Podoba mi się dziewczyna, ale nie mam pieniędzy

"Aha,jeszcze jedno-współczesna kobieta=kobieta studiująca/pracująca=niezależna od kasy facetów" Z tym się pozwolę nie do końca zgodzić. Owszem naturalnie dużo więcej kobiet jest samodzielnych, jednakze w dalszym ciągu raczej w mniejszej ilosci aniżeli facetów. Po drugie niesie to za sobą pewne konsekwencje, gdyż taka pracująca kobieta ma większe wymagania i często nie chciałaby np. chłopaka z gorszym wykształceniem czy zarabiającego mniej, wiec akurat to jest kiepski argument w walce ze zdaniem autora.

"Prawiczek chodzi o to,ze Ty nie masz przekazu.chcesz zeby tremendo udowodnila,ze nie jest pustakiem.moze,Ty udowodnij,ze nie jestes pedalem.bezsens.nie masz pojecia o kobietach i probujesz wszystkim udowodnic ,ze kobiet nie da sie pojac." Misiu kolorowy dla Ciebie mogę byc nawet drag queen jeżeli Cię to uszcześliwi. :) I co gorsza nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Chcę żeby wyjaśniła czemu uważa kobiety lecące na kasę za pustaki, a siebie za tą lepszą. :)

Prawiczek Ty też pierdoły opowiadasz. Wydaje mi się że Ty też masz niewiadomo jakie wymagania do dziewczyny i żeby jeszcze była super ładna i wogóle na nic nie zwracała uwagi pewnie oglądasz się tylko za pustymi lalami w mini i szpilkach a potem się dziwisz że takie lecą tylko na kasę i o wszystkich kobietach tak mówisz.

masz za duże oczekiwania w stosunku do kobiet a za małe w stosunku do siebie

Moja kobieta ma wyksztalcenie wyzsze ja srednie.jest bardziej oczytana,otwarta,liberalna a jednak mam w sobie cos,ze to mi powiedziala "tak".filozofujesz na temat na ktory nie masz pojecia i po prostu sie osmieszasz.z takim podejsciem do kobiet nigdy zadnej nie znajdziesz

20latki dziewicami nie sa :P i sa bardziej przechodzone niz 30stki :D

Dyskusja z Toba nie ma zadnego sensu.Ide spac,trzymajcie sie

Prawiczek Ty też pierdoły opowiadasz. Wydaje mi się że Ty też masz niewiadomo jakie wymagania do dziewczyny i żeby jeszcze była super ładna i wogóle na nic nie zwracała uwagi pewnie oglądasz się tylko za pustymi lalami w mini i szpilkach a potem się dziwisz że takie lecą tylko na kasę i o wszystkich kobietach tak mówisz. Akurat wymagania ma jak przeciętny przedstawiciel płci męskiej:P Prawik,ale po co jej kasa faceta jak ma swoją?Owszem dobiera się raczej o podobnym statusie społecznym lub materialnym,ale nie przesadzajmy-nie zawsze:P

Już odpowiadam. Co do śmierdzącego pokoju. Pokój jest mały i gdy się zrobi obieg zamknięty to już po godzinie zaczyna śmierdzieć. Osobiście wyróżniam się czystością, bo myję się co najmniej dwa razy dziennie, korzystając przy tym z popularnych środków utrzymania higieny i świeżości. Co do samochodu. Nie sprzedam, bo dojeżdżam nim na uczelnię. Paliwo sponsoruje mi ojciec, a jest to dość znaczny wydatek w skali miesiąca. Raczej wykluczam, by mi tankował na prywatę. Oczywiście rozumiem oburzenie niektórych osób. Dla mnie też jest to niekomfortowa sytuacja. Nie chcę być utrzymankiem. Ale znajduję się w kiepskiej sytuacji. Staroświeccy rodzice i małe mieszkanie. Daje to mało komfortowe warunki do spotkań. Nie zapraszam do siebie nawet kolegów z obawy przed zaistnieniem żenującej sytuacji. Co do wyjść. Tak jak napisałem kluby i dancingi odpadają. Przełknę jeszcze jakąś rozrywkę na poziomie. Nie ukrywam, że osób z którymi się spotykam mogę policzyć na palcach jednej ręki. Prymitywne zabawy do mnie nie przemawiają. Nie lubię alkoholu, ale czasem w małych ilościach mogę wypić. Jestem osobą normalną. Nie pajacuję, nie przejawiam patologicznych zachowań, nie powielam schematów i mam swoje zdanie. Dotychczas unikałem zobowiązań i uciekałem gdy coś się zaczynało dziać. Obecnie prócz sfery intelektualnej, chciałbym rozwijać w sobie sferę emocjonalną i stworzyć relacje damsko męskie. Niestety, łatwo nie ma. Mój osąd wynika nie ze złośliwości, a tylko i wyłącznie z wieloletniej obserwacji. W liceum na własne oczy widziałem jak dziewczęta szły za pieniędzmi. Okazało się również prawdziwe to, że poza urodą nie prezentowały nic więcej i w najlepszym wypadku skończyły w WSB. Przyszły studia i na całym wydziale jest zaledwie kilka dziewczyn. Ale są to dziewczyny porządne, może niezbyt urodziwe, ale do zaakceptowania. Być może taki typ dziewczyn ma mniejsze wymagania i tak z 200zł/mc wystarczy. Ale idąc dalej, tam gdzie dziewczyn jest dużo i można dokonać wyboru wedle preferencji. Uniwersytet (kierunki bardziej elitarne) i AM. Mam tam kolegów i wiem co się dzieje. Brak grubszego portfela i jest się skreślonym na miejscu. Drogie restauracje, wożenie samochodem, prezenty, wyjazdy na weekend i własne mieszkanie jest dla wielu pań standardem. Ja takich standardów nie mogę zapewnić. Zaoferować mogę jedynie spacer po parku, film na monitorze komputera (oczywiście w hd), rozmowę. Jak się domyślam jestem u większości stracony. Wiem też, że są dziewczyny normalne, mające swoją godność. Ale gdzie ich szukać, nie wiem.

20latki dziewicami nie sa i sa bardziej przechodzone niz 30stki A ile tych 2olatek znasz że takie wnioski wysnuwasz? 1,2?:D

"Prawiczek Ty też pierdoły opowiadasz. Wydaje mi się że Ty też masz niewiadomo jakie wymagania do dziewczyny i żeby jeszcze była super ładna i wogóle na nic nie zwracała uwagi pewnie oglądasz się tylko za pustymi lalami w mini i szpilkach a potem się dziwisz że takie lecą tylko na kasę i o wszystkich kobietach tak mówisz." Zabawne. Nic nie pisałem o sobie, a już ktoś mnie uświadamia jakie mam wymagania. :D I to te same osoby, które są oburzone, że ja coś wmawiam innym. Nie mam żadnych wymagań, gdyż nie szukam. A wymagam od siebie bardzo dużo z tym, ze nie w tej sferze życia, gdyż ją sobie dawno odpusciłem. "Moja kobieta ma wyksztalcenie wyzsze ja srednie.jest bardziej oczytana,otwarta,liberalna a jednak mam w sobie cos,ze to mi powiedziala "tak".filozofujesz na temat na ktory nie masz pojecia i po prostu sie osmieszasz.z takim podejsciem do kobiet nigdy zadnej nie znajdziesz" Po pierwsze zawsze istnieją wyjątki, po drugie które z Was więcej zarabia?

matko kochana, co ja czytam. zaczynalam studia 7 lat temu i z moim owczesnym chlopakiem bylismy biedni jak myszy koscilne, na kino trzeba bylo odkladac 2 miesiace zeby sie wybrac w rocznice. a jednak jakos bylismy ze soba 3 lata i rozeszlismy sie bo poznal jakas inna i wsio. kolejny tez kasa nie smierdzial, mieszkal z rodzicami, nie mial prawa jazdy nawet nie mowiac juz o perspektywach na samochod. pierscionek zareczynowy kosztowal 29 zlotych i jest srebrny z jakims kamykiem malym. dzisiaj jestesmy rok po slubie i finalnie stac nas na prawie wszystko bo zamiast myslec o pieniadzach to na studiach sie uczylismy i imprezowalismy co zaoowocowalo duza liczba znajomosci. dzisiaj mymy dobra prace i uwierz mi, teraz chodzimy do kina, do restauracji, do pubow, jezdzimy na wycieczki .... na wszystko przychodzi pora.

Inkking ja też kończę studia a mój facet jest po zawodówce i nigdy bym go nie zamieniła na żadnego innego, jest uczuciowy, kochany, zaradny i mimo wykształcenia jest bardzo mądry i zna się na wielu rzeczach. A to że nie poszedł się dalej uczyc bo nie chciał żeby rodzice go ciągle utrzymywali świadczy tylko o jego samodzielności. Przynajmniej nie jest śmierdzącym studencikiem który nie potrafi nic zrobić i nie ma jakichś debilnych problemów. Precz z facetami studencikami których utrzymują rodzice!

mam takie dylematy jak ty, bo nie wiem jak moglbym sie bzykac z dziewczyna w mieszkaniu u nas, jak za sciana sa rodzice :O

a ja jako student wstydzilbym sie miec dziewczyne, ktora nie poszla na studia albo jest po zawodowce :O

"Prawik,ale po co jej kasa faceta jak ma swoją?Owszem dobiera się raczej o podobnym statusie społecznym lub materialnym,ale nie przesadzajmy-nie zawsze" Własnie dlatego, ze ma swoją. To działa na takiej zasadzie, ze kobieta podswiadomie nie chce gorszego od siebie faceta. Większość kobiet chce byc jednak podsiwadomie zdominowana i w takim przypadku maksymalne co zaakceptują to równy status ale mimo to będą wolały, żeby facet miał więcej i to się przekłąda na większosc dziedzin życia. Dlatego też kobieta nie chce niższego od siebie faceta, tylko min. równego. Kobieta nie chce faceta, z gorszym wykształceniem, mniej zarabiającego, z mniejszymi osiągnięciami itp. itd. Sa oczywiscie wyjątki ale one tylko potwierdzają regułę. :) To są pierwotne instynkty i z nimi się nie wygra.

a czemu do pracy nie chcesz iść? może zamiast tu narzekać to lepiej działać?

"Uniwersytet (kierunki bardziej elitarne) i AM. Mam tam kolegów i wiem co się dzieje. Brak grubszego portfela i jest się skreślonym na miejscu. Drogie restauracje, wożenie samochodem, prezenty, wyjazdy na weekend i własne mieszkanie jest dla wielu pań standardem." a to ciekawe. jestem po AM i tam raczej standardem jest patrzenie na wiedzę, inteligencję i cechy psychiczno-uczuciowo-moralne potencjalnego partnera. predzej laska sie zwiąże z biednym niż z głupim...

Ty jestes beznadziejny. Myślisz że chodzisz na super studia i utrzymujesz się za kase rodziców to już jestes panem świata? i dziewczyna po nierenomowanej uczelni jest nikim dla Ciebie? żałosny jesteś..

"Inkking ja też kończę studia a mój facet jest po zawodówce i nigdy bym go nie zamieniła na żadnego innego, jest uczuciowy, kochany, zaradny i mimo wykształcenia jest bardzo mądry i zna się na wielu rzeczach. A to że nie poszedł się dalej uczyc bo nie chciał żeby rodzice go ciągle utrzymywali świadczy tylko o jego samodzielności. Przynajmniej nie jest śmierdzącym studencikiem który nie potrafi nic zrobić i nie ma jakichś debilnych problemów. Precz z facetami studencikami których utrzymują rodzice!" Studiujesz dziennie czy zaocznie, pracujesz? Czy mozę facet Cię utrzymuje? ;) Sądze, że jak już skonczys studia i znajdzesz dobrą pracę, zmieni się Twoj stosunek do obecnego faceta. :)

on chce miec po prostu dziewczyne z prestizowym wyksztalceniem i ma do tego prawo :) ma wieksze ambicje niz lale z dyskotek, ktore robia loda ze sweter :)

Studenciaku zamiast gdybać i zastanawiać się jaka ona jest po prostu się z nią umów i sam zobaczysz. Ja z moim tak właśnie spędzałam czas w czasach studenckich - spacery, filmy na kompie. A potem jak się lepiej poznaliśmy i nie baliśmy się co sobie druga osoba o mnie pomyśli, czy jakiś nienormalny/nienormalna jestem to się okazało, że czego jak czego ale pomysłowości to nam nie brakuje i wymyślaliśmy sobie różne ciekawe i niestandardowe sposoby spędzania czasu. Ale to już było czyste wariactwo:)

a jak boisz się że łóżko będzie skrzypieć to zawsze możecie przenieść się na podłogę.Co za problem:D trochę wydumany problem student

i za to go kocham - za fantazję i chęć działania :)

"i dziewczyna po nierenomowanej uczelni jest nikim dla Ciebie? żałosny jesteś.." I to pisze ta, która ma za nic studenciaków na utrzymaniu rodziców. Zabawne jak ludzie się łatwo burzą jeżeli coś ich bezpośrednio dotyka. ;):P

A mój chłopak nie jest bogaty, ale za to jaki ma skarb w spodnach ;) ;))))

drogi autorze: nie martw się tym że jesteś skreślony u tych dziewczyn co to patrzą na grubość portfela: przecież takiej sam nie chcesz więc jeżeli okaże się że dziewczyna która ci się podoba jest taka to przecież sam byś jej nie chciał więc to czy ona cię chce czy nie w tym momencie nie ma znaczenia. Nie wiem jak jest na kierunkach "babskich" typu medycyna czy inne uniwerkowe bo ja akurat jestem techniczna. Ale rozsądna dziewczyna (a chyba takiej szukasz) będzie wiedziała że kasę masz albo: od rodziców albo jakoś tam dorobioną gdzieś w między czasie więc nie będzie się spodziewała nie wiadomo czego. Każdy ma rodziców i jeżeli by coś tam między wami było to przecież ona też by ciebie do domu zaprosiła więc zobaczyłbyś że jej rodzice też mają jakieś przywary (nie ma ludzi doskonałych a wobec własnych rodziców jest się chyba bardziej krytycznym). Jak od czasu do czasu zabierzesz ją na spacer i wręczysz bukiet z kolorowych liści albo bukiecik stokrotek czy konwalii w maju to będzie zachwycona bo to takie romantyczne ;) a dziewczyny w większości lubią takie rzeczy a przecież wiele to nie kosztuje. A zapraszając ją kiedyś do domu po prostu uprzedź że rodzice są tacy trochę staroświeccy i że np będziesz musiał ją odprowadzić o 11 wieczorem.

że problem jest wydumany to masz nasrane w głowie,dla faceta to wazne ze nie ma gdzie wyruchać. Rozumiem laleczko że na podłodze dajesz? gdzie wasz szacunek do siebie? zreszta wszystkie jestescie szmatławcami

"Jak od czasu do czasu zabierzesz ją na spacer i wręczysz bukiet z kolorowych liści albo bukiecik stokrotek czy konwalii w maju to będzie zachwycona bo to takie romantyczne " Gdyby mieli po 16 lat to może i by to nawet przeszło. :D

ja sobie nie wyobrazam sexu jak za sciana sa rodzice :O a dzisiaj dziewczyny za puszczalskie i szybko chca isc do lozka :( od tygodnia do miesiaca to okres po ktorym im juz majtki spadaja :O