Dlaczego niektóre dziewczyny są tak beznadziejne, że wrabiają faceta w dziecko ?

a najciekawsze jest to, że część kafeteriuszek broni te dziffki i mówi teksty w stylu " przecież dziecko samo się nie zrobiło" :-o

Ja jestem zdania, że do ciąży (chcianej czy niechcianej) potrzebne są dwie osoby. Jeżeli facet zaakceptuje dziecko i postara sobie ułożyć życie z tą kobietą (nie mówię o ślubie) to jest ok. Jeżeli tylko na słowo "dziecko" reaguje kompletną ewakuacją to już nie jest w porządku bo w końcu powienien to być też jego "problem".

I nie mów o kobietach, które są w ciąży, że są dziwkami bo to jakoś tak ogólnie zabrzmiało a przecież większość dzieci bierze się jednak z miłości.

Tu chodzi o kobiety, które celowo zachodzą w ciążę oszukując faceta, żę np. biorą pigułki anty. :o

bo są głupie pewnie odsetek nieudanych związków z dzieckiem z przypadku jest większy niż tych planowanych a robić krzywdę dziecku z własnego egoizmu i wychowywać je samotnie z założenia to podłość

"dlaczego faceci to tacy debile ze nie potrafią nawet gumy na fiuta załozyć?" A co to ma do rzeczy? Jeżeli ustalają między soba, że to kobieta będzie się zabezpieczać i oboje się na to godzą, a potem kobieta celowo odstawia je, żeby zajść w ciąże, to nie jest to w porządku. :o

A czy do mężczyzn w ogóle dociera, że ŻADNA metoda antykoncepcji nie daje 100% pewności i ZAWSZE trzeba się liczyć z możliwością ciąży? Jeśli nie dopuszcza się opcji posiadania dziecka z daną kobietą to się z nią nie idzie do łóżka.

Takie kobiety wrabiające faceta w dziecko to KURWY! One potrafią nawet z gumy wyciągnąć strzykawą spermę i sobie wstrzyknąć do cipy, żeby tylko zafasolkować! Za takie coś powinno się wsadzać na długie lata do więzienia!!

zapraszam http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4250541&start=60 :)

zeby faceta do slubu dociagnac a o to przeciez dziwczynom chodzi. Myslisz, ze ci dadza d... za darmo , a potem ty sie rozmyslisz i zanjdziesz inna? To dopiero bylyby glupie i wychodzily na dziwki.

No ok jeśli kobieta robi to z premedytacją to jest sobie sama winna i musi się liczyć z konsekwencjami. Tak naprawdę to niewielki odsetek panów daje się złapać na takie coś. A zresztą dla mnie to jest chore bo po cholere coś takiego robić??? Ok może facet zgodzi się na ślub itd. ale jestem pewna, że conajmniej 90% takich naiwniaków odejdzie potem bo nie będzie im się układało. A dziecko niczemu winne będzie się wychowywać w atmosferze rozwodów. Straszne!

Panowie najpierw sprawdzajcie komu się pchacie do łóżka. Ale niestety poznawanie drugiej osoby trochę czasu musi potrwać, a tego czasu brak jak trzeba szybko pchać fiuta w pierwszą wolną dziurkę.

nie ma czegoś takiego jak WPADKA. Jest wpadka KONTROLOWANA. Kobieta ktora jest x czasu z facetem, kocha go, nie bedzie sie bała bzykac w gumce ktora nie zawsze sie sprawdzi. I taka kobieta musi liczyc sie z tym ze kiedys moze zaciązyć. A co za tym idzie - wpadka to inaczej wpadka kontrolowana. Natomiast kobieta ktora dziecka nie chce - bierze tabletki, stosuje 3 metody antykoncepji na raz, nie zgadza sie na seks bez gumki, na konczenie w srodku, nie godzi sie na metode kalendarzykową. Taka kobieta nie ma szans zajśc w ciąże. Ale jesli babka kocha i widzi swojego faceta jako przyszłego meza i ojca jej dzieci to nie ma oporów by zaliczyc "kontrolowana wpadke". Przykład? moj znajomy od 15 roku zycia sie bzykał ze wszystkim co popadnie. Miał 31 lat jak się ożenił - w tym czasie przeleciał tyle kobiet ze nawet nie wie sam dokładnie ile. Tuż przed slubem zapierał sie nogami i rekami ze dziecka nie chce. (facet nie nadaje sie na ojca) I co? wraca z podrózy poslubnej i nagle "wpadliśmy"... on dziecka nie chciał, 16 lat udawało mu sie zabezpieczyć... i niby wpadł akurat kilka dni po slubie? nie... to dziewczyna chciala tej wpadki.

No nie wiem, nie każda kobieta, która naprawdę nie chce dziecka bierze tabletki, bo nie każda nawet może brać tabletki.

to moze brac wszystko inne - spirala, gumki, kończenie poza ciałem (choc mało facetow to potrafi) wkładki, plastry... choc tak naprawde w ciaze zachodza nie te ktore nie moga stosowac zadnej antykoncepcji a te ktore dziecko chca...

Plastry, niektóre spirale i wkładki też mają hormony, a niektóre kobiety nie mogą ich brać. Spirale są dla kobiet, które już rodziły, a poza tym mają działanie którego wiele kobiet nie dopuszcza z przyczyn moralnych (nie zapobiegają zapłodnieniu tylko uniemożliwiają zagnieżdżenie się komórki już zapłodnionej).

Zatem Panowie sami się zabezpieczajcie, wtedy nie będzie problemu pod tytułem "wrobiła mnie w dziecko".

a nie zauwazyłas ze kobiety ktore wpadaja zazwyczaj sa zdrowe? nic im nie dolega? stosują antykoncepcje ktora niestety akurat teraz nie zadziałała?? i zazwyczaj takie wpadki zdarzaja sie w zwiazkach gdzie nie dzieje sie najlepiej i baba na sile próbuje faceta przy sobie zatrzymac.

"a, że ŻADNA metoda antykoncepcji nie daje 100% " twojae wypowiedzi sąnei na temat :D bo jak widać temat jest o CELOWYM nie wzięciu tabletek, podziurawieniu gumek etc w celu zajścia czym siętu czasami niektróre na kafe chwalą :D

To niech się sam zabezpiecza albo nie idzie z nią do łóżka.

"h (nie zapobiegają zapłodnieniu tylko uniemożliwiają zagnieżdżenie się komórki już zapłodnionej). " to powinny popełnić samobójstwo bo ich organizm sam robi coś podobnego regularnie chodziłaś chyba do szkoły i miałaś tam zajęcia z biologii a jak nie to masz www.google.pl więc około 80% zapłodnionych komórek jajowych jest odrzucanych przez organizm i wydalanych. więc to że wystarczy zapłodnić jajeczko i już jest ciąża to mit wiec mogłaś już być x razy zapłodniona a i tak nic z tego

tak beznadziejni, ze robia dzieci dziewczynom, ktore tego nie chca? ja znam wielu takich i niektore nie usunely z roznychh powodow, ale dzieci nie chcialy. Do dopiero jest skurvysynstwo.

Madame Lopuhov To niech się sam zabezpiecza albo nie idzie z nią do łóżka. facet nie ma zbyt wielkiego wyboru a gadanie ze ma z nia nie isc do łózka jest przeciez smieszne... w takim razie i ona bedzie poszkodowana... albo beda zyc w celibacie przez kilka lat. Co ma koles zrobic? podwiązac sobie nasieniowody? To kobieta ma kilkanascie metod antykoncepcji do wyboru a mimo to zachodzi w ciąże...

aha i jesli mowimy o WPADCE to zazwyczaj jest tak, ze facet stara sie nie zapłodnic, dba o to by nie zapłodnic i ktoregos dnia doznaje mega szoku, ze zostanie ojcem. JEsli facet bzyka sie bez gumki, woli metody naturalne to nie jest zdziwiony i wie, ze to tez jego wina. Mowimy tu o wielkim szoku faceta ktory byl swiecie przekonany ze jego panna sie zabezpiecza i to dobrze.

Byl tu swego czasu temat o sposobach kobiet na kontrolowane wpadki :D szukalam go ale nie znalazlam :( po tej lekturze byscie calkiem inaczej spojrzeli/spojrzaly na temat. Rady ktore tam byly opisywanie byly tak durne ze az smieszne :D a co najgorsze, te baby naprawde to robily.. Np. szly do kibla ze sperma faceta w buzi i aplikowaly sobie ja,albo inna "swietna rada" robienie swiecy ze sperma w srodku co by jak najglebiej sie dostala.I tego typu rady byly na tym topiku.Szkoda ze go nie moge znalezc :( Co do pytania to tez tego nie rozumiem.Inna sprawa jest jesli ktos wpadnie naprawde,znam jedna taka pare laska miala ledwo 18 skonczone jak wpadla,tabletki zaszwankowaly,zdarza sie..Byli razem kilka lat,wzieli slub i sa teraz szczesliwymi rodzicami.Zdarzaja sie takie sytuacje i nie mozna twierdzic ze wszystkie takie wpadki sa na pewno kontrolowane,bo co do tej dziewczyny to mam pewnosc ze akurat ciaza nie byla w danym momencie jej najwiekszym marzeniem...Nie wiem na co licza laski ktore celowo zachodza w ciaze, w dodatku wiedzac ze facet np nie chce dzieci :| dla mnie to jest mega egoistyczne i nieodpowiedzialne,bo potem jest wielki lament i zdziwienie jak facet taka babe zostawi..A takie prawdopodobienstwo jest zawsze w przypadku wrabiania...

Zmienić kryterium wyboru kobiety. Inteligentne i szanujące się kobiety takich numerów nie robią. Wystarczy zatem zmienić kryterium wyboru partnerki z "piękna i łatwa" na "inteligentna i szanująca się" i po kłopocie. Co do spirali to czym innym jest samoistne wydalanie niezagnieżdżonych komórek a czym innym celowe wywoływanie takiego wydalania. Różnica podobna jak między poronieniem a aborcją. I dla niektórych osób jest to sprzeczne z ich światopoglądem czy zasadami moralnymi. A gumkę tak trudno założyć?

"o kłopocie. Co do spirali to czym innym jest samoistne wydalanie niezagnieżdżonych komórek a czym innym celowe wywoływanie takiego wydalania." z punktu widzenia potencjalnego dziecka nie widzę róznicy

No to przecież piszę cały czas - trzeba patrzeć gdzie się pcha fiuta zanim się go wepchnie, a jak się nie patrzy to przynajmniej trzeba gumkę założyć.

A z punktu widzenia czegoś tak abstrakcyjnego a co część osób posiada i czym w dodatku w życiu się kieruje i nazywa się to POCZUCIE MORALNOŚCI?