Praca austria-Radfeld zbiory - bzura

Dlaczego nikt się nie wypowiada

Hej Onuca,kiedy byłeś tam w pracy?

Witam. Chcę się odnieść do tych wypowiedzi na temat Radfeldu i pracy u Pani Ewy. Bzdurą jest to co Ci wszyscy ludzie wypisują na temat tej firmy, szefostwa i reszty osób zarządzających pracownikami. Szef firmy- jest naprawdę bardzo w porządku, mimo tego że może czasami wymagający w stosunku do jakości wykonywanej pracy no ale raczej niema mu się co dziwić, bo chyba każdy dba o swoje zabezpieczenie na przyszłość. Szefowa- dopiero na jej temat na portalu są pisane bajki, za cały okres mojej pracy w Radfeldzie nie słyszałem żeby do kogokolwiek odnosiła się w jakikolwiek nieodpowiedni sposób, krzyczała czy też jak jest opisywane, wracała kogoś po kilka truskawek, z każdym jednym problemem można było do niej pójść i w miarę możliwości zawsze pomagała. Sebastian- o którym też tutaj wspominaj, pracowałem z nim kilka razy i złego słowa na jego temat nie mógłbym powiedzieć. Pani Ela- ambitna, młoda kobieta wykonująca bardzo dobrze swoje obowiązki, mając kilkadziesiąt osób pod sobą nie może pozwolić na samowolkę bo w końcu wyszli by jej na głowę, sam byłem w podobnej sytuacji przez 4 lata więc doskonale ją rozumiem. Teraz poruszę temat warunków pracy na które tak strasznie narzekała część z osób które tam były. Wiadomo, praca jak wszędzie, raz jest cięższa a raz lżejsza. Jeżeli ktoś ma 2 lewe ręce to na pewno wszystko będzie dla niego problemem. A nikt z osób na firmie nie jest odpowiedzialny za warunki atmosferyczne. Truskawka to nie jest kamień że może tydzień w polu leżeć i nic jej nie będzie. Zresztą o tym było wspominane w informacji jaką się dostaje przed wyjazdem ze trzeba być przygotowanym na prace zarówno w deszczu jak i w wyższych temperaturach (nikt nie trzymał ludzi w polu jeżeli było naprawdę gorąco czy też była ulewa). Czyli kolejna bzdura na temat. Współpracownicy- świetna ekipa gdzie praktycznie każdy z każdym się dogadywał. Poznałem kilkadziesiąt osób i z pewną ich częścią na pewno długie lata będziemy utrzymywać kontakt. Chyba ostatnia kwestia którą chcę poruszyć- finanse. Każdy przed wyjazdem wiedział za jakie pieniądze będzie pracował i mogę szczerze powiedzieć że wszystko się zgadzało. Zaliczki wypłacane były regularnie i bezproblemowo. Jestem bardzo zadowolony z tego wyjazdu i bez zastanowienia pojechałbym tam znów. Pozdrawiam szefostwo, kadrę i wszystkich współpracowników firmy Erdberland

Wreszcie Ktoś zauważył "BZURE":-).W ogóle bzury tu pleciecie.Pozdrowienia dla:Eli,Sebastiana,Kuby i Kucharka!(spoko żarełko)

Czy ktoś jest w stanie podać dokładny adres firmy Erdberland(e- mail)

ej ludzie jak wam się nie chce pracować to nie nikt was nie zmusza przecież a po jaki hu... piszecie takie bzdury parcowałem tam 2 sezony w ubiegłym roku 2011 i 2012 i super zaliczki na czas kasa rzetelnie wypłacona nic nie mam do tego aniestety poto jest brygadzista na polu aby dopilnować porządku a szefowa i szef do tego aby wydawać polecenia tak jest na całym świecie a po 2 to jest praca w rolnictwie jadąc tam do pracy i czytając uważnie jakie tam panują warunki trzeba być przygotowanym na wszystko a nie biadolić albo się nachlać i narzekać POLECAM TO FIRME i jak będe miał jeszcze okazje to tam pojadę pozdrowienia dla : Eli , Szefowej , Malwiny ,Sebastiana , Rafała i szefa kaszuby pozdrawiają

nie rozumiem nie kturych wogle jezdziłem na zbiory do niemiec i nigdzie nie jest kolorowo i nie wieże w to że by kogoś oszukali i nic żeście nie zarobili za trzy miesiące pracy spokojnie można zarobić z 3500euro na czysto a jak ktoś nie robi tylko sie obija i imprezuje to wiadomo że nawet 500e nie zarobi no wybaczcie ale tak jest wszędzie gdzie niepojedziecie nikt za darmo nie płaci

hujowa robotamalo platna

5 euro a godzie siechy

mieszkaie 6 euro a zarobki 5 euro na godzie am uery do iych firm dobrze platych

ela smierdziucha

wracać do cycka mamusi,ugotuje obiadek,da synkowi na piwko i latorośl nie ubrudzi sobie rączek pracą w polu,,a synek albo córeczka jadą za granicę do pracy i myślą ,że zarobią miliony,oczywiście ani ME ani BE "po niemiecku"jak chcesz pajacu dobrze płatnej pracy to po pierwsze naucz się "języka" po drugie naucz się pracować "masz jakiś fach"potrafisz coś robić i jesteś w tym dobry.Od 10 lat pracuję tylko za granicą " (niemcy,austri),początki były zajebiste spanie w stodole albo w namiocie(zbiory w rajchu szparagi i truskawki i og)od jakiegoś czasu pracuję w Sanger w fabryce przyjeżdża tu dużo moich rodaków do pracy oczywiście 90% potrafi powiedzieć tylko "JA i NAIN"ale jak kurwa potrafią nażekać,taki debil zarobi tutaj 900 E (3000 do 3500 zł)za *8godzin pracy,ale oczywiście jest do dupy bo on myślał że od razu wezmą go do biura.

Pajak ty się naucz najpierw mówić i pisać po polsku

macie" am uery do ich"to spoko tam na pewno przyjmą was z otwartymi rękoma jak PAJACA przepraszam PAJAKA

sorki PAJAC "iych", to jakiś neandertalski czy co?

bl777 ty pajacu pierdolony pracuj sobie i nikomu nie pajacuj ja pracowalem 7 lat na zachodzie i tak pierdolonej roboty jak u pani ewy nie mialem prosic sie o swoje zarobione piniadze co tydzien zebranie o zaliczke bo ta ewcia to tylko wszystko ma wdupie nara

No to masz sie czym chwalic! Praca w fabryce buhaha przeciez to praca dla marginesu spolecznego! NORMALNY czlowiek nie pojdzie do pracy w fabryce!

bl 777 to bylo do ciebie!

hej

cikawe z kim szefowa taraz baraszkuje..

ja juz tam nigdy nie pojade

margines społeczny "ciulu" to siedzi na blokowiskach w Polsce i niema siły, żeby podjąć prace,VIP margines społeczny siedzi w sejmie jest ich 460,

ja się nie chwalę tak jak napisałeś "nie ma czym" ale jeszcze nie skończyłem ,wnerwiają mnie ludzie,którzy,przyjeżdżają "tutaj"i pierwsze co robią to narzekanie na wszystko,nie mają pojęcia co było wcześniej,basta nie ma sensu

w124 jak ktoś pracuje 7 lat w PUFIE to pewnie się nie namęczy jedyne co cie,może bolec to dupa i może trochę sumienie

ciekawe co ty robisz ciulu,fajną masz ksywkę" do tego ciula"od razu wiadomo do kogo adresować odpowiedż,więc CIULU,co ty porabiasz pochwal się,czekasz,aż dojrzeją truskawki

Jestem counter manager plepsie jeden!!!!

I faktycznie jestes szarakiem buhaha fajny opis nie ma co;p!

tam cośik można teraz zarobić u szefowej czy ma wszystko w d...e i ma inne zajecia?

ma w dupie wszystkich

to chyba niedobra z niej szefowa