Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutka08

On nie chce slubu

Polecane posty

Gość nie do końca jasne
nogo, nigdy nie poświęciłabym związku w którym jest i miłość i wzajemny szacunek bo facet nie chce ślubu - pod warunkiem że mieszkalibyśmy razem bo związku z 37 letnim synkiem mamus jak niektórzy opisuję sobie nie wyobrażam mogę przyznać, żę w duchu wierzyłabym że kiedyś zmieni zdanie ;) ale to musiałaby być jego decyzja tak samo jak nie wyszłam za mąż za kogoś kto wymyślił sobie, że się pobierzemy, a nie miał pojęcia , co to znaczy kochać drugą osobę - tylko po to, by wyjść za mąż we wszystkim jest wskazany umiar i zdrowe podejście do tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie do końca jasne
gorsza bym się nie czuła, gdyby on szczerze mnie kochał, ale nutka zazdrości pewnie by była - w przysiędze na oltarzu jest coś niezwykłego jednak ;) chciałabym to przeżyć ;) i czuć szczerze, że mówię w tej chwili prawdę i widzieć to samo w jego oczach ;) jeśli tak nie będzie, najwyżej nigdy nie wyjdę za mąż:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liddka
Owszem,pasowal,bo po pierwsze bylam mlodsza,a po drugie nie zamierzam wychodzic za kogos kogo ledwo co znam.A dwa lata to wg mnie akurat okrespo ktorym mozna podjac tego typu decyzje. A moje stanowisko,ze chce być zoną i matką bylo mu znane od poczatku,nie krylam się z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liddka
A co do wypowiedzi niektórych osób pt"Po co Wam ten ślub?" -widocznie po coś jest potrzebny,skoro tyle kobiet o nim marzy. I nie każda kobieta chce być nazywana konkubiną a nie żoną.I nie każda chce mieć nieślubne dzieci.To tyle w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gorsza bym się nie czuła, gdyby on szczerze mnie kochał" To wiesz już czemu tamten Twój post uznałam za debilny? ;) "I nie każda kobieta chce być nazywana konkubiną a nie żoną" Ależ ja to rozumiem. Ale Ty zrozum, że nie każda kobieta chce być nazywana żoną i nie każdy facet chce być nazywany mężem, więc czemu go do tego zmuszać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liddka
To też nie zmuszałam,nie wyobrażam sobie bycia z kimś"na siłę".Nie chciał-jego wybór,teraz jestem sama i jest mi z tym dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, Liddka. I wychodzi na to, że masz do tego zdrowe podejście. A teraz zacytuję Ci pierwszego posta w tym temacie: "ostatnio dowiedziaalm sie od mojego chlopaka, z ktorym jestem juz prawie 3 lata, ze on nie jest do konca przekonany do slubu i jesli mialby sie ze mna ozenic to tylko dlatego, bo taka jest tradycja lub bo ja bym tego chciala. Zrobilo mi sie bardzo smutno, wiec powiedzial żebym się nie martwiła, bo on czuje, że mu się to odmieni ale wiem,ze on powiedział tak specjalnie, żeby mnie uspokoić. Więc mu powiedziałam, że mimo swojego wieku jest niedojrzały i zaczęłam się zastanawiać czy to wszystko ma sens" Wszystko było pięknie i cacy, ale nie chce ślubu, więc jest niedojrzałym gówniarzem i związek stracił sens. Już rozumiesz jaką postawę uważam za chorą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idzie zima.....
a ja tam uwazam, ze jak ludzie sie naprawde kochaja i chca rzeczywiscie byc ze soba i nie testuja sie to slub jest takim dopelnieniem zwiazku. no i przede wszystkim jest to uregulowane prawnie wiec latwiej zalatwiac wiele spraw urzedowych. no i jak mam mowic w wieku 40 lat na mojego faceta: to moj chlopak? mezczyzni dojrzali i odpowiedzialni nie boja sie malzenstwa. i skoro decydujemy sie na dziecko to powinnismy zdecydowac sie takze na slub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×