Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

............+.............

***************BARKA*******************

Polecane posty

Gość CHASSE
:) czas jest dla materiału:( łaskawy i o starzeniu puki co nie ma mowy:P:P:P prosze znalezc sobie inny obiekt adoracji. z Panem Bogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczułam
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczułam
👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoczekanie Twoje
:D ale pomarzyc mozesz. to jeszcze bardziej pobudzi Twoja wyobraznie:P:P:P Miłego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba sie nie wyspales
albo glodnym jestes bo farmazony mi serwujesz:) nic z tego. no chyba, ze trafisz do mojego lasku:D :P przestan mnie zalekiwac😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łaaaaaaadny wierszyk,lecz ja już tak długo na kafe nie będę:D lecz co tam, znajdziesz sobie innego gawędziarza:-)👄... Żuraw i czapla Jan Brzechwa Przykro było żurawiowi, Że samotnie ryby łowi. Patrzy - czapla na wysepce Wdziecznie z błota wodę chłepce. Rzecze do niej zachwycony: "Piękna czaplo, szukam żony, Będę kochał ciebie, wierz mi, Więc czym prędzej się pobierzmy." Czapla piórka swe poprawia: "Nie chcę męża mieć żurawia!" Poszedł żuraw obrażony. "Trudno. Będę żył bez żony." A już czapla myśli sobie: "Czy właściwie dobrze robię? Skoro żuraw tak namawia, Chyba wyjdę za żurawia!" Pomyslała, poczłapała, Do żurawia zapukała. Żuraw łykał żurawinę, Więc miał bardzo kwaśną minę. "Przyszłam spełnić twe życzenie." "Teraz ja się nie ożenię, Niepotrzebnie pani papla, Żegnam panią, pani czapla!" Poszła czapla obrażona. Żuraw myśli: "Co za żona! Chyba pójdę i przeproszę..." Włożył czapke, wdział kalosze, I do czapli znowu puka. "Czego pan tu u mnie szuka?" "Chcę się żenić." "Pan na męża? Po co pan się nadweręża? Szkoda było pańskiej drogi, Drogi panie laskonogi!" Poszedł żuraw obrażony, "Trudno. Będę żył bez żony." A już czapla myśli: "Szkoda, Wszak nie jestem taka młoda, Żuraw prośby wciąż ponawia, Chyba wyjdę za żurawia!" W piękne piórka się przybrała, Do żurawia poczłapała. Tak już chodzą lata długie, Jedno chce - to nie chce drugie, Chodzą wciąż tą samą drogą, Ale pobrać się nie mogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wole ksiazke sloneczniki
do kiedys krzyzyku;) film ogladales?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawy dla dzieci
myslisz, ze ci sie uda? zycie samo pisze scenariusze, ne patrzac na aktorow:) spokojnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CHASSE
NO i proszę w marnie subtelny sposób zostałam olana przez duet wzajemnej adoracji:| uprzejmie dziekuje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×