Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobitka 36

Eks Babsztyle sa nienasycone i tego ucza dzieci

Polecane posty

Wyobraź sobie że nie był misiaczkiem a kolejna baba była tylko początkiem końca. Jedno z drugim nie powinno mieć nic wspólnego niektórzy nie powinni mieć dzieci a człowiek na błędach się uczy. A alimenty i opieka od ojca nie mają nic wspólnego a przynajmniej mieć nie powinny z tym z kim tatuś teraz żyje. Mnie po prostu śmieszy tekst w rodzaju płacę 450zł była nie pracuje i się z tego utrzymuje,a gdzie tekst w rodzaju płacę 450 bo za resztę utrzymuję lenia siedzącego w domu. Palanty w jednym i drugim przypadku po dupie dostają dzieci i tyle. Wzięłam sobie takiego faceta i nie mam problemów z jego synem i alimentami,część z was ma duży problem i z kasą i z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
"""""" Zniecierpliwiony A jeśli nie chce mieć kontaktu z własnym dzieckiem ......to dlaczego?????? zniecierpliwiony PS. Kto powinien o to zabiegać i dlaczego????? Komu w takim razie zależy na dziecku????? A to już nie mój interes""""""" No właśnie........to nie jest mój interes. I właśnie ten drugi rodzic poprzez brak interesu z drugiej strony ....poczuje brak interesu własnego. jeżeli dziecko jest interesem????? Kto odpowiada za jego wychowanie i jego emocje w przypadku rozpadu związku?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CREATIVE CREATIVE
AL"Niestety większość krzyczących pań ma w podtekście tylko myślenie o kasie guzik je obchodzą dzieci ich faceta " nie rozsmieszaj mnie. 1)skoro wzięłaś sobie chłopa już z takim obciążeniem, to twoja w tym głowa aby planować liczbę urodzeń waszych wspólnych dzieci w taki sposób aby starczyło na alimenty na dzieci 2)a powiedz ty 36 latko kogo obchodzą twoje dzieci? Wzięłaś sobie faceta z przychówkiem, musisz się z tym pogodzić. 3)siostra Gosi Nikt nie uważa, że ex cokolwiek się należy... To dzieciom się należy!!!! A ojciec ma obowiązek ponieść konsekwencje spłodzenia tych dzieci, nie tylko finansowe! -tylko dlaczego ma obowiazek wobec dzieci z pierwszego zwiazku,ale juz z obecnego to juz nie 4)stara a głupia "A MOZE EKS POWINNA D**E RUSZYC I POJSC DO PRACY ???" To, co ona robi, nie jest twoją sprawą -to samo dotyczy sie sytuacji 7 zyczen.Nie jest sprawa eks co robi 7 zyczen. 5)bardzo łatwo rozpoznać która neksia była kochanką. Te, które zjawiły się po rozwodzie i po ustaleniu alimentow przyjmiją to do wiadomości, że tej kasy po prostu nie ma bo jest dla dzieci. I nie ma problemów, że ktoś je "okrada " A te, które były kochankami policzyły sobie jego zarobki bez alimentów i się plują, że to im się babiera bo "dawały" gosciowi bez alimentów i na tyle się nastawiały. -HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAAAHAHAHAHAHAHAHAHA!!! :D to tak wybiorczo. Hitler byl lagodniejszy i bardziej wyrozumialy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CREATIVE CREATIVE
AL masz racje.Nie wszyscy powinni miec dzieci......Wiec dlaczego je masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Alimenty to choroba , którą należy wyleczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALIMENTY DLA ALIMENCIARZY3xTAK
panie Z alimenty są bardzo zdrowe bo są dobrym wstrząsikiem dla niefrasobliwych rodziców:-)Nie wie pan że lekarstwo nie musi smakować - ma DZIAŁAĆ? Nie jest pan opiniotwórczy niestety jakoś nie idzie to panu:-) życia panu nie starczy na utworzenie nowej ( chorej) normy:-) proponuję zając się np jakąś działeczką to pana ukoi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Proszę Pani.....kropla drąży kamień. Płacąc .....płacimy za towar. Czy dziecko jest towarem????? Jeśli jest a jest skoro się na nie lub za nie płaci......to każdy chce cenę negocjować. Utrzymywać powinien ten z kim dziecko jest na stałe. . Dziecko jest .......albo szczęściem albo ciężarem. Tu matki Polki muszą się zdecydować. .Nikt głupi nie jest. Do tego dochodzi odpowiedzialność za wychowanie ...w tym emocje dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALIMENTY DLA ALIMENCIARZY3xTAK
kropla drąży kamień? Przypuszczam że wątpie:-) ale niech pan próbuje dalej:-) tyle że zycia panu nie starczy- ale ale- może wykształci pan w tym kierunku syna? Dobry prawnik może zmieni Prawo?;-)oj...zapomniałam, pan nie ma przyjemności krztałcić syna...No to już nie wiem co doradzić:-) Dalej proszę walić głową w mur- może zwiększy pan nacisk;-) Miłego walenia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALIMENTY DLA ALIMENCIARZY3xTAK
kształcić*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z kujaw
zniecierpliwiony-ty chyba nawet nie zdajesz sobie sprawy co ty piszesz? według ciebie to dziecko ma zostać z tym ko jest w stanie go wychować jesli rodzice jedno i drugie zarabia po 1300 zł to z kim według ciebie powinno ono zostać?! jeśli nie ma być alimentów to które z rodziców da sobie finansowo radę aby je utrzymać? załóżmy że dziecko zostanie z ojcem-bo jego dochód wynosi o 3 grosze więcej aniżeli dochód matki (zarabia 1300,023) ale ojciec jest nieudacznikiem,przypali wodę na herbatę,jest prostakiem (nie mylić z prostym) i skłonności do agresji-czy takiemu rodzicowi należy powierzyć opiekę nad dzieckiem? a jeśli np ojciec zarabia o 200 zł więcej ale już kilka razy miał do czynienia z prawem i nie chce bawić się w wychowywanie a matka świadoma że sobie finansowo nie poradzi bez alimentów na dziecko też nie podejmuje się zadania wychowania dziecka-czy twoim zdaniem też na siłę uszczęśliwiać takiego ojca i wpychać mu obowiązek zajmowania się swoim dzieckiem? A może oddać do domu dziecka?!! Za niedługi czas zamiast funduszy alimentacyjnych społeczeństwo miałoby fundusz budowy i finansowania domów dziecka!! wiesz aby można było prowadzić dyskusję trzeba mieć z kim ją prowadzić!! ty ograniczasz się non stop d jednego zdania i rzucasz swoje stare "hasło" typu :"Alimenty to choroba , którą należy wyleczyć"-ale jak? w zamian za alimenty to co? co z dziećmi? c z odpowiedzialnością rodziców? chłoptasiu pusty jak indiański bęben pomyśl,przeanalizuj i przedstaw konkrety może wtedy znajdziesz zainteresowanych bo w tej chwili znalazłeś tylko współczujących twojej chorobie jaka jest debilizm!! jesteś prostakiem znienawidzony do potęgi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z kujaw
płacimy NA UTRZYMANIE DZIECKA A NIE ZA!!! TY NAWET NIE ZNASZ PODSTAWOWYCH POJĘĆ-NIE ROZRÓŻNIASZ ICH!! PODAŁAM TOBIE KONKRETNE PRZYKŁADY POWYŻEJ-USTOSUNKUJ SIĘ DO NICH-CHCĘ POZNAĆ TWOJE ZDANIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALIMENTY DLA ALIMENCIARZY3xTAK
a jeśli rodzic zarabia więcej to kosztem czasu spędzonego z dzieckiem i może nie mieć najmniejszej ochoty z tego rezygnować wymyslając tysiące problemików. Także jest to durne gadanie że powinien miec dziecko ten rodzic który więcej zarabia . Chciało się seksiku- trzeba było pomyślec o prezerwatywie a nie teraz płakać nad rozlanym mlekiem. Uważam, że jeśli ojciec nie był w stanie prawidłowo wychowac dziecka jest rodzicem NIEWYDOLNYM. A jak swiat światem za niewydolność i błędy się PŁACI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos tutaj
napisał,ze kobiety ,które poznały pana po rozwodzie nie licza alimnetów, natomiast te które były kochankami najwyraxniej chyba zapomniały,ze alimenty beda i wliczaja owe w zarobki faceta i swoje. Głupszego stwierdzenia nie czytałam na kaffe jak zyje. I jeszcze to ciagłe opluwanie ex meżów i to tak ,ze głowa mała. Jestem ex i next. Swojego obecnego poznałam w trakcie małzenstwa. On był równiez zonaty. Były rozwody a potem ślub.Złego słowa nie moge napisac o moim ex wzgledem dzieci, ani o moim next. Mój ex sam zdecydował ile bedzie placił, powiedział mi o tym i zapytał czy to wystarczy. oczywiście ze powiedziałam tak. Mój next równiez podobnie sprawe załatwił. zarobki next od poczatku były liczone bez alimentów. Tych pieniedzy nie ma w portfelu i koniec. I nikt nad tym nie deliberował ani nie plakał.Żeby wymyslac takie historie o harpiach kochankach , trzeba naprawde miec zle doswiadczenia zyciowe. I jeszcze to wrzucanie do jednego wora.zawsze wychodze z załozenia' Bogu co boskie, cesarzowi co cesarskie i nie ma problemów w zyciu. nie latam do sądu o podwyzszania, ani ex mojego obecnego tego nie robi. Wszyscy w czwórke wolimy miec ze soba dobre uklady dla dzieci niz zreć sie o każda złoówe i wygladac jak nie przymierzajac wyjec z morda frazesów nt alimentów i wychowywania dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam sobie
heh najwyraźniej masz szczęście!! a co mają powiedzieć rodzice których współmałżonek czy tez partner nie chce łozyć na swoje dziecko? albo 10 lat temu są zasądził na dziecko 200 zł i w tej chwili ten rodzic nadal sie upiera przy tej wysokości?!! sytuacje sa różne-miałaś szczęście że mogłaś się z kim dogadać-ja nie mam nawet możliwości aby przeprowadzić taką rozmowę-tatuś dał nogę-ma się dobrze i żyje na wyspach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
"""""" ALIMENTY DLA ALIMENCIARZY3xTAK kropla drąży kamień? Przypuszczam że wątpie ale niech pan próbuje dalej tyle że zycia panu nie starczy- ale ale- może wykształci pan w tym kierunku syna? Dobry prawnik może zmieni Prawo? oj...zapomniałam, pan nie ma przyjemności krztałcić syna...No to już nie wiem co doradzić Dalej proszę walić głową w mur- może zwiększy pan nacisk Miłego walenia"""""" Pani jednak przyznaje mi rację........zakamuflowanie ale jednak.Niech Pani się tego nie wstydzi .....to jest zdrowy objaw. A ,że życia mi nie starczy... tego nie wiem.....nawet jeśli , to zależy jakich odbiorców mam i jacy będą moi następcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos tutaj
Moze i miałam szczęscie, ale nie oto chodzi. sama tez nie mogłas przypuszczac ,ze twój maz tak postapi. Bo tak naprawde nikt do konca nie wie, póki sie nie stanie. Ale nie chodzilo mi oto ze mój ex to taki wspaniały facet, tylko oto ,ze niektóre kobiety naparwde maja skłoność do wrzucania wszystkich do jednego wora i mieszania w tym w worku. Rozumiem ,ze kazdy kto tu pisze podnosi własne doswiadczenia i sa one czesto bardzo złe, ale to nie oznacza ,ze kazdego mozna zmieszac z błotem. nie wiem moze to tak lżej psychicznie, ale samemu robi sie sobie krzywde psychiczna. Bo juz inczej nie patrza na swiat jak tylko przez pryzmat swojego ex meża, który zwyczajnie okazał się dupkiem alimnetacyjnym i ojcowskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos tutaj
zniecierpliwiony-źle odczytałeś tekst. To jest sarkazm i ironia na twoje wpisy. Bo naprawde czasami jak walniesz to ni z gruszki ni z pietruszki. dziecko jako towar???eeeeeeeeeee fujjjjjjjjjj, myslalam ,ze jestes bardziej inteligentny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z kujaw
zniecierpliwiony i znowu nie odpowiedziałeś na moje pytanie! ty jak byleby tylko od dupy strony wypisywać bzdury które sie nijak maja do konkretów maślisz,mataczysz,kręcisz i nikt nic nie wie-czeski film

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALIMENTY DLA ALIMENCIARZY3xTAK
panie zniecierpliwiony- to pan nie kształci syna więc to pan przyznaje racje mnie- oczywiście w sposób mega zakamuflowany;-) głową muru nie przebijesz- a następców nie masz pan "stety "bo Ci ,co panu kibicują w kazdej chwili mogą stanąc po stronie potrzebujących wsparcia finansowego także marni tacy krótkoterminowi poplecznicy:-) już koncze z panem dyspute bo robote mam- panu życzę szczerze powodzenia - tylko proponuję hełm z kewlaru nabyć( ok 600 zł kosztuje ) by pan sobie czaszki nie rozwalił ale chyba pana stać co?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
""""""" z kujaw zniecierpliwiony-ty chyba nawet nie zdajesz sobie sprawy co ty piszesz? według ciebie to dziecko ma zostać z tym ko jest w stanie go wychować jesli rodzice jedno i drugie zarabia po 1300 zł to z kim według ciebie powinno ono zostać?! jeśli nie ma być alimentów to które z rodziców da sobie finansowo radę aby je utrzymać? załóżmy że dziecko zostanie z ojcem-bo jego dochód wynosi o 3 grosze więcej aniżeli dochód matki (zarabia 1300,023) ale ojciec jest nieudacznikiem,przypali wodę na herbatę,jest prostakiem (nie mylić z prostym) i skłonności do agresji-czy takiemu rodzicowi należy powierzyć opiekę nad dzieckiem? a jeśli np ojciec zarabia o 200 zł więcej ale już kilka razy miał do czynienia z prawem i nie chce bawić się w wychowywanie a matka świadoma że sobie finansowo nie poradzi bez alimentów na dziecko też nie podejmuje się zadania wychowania dziecka-czy twoim zdaniem też na siłę uszczęśliwiać takiego ojca i wpychać mu obowiązek zajmowania się swoim dzieckiem? A może oddać do domu dziecka?!! Za niedługi czas zamiast funduszy alimentacyjnych społeczeństwo miałoby fundusz budowy i finansowania domów dziecka!! wiesz aby można było prowadzić dyskusję trzeba mieć z kim ją prowadzić!! ty ograniczasz się non stop d jednego zdania i rzucasz swoje stare "hasło" typu :"Alimenty to choroba , którą należy wyleczyć"-ale jak? w zamian za alimenty to co? co z dziećmi? c z odpowiedzialnością rodziców? chłoptasiu pusty jak indiański bęben pomyśl,przeanalizuj i przedstaw konkrety może wtedy znajdziesz zainteresowanych bo w tej chwili znalazłeś tylko współczujących twojej chorobie jaka jest debilizm!! jesteś prostakiem znienawidzony do potęgi!! 08:48 [zgłoś do usunięcia] z kujaw płacimy NA UTRZYMANIE DZIECKA A NIE ZA!!! TY NAWET NIE ZNASZ PODSTAWOWYCH POJĘĆ-NIE ROZRÓŻNIASZ ICH!! PODAŁAM TOBIE KONKRETNE PRZYKŁADY POWYŻEJ-USTOSUNKUJ SIĘ DO NICH-CHCĘ POZNAĆ TWOJE ZDANIE!!! """""""" Ty, tak naprawdę sama sobie odpowiedziałaś. Nie znasz mnie a mi ubliżasz. A nawet gdybyś mnie znała ....to i tak nie usprawiedliwia ubliżania.Jednak chcesz poznać moje zdanie......to daje nadzieję. Ja się zastanawiam .....czy Ty rozróżniasz pojęcie ......utrzymanie a wychowanie????? Ja powtórzę. Utrzymywać dziecko powinien ten z kim dziecko jest na co dzień tak jak i wychowywać.. Inaczej dziecko staje się towarem.Rodzic z którym dziecko jest na co dzień , również ponosi odpowiedzialność za jego wychowanie....nie mylić z utrzymaniem. Owszem ....dziecko jest również kosztem. Jednak nie może być towarem. Jak decydujemy się na dziecko.......to trzeba myśleć jak to dziecko utrzymamy i wychowamy.Ja nie twierdze ,że drugi rodzic o swoim dziecku nie powinien myśleć. Zależy to jednak od tego drugiego rodzica z którym dziecko jest na co dzień. Kobieta , decyduje , też,......czy chce mieć dziecko czy nie i dlaczego????? Tu często pojawia się szantaż.....ze strony kobiety. Dopóki ten szantaż będzie ....dopóty nikt normalny szantażowi się nie podda....... .Powtarzam .....odpowiedzialność za dziecko ponosi rodzic z którym dziecko jest na co dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezerwatywa Zniecierpliwiony
to było rozwiazanie. No do kogo masz chłopie pretensje? do garbatego , że ma proste dzieci? chłopie - tym rózni się społecznośc rozwinięta od prymitywnej ze opiekuje się słabszymi( w tym porzuconymi dziećmi) więc trza było baby się pilnować - byłeś dużym chłopcem jak tworzyłeś życie. Nie rozpoznałeś złej baby- no to co Ci poradzę? Nie założyłeś prezerwatywy no to masz teraz. Chyba że jak nasz pewien znany politych chcesz nam wmówić że czarne jest białe. Ale tu głupki wioskowe nie siedzą( nie obrażając osób ze wsi) więc zajmij się czymś bardziej konstruktywnym- polecam pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z kujaw
jestes pusty tak jak juz napisałam!!! masło maślane: "Ja się zastanawiam .....czy Ty rozróżniasz pojęcie ......utrzymanie a wychowanie?????" "Utrzymywać dziecko powinien ten z kim dziecko jest na co dzień tak jak i wychowywać.. " piszesz :"Jak decydujemy się na dziecko.......to trzeba myśleć jak to dziecko utrzymamy i wychowamy." zadałam pytanie ośle!! z kim ma być dziecko skoro jeden rodzic go nie chce a drugi boi się że go nie utrzyma bo ty uważasz że alimenty maja być zniesione!!! komu to dziecko powierzyć?!! ODPOWIEDZ!!! piszesz: Ja nie twierdze ,że drugi rodzic o swoim dziecku nie powinien myśleć.-świetnie-ja sobie pomyślę a niech drugi rodzic się martwi-z czego utrzyma to dziecko(zaznaczam że jego pensja na dwoje nie wystarczy!!) tyle że ten drugi rodzic tez dziecka nie chce!! piszesz: Zależy to jednak od tego drugiego rodzica z którym dziecko jest na co dzień. -dziecko nie jest z nikim bo jedno się wypięło a drugiego na dziecko nie stać!! piszesz: Powtarzam .....odpowiedzialność za dziecko ponosi rodzic z którym dziecko jest na co dzień. człowieku nie możesz oddzielić utrzymania a ja powtarzam-dziecko chce matka ale z uwagi na fakt że w pojedynkę nie utrzyma dziecka nie podejmuje sie tego wyzwania a ojciec ma kasę ale nie chce się "bawi" w wychowanie!!! kumasz? rozumiesz? dotarło? oporny na wiedzę jesteś chłoptasiu!! człowieku pomijam wszelkie inne aspekty ale państwo musi zabezpieczyć każdego obywatela nawet jeśli jest on obywatelem niechcianym,z wpadki dwojga rodziców musi być zachowana norma urodzeń by w ogóle państwo istniało-jak wiesz już liczba urodzeń zmalała i są obawy że na twoja emeryturę nie będzie komu pracować!! ba nie będzie kto miał pracować by gospodarka się mgła rozwijać i w ogóle istnieć ty nie dość że głupio piszesz-BEZ SENSU to jeszcze masz krótkie horyzonty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to naprawdę straszne
zniecierpliwiony najpierw wystękał spermę no i dumny był pewnie jak paw że mu się udało zamoczyć a teraz wystękuje poglądy. Tyle ze z panstwem nie da się tak jak z durną kobitką:-)Nie da się wyruchać Państwa tak łatwo jak byś chciał:-)Pozostaje Ci zwalić gruchę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta zniewieściały kiedys napisa
kiedyś napisal ze lepiej zeby oddać dziecko do domu dziecka :D takze facet serio ma jakies problemy z psychika i z oceną rzeczywistości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Odpowiadam. """"" zadałam pytanie ośle!! z kim ma być dziecko skoro jeden rodzic go nie chce a drugi boi się że go nie utrzyma bo ty uważasz że alimenty maja być zniesione!!! komu to dziecko powierzyć?!! ODPOWIEDZ!!! """""" W tym przypadku .....tu dopiero państwo ma prawo do interwencji. Jeżeli jedno nie chce a drugie nie może to państwo ma prawo i powinno przymusić jednego z rodziców. To zależy od konkretnej sytuacji. Na dzień dzisiejszy.. Nie potrzebnie zaś państwo wkracza w w sferę rodzinną gdy nie ma takiej potrzeby. A wkracza. Tym samym pozbawia odpowiedzialności rodziców za własne dzieci, pozbawia też odpowiedzialności same dzieci. Temu przysłużyły się instytucje ....typu alimenty. Ustawodawca nie powinien spać .......powinien głęboko i wnikliwie i z wyobraźnią rozpatrywać prawo , które stanowi. Komu powierzyć dziecko?????? Dziecka nie powinno się nikomu powierzać. Dziecko jest podmiotem a nie przedmiotem.Twoje pytanie ....potwierdza moją myśl. Dziecko powinno być z tym rodzicem ....z którym jest emocjonalnie związane ......w przypadku rozpadu związku. Oczywiście .....nie zawsze można to wiarygodnie ustalić. Państwo podchodzi do tych spraw zbyt schematycznie.......szczególnie urzędniczki. Oczywistym jest też ,że dziecko w początku swojego życia bardziej związane emocjonalnie jest z matką ........nie oznacza to jednak ,że ten stan będzie trwał wiecznie .....i nigdy tak nie jest.Matki zaś to wykorzystują .....nieuprawnienie. Dlaczego?????? Trzeba od czegoś zacząć by rodzice stali się odpowiedzialni za własne dzieci. Moim zdaniem należy zacząć od likwidacji instytucji alimentów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zniecierpliwiony, nie bądź smieszny. Jeżeli rodzice są odpowiedzialni, potrafią się dogadać, to państwo nie musi w nic wkraczać. Wkracza w sytuacji kiedy jeden z rodziców (najczęściej ojciec) płacić na dziecko nie chce lub chce zbyt mało. Ale po co ja z tobą dyskutuję, skoro do ciebie żadne argumenty nie docierają. Wymyśliłeś sobie kilka hasełek i w kółko je powtarzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O co kaman?
Dyskutujecie z tym poronionym Z nie dostrzegając jego filozofii. Chłopczyk udowadnia nam, że ta która chce mieć dziecko, bierze na siebie odpowiedzialność za powołanie go na świat i wynikające z tego konsekwencje - wychowanie i utrzymanie. A "Z" takiej chętnej na potomka może co najwyżej zaproponować rolę reproduktora, a ona wie na co się godzi, więc później niech nie ma pretensji, że reproduktor nie będzie partycypował w kosztach utrzymania narodzonych. W skrócie: "Z" daje żyć /czyt. - żywe plemniki/, ale na życie to zarobi sobie zainteresowana. Do pana "Z": Jak machniesz 6-tego dzieciaka, to z ustawy, będziesz miał alimenty z głowy. Warunek jest jeden. Musisz to zrobić zawsze z inną. Ale chyba właśnie o to Ci chodzi panie Siewco?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimentowym dezerterom 3xNIE!
nic z tego zniecierpliwiony- kandyduj chłopaku do sejmu i zmieniaj ustawy a nie tu stękasz:-) Nic nie wystękasz- Państwo to nie tania dziwka w którą spermę wlałeś . Zostałeś przejrzany panie Goebbels:-) Niestety każdy już zna ten durny socjotechniczny chwyt że 100 razy powtórzone kłamstwo staje się prawdą.Przyrzekam tępić i demaskować twoje manipulacje jak zarazę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Ja jestem za demokracją. Każdy ma prawo do własnych poglądów. Pod warunkiem ,że za miesiąc będzie je pamiętał no i oczywiście będzie potrafił je obronić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty zniecierpliwiony
swoje racje trzeba umieć wytłumaczyć logicznie, racjonalnie jednak ty do swojej paplaniny nigdy nikogo nie przekonasz bo jest chora. To tak jakbyś próbował nam wmówić (racjonalnie wg ciebie), że gówno pachnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×