Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gitarra

STYCZEŃ 2010 - WODNICZKI

Polecane posty

fionajestem Będę miała córeczkę, to także będzie mój pierwszy poród. Zawsze słuchałam tych opowieści o porodach i zastanawiałam się, czy te osoby wyolbrzymiają całą historię. Kiedy zaczęły mis się skurcze 2 miesiące temu, stwierdziłam że nie dam rady. Dosłownie byłam sparaliżowana z bólu ,myślałam że oszaleję. Mam bardzo niską tolerancję na ból i nie wiem jak to będzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionajestem
holly2010 Miałam miesiąc temu skurcze przepowiadające ale nie bolesne,za to bardzo bolało mnie krocze,na szczeście od razu poszłam do lekarza i dał mi maść dopochwową po której wszystko ucichło. Częśto myślę jak to będzie i nasłuchałam się tego że oho ho!Wiem,że bedzie cholernie boleć ale jestem optymistycznie nastawiona.Muszę zrobić swoje i odcierpieć by maluszek był ze mną.Też mam niską skalę bólu,ale cóż wciaż sobie powtarzam że to tylko kilka godz z życia,które bedę mogła dzielić z własnym dzieckiem.I ten połóg mnie jeszcze martwi bo przeciesz na samym porodzie ból się nie skonczy! Masz już wyprawkę dla dzidzi?A torba do szpitala spokowana bo u mnie prawie tak;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kochane chyba wiem najlepiej co to poród :P ale nie bede wam pisac bo kazda z nas przechodzi to inaczej jak i kazdy moj poród był inny.. jak juz wczesniej pisałam to własnie czuje takie wypinanie a nie kopniaczki... czy juz wasze dzidziusie ułozyły sie do porodu? bo moj zmienia pozycje 6 razy dziennie :) jak narazie ułozony jest poprzecznie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionajestem
Moje maleństwo jeszcze się nie ułozyło,ale mam nadzieje że ma czas i jeszcze w odpowiednim momencie przyjmie pożądaną pozycję;-)Troszkę ci zazdroszcze Marakuja29,że już rodziłaś i wiesz jak to wszystko przebiega i czego można się spodziewać.Najgorsze jest takie nieznane,choć oczywiscie zdaje sobie sprawę że każda ciaża jest inna i różnie ważna choćby nie wiem która była z kolei! Czytałam twój topik z pobytu w szpitalu,ogromnie mnie cieszy,ze już wszystko dobrze u ciebie i dzidzi-to najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna_pe
hej dziewczyny, moj prawdziwy termin to 28 styczen ale niestety mam niewydolnośc szyjki macicy, leżę od dwóch miesiecy w łózku z krążkiem na macicy, biore jak dla mnie tone leków :( Tak wiec urodze pewnie koło 12-15 stycznia. Lekarz zdejmie mi ten krążek 12 stycznia i twierdzi,ze mam wszystko gotowe do porodu i powinnam kilka godzin po zdjeciu urodzic a jak nie to maks dwa-trzy dni po. Boje się jak cholera :) nie mogłam chodzić do szkoły rodzenia więc wiedze mam tylko teoretyczną...co też mnie troche martwi. No ale cóż...odwrotu nie ma, trzeba urodzic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiii
uppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
czesć Dziewczyny :))))) topik ożył nam hurrraaa!!! 🌻 leze dzisiaj cały dzień w łozku i czytam, czyta, oglądam, wpadam w panikę, smieje sie i tak w kólko ;) patrzcie co znalazłam!! http://www.youtube.com/watch?v=wmaC8yAEibY&feature=related to jest cud! kobieta nie krzyczy, dziecko nie płacze, nie ma szoku porodowego. Ja tak własnie chcę, nie inaczej. Z kazda chwilą nabieram przekonania , że inaczej być nie może, ze jesli tylko nie będę miała cc, a mam przeczucie , że nie będzie to konieczne, że będzie ok- to to jest własnie dla mnie ideał porodu. Takiego boje sie w każdym razie najmniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anna_pe Witaj, ja leże w łóżku kilka miesięcy w sumie od początku ciąży, naprawdę jest ciężko ale to ostatki. Jestem też na tabletkach , brałam ogromne ilości + zastrzyki w szpitalu ale po 36 tyg. mogłam wszystko odstawić oprócz nospy i czekam na poród.:) Problem ze szkołą rodzenia rozwiązałam tak, że mam indywidualną szkołę. Przychodzi do mnie położna do domu , wsumie to 4 godz. a dopłata jest nieznaczna w porównaniu ze zwykłą. Zostało mi ostanie spotkanie , gdzie nauczę się oddychać. Zastanów się , może warto skorzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anna_pe Witaj, ja leże w łóżku kilka miesięcy w sumie od początku ciąży, naprawdę jest ciężko ale to ostatki. Jestem też na tabletkach , brałam ogromne ilości + zastrzyki w szpitalu ale po 36 tyg. mogłam wszystko odstawić oprócz nospy i czekam na poród.:) Problem ze szkołą rodzenia rozwiązałam tak, że mam indywidualną szkołę. Przychodzi do mnie położna do domu , wsumie to 4 godz. a dopłata jest nieznaczna w porównaniu ze zwykłą. Zostało mi ostanie spotkanie , gdzie nauczę się oddychać. Zastanów się , może warto skorzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
czesć Dziewczyny :))))) topik ożył nam hurrraaa!!! 🌻 leze dzisiaj cały dzień w łozku i czytam, czyta, oglądam, wpadam w panikę, smieje sie i tak w kólko ;) patrzcie co znalazłam!! http://www.youtube.com/watch?v=wmaC8yAEibY&feature=related to jest cud! kobieta nie krzyczy, dziecko nie płacze, nie ma szoku porodowego. Ja tak własnie chcę, nie inaczej. Z kazda chwilą nabieram przekonania , że inaczej być nie może, ze jesli tylko nie będę miała cc, a mam przeczucie , że nie będzie to konieczne, że będzie ok- to to jest własnie dla mnie ideał porodu. Takiego boje sie w każdym razie najmniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
czesć Dziewczyny :))))) topik ożył nam hurrraaa!!! 🌻 leze dzisiaj cały dzień w łozku i czytam, czyta, oglądam, wpadam w panikę, smieje sie i tak w kólko ;) patrzcie co znalazłam!! http://www.youtube.com/watch?v=wmaC8yAEibY&feature=related to jest cud! kobieta nie krzyczy, dziecko nie płacze, nie ma szoku porodowego. Ja tak własnie chcę, nie inaczej. Z kazda chwilą nabieram przekonania , że inaczej być nie może, ze jesli tylko nie będę miała cc, a mam przeczucie , że nie będzie to konieczne, że będzie ok- to to jest własnie dla mnie ideał porodu. Takiego boje sie w każdym razie najmniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi dziewczyny chyba odchodzi czop,nie jestem pewna ale chyba to to niewiem...zaczynam sie stresowac czy to juz nic innego mi nie dolega moj panikuje i najchetniej kazał by jechac do szpitala ale mi nie usmiecha sie tam zostac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
czesć Dziewczyny :))))) topik ożył nam hurrraaa!!! 🌻 leze dzisiaj cały dzień w łozku i czytam, czyta, oglądam, wpadam w panikę, smieje sie i tak w kólko ;) patrzcie co znalazłam!! http://www.youtube.com/watch?v=wmaC8yAEibY&feature=related to jest cud! kobieta nie krzyczy, dziecko nie płacze, nie ma szoku porodowego. Ja tak własnie chcę, nie inaczej. Z kazda chwilą nabieram przekonania , że inaczej być nie może, ze jesli tylko nie będę miała cc, a mam przeczucie , że nie będzie to konieczne, że będzie ok- to to jest własnie dla mnie ideał porodu. Takiego boje sie w każdym razie najmniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fionajestem Zazdroszczę ci twojego optymizmu, ja niestety bardzo się zamartwiam. Pociesza mnie jedynie znieczulenie, boję się poprostu... Mam już wyprawkę oraz torbę do szpitala. Wczoraj udalo mi się wszystko skompletować. Martwię się też podróżą do szpitala a konkrtnie tym, kiedy ona bedzie, czy bedę sama w domu czy będę jechać karetką, taxi lub z policją a może zz mężem. Nie wiem w jakim momencie to bedzie. Niestety do szpitala mam sooory kawałek a wiadomo jak to z korkami w Wawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
hmm, mój komputer najpierw sie powiesił, a potem oszalał, widać udziela mu się mój niespokojny nastrój ,,, ;) Marakuja, wiesz, czytam i czytam, i wszędzie piszą, że jak odejdzie czop to do porodu jeszcze 2-3 tygodnie. Pisza też, żeby nie panikować i do szpitala jechać jak skurcze są co 6 minut, nie wcześniej, bo to sprawi, że czas, który można przeczekać w domu spedzimy słuchając krzyków innych rodzących i tylko sie człowiek niepotrzebnie denerwuje i nakręca wtedy. Dziecko sie układa ostatecznie w pozycji na jakis tydzień przed porodem, jak do tego czasu niebędzie głowka w dole to -cc. Twoja sytuacja jest pewnie specyficzna, trudno coś tu radzić... moze trzeba zdać sie na instynkt?, na ciało, które "wie". Zresztą, masz takie doświadczenie, którego nie może porownać żadna z nas. Co Ci mówi ciało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
hmm, mój komputer najpierw sie powiesił, a potem oszalał, widać udziela mu się mój niespokojny nastrój ,,, ;) Marakuja, wiesz, czytam i czytam, i wszędzie piszą, że jak odejdzie czop to do porodu jeszcze 2-3 tygodnie. Pisza też, żeby nie panikować i do szpitala jechać jak skurcze są co 6 minut, nie wcześniej, bo to sprawi, że czas, który można przeczekać w domu spedzimy słuchając krzyków innych rodzących i tylko sie człowiek niepotrzebnie denerwuje i nakręca wtedy. Dziecko sie układa ostatecznie w pozycji na jakis tydzień przed porodem, jak do tego czasu niebędzie głowka w dole to -cc. Twoja sytuacja jest pewnie specyficzna, trudno coś tu radzić... moze trzeba zdać sie na instynkt?, na ciało, które "wie". Zresztą, masz takie doświadczenie, którego nie może porownać żadna z nas. Co Ci mówi ciało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
Holly powiedz cos o Twojej szkole rodzenia.Czy oceniasz to jako niezbedne przygotowanie? co Ci to dało? czy poznałas jakies techniki w praktyce, któe bez tej szkoły bylyby dla Ciebie trudne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwszy raz przerabiam odchodzenie czopa wiec to dla mnie nowosc...nie czuje sie na poród ale wszystko przemawia za... ja nie chciałabym czekac az bole bedą częste z tego powodu ze i tak mam miec cc wiec nie chciałabym sie dwa razy męczyc...dlatego tez panikuje za jak sie poród zacznie zeby nie jechac na ostatnią chwile z tym czopem to wlasnie tez czytam i on odchodzi róznie od kilku godzin do kilku dni przed porodem :o kurcze ale mam stresa...ja jak byłam teraz w szpitalu i czekałam na decyzje czy bede miała cc czy jeszcze poczekają rodziła za scianą dziewczyna (polka) i słyszalam jej cały przebieg porodu ktory trwał około 4 godz... rodziła pierwszy raz i była po terminie ...robiło mi sie słabo jak to słyszałam ale nawet poszło jej to sprawnie....najlepszy był płacz dzidziusia zaraz jak sie urodził....super uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
Holly powiedz cos o Twojej szkole rodzenia.Czy oceniasz to jako niezbedne przygotowanie? co Ci to dało? czy poznałas jakies techniki w praktyce, któe bez tej szkoły bylyby dla Ciebie trudne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
Holly powiedz cos o Twojej szkole rodzenia.Czy oceniasz to jako niezbedne przygotowanie? co Ci to dało? czy poznałas jakies techniki w praktyce, któe bez tej szkoły bylyby dla Ciebie trudne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MARAKUJA 29 Słyszałam o tym aby z dzidzią rozmawiać, by odwróciła się główka, podobno często zdaża się, że posłucha. Jaka w tym prawda- nie wiem. Może warto spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MARAKUJA 29 Stronka szwankuje!! Słyszałam o tym aby z dzidzią rozmawiać, by odwróciła się główka, podobno często zdaża się, że posłucha. Jaka w tym prawda- nie wiem. Może warto spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
Marakuja, wiesz dziecko sie nie obróci na pozycje ponoc, gdy jest juz duze i fizycznie ma za mało miejsca w brzuchu. w pozostalych przypadkach- jest szansa ze sie obróci. Własciwie to co Ci powiedzieli? że czemu masz wskazanie do cc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapytali sie mnie w 30 tyg jak chce rodzic...powiedziałam cc powiedzieli co mieli powiedziec za i przeciw ale zostałam przy tym.. pozniej doszła cukrzyca ciazowa (co tez moze byc wskazaniem) duzy dzidzius i duza ilosc wod płodowych.. i gdyby teraz miał byc porod poprzeczne ułozenie dziecka najgorsze jest to czekanie..buuuuuuu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gitarra Moją szkołę rodzenia "indywidualną" znalazł mąż w necie. Przyznam, że mi bardzo pomogła. Wadą bylo to, że pierwsze spotkanie ustalone było dość późno, gdyż w moim ciężkim przypadku wcześniejsze spotkanie z polożną dużo by dało. Ale nie jest już żle ufff. Położna dużo mi pomogła , dała wiele wskazówek, doradziła lekarza,( poprzedni lekarz zdzieral full kasy i nie zrobił odpwiednich badan w odpowiednim czasie , stad leżałam w szpitalu- skróciła mi się maxymalnie szyjka macicy), doradziła szpital,przychodnie, w której skorzystałam z programu ,który umożliwił darmowe badania. Napewno utrzymam z nią kontakt także po porodzie.Łączny koszt 400zl. Czekałam do ostatniej chwli z Cwiczeniami ze względy na zagrożony poród, które przeprowadzimy jutro . Mam nadzieje, że się nauczę. Pozycje do porodu zobaczyłam na slajdach , wszystko było umowione. Moim zdaniem jeżeli ktoś ma możliwość to warto skorzystać, tym bardziej wtedy, gdy to pierwszy poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gitarra Moją szkołę rodzenia "indywidualną" znalazł mąż w necie. Przyznam, że mi bardzo pomogła. Wadą bylo to, że pierwsze spotkanie ustalone było dość późno, gdyż w moim ciężkim przypadku wcześniejsze spotkanie z polożną dużo by dało. Ale nie jest już żle ufff. Położna dużo mi pomogła , dała wiele wskazówek, doradziła lekarza,( poprzedni lekarz zdzieral full kasy i nie zrobił odpwiednich badan w odpowiednim czasie , stad leżałam w szpitalu- skróciła mi się maxymalnie szyjka macicy), doradziła szpital,przychodnie, w której skorzystałam z programu ,który umożliwił darmowe badania. Napewno utrzymam z nią kontakt także po porodzie.Łączny koszt 400zl. Czekałam do ostatniej chwli z Cwiczeniami ze względy na zagrożony poród, które przeprowadzimy jutro . Mam nadzieje, że się nauczę. Pozycje do porodu zobaczyłam na slajdach , wszystko było umowione. Moim zdaniem jeżeli ktoś ma możliwość to warto skorzystać, tym bardziej wtedy, gdy to pierwszy poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×