Praca austria-Radfeld zbiory - bzura

w końcu ktoś się za to weźmie ;) dziękujemy koleżance, która bezinteresownie chce pomóc! ;)

Siema. Byłem w Radfeld dwa tygodnie i gdyby nie pogoda to mi się tam podobało. Stawki znałem zanim wyjechałem. Praca była całkowicie uzależniona od pogody. Co do warunków to cóż mogę powiedzieć. Pensjonat oki. (5 Euro + 1 Euro za obiad dziennie) Zarobki nie były oszałamiające bo czasem wychodziły w granicach 40 Euro na czysto a czasami 10 Euro. Wiadomo jak ktoś miał szybkie palce to tych borówek nazbierał więcej. Wyjazd się opłaci, gdy zamierzamy tam zostać na dwa miesiące i pracować, ale jeżeli ktoś zamierza wyjechać na mniej niż miesiąc to niech lepiej szuka czegoś na miejscu w Polsce. Teraz trochę o ludziach :D Najpierw pozdrowienia. Dla siostry, koleżanek i Rycha, którzy ze mną wyjechali, Justyny i brata, Kuby i Kasi, Piotrka, Roberta, Roberta młodszego, Agnieszki i Damiana Panią Wandę, Ele - brygadzistkę, Jarka i innych, których imion nie pamiętam a są fajnymi ludźmi poza mną, bo jak wiadomo jestem "prawie idealny" (niektórzy wiedzą o co chodzi :D :P) Od szefowej cudów wymagać nie można. Zgłosiłem wyjazd tydzień wcześniej, w dniu wyjazdu jeszcze przypomniałem i pieniądze dostałem. Teraz jak chodzi o ludzi, którzy tutaj rzucają mięsem w co niektórych Żal... Jeszcze raz wszystkich pozdrawiam. Targajcie jak kombajny i gromadźcie EURACZKI :D (za błędy przepraszam)

taa targajcie jak kombajny wez czlowieku nie sciemniaj bo wszyscy ktorzy tam byli to maja uraz teraz a taki jeden ty znalazl sie zadowolony ze ho ho.mogles zostac tam do usranej smierci i zapierdalac za psie grosze wiec nie wychwalaj tak tego miejsca marna kryptoreklamo smierdzacej elki i reszty bandy.z reszta to co sam napisales dniowka 40 euro albo 10 no prosze cie stary kto za takie pieniadze bedzie zapierdalal?????odpowiedz :tylko ty

JEŚLI CHODZI O PANIĄ Z WIEDNIA KTÓRA JEST CHĘTNA PORÓSZYĆ TEN PROBLEM URZĘDOWO TO RÓWNIEŻ BĘDĘ ŚWIADKIEM W TEJ SPRAWIE

Witam wszystkich murzynów p.ewy napiszcie czy nadal kierownikuje p krysia i je ekipa.

nie mysl ze murzyny cokolwiek napisza zlego na temat tej francowatej bandy.

doszły mnie słuchy że ta wasza brygadzista ela brzosko zaczeła was okradać wcześniej z kg truskawek i borówek a teraz was okrada z godz? ludzie wiecie dlaczego bo to już 6 miesiąc i będzie mały rumunek poprostu czeba dać dupy lizusowi szefa to takie osoby jak ela i ta wasza wielka ewa Januszkiewicz to dlatego się lubią bo tak samo zrobiła ela Ty lepiej się umyj opież i tego lizusa naucz się liczyć...

Ela Brzoska nauczyłabyś sie lafiryndo pisać bo moje dzieciaki lepiej piszą od Ciebie... a tym co niebyli tam to taką ścieme im walicie że głowa odpada praca jest dobra i dużo można zarobić a póżniej ludzie nawet na powrót nie mają bo tak kombinujecie.. ludzkim słowe: cała ta brygada to same złodzieje - Ela Brzoska oczywiście nasza Pani Ewa Januszkiewicz itp a Ty a Ty Sebastianku nie strasz ludzi każdy o tym wie i wiedział będzie że zarabiasz dobrze bo donosisz jak najwięcej a Ci co niedonoszą to są poniżani itd wiesz co Pierdolnij barana w czoło i opanój się nad sobą Pyploku zasrany jak ktoś chce jechać tam to niech się najpierw skontaktuje z tymi osobami którzy tam już byli a niesłuchajcie co mówi cała Pani Brygadziska Ewa Januszkiewicz i jej ulubieńce Ela Brzoska Sebastianek (gnoju) szef itp tak jak mówię dowiadujcie się od znajomych i popytajcie ich jak tam naprawde ejst bo mówią że zarobisz niewiadomo ile a tak naprawdę to na ten powrót niemasz bo tak każdego okradają nawet odpocznąc sobie nie można bo już cie poganiają... Pozdrowienia dla Sebastianka (gnoju) - idż lepiej się lecz bo masz coś z głową... pajacu

co chcecie od Sebastianka kochanka pani ewy.

ciekawe trzy żona seby wie co on z paniom ew..

seba to przykładny mąż i ojciec

srali dupy nie mieli...l..seba to pedzio ruchalem go w kakaowe oko

Nadal tam jest brygadzistką ta gruba Agnieszka z Grudziądza,ta to dopiero była nos do góry zadzierała a na początku musiała buszować w rajkach.Wszystko co piszecie o[ pracy ]to prawda że jej tam nie ma zbiera się same śmieci a oni resztę owoców ściągają zagranicyi przepakowują pod swoje logo,jedynie czego mi nie żal to tego co zobaczyłam jeżdżąc na sadzenia[jakoś udało mi się wkręcić].Gdybym miała tamjechać jeszcze raz to chyba na głowę bym upadła a byli tam ludzie którzy co roku tam przyjeżdżali,a p.Januszkiewicz żeruje na luzdiach z najbiedniejszych regionów Polski to na tyle co mogę napisać bo teraz mi się nie odbije czkawką głośne myślenie bo każdy mądry tutaj w Polsce a tam mordę zamknie i idzie gdzie mu każą a ten kto się głośno odezwie dostaje za swoje.Napiszcie czy przyjeżdżają jeszcze na wczasy do p.Ewy ludzie z 2009.

hee 2010 nikogo nie było oprócz tych stałych. aleś dała czadu tam tesperat tylko wraca hee pozdro

czytam te wasze posty i nie mieliscie ani jednego dnia wolnego? a nie mozna bylo sprobowac poszukac sobie czegos innego jak juz tam byliscie?

co by nie pisał to "piękna ewa" i " gruba świnia willy" zawsze znajdą naiwnych

Dni wolne to owszem były bo siedziało się w pensjonacie albo za karę lub nie było roboty dla wszystkich a kto znalazł by pracę bez znajomości języka,zresztą niema co płakać nad rozlanym mlekiem następnym razem trzeba niedać się nabić w butelkę.Pozdrawiam wszystkich ze zbiorów 2009 idziękuję Bogu że żaden piorun nie walnął mnie w tych górach podczas burzy.

no chyba byly jakies osoby ktore znaly niemiecki

Tak owszem były ale trzeba było się zgrać a to było trudne zresztą Radfeld to taka miejscowość ala wioska i jedynie praca by była to tylko chyba w gospodarstwie .

pozdrawiam wszystkich murzynów i niedoszłego brudasa niech robota będzie z wami

chwała dzielnym murzynkom budujących truskawkowe imperium ewy januszkiewicz alias EVA oraz wypasionega na szparagach GRUBASA WILLYEGO alias STINKER WILLY

Cześć wszystkim którzy byli tam w tym roku.To o czym tu piszecie to prawda.Mógłbym dodać wiele innych rzeczy ale to nie ma sensu.Dodam tylko tyle,że P.Ewa robiła tak.Jeśli nie było truskawek to kazała je zbierać na akord i przez cały dzień uzbierało się 15-20kg.a za kg.płaciła 40-50centów.Masakra,nie polecam nikomu.P.Ewa jest naprawdę wredną osobą,która lubi gnębić swoich rodaków.Nie dajcie się nabrać na to co jest napisane w formularzu.Pozdrawiam Roberta bryg.,Roberta z żoną Iza oraz Rogasia z Moniką. Ps.Robertto ze Szczecina czy możesz napisać swój numer e-mail?

pamiętam jak byłem wyli burak powiedział że woli kobiety bo lepiej robią to poco burak facetów ściąga żeby mu płaćili za ten żałosny pensionat

bada sk... w chce się do robić na ludzkiej krzywdzie i biednych ludziach bo na kim najlepiej na biedakach bo taki do sądu nie pójdzie. setki ludzi jedzie z dobrom myślom żeby zarobić ale na siebie a nie p e... na kosmetyki albo mal ..... na yansy nowe żeby lepiej grubom dupom kręciła poprawcie mi błedy w końcu jesteście geniuszami ?

międzynarodowa złodziejska banda z Radfeld

może ktoś wie czy EVA i STINKER WILLY mają tam teraz nowych murzynków? A wiecie o tym że EVA też wcześniej była u STINKERA WILLY parobkiem truskawkowym ale dała STINKEROWI i została pierwszą nałożnicą. Natomiast STINKER myślał że to jałowe pole, zasiał i teraz ma plon. Podobno chodził póżniej po wsi ( RADFELD ) i śpiewał na całego ryja - PLON, ZBIERZEMY PLON, a po cichu dodawał że niechciany plon

no, przyjechała he, he, EVA z gołym poletkiem do obrobienia a STINKER WILLY podłączył się zaraz z kasztańskim napletkiem no i posiał aż wzeszło. he, he, mają szparaga i truskawe. a podobno ta austriaczka, pierwsza żona STINKERA to była całkiem fajna jeśli chodzi o stosunek do polaków i innych obcokrajowców. dopiero jak się dobrali GOŁODUPIEC EVKA i STINKER GRUBA DUPA WILLY to się wszystko popsuło. a oszukują na kasie że głowa boli

a co sie stalo z ta zona stinkera ????evka dupodajka odbila kasztana???

opowiadał mi jeden że ta austriaczka to była kobieta z klasą a nie ostatni PAŻDZIŻ jak teraz. olała grubym sikiem STINKERA

wieśniara dała d.. teraz chodzi w czarnych okularach i udaje biznes wumen. nie zazdrszcze bo niema co