Zostałam z niczym, dlaczego mężczyźni są okrutni ?

macie racje, zachowuje sie jak idiotka, ale ja jestem po prostu zdruzgotana, nie potrafie trzezwo myslec, nawet procentow teraz pewnie nie bylabym w stanie policzyc a ni nie pamietam tabliczki mnozenia, ja po prostu zdycham od tego wszystkjiego !!!! pozraz pierwszy od tygodnia jestem W OGÓLE W STANIE WYKONAĆ JAKIS RUCH NAPISAC GLUPI POST NA DURNYM FORUM ? Była któras z was w takiej sytuacji zescie takie madre ? ja wariujue, nie mysle, po prostu nie mysle a jezcze musze sie zajac dziecmi i wspierac dzieci w tym momencie, bo pewnie lada chwila dowiedza sie co sie stało !!! no cholera ja sabie nie radze ze soba a jak mam pomoc dzieciom w tym wszystkim dodatkowo ?

Powiedz z jakiego miasta jestes,jeżeli blisko to znam kogos kto Ci pomoże

autorko podaj swoją datę urodzenia i datę ur. męża (to z ciekawości bardziej, jakie ciekawe wibracje musi mieć takie bydle)

Moja siostra była w b. podobnej sytuacji

jestem ze swidnicy powiedz cos wiecej o Twojej siostrze, byla w rownie złej sytuacji ?

przestań biadolić o dzieciach - wytłumacz im, że jesteście w trudniejszej sytuacji, ale są najważniejsze i wszystko będzie dobrze, dzieci są spore, krzywda im się nie dzieje.. a Ty natychmiast do działanie - dałaś się zapędzić w kozi róg to teraz z niego wyskakuj! Jakie jest to mieszkanie?- jeśli duże - niech facet dzieli, sprzedaje, kuurwa wyduś z niego ostatni grosz - nie daruj niczego!

za glupote i pasozytnictwo sie placi jestes zerem :D:D

ja mam troje dzieci, dwa razy mezatka, jestem teraz w nowym zwiazku juz rok , byc moze wyjde za maz po raz trzeci, glowa do gory poradzisz sobie,

bo bez sensu sie z nimi petac bezdomnie,a tam maja swoje mieszkanie, w ktorym badz co badz dotad zyly. Poinformuj wszelkie mozliwe organizacje o swojej sytuacji, rowniez staraj sie o kuratora, zeby czuwal nad bezpieczenstwem dzieci, skoro Ty nie masz mozliwosci zapewnic im na razie miejsca do zycia. Przede wszystkim ZACZNIJ MYSLEC i przestan jeczec, i nie podawaj juz argumentu ze go kochalas, bo to nie milosc tylko jakas kosmiczna glupota. Idz do gazety, telewizji, gdzie sie da, niech twoja historia stanie sie przestroga dla innych naiwnych frajerek. Jak to naglosnisz moze sie okaze, ze ktos zdecyduje sie tobie pomoc, zatrudnic cie lub dac wam miejsce do zycia. Postaraj sie namierzyc narzeczona, ona moze nic nie wiedziec o drugim zyciu twojego faceta, poinformuj ja jak z wami postapil, niech wie co to za czlowiek.

facet ma dzileic wlasne mieszkanie w ktorym ona nie mila zadnego wkladu ? dobre sobie :D

Tyłek przed internet (jak skurwysyna nie będzie) i SZUKAJ. Pomocy prawnej darmowej w Twoim mieście (przy sądach rodzinnych np. często są darmowi prawnicy od takich spraw właśnie!), forów dla kobiet w podobnej sytuacji, telefonów zaufania dla kobiet, info o meldunkach, alimentach, wszystkiego. Teraz to jest Twoje być albo nie być. On żeruje na Twojej słabości i głupocie. Myśli, że jak Cię dymał całe życie, to i teraz Cię wydyma (kobieto, Ty się dałaś z dziećmi zameldować u koleżanki!!!). Jak teraz odpuścisz - to przegrałaś, umarłaś w butach. Ty i Twoje dzieci. Niech śmieć zobaczy Twoją siłe, niech się zdziwi. On dobrze wie, że prawo jest generalnie po Twojej stronie (alimenty gigant dostaniesz na dzieci, bo sama nie masz źródła utrzymania, a ojcu dzieci poświęciłaś 12 lat). Dziewczyno, Ty masz sytuację-cud w sądzie i ten baran dobrze o tym wie. WALCZ!

Ostatnia rada bezcenna!!!! Faktycznie, to jego dzieci, zostaw mu je. Niech ta panna wie, ze będzie od razu mamusia dla pasierbów. Nie bój się, nie zrobisz im krzywdy, raczej zmusisz tego bydlaka do zapewnienia wam lokum szybciutko.

Zawsze mówiłam, że przeważnie kobieta jest na przegranej pozycji w nie zalegalizowanym związku. Autorko, gdybym mogła to płakalabym razem z tobą. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Razem założyliście rodzinę, ty poświęciłaś się jej bez reszty po części za namową tego oszusta i jeszcze wygania cię z domu! Nie(!!!!!!), nie pozwoliłabym na to i nie wyniosła się. To nic, że to jego mieszkanie, ty wraz dziećmi mieszkacie tam też i jesteście zameldowani mam nadzieję. Nie ma więc żadnego prawa was stamtąd wyrzucić! Więc on niech się wypcha sianem i sam się wyprowadza, w końcu to jego dzieci i to nie one go zostwiają, tylko on ich. To on posunął się do oszustwa, okazał się zwykłym samcem, który zamiast rozumu i intuicji posiada zwierzęcy instynkt. Więc niech spada tam gdzie go ten instyknt zaniesie i zachowaj swoją dumę i zaznacz mu, że jesli go kochanica rzuci niech nie waży się wracać!!!!

"Przede wszystkim ZACZNIJ MYSLEC i przestan jeczec, i nie podawaj juz argumentu ze go kochalas, bo to nie milosc tylko jakas kosmiczna glupota. Idz do gazety, telewizji, gdzie sie da, niech twoja historia stanie sie przestroga dla innych naiwnych frajerek. Jak to naglosnisz moze sie okaze, ze ktos zdecyduje sie tobie pomoc, zatrudnic cie lub dac wam miejsce do zycia. Postaraj sie namierzyc narzeczona, ona moze nic nie wiedziec o drugim zyciu twojego faceta, poinformuj ja jak z wami postapil, niech wie co to za czlowiek." Jestem za!!! Idź k...na całość, bo facet zasługuje na nauczkę - niech nowa tfu! narzeczona wie, jakiego ma skarba i co ją może czekać w przyszłośći!

gowno ma a nie dobra sytuacje, dostanie max po 500 zl alimentow na dziecko i tyle

I pod żadnym pozorem nie pozwól wyrzucić z mieszkania dzieci!! Uświadom mu, że dzieci zostają, bo on tak samo się może nimi zająć jak Ty i że pani narzeczona może się - owszem - wprowadzić, ale zastanie tam dzieci narzeczonego.

daleko:( Facet chciał wykopac moja 40letnia siostre z 3jka dzieci z domu bo znalazl mloda sikse,a ona tak jak ty bez pracy,doswiadczenia -niczego.:( Jeszcze idiotka chciała sie do mnie wprowadzic...Załatwiłam jej darmowego prawnika(swietny facet)koleś musiał sprzedac mieszkanie i kupic 2 mniejsze, mimo iz nie byli malzenstwem dostała alimenty za straty moralne. 15lat mieszkali razem.A mloda siksa jak sie dowiedziala ze koles juz nie taki bogaty uciekla....Bardzo sie ciesze ze udalo mi sie znalesc jej tego prawnika-u ciebie w mieście tez ci pomoga.. Nie martw sie tylko walcz i dzialaj

TYLKO wtedy, gdy sobie na to pozwoli i da z siebie zrobic sluzaca. W kazdym zwiazku, legalnym i nie. Autorka byla ostatnia frajerka ale po to bylo to wszystko, zeby sie obudzila i zaczela sie szanowac. Wciaz jest szansa, ale na pewno nie wykorzysta sie jej przez biadolenie i uzalanie sie nad soba. Glupota zawsze w koncu prowadzi do madrosci.

To, ile dostanie, zależy od zarobków tego ścierwa. Ale dostanie. Zaden sąd w tym kraju nie pozwoli, żeby kobieta szła pod most z dziećmi, bo samiec ma nową samicę.

Będzie dobrze. Pod jednym warunkiem: nie dasz się zgnoić.

przestajesz robic z siebie ofiare RAZ NA ZAWSZE. Sytuacje w ktorej jestes zawdzieczasz samej sobie, po prostu prosilas sie zeby tak zostac potraktowana. Naucz sie na przyszlosc i szanuj sie od tej pory. Trzymam kciuki zeby Ci sie udalo.

dziewczyno walcz!!!!!!jak sie teraz wyprowadzisz to mogila...jutro zabieraj dzieci i idz podaje Ci namiary 58-100 Świdnica, ul. Wałbrzyska 15, tel.: 074 851-50-10, faks: 074 851-50-11

ktory sad da wiecej niz 500 zl NA dziecko ? nie badz smieszna alimenty maja utrzymywac dziecko a nie matke

Każdy sąd w takiej sprawie przyzna racje matce-musi tylko znaleść świadków, jak sie jeszcze pan sędzia dowie, że szanowny tatuś nie raczył zameldować przez tyle lat swoich dzieci ani ich matki....była tyle lat głupia-teraz bedzie mądra-kawał życia przed nia

Do .....kobieta jest przegrana A ty tak nie cwaniakuj, bo także się możesz przejechać na swoim cwaniactwie, niepoważna dziewczyno!! Autorka była oddana rodzinie... to wg ciebie źle??? Nic złego nie zrobiła, takie jest prawo matki!!! A ty masz czelność jeszcze ją wyzywać, spadaj stąd i nie siej zamętu. Wystarczy jej jeden kłopot!!!

a może to dlatego, że mu laski nie robiłam???

po pierwsze to znajdz sobie inny nick i nie pisz pod moim a po drugie doucz sie troche, sad ma rezpektowac przepisy, to nie jest sad moralny wiec daruj sobie tepaku

Jeszcze raz, uporzadkujmy: niezależnie od tego jak sobie poradzi matka, facet jest ojcem tych dzieci i prawdopodobnie noszą jego nazwisko. I one tam mieszkaja i niech szanowny tatus puknie się w główkę zanim zacznie realizowac pomysł wywalenia ich stamtąd.

bijj przepraszam ze ukradłam nicka ale chciałam napisać do Ciebie facet ewidentnie zlamal prawo niemeldujac dzieci i kobiety ktore mieszkaly przez tyle lat chce sie mignac od alimentow jak znajdzie swiadkow(chocby sasiadóa) ze przez tyle lat tam mieszkali to ich nikt sila nie ruszy

"Autorka była oddana rodzinie... to wg ciebie źle??? Nic złego nie zrobiła, takie jest prawo matki!!!" dziewczynko naiwna, żebyś nie była następna co tu płacze z podobnym problemem. Zamiast wyzywać rozmówców, wyciągnij dla siebie wnioski z sytuacji autorki... Inna sprawa bycie oddanym rodzinie, a inna głupota i naiwność, która owocuje brakiem miejsca zamieszkania dla dzieci i matki i brak utrzymania dla tych dzieci. To jest oddanie rodzinie??? A poza tym - trochę więcej kultury. Chamstwo nie jest atrakcyjne.