moj facet oszczedza... na ubraniach...

"Poza tym chyba jestes jakis nieszczesliwy albo zazdroscisz ze ja i autorka topiku chcemy dbac o swoich facetow nie mam tu na mysli ubioru juz tylko zdrowie a może ciebie jakas laska zostawila bo Jej sie nie podobal twoj ubiór?" - Ja jestem nieszczęśliwy? A kto pitoli trzecią stronę i ubolewa, że jej misiaczek sie źle ubiera, brzydki, niegrzeczny chłopczyk? Miałbym zazdrościć baby, która truje za uszami facetowi co ma założyć albo na siłę wciskała mni ew sandałki? A gdyby jakaś laska zostawiła mnie bo nie podobał się jej mój ubiór to byłbym szczęśliwy, że nie usidliła mnie ograniczona idiotka:) Po tych wpisach widzę, że niektóre z Was chcą mieć zabawkę w markowym opakowaniu. Wasze broszki, mi to wisi, bo mam NORMALNĄ kobietę:)

To proszę sobie przeczytać cały topik i zobaczyć co wypisywał MS ojj było tak o zostawianiu było...

TATYANA22 - czy Ty przeczytałaś co napisała autorka? Ty piszesz o nieznoszonym podkoszulku, a ona o o tym, że jej facet ma stare i znoszone ciuchy - w tym np. dziurawe spodnie i przymałe swetrach. Jest różnica, prawda?

oczywiscie ze nie chcieli by miec takiej kobiety. Zaraz pewnie napiszą ze by sie taką nie zainteresowali - ale jak wiadomo - jedni patrzą na wygląd i ubiór inni nie. Te kobiety nie wiedziały ze faceci tacy sa, zakochały sie w takich co na poczatku wyglądali normalnie ale ktorzy po pewnym czasie olali to co maja na dupie. Tak cwaniakuja i bronia facetow którzy wyglądaja jak menele spod budki z piwem ale sami uciekaliby z krzykiem od takiej kobiety... albo lepiej - po 2 latach zwiąkzu by ją zostawili, bo sie zle ubiera... hipokryci.

MS przeczytaj lepiej co wcześniej pisały dziewczyny. Nie chodzi o zmianę stylu lecz o ty by sobie faceci kupili czasami nowe rzeczy, nawet jeśliby miały być te same ale żeby nie chodzili wiecznie w zniszczonych rzeczach. Masz normalną kobietę czyli jaką? Ubiera się w porozciągane sprane dziurawe rzeczy?

może za 20 lat się dowiecie ale zupełnie przypadkiem jak niechcący nakłonicie faceta na zmanę garderoby wiecie co zauważyłam po moich koleżankach ,że lubia sobie same stwarzać problemy i coraz bardziej komplikować rozwiązanie jak większość bab pozdr

no i widzisz - ty masz normalna kobiete ktora sie dobrze ubiera ale ODPOWIEDZ MI NA PYTANIE - gdyby ubierała się zle i miała w dupie twoje prosby to co ?? nadal byłbyś taki cwaniak?

Sorry Złoo, zwykłe gapiostwo - "MS nie odpowiedziałes mi na pytanie - ktore teraz kieruje do kazdego cwaniaka tu na topiku - gdyby wasza ukochana kobieta ktorą pokochaliście przez pierwsze miesiące ubierała się w miarę ok ale z czasem okazałoby się ze nie kupiła sobie nic innego, ze koszulki sie wyprały, ze spodnie maja dziury, ze nosi 1 buty do kazdego stroju to skakalibyscie ze szczescia i chcieli ją wszedzie zabierac? - Po rozmowie, z której by wynikło, że chce tak chodzić, że nie wpadła w depresję czy coś w tym stylu - nie widzę problemu. Cholera, ja kocham moją partnerkę a nie kolejną kiecke czy buty, to tak trudno pojąć?

Każdy facet pewnie powie, że nie zwraca uwagi na to co nosi jego kobieta, ale tak naprawdę żaden nie zwróciłby uwagi na taką, która wiecznie chodzi w dziurawych i starych rzeczach :( tylko nie chcą się co poniektórzy przyznać do tego, jak ktoś słusznie zauważył

czytam sobie czytam ;) pierwszy i ostatni raz MS mi sie nie naraził swoimi wypowiedziami no może ew zauważyłam ,że ma uraz do klapek i sandałków;) też uważam ,że spokojna rozmowa jest ważna albo powiedzenie nawet np"ładnie ci w koszuli albo a takim atakim kolorze"napewno wasi panowie mają więcej niż kolor szary albo jakąś koszulę pozdr

Może twoja kobieta dba o wygląd i dlatego nie widzisz problemu.

Przy okazji - szkoda, że żadna z Was, z jednym tylko wyjątkiem jak zauważyłem, nie wypowiedziała się na temat odwrotnej sytuacji - facet namawia Was, elegantki, na zakładanie starych, spranych ciuchów i chodzenia w jednej parze butów, do tego - o zgrozo - z jedną torebką. Złoo, mądralko, jak Ci się podoba ta perspektywa? :P

napiszą podejrzewam ,że im kapcie z wrażenia spadły :P

Z wypowiedzi można stwierdzić że twoja kobieta dba o siebie, ale nie jesteś w takiej sytuacji obecnie że chodzi w spranych, dziurawych rzeczach więc tak naprawdę nikt nie jest w stanie określić jakbyś się zachował gdyby przestała o siebie dbać. Bo każdy może napisać że będzie akceptować styl drugiej osoby, ale co będzie gdy faktycznie taka sytuacja nastąpi...

MS... wybacz ale za zadne skarby swiata nie uwierze ze tak kochasz swoja partnerke (nawet po kilku miesiącach zwiakzu) ze mialbys w dupie to co ona nosi i to ze wszyscy ja obgadują za plecami. Teraz tak mowisz, bo jest zadbana i dobrze sie ubuera ale jakbys ja widział no dziurawych spodniach albo bieliźnie, ktora wygląda jak po babci to szybko zmieniłbys zdanie.

dla przypomnienia

ZŁOOO... właśnie do tego zmierzam :) bo narazie to jest wszystko okej, facet nie jest w takiej sytuacji ale co będzie jeśli faktycznie za parę tygodni czy miesięcy kobieta zmieni styl :/ trzeba być w takiej sytuacji żeby to zrozumieć, a jak sie takiego problemu nie ma no to sie pisze coś na obrone

a co ma piernik do wiataraka? chyba zostało juz tutaj wyjasnione ze nie chodzi o to by facet ubierał się jak menel a o to by chodził ubrany stosownie do wieku i tego gdzie pracuje. Gdyby mi powiedział, ze mam wygladac jak baba z wiochy to bym mu grzecznie wytłumaczyła ze nie chce wygladac gorzej niz teraz :) podajesz zły przykład, bo zadnej z dziewczyn nie zalezy by facet zaczał teraz nosic brzydkie rzeczy (bo i tak je nosi) tylko o to by miał choc kilka ładnych ciuchów. Jak mi facet mowi ze podobam mu sie w tym czy tamtym to sprawiam mu ta przyjemnosc i to kupuje - chce go uszczesliwić. Widocznie facet autorki ma to w dupie.

ja pierdziu dzieci neo waszego bełkotu nie da się czytać :(lepiej zostańcie singlami i się nie rozmnażajcie piszecie jak gówniarze dla których tylko wygląd sie liczy i czy ktos za plecami mówi cos na temat naszego ubierania się dorośnijcie w końcu

"Może twoja kobieta dba o wygląd i dlatego nie widzisz problemu" - moja kobieta dba o wygląd, fakt. Ale nie raz i nie dwa była w starych, spranych jeansach gdy ja byłem w garniturze, i odwrotnie - czasem ona była w eleganckiej sukience, a mężczyzna jej snów w jeansach i t-shitcie. No i co się stało? Dla Was to katastrofa, bo oglądacie opakowanie. I dlatego żal mi Waszych facetów, bo pewnie nie potraficie nic powiedzieć na temat ich pasji, zmartwień czy radości, ale doskonale wiecie, że koszulkę, którą dziś założył miał na sobie dwa razy w zeszłym tygodniu.

no i własnie - nie jestes w sytuacji tamtych kobiet, nie masz takiej menelki za dziewczyne wiec nie wiem po co się produkujesz - Twoje rady zeby ich zostawiły sa troche nie na miejscu, bo one sie nie zalą ze facet bije, zdradza i pije - chodzi tylko o kilka dodatkowych ciuchów i zmiane podejścia.

"MS... wybacz ale za zadne skarby swiata nie uwierze ze tak kochasz swoja partnerke (nawet po kilku miesiącach zwiakzu) ze mialbys w dupie to co ona nosi i to ze wszyscy ja obgadują za plecami. Teraz tak mowisz, bo jest zadbana i dobrze sie ubuera ale jakbys ja widział no dziurawych spodniach albo bieliźnie, ktora wygląda jak po babci to szybko zmieniłbys zdanie" - ostatnia rzecz, która mnie interesuje to czy mi wierzysz czy nie:) Przy okazji, nie jestem po "kilku" miesiącach związku. I pewnie nie zdążyłaś przeczytać, że widziałem.

ja lalunia nie jestem ale jak widze mojego faceta w podartych bokserkach to szalu dostaje i dosadnie zwracam mu uwage, ze ma je natychmiast wyrzucic. faceci sa czesto po prostu praktyczni i zal im wyrzuc jakies stare lachy i potrzebuja czasem jakies dosadnej sugestii. i moj facet sie o to nie obraza tylko sam nawet zartuje ze mam wyrzucic jego stare lumpy bo on to niczego nie lubi wyrzucac. i jak wiem ze moze sobie cos kupic to niech idzie i sobie kupi a nie chodzi jak lach. ludzie powinni dbac o siebie zeby jak najdluzej sie sobie podobac a nie po 5 latach sie rozwodzic bo facet czy kobieta zainteresowala sie kims innym. i jesli ktos lubi tak chodzic byle jak ubrany i drugiej polowce to nie przeszkadza to wszystko ok ale jak dziewczyna dba o siebie i sie stara jak glupia dla faceta to on tez by mogl sie tak poswiecic i kupic sobie cos nowego na tylek.

złooo....dorośnij a Ty dzieciaku postaw się w sytuacji kobiet ktore sa z takimi facetami :) piszecie jak gówniarze dla których tylko wygląd sie liczy i czy ktos za plecami mówi cos na temat naszego ubierania się tak wygląd jest wazny, nigdy tego nie ukrywałam ale jesli facet jest przystojny a ubiera sie jak menel to wybacz ale nawet mnie to razi po oczach.

"Gdyby mi powiedział, ze mam wygladac jak baba z wiochy to bym mu grzecznie wytłumaczyła ze nie chce wygladac gorzej niz teraz" - ale to, co dla Ciebie jest "gorzej" dla niego jest lepiej, naprawdę tego nie potrafisz pojąć? :O

wiem ze nie jestes po kilku miesiacach ale pytalam sie czy zostawiłbys panne gdybys jej jeszcze nie zdazył pokochac a widziałbys ze ubiera sie po prostu źle.

Wiecie co, szkoda na Was klawiatury. Wypiję za Waszych facetów, bo mi ich autentycznie żal.

ok jak cie razi po oczach to nie patrz dla mnie jesteś rozkapryszoną pustą dziewczynką ;) wspólczuje twojemu facetowi a MS bardzo polubiłam każdego kto się z tobą nie zgodzi nazywasz dzieckiem? a MS jest ze swoja kobietą dłużej;) tyle mnie było tego waszego bełkotu dzieci neo(sprawdź w wikipedii) nie da się zrozumieć

MS ale czy ty nie rozumiesz ze ja nie dre sie na niego codziennie po 5 h ze jest tak ubrany a nie inaczej!!!!!!!!!!! dla mnie tez wyglad jest wazny!! nie wiedziałam, ze on bedzie chodził 2 lata w tych samych butach - a ma je od bardzo dawna bo widziałam do w tych butach na zdjęciu sprzed kilku lat (chyba z 2004) wiec one nowe nie sa! Nie byłes w takiej sytuacji a wygłaszasz takie "madre" rady ze gowno mi one pomogły - ROZMAWIAŁAM, spokojnie o tym co mi sie podoba a on tego nie słyszy. Ostatnio nawet jego matka zwróciła mu uwage ze ma dziurawe spodnie a on nic. Gdyby Tobie ktoś powiedział, (nie jedna osoba a kilka) ze lepiej byłoby Ci w koszuli zamiast rozciągniętych albo za małych koszulkach to nie chciałbys sprawic swojej kobiecie przyjemnosci? nie pomyslałbys ze oni maja racje i nie ma sensu co chwile obciągac tej koszulki bo przeciez wystaje Ci brzuch? tez mialnbys to w dupie na złośc innym?

Ms to idz się napij, bo nic ciekawego tu nie wnosisz i nawet nie potrafisz się postawic w sytuacji tych dziewczyn., Wymądrzasz się a tak naprawde gowno wiesz w tym temacie i tylko zacielke bronisz swoich racji...