Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lutowa mama

LUTY 2010

Polecane posty

Gość Aśka1989k
Witam dziewczynki! Sylwia enz - bóle podbrzusza mialam już od 33 tyg ciąży aż do porodu. Plecki rzeczywiście zaczęly mnie boleć 2-3 dni przed porodem. A co do czopu to on wychodzi u bardzo malej ilości kobiet więc jago brak nie oznacza że nic się nie dzieje. Ja również wam wspólczuje tych brzucholów bo fakt faktem jest męcząca ta końcówka ciąży - ale dziewczynki dacie rade. Już nie dlugo. Baska*** - ja tantum rosa pryskam krocze. Jestem prawie tydzień po porodzie a boli jak cholera. Dziś rano aż się poplakalam z bólu. Ulgę przynosi prysznic ale wchodzenie do wanny i podnoszenie tak wyskoko nogi to okropność. Mój mąż robi wszystko za mnie. Zmienia pieluchy sprzata gotuje. Aż mi się plakać chce że ja nie mogę mu pomóc ale naprawdę boli. Boje się infekcji więc często się podmywam. Slyszalam ze dobrze jest po kąpieli osuszyć krocze suszarką do wlosów. Ja tego nie robie bo nie ustoje. Malą dali mi do karmienia po zważeniu, ubraniu i zbadaniu. Gdzieś 20 min po. Potem ją zabrali na noworodki bo ja zasypialam po 2 nie przespanych nocach. Tam ją na pewno karmily z butelki. Ale gdy doszlam do siebie tylko ja ją już karmilam. KAROLINA27090 - moja malutka byla bardziej aktywna przed porodem. Aż się dziwilam tak jak ty. ania25lat - pierwsze dni z malutką mijają spokojnie. Mala śpi, je i robi kupki ;) w nocy nie śpi ale też nie placze. Patrzy się na śpiących rodziców i światlo calą noc się pali. Ale ona jest slodka. Jestem okropnie szczęsliwa że mam ją przy sobie. Gdy tylko uslyszy mój glos przestaje plakać. Lubi gdy się ją caluje w czólko. Uśmiecha się przez sen. No mówie wam że przeżycia nie do opisania. To chyba na tyle . Mogę wam życzyć wypoczęcia kochane bo cóż innego. Odpoczywajcie dużo. Buziaki. P.S. Jeśli chcecie zobaczyć malutką to linka na mój profil na naszej klesie. http://nasza-klasa.pl/#profile/13512369 Jak się przez niego nie uda wejść to Szukajcie Joanny Ostrowskiej z Nowego Targu. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paola8019
Gretus doskonale rozumiem,przezywam dokladnie to samo:((Termin mamy w jednym czasie w sumie)..Dzis noc taka,siaka i nijaka w sumie..Do 3ciej nawet pospalam..miedzy 3 a 5 lezalam,juz chcialam wstawac na TV,bo mnie schlag nagly trafial.Maz jak nigdy nie chrapal,tak teraz jakos czesciej mu sie zdarza i mnie to dodatkowo do pasji doprowadza.Nie potrafie za Chiny zasnac przy tym i fukam na niego,a on bidny o 6tej musi wstac i tak sie na razie ze soba meczymy:(Do tego jak ja tylko troche sie wybudze,maly zaczyna sie wiercic razem ze mna i o spaniu mozna zapomniec..Z tym wypatrywaniem symptomow to sobie na razie jakos tak dalam na luz..juz jestem tym zmeczona,bo od tygodni nic innego nie robie,a na razie nic sie nie dzieje.Jakos tak czulam sie pewniejsza,kiedy czlowiek taki na wszystko przygotowany,zwarty i gotowy w kazdej chwili,ale to jednak meczy..Bedzie co ma byc i kiedy ma byc..Postanowilam,ze w weekend idziemy do kina:)Maz sie wzbranial caly czas przed tym,bo co w razie gdyby..pozatym juz za glosno dla maluszka,itd..A co mi tam,najwyzej urodze w kinie,bedzie spektakularnie:)( Dobrze,ze kino jakies 5 minut od mojej kliniki:),gorzej gdyby tam wody odeszly..hihi:) ) milego dnia wszystkim brzuszkom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jejku Asia, az mi łezki staneły w oczach. Jaka kruszynka z Twojej córeczki. Śliczna :) Mój mąż pochodzi z Nowego Sącza:) Paola - moj M też chrapie i tez doprowadza mnie to do pasji:) Strasze go czasem, ze jak z tym czegos nie zrobi, to bedzie spal w drugim pokoju, na innym łóżku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Widzę ,że nie jestem sama jeśli chodzi o bezsenność .... Też tej nocy źle spałam , jak nie maluszek , to smarkanie i tak w kółko :-o Już mi to bokiem wychodzi , no ale cóż .... trzeba dać radę :) Asiu piękna Majeczka , jak laleczka , po prostu cudo :):):) prześliczna :) U mnie symptomów zero , ale ja jeszcze mam czas w końcu dopiero mam termin na 26. ale lutego ;) Jedyne do czego nie umiem sie przyzwyczaić to fakt ,że nie umiem sobie zrobić kanapki bez bólu kręgosłupa , no po prostu stanie jest dla mnie nie do zniesienia ..... a se po marudziłam ;) dziś spacerek po lesie z dogiem zaliczony ,ziąb straszny , mroźno na dworze ale przynajmniej pies zadowolony :D :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezjadka20
Witajcie dziewczynki :) Czy można do Was dołączyć ? Też jestem lutówką ;p termin mam na 19 luty :) będzie synuś i obecnie waży 3,200 :) Czy macie już wyprawkę ?? I jak samopoczucie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paola8019
-Ania..mysmy sie dzis wlasciwie pierwszy raz o to chrapanie w nocy poprztykali..Jakos mi to do tej pory nie przeszkadzalo,nie wiem czy nie slyszalam sama spiac,czy jemu sie ostatnio "pogorszylo"..Moze on sie tez przygotowuje na bezsenne noce i chce sie za wczasu porzadnie wyspac?:)Typowalabym na to,ze to jednak ja jestem przewrazliwiona w tych dniach:)Juz sam w sumie powiedzial,ze sie wyniesie do drugiego pokoju,ale wtedy to ja bym sie chyba zabucala:)) -Asia,przepiekna malutka,serdeczne gratulacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paola8019
Pominelam niezjadke,sorry:) Witaj kobitko..termin masz jak na moj gust jak malowanie,ja sie urodzilam 19 lutego:))Samopoczucie j/w.Wszystkie juz jestesmy troche zniecierpliwione,a ostatnie zakupy ja robilam na poczatku stycznia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 192834038230
Głupia dupa jesteś !!! Czy macie już wyprawkę? Nie, skąd... rodzą niedługo i wyprawek nie mają....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj nieznadka :) Ja mam juz ( chyba) wszytsko, oprócz wózka. Na razie szukam odpowiedniego modelu i kupimy jak tylko mały sie urodzi. Na razie przystopowałam z wykupowaniem rzeczy dla dziecka, bo w pewnym momencie okazało się , ze mam np za dużo ubranek. Także reszte bede dokupować w miarę potrzeb Paola- to u mnie inaczej, ja czesto nie spie przez chrapanie męza i strasznie mnie to denerwuje, bo wiem ze nie robi tego specjalnie a z drugiej strony ja musze to znosić. Jeszcze sie zastanawiam czy nie wybrac sie dzis do lekarza- ból nerki mi nie przechodzi a wrecz sie nasila. Na razie poprosilam meza, zeby mi kupil no-spe, bo akurat nie mam w domu. Moze cos pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia... Majeczka jest śliczna:) Ja coraz częściej odczuwam bóle brzucha... widać, że to 9 miesiąc. Z wyprawki mamy wszystko... tylko wózka brak. Mój mąż też chrapie... ale mi się wydaje, że jestem teraz przewrażliwiona bo sama spać nie mogę. Dziewczyny macie już ustawione łóżeczka na gotowo? Ja myślę kiedy zabrać się za kołyskę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiccia - ja mam juz łózeczko rozłozone od dawna- hmm chyba od listopada. Jak tylko kupilismy, to wyczytałam ze powinno troche postac przed narodzinami dziecka, zeby np zapach lakieru odparował. Pościel wypralam juz jakis czas temu i teraz żaluje, bo mysle ze nałapała troche kurzu .Sama nie wiem czy prac jeszcze raz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezjadka20
My właśnie 3 dni temu zaopatrzyliśmy się w wyprawke - brakuje nam tylko wuzka , kombinezoniku ( zastanawiam sie czy jest sens kupowac ? ) wanienki i paru zeczy kosmetycznych :) a z jakiej firmy kupujecie kosmetyki ? Ja początkowo bylam nastawiona na pampers... a ostatecznie wiekszosc kupilam z nivea.... A nasze luzeczko juz stoi i czeka na dzidziusia :) Dziewczynki boicie sie porodu ?? Ja bardzo... a najbardziej szpitala tak bardzo go nie lubie :(..... i ciecia krocza a potem gojenia sie tych ran..... widze że nie tylko ja mam problem ze spaniem w nocy... najgorsze to ciągle chodzenie do wc.... i mój męzulek tez chrapie takze doskonale was rozumiem.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezjadka20
a moge wiedziec ile wyniosla Was wyprawka ?? Bo jak ja pomysle o tych kosztach to mnie glowa boli ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Wasz termin porodu jest ustalony na podstawie OM czy macie tez termin na podstawie usg ?? ja niestety nie moglam sie doprosic zeby moja pani gin podala mi termin jaki mi wychodzi wg usg... poniewaz ona uwaza ze usg to glupia maszyna i roznie pokazuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezjadka... myślę, ze kombinezon o tej porze roku jest nie zbędny. Jak macie zamiar zabrać dziecko ze szpitala bez kombinezonu? Jak ubrać? Kosmetyki mam w sumie różne... dużom z rossmana z serii bebydream bo słyszałam, że są tanie i w miarę dobre (okaże się). Z tej serii jest praktycznie wszystko: przez kosmetyki, pudry, chusteczki, wkładki laktacyjne, wszelkiego rodzaju szczoteczki, nożyczki i wiele innych. Porodu chyba każda się boi... ale jakoś trzeba przeżyć:P Ile kosztowała wyprawka? Szczerze nie mam pojęcia... nie liczyłam. Ale sporo... a jeszcze został wózek, ale to nie musi być już:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie co do łóżeczka , moje stoi nie skręcone za szafą , mąż skręci jak ja pójdę do szpitala .Pościel wie gdzie leży wyprana --> prałam ja jakieś 2 dni temu , tylko martwię się czy będzie umiał założyć baldachim i ochraniacz do łóżeczka :D:D:D Co do kosmetyków : u mnie pampers z niveą , sudocermem i ziajką - kremy na odparzenia . Z wyprawki nie mam wanienki , spirytusu , gazików ... chyba tyle , a co do ubranek to myślę ,że to co mam na początek starczy później już tylko większy rozmiar , a że ja nie wiem co u mnie pod serduszkiem pływa , więc czekam na dalsze zakupy ... czytaj kupię po narodzinach maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie lozeczeko stoi rozlozone od grudnia jak kupilismy zeby wywietrzalo i faktycznie bylo je dosc dlugo czuc ;) posciel wypralam na poczatku stycznia po alarmie o wczesniejszym wyjsciu Adasia na swiat i tak czeka do teraz a Adas poki co rozpycha sie w brzuszku ;) a kosmetyki to mam z nivei czesc, mydelko bambino, krem do buzki na zimno mam aqua stop no i wiadomo pieluszki i chusteczki z pampersa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niezjadka- nie wiem ile nas kosztowała wyprawka, bo zakupy robilismy przez pol roku - raz w miesiacu, po wyplacie zazwyczaj kupowalismy rozne rzeczy. Mysle, ze około 2 tysiecy już wydalismy, mimo ze np nie wszytskie ubranka mam nowe- w zasadzie wiekszosc mam po kims. Kosmetyki mam na razie z Nivea- ale niewiele.W szkołach rodzenia ucza teraz, zeby uzywac jak najmniej .Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu Porodu sie nie boje - moze dlatego, ze nie wiem co mnie czeka:) Na razie mam nastawienie pozytywne.A termin mam tylko z OM, moj lekarz mysli podobnie do Twojego. Blask- nam zajeło z 2 godziny, zeby dobrze załozyc baldachim:) Jesli macie konto na fotosiku, to tutaj mozecie zobaczyc moje łóżeczko; http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ee3d535aea5d6c78.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że kombinezon dla maluszka o tej porze roku jest niezbędny, tym bardziej ze w tym roku zima sroga... Ja z wyprawki też już mam prawie wszystko, łóżeczko stoi od początku stycznia, ale jeszcze bez pościeli, ta leży uprana w szafce, nie chciałam żeby się zakurzyło. A kosmetyki mam różne od zwykłej oliwki Bambino po puder z nivea :) widzę, że każdemu mężusiowi się obrywa, mój na szczęście nie chrapie, ale też mu się obrywa bo całą kołdrę w nocy kradnie, a mi najwygodniej jak mam pod brzuchol podłożoną ;) choć dziś w nocy ratowałam się poduszką. W ogóle ostatnio mam wrażenie jakbym robiła po 1000brzuszków taki mam brzuch zmaltretowany i obolały... ile wyniosła wyprawka nie liczyłam (może to i lepiej) ale wszystkie zakupy były rozplanowane w czasie, także nie było to aż tak bardzo odczuwalne. Gorzej by było gdyby zostawić wszystko na ostatnią chwilę... Boshe... dziś 26 jeszcze miesiąc... chyba się będzie bardziej dłużył niż te wszystkie 8. Co do porodu to tak się czasem zastanawiam czy nie spanikuje; że nie będę wiedziała co mam robić itp, ale myślę, będzie dobrze. w końcu sama natura :) Też sobie kupiłam tantum rosa, po porodzie się przyda. A na razie używam Plavii fem F. Jak byłam teraz u gina z tymi upławami to mi przepisał i jestem zadowolona, wcześniej używałam laktacyd, ale nie był tak dobry. Asiu malutka jest śliczna, chyba wszystkie zazdrościmy :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak często chodzicie teraz do lekarza ? ? moja pani gin powiedziala ze wszystko jest ok i kazala przyjsc za 3 tyg - rowno z moim terminem .. w innym wypadku szybciej zobaczymy sie w szpitalu - a slyszalam ze w 3 trymestrze powinno sie odwiedzac lekarza co 2 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania ładny kolorek tego łóżeczka:) Chyba jutro się nakręcę i wezmę za kołyskę... zobaczymy:) Też kupiłam sudocrem bo wszyscy go polecają, a proszek JELP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki Trochę mnie pocieszyłyście, że brzuch obniża się na jakieś 3-4 tyg. przed porodem. Może mała wytrzyma do terminu :) niezjadka20- wizytę mam zaplanowaną na 28 stycznia czyli ten czwartek. Ostatnio byłam jakie 3 tyg. temu. No i kombinezon jest oczywiście niezbędny. Wyprawka na pewno sporo kosztowała. Ja jak na razie nie mam jeszcze łóżeczka, bo na sprowadzane ze Stanów muszę czekać od 6 do 8 tyg, więc moja mała jak na razie będzie spała w wózeczku. Jeśli chodzi o kosmetyki to mam z nivea, z firmy cleanic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cały czas do tej pory chodziłam raz w miesiącu. Teraz idę w czwartek i zobaczymy kiedy karze przyjść... aha na początku lutego (4 lub 9) kończy mi się L4 więc pewnie wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na zapis KTG chodze co tydzien.A na wizycie u lekarza bylam 3 tygodnie temu.Nie umówil mnie na kolejny termin, bo był pewien , ze urodze ;) Teraz ide do niego w czwartek. A jesli chodzi o łóżeczko - nie chcialam przy nim szuflady i baaardzo żałuje. Myślałam, ze bedzie zawadzac i stac pusta a już teraz moglabym do niej schowac mnostwo rzeczy- posciel, pieluszki, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maliszna my tez mielismy klopoty z koldra a teraz kazdy spi pod swoja i kazdy jest zadowolony :D a i czasem jak sie jakos pozawijam to i maz mnie przygarnia pod swoja :) Aniu no i moze jeszcze nasze Adasie urodza sie tego samego dnia zeby bylo zabawniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia... mogła byś znaleźć zdjęcie tego waszego łóżeczka? Aż ciekawa jestem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniu... może spróbujesz dokupić samą szufladę? Widzę, że większość wybiera się w czwartek do gin:P Ja muszę mieć kontrole po szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maliszna - moga sie rodzic w tym samym terminie.A i widze, ze łaczy nas jeszcze jeno .Tez mamy z mężem dwie kołdry :D Śmieje się z mojego, że w dzień udaje tylko takiego kochanego a w nocy, podświadomie sie na mnie odgrywa- ściaga poścel, chrapie, bije łokciem jak sie obraca, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×