Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tralalana

wydałam pieniadze na nic, załamię się

Polecane posty

Gość przeciez sie nie plodzimy jak
kroliki pisze 2+1 i 3 tys standard

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mżonki
rośnie mały wiesniak, ale za to kulturalny i z licznymi zainteresowaniami. może zostanie kustoszem w muzeum narodowym, ożeni się z wieśniarą z pobliskiego lumpeksu, napłodż stadko kulturalnych wnusiów w niemodnych spodenkach i będą żyli długo i szczęśliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he jak przeczytałam o wnusiach w obciahcowych spodenkach to sama do siebie zaczęłam się śmiać niezłe... Nie odpisałaś nic na mój komentarz odnośnie łóżka więc chyba jest tak jak ja piszę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem już długo po ślubie dzieci mam dwoje i pracuję. ciekawe jak ty po porodzie będziesz wyglądać:-p ja kompleksów nie mam bo cieszę się z tego co posiadam ,z bycia matką i żoną. i nie patrzę tylko na to by garnąć coraz więcej i więcej a moje dzieci uczę,że nie zawsze będą miały na wszystko bo los czasem się odmienia i wiedzą o tym, że z nikogo nie należy się śmiać bo jest biedny, chory czy kaleki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IGA-ja mam 23 latka wiec nie wiele wiecej od ciebie ale jak czytam co piszesz to nasuwa mi sie jedno zdanie GLUPIA JESTES! tak,czy uwazasz ze kobieta ktora urodzila dzieci to juz nieatrakcyjna jest? wiec ty kochana bron boze nie zachodz w ciaze no bo gdzie!! gowno wiesz o zyciu,jak zaczniesz sama zarabiac na swoj garnuszek,jak odejdziesz od rodzicow to wtedy zobaczysz co to zycie i nie zawsze jest tak jagby sie chcialo to ze kobieta ma 2 dzieci i nie stac ja na kazda zachcianke dziecka nie oznacza ze jest zla, twoja wypowiedz typu wole skonczyc studia niz narobic dzieci,a co ma piernik do wiatraka,uwazasz ze jak skonczysz studia to juz bedziesz taaaaka bogata,obys sie nie zdziwila jak jeszcze ulice bedziesz zamiatac po tych studiach poprostu brak mi slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli matka polka z Ciebie, i założę się że rodziłas z męzem... Ja będę wyglądałą olśniewająco, a tak na serio to napewno zanim nie dopracuje figury facetowi się nie pokażę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez ona MA KONTO OD
URODZENIA wiec jest zabezpieczona finansowo ale mozdzek to ma scisniety mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu - widze że kolejna z dzieckiem (aczkolwiek gratuluje maluszka :) ) nie tylko będę robiła magistra ale równiez planuje doktorat. Co studiuje nie napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwczyno ty gowno wiesz o porodzie!!!!! jak urodzisz ziecko ktore potem bedzie plakalo nie spalo po nocach to ja jestem ciekawa jak ty DOPROWWADZISZ swoja figure! najlepiej to pierdolic nie majac zielonego pojecia,chyba jestes jakas tepa uwazasz ze tylko wyglad sie liczy po porodzie?? wez ty najpier urodz dziecko a potem pogadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
studiuj nikt ci nie zabrania,tylko podam ci przyklad moich znajomych ktorzy sa po studiach maja magistra a nasuwajaj fizecznie a co do konta to az taka na nim suma zebys mogla byc spokojna do konca zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iga-pisze sie NA PEWNO
do ksiazek widze ze musisz zajrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak trudno żeby mąż wstał w nocy do dziecka chociaż raz? Matka nie musi się dzieckiem 24h zajmować. Potem na forum pisze mąż narodzeniu dziecka mnie zostawił. Sorry ale taka prawda faceci to wzrokowcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nierozumiejąca o co ta cała
afera... Chciałam tylko zauważyć, że nie każda kobieta po porodzie wygląda jak rozciągnięty wieloryb i nie musi wkładać nie wiadomo ile wysiłku w doprowadzanie się do wyglądu... A z Ciebie Kasiu zieje jad i frustracja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys bylo inaczej...
Pracowal tylko moj tato, nie zarabial duzo - byl nauczycielem. I jakos na wszystko bylo nas stac. Wakacje co roku, wyjazdy szkolne, na angielski chodzilam i inne kolka ;) Ubrana bylam jak bylam, nigdy nie zwracalam na to uwagi, nigdy by mi tez do glowy nie przyszlo wstydzic sie przez tanie buty, heheh ;) Zreszta nie bylo wtedy tesco :P Aaaa i mialam jeszcze brata ;) A teraz, pracuje ja, moj maz, nie mamy dzieci i ledwo wiazemy koniec z koncem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość założe się z każdą z Was
że Iga studiuje pedagogikę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli chcesz to mozesz
ale sie dyskusja zrobila. hmm to ja coś dorzucę od siebie. jak dla mnie nie ważne czy ziecko chodzi w drogic h ciuchach czy w tanich byleby były czyste i wygladaly porzadnie tzn. nie byly podarte, powyciagane, za dlugie za krotkie. moi rodzice nie sa bogaci ale na podstawowe rzeczy bylo nas stac. moja mam wolala mi kpic na jeden sezon 3 pary butow tanszych niz bym miala chodzic w 1 np za 300zł. teraz jak juz noga nie rosnie oczywiscie wole porzadne buty bo moge chodzic w nich kilka sezonow. smieszy mnie to jak widze male dziciaki w oryginalnych butach, przeciez one rosna, nie zuzyja tych butow wiec to jest troche bezsensu ale przeciez jesli kogos na to stac to prosze bardzo. to nieja pracuje na to tylko oni. A Iga jak dla mnie rozpieszczone dziecko, ktore zawsze wszystko dostalo od kogos ale zycie ja kiedys nauczy, ze nie zawsze jest tak rozowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do końca zycia to nie, dużo wydaje miesięcznie na zakupy ale gdybym kupiła sobie raz na 3 lata buty za 19.99 to bym miała na całe zycie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze to iga wyrwał
z nami pisze?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleandriaaaaaaaaaaaa
Ej czegoś tu nie rozumiem, czy my mamy nasze dzieci za idiotów i półmózgów???? Czy ktoś z nas w latach '90 miała kursy i zajęcia dodatkowe poza językiem (niewielu z nas miało) i jakimiś kółkami zainteresowań w szkole za które się nie płaci??? I jakoś ludzie są lekarzami, infromatykami, inżynierami i prawnikami. A zapewniam znam takie rodziny, co mają na buty dla dzieci do 50 zł miesięcznie a te dzieci są fajnymi ludźmi, którzy dążą do czegoś w życiu. Sama byłam w takiej rodzinie, gdzie płakałam o dżinsy siostry (miałam dwie starsze i to one miały nowe ciuchy) a buty, czy cokolwiek powyżej 100zł mama mi kupiła w liceum. I co? Miałam super dzieciństwo, czasami czułam się gorsza, ale bez przesady nie popadłam w depresję;) Ale i tak miałam mnóstwo przyjaciół i bogatych i biednych. Teraz umiem sobie poradzić w każdej sytuacji, żyć w każdych warunkach a co najważniejsze na studiach dziennych utrzymuję się sama. Mama płaci mi tylko za pokój wynajmowany. I żyję i chodzę do kina i kupuję sobie sama buty za 200złotych. Najważniejsze jest to, co jest w nas! Mój znajomy pochodzi właśnie z takiej rodziny gdzie o mało się matka nie zarżnie żeby synek młodszy (mój kolega już dorosły chłop) miał wszsytko, buty, koszule markowe, I Phony jedzenie jakie sobie życzy. I oczywiście korepetycje (ja mu też pomagam w nauce). Chłpak nie głupi, 16lat, ale widać jak wykorzystuje matkę. Wie, że czego by nie zrobił i tak będzie miał wszsytko. A materiał w szkole przerabia z zeszłego roku bo nie zna podstaw. A jak kiedyś powiedziałam jego mamie, że bardzo dużo wydaje na te korki i czy może błahe sprawy niech sama z nim przerobi. To powiedziała: Ola jak wracam z pracy to chcę mieć święty spokój, niech mi nic nie zawraca głowy. I to jest właśnie sens....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do założę się
po czym wnosisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys bylo inaczej...
tez mam doktorat, hehe ;) Iga---> A skad wiesz, ze na Twojej uczelni beda wolne etaty? Masz juz propozycje od jakiegos profa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze mnie nie zieje jad ani frustracja tylko ja nie wiem jak to mozna wypowiadac sie na temat dziecka jak sie go nie ma, Iga-maz wsaje do dziecka w nocy jasne ze tak ale co w zwiazku z tym? mam isc w tym czasie i robic brzuszki? powiem ci ze ja po porodzie wrocilam do siebie bardzo szybko,a facet wzrokowiec ale tez jest mezem,ojcem dzieci,przyjacielem i nie tylko wyglad sie liczy zapamietaj kochana -uroda ci w zyciu jesc nie da!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli chcesz to mozesz
nie wazne co Iga studiuje, tatus i tak jej prace zalatwi po studiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iga ... nie rodziłam z mężem bo nie uważam tego za słuszne. matką polka nie jestem, dzieciaki mam ładnie ubrane , uczą się języków,zwiedzają Polskę a jak już ją poznają to będą pewnie wędrować dalej. a przy okazji wiedzą jak się zachować i nikt nie ma do nich zastrzeżeń. i nie kosztuje to znów nie wiadomo ile. a pomyślałaś igo,że tego dziecka mogłabyś kiedyś nie mieć lub mając je zostać samotną matką? i co wtedy ?-na garnuszek do rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piia
jesli dzieci smieja sie z tych ktorych nie stac na markowe ciuszki to nie wina rodzicow dzieci takie po prostu sa, zawsze znajda cos z czego beda mogly kpic (sama panna ktoras powiedziala ze jej dzieciaki smieja sie z tego ktory ma buciki za 200zl... gdzie tu roznica???) Z tym ze teraz wiekszosc rodzicow stara sie zeby dzieciom zapewnic dobry start w zyciu. Jesli Iga nie musi pracowac podczas studiow to przeciez sytuacja normalna... w jakim innym kraju europejskim studenci sa zmuszani do dzielenia uwagi pomiedzy nauke i prace??? nauka zawsze na tym ucierpi, bo przeciez studia dzienne sa tak zorganizowane zeby mlody czlowiek chodzil na zajecia, uczyl sie i mial chwile na odpoczynek... wiec wiadomo ze jesli pracuje to albo bedzie mniej sie uczyl, albo mniej odpoczywal... obje restrykcje zawaza na jego nauce! Wiec zamiast sie wymadrzac pomyslcie ze moze inni maja troche racji, kiedy mowia ze milosc jest wazna, ale rzeczy materialne tez!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość założe się z każdą z Was
20:40 [zgłoś do usunięcia] do założę się po czym wnosisz? po tym że nie chce sie przyznać do tego co studiuje + ten doktorat. Znam co najmniej 3 studentki pedagogiki które też tak mówią;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys bylo inaczej...
oleandriaaaaaaaaaaaa---> Takie dziecinstwo tez pamietam, chociaz nawet ciut wczesniej ;) Iga---> Zszokuje Cie, 3 lata temu kupilam buty za 13,99 i mam je do dzis :P Dobrze sie je nosi i sie ich nie wstydze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy bedzie wolne miejce czy nie, nie interesuje mnie to. Napewno się dostanę. Złośliwym zamkne buzię i jeżeli wam tat nie kocha to nie moja wina, mnie zarówno mama jak i tata bardzo kochaja i zawsze spierają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×