Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gitarra

STYCZEŃ 2010 - WODNICZKI

Polecane posty

Do 'zastanawia mnie jedno' Dziewczyno muszę przyznac... jesteś uparta. Nie wiem tylko po co to piszesz? I czemu akurat na tym temacie? Jest tu taki temat o prawach ciężarnych i tam wszyscy sobie ubliżaja do woli. Tam możesz się spokojnie wyżyć. Uwierz mi - choćbym sobie tą noge na sufit założyła to skarpetki sama nie założę bo rozchodzi mi się kość łonowa i to zajebiście boli. Coś ty się do tych skarpet tak przyczepiła? Co do tego wypoczynku to też się z tobą nie zgodze bo połozne w szkole rodzenia mówiły że kobiety które przyjeżdżają do szpitala wyspane rodzą zazwyczaj o wiele szybciej niż te które przyjeżdżaja wieczorem po całym dnu i dlatego w ostatnich 2 tygodniach ciąży trzeba jak najwięcej wypoczywać. 23 grudnia moja koleżanka po zagrożonej ciąży przeleżanej w łóżku trafiła z nagłymi skurczami do szpitala o pierwszej w nocy. O 2.45 w nocy jej synek był na świecie. Jak na pierwsze dziecko i całkowity brak ruchu całkiem niezły wynik. No i przede wszystkim ja mieszkam w Irlandii, Marakuja w UK ... a co do innych dziewczyn nie jestem pewna... ale wydaje mi się że to trochę krzywdzące kiedy wrzucasz wszystkich do jednego worka. Jesteśmy z ciebie bardzo dumne że tak znosisz dzielnie swoją ciąże i dajesz wszystkim dobry przykład. Dzieki że nas 'sierotki' oświeciłaś co do naszego lenistwa i niporadności. Życzymy ci szczęśliwego Nowego Roku. No i łatwego porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Holly, Ja też przytyłam 18 kilo:-) Przed ciąża nie miałam jakieś poważnej nadwagi ale na pewno nie byłam chuda... po prostu taka w sam raz. Jakoś tych 18 kilo starsznie nie widać. Sama nie wiem gdzie to poszło. Podobno mam sporo wód płodowych. Też sie nie za bardzo przejmuję. Jak urodzę będę zrzucać:-) Na tym etapie i tak już nic nie poradzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkraczam już w 38 tyg. Wczesniej miałam spora niedowage. Wiem że bedzie problem ze spaleniem kg ale bede walczyc. Na razie musze urodzic i tym sie martwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanawia mnie jedno Widze ze jestes toporna na informacje o innych ciazach jakie tu chcemy pokazac. Nie potrafisz zrozumiec, ze ktos dba o siebie i dziecko, i korzysta z pomocy najbliższych mu osob. Chyba masz jakis problem z pokazaniem slabszej strony i poproszeniem kogos o pomoc. Jezeli kobieta ma pewne prawa w ciazy, to niech z nich smialo korzysta, po to one sa. Ktos je wymyslil nie bez przyczyny. Acha i lepiej nie chwal dnia przed zachodem slonca , bo jeszcze mozesz zapeszyc swoj porod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
Dziewczyny uzupełniam nasz rozkład jazdy ;) 31.12.2009 r.- kto pyta nie błądzi 2.01- Ola85 7.01. -kasia101 13.01- mruczek 15.01- fiona jestem ( 1ciąża, w planach syn) 17.01- truskawka 12 17.01- dobre słowo 20.01- agneska 20.01- koczkoś 21.01- holly 2010 (1 ciąża , w planach córka) 24.01 .Paulinka. 25.01- gosiaczek 1980 26.01- gitarra (do szpitala idę 12 stycznia na badania, 1ciąża, w planie córka) Tychy 27.01- Marakuja ( zaplanowane cc w szpitalu na 21.01 , Matka 4 dzieci!, w planach ?) UK 28.01 - anna_pe ( 12 stycznia zdjęcie krążka w szpitalu) Paulinka witaj na topiku :) 🌻 Dziewczyny, jeśli macie ochotę uzupełnijcie nasz grafik , wpisujcie syn czy córka i co tam uważacie. Ciekawe czy kto pyta nie błądzi i Ola 85 już urodziły??? :) może kiedy napiszą ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
aaaa i moja cróka właśnie zmieniła pozycje na poprzeczną hahaha Co za dziwaczny kształt brzucha!! mój gin twierdził, ze ona już zostanie z główką w dół a tu ... proszę :) jedno sie sprawdza- w ciąży to nic nie jest pewnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja własnie metyduje nad tym czy jechac do szpitala :o cały dzien mam dzis skurcze ,brzuch mi twardnieje a od jakiejs 20 mam skurcze co 15 min trwajace kilka sekund ale mocno je wyczuwam... i tak sie zastanawiam czy to nie oby fałszywe bo niechciałabym znow zostac w szpitalu a cc mam za 3 tyg :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
zastanawia mnie jedno - jestem dumna z Ciebie ,ze sama sobie tak dzielnie wkładasz te skarpetki :D Ale proszę pozwól by niektórym z nas pomagali je zakładać mężowie , zwłaszcza jak sami nalegają, chcąc w ten sposób okazać swoją troskę... :) proponuje położyc kres skarpetkowej aferze już :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
Marakuja, już tak było i podali Ci leki na uciszenie akcji. Teraz ważny jest czas by dotrwac do bezpiecznego dla dziecka terminu, dlatego lepiej- wg. mnie - byłoby jednak jechac do szpitala, przecież nie jest to jednoznaczne z cc. Dzwoń do swojego gin-a!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MARAKUJA, oj wspołczuje ci ,ja tez mam skurcze ale nie tak czesto. Mi polozna kazala jechac wowczas jak skurcze beda co 6 min. nie wczesniej bo to nie ma sensu. Mowila ze lepiej sobie w domku polezec niz na izbie przyjec na krzeselku. Nie wiem co bym robila na twoim miejscu , chyba lepsze noc w domku niz w szpitalu.Ale jak juz nie wytrzymujesz z bolu, to moze jedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny oni mi dali tylko paracetamol i jak mnie podpieli pod ktg i zobaczyli ze ja rzeczywiscie mam skurcze to szykowali mnie co cc tyle ze to był 34 tydzi 4 dni teraz mam 36 i 2 dni wtedy mówili ze dziecko byłoby wczesniakiem a teraz odszedł mi 4 dni temu czop wiec niewiem a czekac na ostatnią chwile jest dobrze jak sie rodzi naturalnie ja sie nastawilam na cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marakuja, Wejdź pod ciepły prysznic i łyknij paracetamol. Jeżeli ci po tym przejdzie to znaczy że to nie są prawdziwe skurcze.Jeżeli to już czas to ci nie przejda ani po tabletce ani po prysznicu. Wtedy się pakuj i jedź. Tym bardziej że to nie jest Twoja pierwsza ciąża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
Marakuja, radze Ci tak jak mówi Paulinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja musze powiedzieć że wpadłam do was dzisiaj na chwilkę zobaczuć jak się mają styczniowe mamy i czy któreś już urodziły. No bo ja też na styczeń. Ale teraz to już mnie zaciekawiłyście i pewnie będę do was troszkę zaglądac żeby zobaczyc jak się macie. Ja tak jak pisałam mam termin na 24 stycznia. Pierwsze dziecko. Podobno dziewczynka... Brzmi to dziwnie ale już nie mogę doczekać się porodu. Po prostu chcę mieć to za sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
radziłabym tylko skonsultowac ten paracetamol telefonicznie choćby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulinka gitarra a ja juz sama niewiem czy sie cieszyc czy płakac :o tez bym chciała miec to za sobą wykapałam sie i poczekam zobacze jak sie sytuacja rozwinie co do paracetamolu to tutaj w anglii dają go na wszystko w szpitalu podawali mi po 2 tabletki..podobno najbardziej bezpieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja co prawda nie mam pojęcia jak to jest rodzić dziecko... więc nie będę się mądrzyć bo pewnie sa tu już bardziej doświadczone mamy:-) Nam w szkole rodzenia mówili właśnie że jak nadchodza skurcze... nawet bolesne i w miarę regularne to najpierw trzeba sprawdzić czy to porodowe. Pochodzić po domu, zmienić wiele razy pozycję, wziąć nospe i panadol, wiąć prysznic albo kąpiel. Jeżeli to już czas to żadna z tych rzeczy nie pomoże a wręcz będzie gorzej. Jeżlei to tylko fałszywy alarm to wszystko powinno ustać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
w Polsce w szpitalach daja nospe forte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marakuja, Poczekaj jeszcze trochę... Jeżeli będziesz miała skurcze co 10 minut z wyraźnym szczytem bólu wtedy już nie czekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
i jak tam Marakuja? daj znać jak sie czujesz. Dobrej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie przed chwila wciagnal sie do srodka moj pepek, mala musiala mocno pociagnac za pepowine,nie wiem czy to jakis znak porodu:( Slyszalyscie o czyms takim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Holly, Nigdy o czymś takim nie słyszałam... ale to chyba nie jest jakiś objaw porodu. Mi na przykład w ogóle nie wyszedł pępek i mam taki wielki krater.... czyli dziurę. Idę spać. Dobrej nocy wszytkim. Marakuja, mam nadzieję że wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
Holy, ale mamy nocne przygody! ;) nie, nie znam powodu dla którego by się nagle wciągał pępek. Ja mam teraz od kilku godzin rewolucje w brzuchu, wierzganie i obroty na maxa. Raz mi sie robi kształt piramidy za chwile jakiś całkiem niesymetryczny brzuch, szaleństwo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
papa , ja też ide 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionajestem
Jestem ciekawa co tam u ciebie Marakuja 29,martwię się o ciebie tyle musiałaś przejść w trakcie trwania tej ciąży.Napisz koniecznie,czy wszystko OK,czy jestes w domu,mam nadzieje że nie musiałaś zostać w szpitalu;-) Tez jestem za zignorowaniem tej głupiej skarpetkowej afery,niech sobie kobitka pisze co chce i oby sie nie przeliczyła z tą swoją aktywnoscią bo ciaża ciaży nie równa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
oj, chyba Marakuja pojechała. pozostaje wiec nam trzymac kciuki Marakuja 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Oj coś mi się wydaje że Marakuja już w szpitalu... Inaczej by coś napisała. Mam nadzieję że wszystko u niej w porządku. Ja od jutra zaczynam 38 tydzień i szczerze powiedziawszy bardzo bardzo bym chciała urodzić przed terminem. Mój mąż wyjeżdża na 2 tygodnie wtedy kiedy mam termin i jakby się coś działo to będzie musiał na gwałt wracać. Na szczęście będzie ze mną mama. Mam jeszcze 2 tygodnie do jego wyjazdu ale oznak zbliżającego się porodu nie mam żadnych:-( Jakieś tam skurcze od czasu do czasu ale nic poważnego. Brzuch wysoko. Piję herbatę z liści malin... ale jakoś to specjalnie chyba nie pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna_pe
czesc dziewczynki szczesliwego nowego roku! cos przysłabłam ostatnio i nie wchodziłam na forum. Dzis mam nadz bedzie lepszy dzien :) brzuch mi sie stożkuje ale to chyba juz zaakceptowałam- tak ma widocznie byc. Mały tak sie kręci że az boli...ale to tez tak ma byc :) wczoraj skończylismy 36 tydzień. Jesli chodzi o te nieszczesne skarpetki to racja ignorować temat :) Kazy swoja ciaze przechodzi tak jak chce- jesli któras z nas ma ochote lezec niech lezy chce pracowac niech pracuje! jej ciaza- jej sprawa! Marakuja chyba została w szpitalu ,co? Przytyłam 11 kg do porodu mam jeszcze chwilkę wiec moze jeszcze cos mi przybedzie? :) choc wolałabym nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna_pe
aaa i witaj paulinko :) gittara - mozesz mnie uzupełnic- chłopak ;) warszawa (czy to ja mam jakos uzupełnic?!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie srajca
wiadomośc dla was : nie wy pierwsze i nie wy ostatnie jestescie w ciazy, praktycznie kazda kobieta to przechodzi, zdziwione? co za tępe rury, ksiezniczki od siedmiu bolesci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×