Czy któraś z mam używała w Polsce spacerówki parasolki dla noworodka?

O widzę, że jeszcze fajniejsze nosidełko znalazłaś niż ja. :) Bardzo mi się podobają te Beco Butterfly ;) Super, że wkleiłaś link. Ja jakoś się ostatnio zapatrzyłam na Ergo, bo przyuważyłam, że w niektórych krajach na zachodzie zaczęły powoli wypierać BabyBjorn. Prawie wszyscy je teraz mają, ale widzę że Beco jest bardzo podobny, tyle że nie ma tego małego kapturka, który można przypiąć do szelek kiedy dziecko chce się zdrzemnąć w nosidełku. I Beco i Ergo mogą być w użyciu tak długo, dopóki dziecko nie przekroczy 20 kg. W BabyBjorn jest to zaledwie 12 kg, więc mają nad nim przewagę. :) Też zauważyłam że parasolki mają długawe śpiworki, ale myślę, że dałoby się je jakoś podwijać pod pupę - chyba że się mylę? Nie wiem. :) Odnośnie tego gadania ludzi, to nie bardzo mnie ono rusza, ważne żebyśmy ja i dziecko byli zadowoleni, a co sądzą polscy przechodnie nie bardzo mnie interesuje. Do czapek u dzieci mam podobny stosunek więc planuję zakupić tylko 2 sztuki na pierwsze dni po porodzie, a potem nie używać ich wcale. Maluch przyjdzie na świat wczesną wiosną, więc nie będą jakoś specjalnie potrzebne. W razie czego będzie miał kaptur w cienkim kombinezonu i krzywda mu się od niego nie stanie.

Czyli jak mały (ilu tygodniowy) był twój bąbel, kiedy po raz pierwszy wylądował na siedzisku bez gondolki, jeśli to nie tajemnica oczywiście? ;) U nas na szczęście jest winda, więc targanie spacerówki po schodach odpada, a nawet jeśli zaszłaby taka konieczność, to myślę że one są tak malutkie i lekkie, że spokojnie można je złapać bokiem za stelaż i wnieść po schodach prawie 'pod pachą'. :)

Mała teraz ma 2,5 miecha, pierwszy raz jeździła jak miała ok miesiąca. Maclarena sobie chwalę za tę możliwość wjeżdzania tyłem po schodach, ech w ogóle lubię ten wózek, mieszkam na śląsku i pełno tu szkód górniczyc, ale kółka jakos dają radę. Gorzej gdy trzeba przez nieodśnieżone chodniki przebrnąć, ale po zablokowaniu kół idzie o wiele lepiej ;) No wszędzie nim wjadę ! Mam w piwnicy kolosa na wielkich pompowanych kołach (taki niby na wyjazdy w teren) ale jakoś nie przypuszczam bym miała kiedykolwiek go stamtąd wyciągnąć ;)

A czemu zrezygnowałaś z tego wałka, czy 'rogala' - jak piszesz - pod główką? Bo miałaś na siedzisku już śpiworek? Czy tak po prostu? Na mnie osobiście ten wałeczek sprawił bardzo pozytywne wrażenie, bo przytulnie wygląda ...tak jakby kompensuje troszkę ten brak gondoli i autofotelika. Przeszkadzał ci jakoś? Niewygodny był?

A po prostu mnie wkurzał :) żadnej ideologii do tego nie dokładam. Działał mi na system nerwowy. W foteliku wyjęłam po miesiącu. Do wózka nawet nie wkładałam ;)

Zimą się na szczęście tak strasznie nie przejmuję, bo zanim przyjdzie kolejna to mój maluch będzie już spory i może sobie już konkretnie ważyć ;) więc tak czy inaczej nie będę miała możliwości wyboru niczego innego jak spacerówki parasolki, bo przecież nie dam rady pchać 12 kilogramowego dziecka w 12 kilogramowym (czy nawet 8 kg) wózku, tylko dlatego że będzie miał duże koła.

Wiesz ja to tego mam gratis dwulatkę ;) czasami na buggy boardzie :D Zima mnie przeraża !!!

Dzięki wielkie za wszystkie zachęcające komentarze. :) Nie wiem czy zauważyłaś, ale zostawiłam ci na końcu str. 3 komentarz odnośnie Becko i Ergo. Chciałam ci jeszcze raz podziękować za tą sugestię! :) Masz może jeszcze jakieś ciekawe 'wykopy' z rynku art. dziecięcych, którymi mogłabyś się podzielić? :)

No mam buggy boarda ale to przy następnym dziecku :P Nic w tej chwili nie przychodzi mi do głowy, ale na to ergo mam wielką ochotę , oj mam ... ;)

O! A to można buggy board dosztukować do Maclarena? Nie za wysokie są w stosunku do stelaża przeciętnej spacer. parasolki?

No ba ! Pewnie że można ;)

Daj maila wyślę foto

uzywam prasolki od narodzin malej w zmie do tego spiworek i otoczka na nozki i superrr .sprawa wygody dziecko nie moze miec zbyt miekkiego podloza bo kregoslup sie krztaltuje wiec im bardziej twardo tym lepiej. a maclarenn xlr jest superrr mam juz 2 rok uzywam i nie narzekam nie kupywalam glebokiego wozka bo to zbedny wydatek

Używałam takiej spacerówki 10 lat temu:) Bardzo praktyczna...lekka i bez problemu zmieści się do bagażnika samochodu...idealna na zakupy w centrach handlowych...:)

Nie no maila raczej nie powinnam podawać na publicznym forum, a nowego konta pocztowego jakoś nie chce mi się zakładać. :) Mam nadzieję, że rozumiesz. Ten buggy board to chyba musi być bardzo wysoko zamontowany na tym twoim stelażu? Mam rację? Bo one z reguły mają duże koła...

Pewnie jakoś tak to wygląda: http://farm4.static.flickr.com/3650/3659832811_8e569e5fdd.jpg Pomysł w sumie dobry! :) Zapamiętam. Do koleżanki 'maclaren': o jakiej otoczce na nóżki piszesz? Z tego co widziałam to tam jest tylko wałek pod główkę i śpiworek (opcjonalnie kocyk), ale o otoczce na nóżki słowo daję pierwsze słyszę? 'Maclaren' mieszkasz w Polsce mam nadzieję, tak? Czy na wyspach? Nie było żadnych kłopotów z noworodkiem w Maclarenie w polskich warunkach?

U mnie wygląda to tak :D

Dzięki za zdjęcie. ;) Ty masz, jak widzę, w miarę rozsądnie małe kółka w swoim b-boardzie.

A można śpiworek podwinąć pod pupę przy bardzo małym dziecku? Wiem, że jest długi, ale zastanawiam się czy byłoby to możliwe (technicznie). Wiem, że na siedzisku są szelki, ale może choć trochę da się go zawinąć, tak żeby nie zwisał aż do samego chodnika przy takiej kruszynie 'na pokładzie'. :)

Albo może zamiast tego spacerówkowego śpiworka kupię Wallaboo i jakiś BabyNomade Red Castle... W sumie trochę opcji jest. Nawet sam Wallaboo jest krótszy i bardziej przytulniejszy, niż te brytyjskie śpiworki od parasolek - przynajmniej tak mi się wydaje. Bo w takim śpiworku od Maclarena dziecko jest przykryte chyba tylko do pasa, a w Wallaboo po szyję. Nie wiem już sama...

ja mam taką spacerówkę... i chciałam ją sprzedać za 80 zł...nie było chętnych...

Cdeq: Chyba miałaś zwykłą. A my tu mówimy o takich specjalnych stworzonych z myślą o noworodkach, a nie tylko starszakach.

Może dzisiaj trafię jakieś nowe mamy z nowymi doświadczeniami?

tak mieszkam w polsce w pomorskim. wozek mam z irl. zakupiony przez meza :) jak znajde zdjecie calosci to ci wkleje na forum o jaka otoczke mi chodzi

tak to wyglada http://www.toys.ie/Maclaren-Techno-XLR-!E09155-prod.aspx?qwSessionID=5ae4ebd9-facb-40c8-aa73-e395d1bcf096

Dzięki za link. Widzę tam tylko śpiworek i otoczkę na główkę, czyli standard. Natomiast w dalszym ciągu nie wiem o jaką otoczkę na nóżki tobie chodzi? Chodzi o tą dodatkową wyściółkę na siedzisko?

hej, a propos starszakow i wspolnych spacerow : ja mam cos takiego, bardzo praktyczne, maluch moze siedziec i stac : http://www.jouets-bebe.com/img_produits/li2666.jpg a w maclarence techno xlr, masz walek przy glowce, spiworek, folie na deszcz, dodatkowe ciepla podkladke na siedzenie na zime i to na tyle ...

jejku, teraz weszlam na link, jakie te wozki w UK tanie (!!) ja kupowalam we francji za 390€, w polsce tez chyba za 1500-1600zl sa ..

No właśnie wiem co jest w podstawowym wyposażeniu takich parasolek, dlatego zaintrygowała mnie trochę wypowiedź 'maclaren', bo wspomina coś o jakiejś otoczce na nóżki i dlatego pytam. Dziękuję ci Małgosiu za link z b-boardem. Oczywiście wezmę go pod uwagę. Widziałam już podobne, tyle że zamiast prostego siedziska miały coś na kształt siodełka rowerowego i są najczęściej zestawiane z Bugaboo.

Tanie, bo na wyspach jest na nie ogromny popyt - myślę, że nie porównywalny nawet z tym na polskim rynku. To 220 EUR to jest w Irlandii akurat.