Zostałam z niczym, dlaczego mężczyźni są okrutni ?

nie wiem, nie doczytałam do końca, może ktoś o tym pisał ale wkład finansowy we wspolne mieszkanie to nie wszystko, przecież autorka wykonywała przez lata obowiązki za które jej koles musiałby płacić spora gotówkę żeby ktoś wykonywał je, sprzataczka, kucharka, niańka, kochanka przecież każdy z tych zawodów jest mniej lub bardziej legalnie odpłatny i to też sąd bierze pod uwagę. Co do wysokości alimentów to z tego co wiem to na jedno dziecko możesz uzyskać sumę którą wydajesz na to dziecko pod warunkiem że tatusia stac na to.

hehe dobry zart ale tak to jest jak sie wypowiadaja na temat osoby z zerowa wiedza :D

bijj A jaką Ty masz wiedzę na ten temat?

zdecydowanie wieksza od Was, prawo to jedno z moich zainteresowan

Czyli uważasz, że kobieta z dwójką dzieci może zgodnie z prawem zostać wyrzucona z domu, w którym mieszkała tyle lat? Że należą jej się tylko te alimenty?

tak, on jest wlascicielem i ma prawo zadac wyprowadzki osob w nim zamieszkalych

skoro tak interesujesz sie prawem to podeprzyj sie jakims stosownym artykulem z Kc, bo bez tego to zaden argument !

,,tak, on jest wlascicielem i ma prawo zadac wyprowadzki osob w nim zamieszkalych,, pewnie, ale to nie są kumple co wpadli na impreze i sie zasiedzieli, tylko jego rodzina, niepełnoletnie dzieci...ciekawa jestem jaki sąd zażąda eksmisji matki z dziecmi z mieszkania ich ojca?

wiem, ze to nie jest najlepszy pomysł ale ja bym sie wyprowadzila i zostawiła mu dzieci do opieki. Niech teraz on zobaczy co to jest zajmowanie sie domem, gotowanie, sprzatanie i opieka nad dziecmi. To sa jego dzieciaki wiec niech i on ma jakis wkład w ich rozwój. Niech jego kochanka robi teraz za sprzataczke i opiekunke, poki Ty nie staniesz na nogi. Dzieci Cie kochaja, dasz rade im wytłumaczyć ze to na chwile, ze musisz znaleźc prace zeby je utrzymac. Jestem pewna ze lepiej bedize im z ojcem niż z Toba poki nie masz zadnego zabezpieczenia finasowego. Moze to nie jest najlepszy pomysł, ale skoro Ty sie tak bardzo dla niego poswieciłaś niech on zobaczy jak to jest miec wielka rodzine... moze mu sie wtedy oczy otworzą :/

A jak on te dziecieki odwiezie np.do domu dziecka-i powie, że mamusia je porzuciła? Z tego co autorka napisała jest zdolny do wszystkiego.... ja uważam, że nie powinna sie wyprowadzac dopóki nie ustali z kimś kompetentnym co jej się dokładnie nalezy z tego układu

no ale co na to cala rodzina? jego rodzice? znajomi? przeciez facet nie moze tak po prostu wywalic jej na zbity pysk i wlasne dzieci do domu dziecka :/ az mi sie wierzyc nie chce ze facet tak postapił :/

czy te dzieci to jakieś potwory, czy są na coś chore że trzeba się nimi non stop opiekować w wieku 12 lat?

wkurzacie mnie :/ wszystko musze udawadniac ? prosze bardzo : http://www.serwisprawa.pl/porady_prawne,28,1000,eksmisja_matki_z_dzieckiem_z_mieszkania

po co ma je odwozić do domu dziecka, w najgorszym razie da im parę złotych i świetnie zajmą się sobą same. Zresztą to żeby je zostawiać w mieszkaniu jest może niegłupie, ze względu na trudną sytuację materialną matki, ale na boga, nie po to żeby straszyć nimi kochankę ojca.

zreszta pomyslcie troche, on okazal sie zwyklym chujem wiec gdy nie bedzie chciala sie wyprowadzic zgotuje jej takie pieklo, ze sama ucieknie

panie bijj z tego linka nic nie wynika, a miss popieram bo sama jestem matka i bym chyba chlopa zabila tluczkiem do miesa za taki numer.Ma rodzine i co, nagle mu sie znudzila i kaze wypierdalac?Z tego co przeczytalam dziecko ma 12lat czyli jesli mieszkala tam tyle czasu i ktos to potwierdzi to kazdy sad ja poprze

no tak brak umiejetnosci czytanie ze zrozumieniem... moze z tego cos zrozumiesz http://e-prawnik.pl/domowy/prawo-rodzinne/alimenty/odpowiedzi/eksmisja-samotnej-matki-z-dziecmi.html

czyli jak sie pojdzie zarejestrowac jako bezrobotna to nie moga jej ruszyc

nie musi sie rejestrowac bo wychowuje maloletnie dzieci...

jezeli on zlozy wniosek o eksmisje ona predzej czy pozniej bedzie musila sie wyprowadzic, nie ma zadnych praw do jego wlasnosci

abstrahując od tego czy to prowo czy nie.. > bjj czym innym są suche przepisy a czym innym życie... żaden sąd nie potraktuje konkubentki po kilkunastoletnim wspólnym mieszkaniu, matki z dwójką dzieci jak pierwszej lepszej... na dodatek w sytuacji kiedy - a takie jest założenie - funkcjonowała ona jak "prawdziwa" żona. Nikt nie oczekuje, że sąd zmusi do wyprowadzki jego, ale są rozwiązania pośrednie. Może poza zasądzeniem oczywistych alimentów na dzieci zmusić tego pana do finansowania wynajmowanego mieszkania. Jeśli stać go było na utrzymanie całej czwórki, do chwili usamodzielnienia się kobiety w sensie zawodowym - powinien ponosić lwią część kosztów. Miejmy jednak nadzieję, że była to zwykła ściema. Pożytek z tego topiku jest przynajmniej jeden - kobiety żyjące w takich związkach otworzą oczy i zobaczą na owe oczęta co - w ekstremalnej sytuacji - może je czekać. Może zainteresują się pracą - choć moment nie najlepszy - bo bezrobocie rośnie....

"czym innym są suche przepisy a czym innym życie..." nie oslabiaj mnie, sad jest od respektowania przepisow i moze wydawac decyzje na ktore pozwalaja mu przepisy wiec jak ty chcesz nakazac temu "czlowiekowi " oplacac czynsz autorce bo na pewno nie zgodnie z prawem

oczywiscie musze sie czyms podeprzec bo paniusie wiedza lepiej. prosze bardzo: http://www.kobietaiprawo.pl/konkubinat.html

> bjj może ty się prawem interesujesz, ale ja się nim także zajmuję.. pisałam już - sądy rodzinne i opiekuńcze to takie "trochę inne" sądy.. tam rozwiązuje się ludzkie problemy w oparciu o obowiązujące prawo, ale także z uwzględnieniem norm współżycia społecznego..

analogiczny przykład matka jest właścicielem mieszkania - syn nie, nie może go w dowolnej chwili i z powodu kaprysu wyrzucić z lokum jeśli nie jest lokatorem uciążliwym i nie możliwości samodzielnie się utrzymać. Matka, która zrezygnowała z aktywności zawodowej za obopólną zgodą (tu wręcz zachętą) ma inne prawa niż kobieta, której po prostu nie chciało się pracować, bo wolała być utrzymywana

orzeczenie sadowe musi miec podstawe prawna, kto jak kto ale sad nie moze zmusic konkubenta do placenia czynszu na rzecz konkubentki poniewaz bylo by to niezgodne z prawem...

> bjj przestań bredzić! Sąd rodzinny MOŻE "zasądzić" pokrycie KAŻDYCH kosztów przez tego pana

"analogiczny przykład matka jest właścicielem mieszkania - syn nie, nie może go w dowolnej chwili i z powodu kaprysu wyrzucić z lokum jeśli nie jest lokatorem uciążliwym i nie możliwości samodzielnie się utrzymać." powiedz, ze zartujesz... na to jest podstawa prawna

"Sąd rodzinny MOŻE "zasądzić" pokrycie KAŻDYCH kosztów przez tego pana" oplulem monitor :D:D