Mało przewidujący facet, kiepski w pracach typowo-męslkich

"Przeciez nie mowimy tu o wszystkich pracach!" Ależ skąd! Mówimy tylko o znajomości słówek, umiejętności dobierania kolorów, naprawie kranu, wymianie kół oraz innych czynnościach związanych z użytkowaniem samochodu, samodzielnym przeprowadzaniu remontów mieszkania, a ktoś nawet pisał coś o budowie domu... Eeee... co pominęłam?

kangurek, a kto powiedział że życie jest sprawiedliwe, zresztą kto ci każe rodzić, jak nie chcesz to nie, to nie średniowiecze

O kolorach nigdzie nie wspomnialam. To akurat nie jest specjalnie meskie - znac sie na kolorach ;) Przeciez wiekszosc mezczyzn to daltonisci :P Ale naprawa kranu jak najbardziej, wymiana kol, czy inne czynnosci zwiazane z uzytkowaniem samochodu, remonty - jak najbardziej. Ale nie w calym zakresie przeciez. I faktycznie samodzielna budowa domu to imponuje ;) A ktorej nie? ;) CZesc z tych rzeczy sama umiem zrobic, bedac kobieta. Wiec chcyba nie sa to wygorowane wymagania :P

Za to w łóżku jestem świetny i jak moją kobietę wyliżę i wypieprzę w tyłek to ona odlatuje

Ja z rzeczy remontowych nie umiem nić, ale stać mnie na fachowców

i zadna znajomosc slowek z tym nic wspolnego nie ma. Co prawda bledy ortograficzne raza mnie. Ale sama czasem walne byka. Wiec nie ma to dla mnie az tak wielkiego znaczenia jak wlasnie umiejetnosc wkrecenia korka (naprawde, wielka sztuka :O )

>> Weź Ty lepiej to zrób! takie teksty są straaaaaaaaaaaaaszne, nienawidze takiego pieprzenia! zwalanie roboty na kogoś, skoro ja na niego nie zwalam to dlaczego on próbuje sie wyzwolić z każdej najmiejszej robótki?? Dramat! do kolorowe jarmarki -domu nie zbudowałam a co do tekstu "jak nie miał kasy to budował sam"- trzeba się też na tym znać, chyba że ktoś marzy o krzywym domku:)

oświęcę was - to był zbiór wszystkich wymagać, które tu padły. Nie tylko Twoich.

to slabo zbieralas... bo bylo dyuzo wiecej. Zobacz ile sie tu osob wypowiadalo. Co osoba to inne wymagania przeciez. Jakby zebrac wymagania wszystkich kobiet to takiego super idealnego faceta to mozna ze swieczka w stogu siana szukac :P

kangurek, popadasz w skrajności, kobieto masz jakąś awersję do mężczyzn, czy co, traktujesz facetów przedmiotowo, to też ludzie, jesteś taka idealna, znasz się na wszystkim, chyba masz jakiegoś totalnego tępaka, ale w sumie sama go sobie wybrałaś, więc po co teraz te żale.

pan humanista>> "nie umiem nić"- widać na odległość jaki z Ciebie humanista

nie napisala, ze zna sie na wszystkim! :O Facet tez nie musi znac sie na wszystkim. Ale taki korek to moglby umiec wkrecic, nie? :O

haha zlotej raczki potrzebujecie :D:D:D myslalem, ze laska woli biznesmena albo fachowca co wyciaga 10-15 tysiecy miesiecznie, ale nie, one chca zlota raczke :D:D:D:D::D turlam sie ze smiechu hahahahha miara wartosci faceta jest to ze potrafi naprawic kran albo zmienic kolo w samochodzie :D zalosne jestescie :P

tak wiele? A juz napewno nie "wszystko" :O

Mam dobrą pracę, dobry samochód, ładne mieszkanie, kobietom się podobam, zwłaszcza mojej - więcej mi do szczęścia nie jest potrzebne

wlasnie. A juz napewno bardziej to niz fakt, czy facet jest biznesmenem

powinna byc tak podstawowa czynnosc (trudno to nawet umiejetnoscia nazwac) jak dla kobiety zagotowanie wody na herbate :D

humanista, ale szacunku do swojej nie masz, skoro ją "wypieprzasz" ale skoro odlatuje, to co mnie to obchodzi

Znam takie złote rączki, co wszystko w domu zrobią, ale pracują za 1500 złotych przy taśmie. W te 1500 złotych wliczone są nadgodziny

facet smieje sie z was ooo boże przecież z tym kranem i kołem to są tylko przykłady.. a jak facet zarabia 2 tys. albo nawet miej to mógłby się znać na pewnych czynnościach domowych co? .. bisnesmenem nie zostaje sie od tak.. "miara wartosci faceta jest to ze potrafi naprawic kran albo zmienic kolo w samochodzie " - nie zrozumiales tematu widze,więc turlaj się tam dalej ze śmiechu (ale z siebie)

a jak facet zarabia 2 tys. albo nawet miej to mógłby się znać na pewnych czynnościach domowych co?" więc miałem rację :) Jak zarabia ok 10.00 tysi to juz nie musi ? :D oj kangurek , kangurek :D

dla mnie musi! Bez wzgledu na to ile zarania - MUSI i juz ;)

kangurek u was w chacie to pewnie ciągłe kłótnie i dochodzeniówki, co kto ma zrobić

do kangurek88 czyli co, jak facet wyciaga 10 tysiecy zlotych miesiecznie, to juz nie musi umiec zmienic kola albo naprawic cieknacego kranu?

>> Jak zarabia ok 10.00 tysi to juz nie musi? - te 10tys. nie zwalnia go,żeby wezwać kogoś do wkręcenia żarówki bądź zainteresowania się cieknącym kranem, jakby już wezwał tego hydraulika bo np.byłby zmeczony po pracy to nic by sie nie stało oczywisci, ale co 10tys. to nie 2 :)

inne mozliwosci, np spokoja rozmowa. Wpolczuje tym, ktorzy nie wiedza :P

facet bez wzgledu na to ile zarabia MUSI to umiec zrobic. Moze nie chciec musie tego zrobic. Ale MUSI umiec! wielkie wymagania, faktycznie :D

Adrian Ponce, chemik z NASA, opracował urządzenie, które pozwala wykryć patogeny w ciągu 15 minut. Dzięki niemu będzie można zminimalizować skażenie pozaziemskich środowisk naszymi bakteriami, które zawędrowałyby tam choćby na statku kosmicznym. W ciągu kwadransa dzieje się wszystko - od pobrania próbek po uzyskanie wyniku. Odpowiada to 2-3 dniom z wykorzystaniem standardowej, czyli obejmującej hodowlę, metody NASA – wyjaśnia Ponce. Departament Bezpieczeństwa Narodowego USA widzi też ziemskie zastosowanie wynalazku w postaci przenośnego wykrywacza bioskażenia. Ma on być gotowy do 2011 roku. Niewykluczone, że skorzystają z niego przedstawiciele różnych branż, m.in. służby zdrowia czy firm produkujących elektronikę. Nowa amerykańska technologia wskazuje bakteryjne endospory (przetrwalniki), wykorzystując swoisty wyłącznie dla nich kwas dipikolinowy, który występuje w protoplastach. Nanochemicy z NASA posłużyli się terbem (Tb). Po naświetleniu promieniami ultrafioletowymi pierwiastek ten powoduje, że endospory zaczynają się jarzyć na zielono. Detektor został częściowo sfinansowany przez NASA, ale zanim stanie się częścią oficjalnej procedury ochronnej, musi zostać zaaprobowany przez odpowiednią komisję.

"kangurek u was w chacie to pewnie ciągłe kłótnie i dochodzeniówki, co kto ma zrobić" - raczej jakotaki podział przy kobiecych czynnościach tzn. czasem odkurzy, generalnie jestem bardziej ugodowa niż Ci sie wydaje i bardzo się kochamy ale nic nie poradze,że mnie wkurzają pewne zachowanie i teksty " nie wiem jak"

kangurek generalnie to tonie twoich wypowiedzi odebrałam cię jako zajadłą kłótliwą babę z nastawieniem na zaoszczędzenie max kasy kosztem max wkładu własnego