Jeśli kogoś kochasz, puść Go wolno. Jeśli wróci - jest Twój. Jeśli nie to znaczy

wiec trzymam kciuki.....:) na pewno sie ulozy.....juz sam fakt ze jedziecie do twojej rodzinki razem...inny by to olal!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!i nie mial ochoty....a jemu widocznie na tobie zalezy............:)

Mam nadzieję, że tak jest..........jak mówisz:) tyryryryry...

oj napewno...wiesz sama jacy faceci sa ..jak im sie nie chce to nie......i kropka.... i ty tam jutro nosem za bardzo nie krec...kozystaj z sytuacji!!!!!!!!!!!!!!

Mam Was żeby pokręcic nosem...przy Nim nie zamierzam.Wystarczy że kiedyś byłam taka...:o

no wlasnie...ja tez jeszcze musze pocwiczyc...na nim i na sobie:D

Pocwicz na nas.Mi to forum pomaga, bo jak mi źle to piszę do Was, a nie zamęczam Jego że "nie odpisał na smsa"...Oddaje upust emocjom i pozniej juuż do Niego nie mam wątów...tak jakoś działa ten "mechanizm"... Tęsknie za Nim...

ja tez chyba musze czesciej wyzywac "sie na was"....ale mysle ze to ja mam racje;) moj wlasnie teraz dzwonil :)

O widzisz:) super....i co tam u Niego????????????:) W ogóle to często dzwoni do Ciebie teraz jak jestes tu gdzie jestes?

zawsze przed praca i po :) a teraz dzwonil czy sie juz za nim stesknilam :D- widzielismy sie wczoraj ;)

Mój w wakacje tak dzwonił...jak ja byłam w pracy, to zawsze po pracy, później jeszcze raz wieczorem...ale wtedy widywalismy się tylko w weekendy...tęsknił pewnie:) widzę, że facet zaczyna przeglądac na oczy...ale to dobrze, może zrozumiał coś pod Twoją nieobecnośc;)??????

wczoraj nawet cos powiedzial w tym stylu: ze jemu jest " wiadome" ze musi sie zmienic!!!.....

Ehhh :) super...:P tak trzymac...

mam nadzieje ze to nie jest takie "tymczasowe"...wiesz ile razy mi mowi...ze przestanie z ta gra...ojoj...zliczyc bym nie mogla!!! zawsze jak widzi ze jestem smutna...to mowi ze wie ze to przez niego.....i ze juz powoli ma dosc grania..mam nadzieje ze to tak na serio:(

Ja też mam nadzieję, że wszystko się u Ciebie ułoży...i u nas wszystkich tutaj piszących... Ciekawe co u Penelopki, jak jej synek...czy już mu lepiej troszkę, moze temperaturka spadła????Oby... Penelopka odezwij się jak wpadniesz na kafe:)

no tez mam taka nadzieje....mysle ze w koncu kazdy zasluguje na szczescie!!!! PeneLoppka pewnie siedzi z malym....taki maly brzdac ma przerabane...ciekawe czy tatus sie zjawil?! moze dlatego jej nie ma?!

Ale to chyba ten starszy choruje...

a ja myslalam ze ten mlodszy ;)

Nie...

mhm...to sie ladnie zakrecilam..mimo to.....miejmy nadzieje ze juz czuje sie lepiej!!!!

A ja mam znów zgagę po kawci:o Ehhh...:( Fanta, czuję ze chwila słabości nadchodzi...

sorki..juz jestem..moj znowu dzwonil...:)

zakochana...moze w ciazy jestes;) lepiej niech nie nadejdzie...a najgorszym przypadku napisz cos o dniu jutrzejszym!!!!!!!!!!!!!!!! umowiliscie sie na konkretna godzine?

Nie...w sumie miał się odezwac, żeby powiedziec mi jak to jutro planujemy, a milczy...tzn jedziemy na pewno, ale jeszcze nie wiem dokladnie co i jak bo jak mówię, miał mi dac znac:o no cóż... Jeszcze ma jutro zmieniac opony w aucie...pewnie zobaczymy sie w szkole... :( kutwa....natłok myśli mam:( zbyt dużo myślę i analizuję zdecydowanie...ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh!

jesli faktycznie mialabys sie zlamac....to pisac tylko o jutrzejszym dniu....typu..godzina, miejsce...

Ale fanta, nie o taką słabośc mi chodzi...bo nie napisze do Niego na pewno już. Tylko o smutek.Rozmyslanie.Łzy...i takie tam.ROZUMIESZ?

nie przejmuj sie....daj mu tez troche czasu.......a ty wykozystaj twoj wolny czas jakos milej...wiem latwo sie mowi...tez zawsze tak robie...starajac sie myslec o czyms innymm...nigdy mi to nie wyhcodzi ;)

Ale przecież ja mu teraz daję mnóstwo czasu:( Może zrozumiał że lepiej mu beze mnie???????:(

watpie...przestan juz myslec negatywnie babo!!!!!!!!!!! jakby tak bylo..to bys z jego strony pewnie nawet "czesc" nie uslyszala!!!!!

Idę się uczyc.Bo jak narazie to patrzę na to czerwone słoneczko aż się zażółci...i nie chce się zażółcic... Pewnie już spi, a ja tu czekam jak na zbawienie...:( Idę się umyc!Jednego trolla w pokoju mniej:o

moj mi wlasnie przet tel powiedzial..ze z dnia na dzien jestem dla niego piekniejsza i coraz bardziej mnie kocha...chyba dobrze mu zrobily te pare dni.....hehehe a ja tu jeszcze do 25 zostaje;) wiec juz sie boje co to bedzie :D