Jeśli kogoś kochasz, puść Go wolno. Jeśli wróci - jest Twój. Jeśli nie to znaczy

PeneLoppe...chyba cie zaprosilam;)

zakochana możliwe ale z jakiego tematu to nie kojarzę w ogóle...

fanto moja miła:P juz wysłałam.ja jestem J.G:D

oddycham dla niego....kobieto.....nie wsadzaj zdjec tak na ogolnym...po co maja inni cie ogladac...i moze komentowac!!!! my to my ;)

oddycham-----Tobie wysłałam na poczte link do profilu na nk.:)

no tez tak sobie pomyslalam,że to ryzyk fizyk jest!.........

wiesz mi to jedno. Żadne z moich znajomych tu nie siedzi,w ogóle nie tolerują kafe,nie mam się co martwić. Dziewczyny powiem wam,że śliczne jesteście,macie taką delikatną urodę

no wlasnie.ja ujawnilam kiedys siebie na kafe.i wlasnie dlatego musialam się wynosic stad jako panna xxxxx a pojawilam sie jako zakochana juz bez zdjęcia i odrazu mi lepiej:)

mialam wlasnie to samo napisac....:D tak ogladalam wasze fotki....i stwierdzam ze te "faceci" to durne stworzenia sa...im dac najlepiej taka ktora by po pysku co godzine strzelala....w podkoszulku XXL po chalpie latala...a na wieczor przed TV z piwskiem w reku siedziala...moze by nas docenili :/ szkoda gadac!!!!!!!!!!!

oddycham szczególnie na ostatnim zdjęciu prezentujesz bardzo atrakcyjnie.CZego niestety nie mogę powiedzieć o tym, kto Ci tam towarzyszy... no i nie wiem, czy mam mu pisać "o co mi chodzi" czy dać sobie spokój. Chyba gdy rozmawialiśmy ostatnio i powiedziałam, że nie urządza mnie to, że napisze do mnie raz na jakiś czas byle co i żeby nie uważał że zadowolę się pierwszym lepszym gównem które mi rzuci - to wyrażałam się wystarczająco jasno?

Ja tutaj jestem jeszcze po innym nickiem,mnie naprawdę opinia obcych nie obchodzi. Zawsze ja miałam w nosie

Ja mykam się kąpać...Pewnie będę później

ja jestem.. ah mialam wam mowic...przyszla mi ksiazka: " kobiety ktore kochaja za bardzo"-jestem ciekawa co mnie czeka w trakcie czytania ;)

byłam z synem u lekarza. zlecili kolejne badania(tym razem krwi )i tyle. z badania ogolnego nic nie wskazuje. mówię wam jaka byłam zdenerwowana po tym telefonie. po telefonie mojej mamy do mnie rzecz jasna. kilka lat temu jak miał taką wysoką gorączkę to było to wirusowe zapalenie płuc:O tydzień w szpitalu.ja razem z nim.koszmar:o wyszłam z tego szpitala psychicznie chora:O:O oby tym razem to ie było nic poważnego. we wtorek lekarka mówiła ,ze to wirus. tylko,ze ciut za długo go trzyma i temp podskoczyła:O a na temat tego mojego???? patałacha to dziś chyba nie piszę,bo mnie chuj strzeli!!!!!!!!! no chyba,ze mnie jeszcze bardziej wkurwi to napewno coś o nim napisze. matko wszędzie jakieś problemy. u kolezanki z pracy też jazdy. u tej,której facet przy każdej awanti każe się odchudzac. tylko weszłam do pracy wiedzialam,ze coś jest nie tak.spuchnięta jak cholera od płaczu. tez się ma z debilem. 7 lat zwiazku i gowno z tego ma. podejrzewamy,ze on może jest gejem:O:O chyba od jutra bedziemy się modlić do SW.RITY...ona jest od spraw beznadziejnych:O:O zaczełam czytać tą książkę,ale narazie dałam spokój

Brat się znalazł...:) ufff a ja już spanikowałam....;)pesymistka jednak ze mnie...

no widzisz zakochana............a on tylko gdzieś zakotwiczył;):P

zakochana ;) PeneLoppe....takiego chlopa jak twojej kolezanki to bym chyba z okna wyrzucila.....!!!! jak to kaze jej sie odchudzac?! sam powinien na mozgu troche przytyc!!!!!!!!!!!! a jakie ma jeszcze twoj slodki synek objawy?!i jak dlugo sie utrzymuja?!

fanta a co Ty mi tak te oczka puszczasz i usmieszki??Zakochałaś się we mnie??:D:D:D:D czy w moim nie moim:D:>

penelopa, też słyszałam o świętej Ricie... próbowałam, pomogła i odczułam to bardzo wyraźnie ale mam wrażenie że to ja potem znów nawaliłam, bo nie dotrzymałam swojej umowy ale mam wrażenie że niedługo spróbuję znowu,tym razem będę się trzymała warunków "umowy" oby mały wyzdrowiał jak najszybciej! boję się pytać, czy rozmawiałaś ze swoim o tym, co u Ciebie sie dzieje

tylko aby z tego zakotwczenia...malej kotwicy nie bylo ;)

Ehh oby ten Twój synus Penelopka wrócił szybciutko do zdrowka-na pewno tak będzie;)trzymam kciuki i wierzę:*

tylko aby z tego zakotwczenia...malej kotwicy nie bylo no cóż-najwyzej bedziemy bawic :D:D:D:D

heheheheh..a by sie pobawilo takiego bobaska :/

e no stara ciotka wam bawic pomoze:;) wrobiona w te dzieci jak nikt inny;)

stara?? bedziemy ci paczkami na tydzien wysylac :D

mam ochote na cos dobrego :(

u nas w akademiku jak miało się o tej porze chęć na coś dobrego, to szło się na Staoil ;) zatankować :D

ja zatankuje sie Latte MAchiatto;)

ostatnio widziałam w gazecie full wypasiony ekspres do kawy zwykłej, cappuccino, latte - ale bym chciała mieć coś takiego nie jestem typem kawosza, ale bardzo smakuje mi kawa zwłaszcza do ciasteczka :)

no ja wlasnie sobie zrobilam kawusię...bo narazie u mnie w mieszkaniu glosno, ale jak sie zrobi cicho to zakochana zacznie się uczyc...:o narazie niestety ale draka z tym:o