Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie lubię przepłacać

BEBILON czy BEBIKO? ten sam producent, podobny skład, tylko w cenie różnica?

Polecane posty

ale tekst z 15 minutami to troche przesada co? zanim dostałam tak naprawde pokarmu, to na noc szykowalam butelki i do lodówki, potem odgrzewalam i noworodkowi nic nie bylo! zdarzalo sie ze zasnelysmy z ta butelką to i po godzinie troche wypila i nic. a po odstawieniu od piersi jak juz pila z butelki dużą porcję, która nie stygła tak szybko to wkładałam wode do torby termosu i rano sypałam mleko. A dyskusja, które najlepsze nie prowadzi do nikąd. Bebiko nie ma prebiotyków i tym sie różni. bebilon i nan maja. nan ma wiecej zelaza. Mam na mysli nan active. Kazdemu dziecku co innego bedzie pasowało. Autorce proponuje popróbować i bedzie wiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tekst z 15 minutami nie jest mojego autorstwa tylko ordynatora w szpitalu pediatrycznym, do którego chodze prywatnie. Po zostawieniu niedopitego mleka gromadzą się tam bakteie wywołane połączeniem śliny ze skladnikami mleka. Jak mamusia podaje dziecku takie mleko, to może mu zaszkodzić i dzieci trafiają nawet do szpitala. Niektóre dzieci sobie poradzą z bakteriami, inne nie. Zresztą masz napisane na opakowaniu, natychmiast wylać i nie zostawiać ani na chwilę niedopitego mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dajcie spokój z tymi bakteriami. jak się dziecko chroni przed najmniejsza bakterią to ono dopiero choruje. moje dziecko jest wcześniakiem. kazali na niego chuchać i dmuchać. pił podgrzewane mleko (bez probiotyków) , dokańczał napoczęte słoikia dziś najchętniej zjada chrupki z podłogi. dzieciak mi w ogóle nie choruje mimo ze lekarze zapowiadali częste wizyty u lekarza a nawet powroty do szpitala. jak ja bym miałą zawsze po 15 min wylewać mleko to młody szybko puściłby mnie z torbami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chodzi o reakcje chemiczne jakie zachodzą w zostawionym mleku zmieszanym ze śliną, bakterie z podłogi to zupełnie co innego bo z takimi mamy do czynienia wszedzie, a te w mleku, to np masz w zepsutym jedzeniu, a tego chyba dziecku nie dasz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli rozmawiamy o higienie karmienia, to wytlumaczcie mu jak wy rozumiecie nastepujaca kwestie dziewczyny:mam sterylizator parowy, taki do mikrofalowki, w instrukcji jest napisane, ze zawartosc w zamknietym pojemniku zachowuje sterylnosc do 3 godzin po sterylizacji. wychodzi wiec na to, ze jesli sterylizuje 4 butelki (na ile wlasnie jest miejsce w srodku), to tylko jedna z nich jest sterylna w momencie karmienia, pozostale 3 trzeba byloby sterylizowac raz jeszcze. moje dziecko je co 4 godziny, wiec wychodzi na to, ze trzeba sterylizowac po jednej butelce przed kazdym karmieniem:). oczywiscie nie robie tego, chce tylko poznac wasze zdanie na temat tego pradoksu. a co do tematu bebilon/bebiko, to moj maly mial duze sensacje kolkowe w momencie zmiany z bebilonu na bebiko. z pewnoscia sa jednak dzieci, ktorym bebiko sluzy swietnie, nie ma co tu uogolniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama jagódki
moja Jagoda jak była maleńka, potrafiła jedną butle mleka pić nawet godzine. Rozumiem że miałam jej co 15 wyrywać butle z buzi i robić nowe?? :):):): Natomiast co do lekarzy i szpitali: gdy mała miała dwa tygodnie trafiła do szpitala na obserwacje i tam pielęgniarki przynosiły mleko wieczorem, każda mama miała podgrzewacz i kiedy jej pasowało miała sobie odgrzewać :) Więc nie przesadzajcie :) A to było w szpitalu dziecięcym w lublinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja Jagoda jak była maleńka, potrafiła jedną butle mleka pić nawet godzine. Rozumiem że miałam jej co 15 wyrywać butle z buzi i robić nowe?? mylisz pojęcia, bo jeśli dziecko pije cały czas, to jest inaczej niż jak to potem stoi. Inaczej zachowuje sie mleko, jego skład. Chociaż z tą godziną to pierwsze słysze żeby dziecko tak długo piło, no ale może tak jest, ja takich dzieci nie znam:) Ale powtarzam, że to nie moje słowa, więc w sumie nie biorę za nie pełnej odpowiedzialności. Co do gotowania wody 5 min, to oczywsicie ze tak nie robiam. Ale wtedy nie chodzi o to ze coś się psuje jak odstane mleko (nawet jak tego nie czuć).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama jagódki
to że ty takich dzieci nie znasz, nie znaczy ze takich nie ma. Swoją drogą co za różnica, czy mleko stoi na stoliku, czy je trzymam w ręku :) Godzine :) sama nie wiesz jak ono sie zachowuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama jagódki
a jeśli idzie o gotowanie 5 minut, chodzi też o to, zeby wybić wszystie bakterie, również te odpowiedzialne za rozkład mleka ;) wiec wiesz... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy po zmianie mleka na bebilon comfort kolki u waszych dzieci minęły?? Dziś pediatra dała nam na próbę nutramigen ale moja mała nie chce tego pić ;/ mówiłam że może kupię jej ten bebilon comfort ale pediatra powiedziała że być może mała ma nietolerancję i stąd dolegliwości brzuszka i zmiana na bebilon nic nie da. Tyle że jak ona nie pije tego nutramigenu to przecież nie będę jej głodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz tu fragment artykułu: Często po pierwszych łykach maluch odmówi posiłku. Nie podawaj mu tej samej mieszanki pół godziny później, gdy zgłodnieje! Trzeba przygotować nową w kolejnej czystej butelce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem Ci tak, ja kiedyś włożyłam butelkę z niedopitym mlekiem (a mój pił w kilka minut) do zlewu, zapomniałam od razu umyć i po jakichś 40 minutach mleko było skwaśniałe. Jak to wytłumaczysz? Zdarzyło mi sie to ze trzy razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama jagódki
ale moj maluch nie odmawiał posilku :) tylko powoli pił :) zresztą co mnie obchodzi jakis artykuł ktorego ty dwa zdania wyciełas :) moje dziecko tak jadło, nowej butli nie szykowałam, nigdy nie miało problemów z brzuszkiem :) teraz ma prawie 3 lata i pije zwykłe krowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pauli bb
wytłumacze to twoją bujną fantazją i próbą udowodnienia swojej racji za wszelką cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama jagódki
a jak wytłumaczysz to, ze po godzinie mleko mojego dziecka kwaśne nie było :) no ale zgodnie z twoją teorią mleko pite nie kwaśnieje :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wg Ciebie na jedno wychodzi czy pije czy stoi na stoliku:) oki, no może jestem troche przewrażliwiona, sorki, ale z dwóch powodów: po 1 dlatego ze jak pisałam, mleko mi skwaśniało w zlewie przed upływemm godziny - ze trzy razy, z różnych opakowań, wiec nie jakaś felerna paczka. No i ten mój pediatra, który ma bardzo dobrą opinie i kieruje szpitalem dzieciecym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama jagódki
ponad to, przypominam jak pielęgniarki w szpitalu mleko podawały dzieciom :) podgrzewacze były na każdej sali :) mleko przynosiły zimne z lodówki :) chyba świadomie nie ryzykowały zatruć noworodków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama jagódki
no tak, dla mnie na jedno wychodzi :) czas ten sam :) podczas gdy pije, zadne magiczne sprawy się z mlekiem nie dzieją :) ty się podpierasz zdaniem jednego pediatry, a ja całym oddziałem noworodkowym w szpitalu klinicznym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka d
z lodówki można podawać bo w niej sie nie psuje nic, a mi też sie zdarzylo że mleko szybciutko skwasnialo - zanim godzina minela, kiedys usypialam corke i z nia zasnelam a mleko niedopite polozylam obok lozka, jak wstalam (a to bylo gdzies po 30, 35 min) - powąchalam i bylo skisłe. Tak sie zdarza. Daltego trzeba od razu wylewac albo trzymac w lodowce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iloraz inteligencji
mama jagodki, jakim cudem dzieciak z butli pil godzine????????????????? to z cycka pija krocej!!!! gdzie sto razy bardziej sie mecza. a jakbys pare razy sprawdzila to kto wie co tam sie dzialo po godzinie, mi jedna matka tez mowila ze jak dzieciak caly czas pije to sie nie psuje, jakis lekarzyna tez jej mowil, ale z drugiej strony twoja corka nie pije caly czas!!!! bo w godzine to chyba non stop jakby pila to by wypila wiadro a nie jedną buteleczke. musi miec spore przerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama jagódki
słuchaj jak była noworodkiem piła godzine porcje mleka. Z butelki aventu :) ja nigdzie nie napisałam, że to czy pije czy nie, ma związek z psuciem :) Powtarzam tylko, że mleko się nie psuło a ona nigdy nie rozchorowała. Przypominam, że butlki i smoczki aventu imitują jednak ssanie z cyca, dziecko się musi napracować zanim coś wyssie. Więc nie dziwi to, ze pił godzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama jagodki
najbardziej lubie jak ktoś mi wmawia jak się zachowywało moje własne dziecko :):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej widzę to co raz ciekawsze teorie ;) wyssane z palca według mnie :P pisała któraś z was o sterylizacji, mój mały ma miesiące i 4 razy wygotowałam butle :) nie róbmy hecy z tą sterylnością, oszalałabym jakbym miała sterylizować co 4 godziny ;) je butle po prostu myję i głowy sobie nie zawracam sterylizacją, mleko ma robione świeże (przegotowana, ale nie 5 minut, woda żywiec niegazowana) i nie dojada resztek bo nie zostają, i wątpię czy po godzinie skwaśnieje takie mleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe teoria że w trakcie picia się nie psuje a jak stoi to się psuje jest hitem forum !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! trzeba do moderatorek zgłosić może maja nagrody za teksty dnia, miesiąca, roku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mama jagódki ty się nie znasz ;) ty czytaj tu mądrych mam ;) zła matka jesteś bo stare mleko podajesz :D ale cyrk ;) mój tez potrafi jeść 30 minut :) to normalne że na buli musi się namęczyć ;) ale zaraz sie naczytamy że złe matki jesteśmy że cycem nie karmimy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka d
no moje skwasnialo a minelo moze pol godziny. wiec moze jednak troche racji producenci i lekarze maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka d
no tak franka, bo trzeba wypić zeby zauważyc - nigdy nie czułas skwasnialego mleka albo czegos zepsutego? sisłej zupy?? a zebys wiedziala, ze wtedy sprobowalam. teraz wierzysz ze mleko moze skwasniec? i to dosc szybko? nie bez powodu producent pisze o tym, nie tylko zreszta na opakowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha nie przyszło by mi do głowy pić ani wąchać czy resztki mleka skwaśniały, odkręcam smoka i mylę a nie zawracam sobie głowy co jest w środku ale ok, zaraz zrobię mleko napluje i za godzinę i za 30 minut sprawdzę :) zrobie bebilin comfort 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×