pokazowym procesie doktor został uniewinniony. Ostrozniej z oskarżeniami publicznymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ananis
do gość widzę,że nie masz życia osobistego bawisz się w strażnika, nie strasz mnie bo ciebie się nie boję, znikaj z tego forum nie jest miejsce dla ciebie, nie znasz prawa i nie wiesz co to przestępstwo nieudzielenia pomocy, a wypowiadasz się. Twoja narcystyczna natura socjo-psychopaty/ki karmi się nieszczęściem ludzkim, dlatego chciwie czytasz posty biednych dziewczyn i karmisz się nimi. Zaczynam się zastanawiać, czy ty kogoś nie zabiłeś/łaś i szukasz na takich forach żony swojej ofiary(wiesz, że łatwo ustalić skąd piszesz?). Poczekaj spotka cię ogromne nieszczęście, co w twoim wypadku oznacza jakąś szkodę na twojej osobie, bo jako osobnik bez uczuć wyższych nie przejmiesz się nawet śmiercią najbliższej osoby bo takiej nie masz i nie będziesz mieć, przejmiesz się tylko jakąś szkodą na swojej osobie. A min. Ziobro dostał ten twój wpis, w którym go obrażasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty z ostatniego postu masz coś z głową?w poście nia ma slowa o tobie więc nie imputuj. Przepłoszyłaś okropnymi wpisami kobiety na innym watku(zostały zgloszone do moderacji do usuniecia)a teraz "szalejesz"tu. Życzę więcej pokory i nie osądzania kogoś,kogo w ogóle nie znasz. Nie chcę przebywać w atmosferze grozy,którą tworzysz tam i teraz tu więc rezygnuję a tobie gościu "a" życzę spokoju wewnętrznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacytowanie zdania ministra które sam wypowiedział przeciez przed kilku laty przesłałas jako obrazliwe do tego ministra?naprawdę?zgońmy to na Twoją chwiejność pourazowa,po szoku śmierci męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co tyle jadu i po co mieszać do tego politykę. Jestem zdziwiona , że dyskusja poszła w tym kierunku. Zrozpaczona po śmierci swojego męża, /żona 2016/ liczy na współczucie i wsparcie, szuka odpowiedzi na pytanie dlaczego i pewnie też obwinia kogoś a może trochę i siebie stąd taka jej wypowiedź. Kto nie przeżył śmierci bliskiego człowieka i to na swoich oczach to tego nie zrozumie i będzie się czepiał każdego słowa. Wiem coś o tym, bo ja to przeżyłam. Pozwólcie jej przeżyć żałobę, pogodzić się z tym co się stało i żyć dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeczytaj posty o polityce i straszenie min.Z oraz o socjopatach czy psychopatach i dopiero się wypowiedz. Nie trzeba mieszać śmierci do braku kultury. Na innym topie o wdowach tez to samo,jechała po ludziach,posądzała,oceniała niewybrednie więc ma bana od moderacji. Jak jest się w danej chwili w b.zlej kondycji,to się nie wchodzi na fora i nie jedzie po ludziach,bo pani jest jakoby prokuratorem(?). I gość ma rację zwracajac uwagę,bo chwalenie się znajomościami i kim kto jest,deprecjonowaniem innych w obliczu śmierci jest akurat kompletnie nieistotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem od 6 miesiecy wdowa ale to jeszcze nie wszystko zmienilam miejsce zamieszkania z lodzi na slask strasznie sie czuje nie znam nikogo prawda ze starych drzew sie nie przesadza ale syn mieszka w poblizu moze ktosc mi doradzi jak mam zyc dalej mam 65 lat barbara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama musisz poukladac sie z zyciem,nikt ci nie podpowie jak zyc po przeprowadzce,w zalobie. Czas..banalne slowo,on jest potrzebny.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zycie wdowy jest smutne. Wiem ze nigdy nie zobacze juz mojego meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry,ale zycie nie polega na ogladaniu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podnosze temat!!! Napiszcie skąd jestescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IzaaaS
Powiedzcie mi - jaki jest najlepszy zakład pogrzebowy na terenie Warszawy... Nie mam do tego głowy a musze sprowadzić ciało zza granicy... Macie jakieś sprawdzone zakłady na terenie Warszawy? Słyszałam dobre opinie o jakubisiak.pl. Korzystał ktoś z ich usług?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez jestem wdowa od roku. Ciezko bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś facet by się tak nie zadręczał latami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj [22:35 Masz rację dlatego ze facetom jest łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu się mniej przejmują i mniej przywiązują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 54
Bardzo ciężko jest żyć po stracie męża, ja jestem od trzech miesięcy wdową, mąż po operacji by_passy zmarł w Grudziadzu, może ktoś miał podobną sytuację, lekarze do końca nie mówili o powikłaniach, zapewniając że będzie dobrze, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mlodziutka31
Witam serdecznie U mnie 4 miesiace, mam 31 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miriam750
Mój najukochańszy Mąż odszedł nagle w wyniku nagłego zatoru płucnego dnia 09.11.17. Miał 53 lata. Nigdy się z tym nie pogodzę!!! Mamy 2 dzieci nastolatków. Tęsknię za Nim do obłędu, a z drugiej strony wiem,że muszę moim dzieciaczkom kontynuować bezpieczny, stabilny DOM RODZINNY! Na razie daję radę(pozornie), bo wewnątrz jestem wrakiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sponsorowanee
Szukam ambitnych osób, które chcą sobie dorobić przy komputerze 1400zł. Praca jest bardzo prosta i przyjemna, pracujesz ile chcesz i kiedy chcesz W moim programie nie inwestujesz ani złotówki! W każdej chwili możesz zrezygnować - Tutaj nic nie tracisz, jednie możesz zyskać, a uwierz naprawdę warto! Jeśli jesteś zainteresowany/a ofertą wejdź na strone, zapisz się na listę i zobacz jakie to proste http://lukaszpawlowski.getleads.pl/jakzarobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miriam750
Odpowiedziałam, a Ty reklamodawco s ............ !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miriam750
Pierwszy i chyba ostatni raz się ujawniłam i opisałam to co czuję po śmierci Mojego Najukochańszego Męża. Chyba nie to miejsce i za dużo P******W erotycznych dennych, szukających ciepłych wdówek!!! Spadajcie na drzewo banany prostować!!! Tak mawiał mój Najlepszy J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes b.przewrazliwiona (spamy i trolle to rzeczywistość internetowa) i na dodatek zalatujesz słowną wulgarnosacią .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę anonimowy anonim
Trzymaj się dzielnie. Masz dla kogo żyć. Dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×