Dlaczego straż Miejska niema wcześniejszych emerytur!

u mnie też byli odnośnie kwitów za śmieci mieli takie straszne miny jak nazisci ,tacy poczuli sie ważni :-D wszystko skrupulatnie sprawdzili musiałam sie z wielu rzeczy tłumaczyć np dlaczego takie niskie ceny wywozu :-D rece opadają wytłumaczyłam że segreguje odpadki dlatego to tak mało kosztuje, na zachodzie jak ktoś segreguje odpadki to nie płaci wogóle za wywóz ale strażnik miejski przecież nic nie rozumie i nie wie bosz :-D

macie racje walimy mandaty za nic całe dnie nic nie robimy uciekamy przed chuliganami, bijemy i karamy babcie!!!!. DLATEGO NAM SIE NALEZY EMERYTURKA BO TO NAS MĘCZY!!! NIGDY NIE WYJMUJE BNLOCZKU MANDATOWEGO NA KWOTE NIŻSZĄ NIŻ 100 ZŁ

jak ci to do czegoś potrzebne to z ŁODZI!!!!, mówie przyjdz dziś w nocy na pietrynke i zrób hałas to się spotkamy gwarantuje ci to bede na pewno , zobaczymy jaki z ciebie kozaczek!!!

czasami to sąsiad sąsiadowi robi jaja i pisze do straży donosy a oni muszą interweniować w błahych przypadkach, bo mają podkładkę, że był donos raz pewien facet napisał donos że drugi sąsiad wylewa szambo do rzeki a sam tak robił myślicie, że to jest w porządku czasami sami nie wiecie kto wam robi świństwo a co myślicie o policji ? oni są całkiem w porządku do was ? nie sądzę, ale ich się nikt nie czepia, bo ich prawie nie widać na ulicach

Sami zobaczcie jaki wy ludzie macie poziom w całym temacie ani razu nikogo nieobraziłem wulgaryzmem!!!!! co wy robicie na okrągło i kto tu jest prymitywem...... odpowiedzcie sami pytanie kieruje szczególnie do danny

dominikzet a co myślicie o policji ? oni są całkiem w porządku do was ? nie sądzę, ale ich się nikt nie czepia, bo ich prawie nie widać na ulicach jak to się nie czepia? czepia się, czepia, bardziej niż strażników. to policja przyrównywana jest do gestapo, zawsze są do nich pretensje, dzieciaki jebiące policję na 100%, dorośli wkurwieni mandatami, którzy na policję mają sto różnych i niezbyt przyjemnych określeń, policja w gruncie rzeczy ma gorzej w kwestii szacunku od straży miejskiej. fakt faktem, robi więcej dobrego i nie zakłada z góry, że człowiek to debil, któremu ot tak, z kaprysu trzeba wlepić mandat czy zgnoić. strażnik, żeby obrazić nie trzeba odpowiedniego dosadnego słowa, jestem studentką, a przede wszystkim OBYWATELKĄ i czuję się obrażona tekstami, które walisz. też jesteś prymitywem

ten to nawet kobietę zmiesza z błotem zero szacunku, uważam, że straż jest po to, aby odwalić całą tą brudną robotę, aby policja nie pobrudziła sobie rąk i dlatego ma złą opinię, ale w dużej mierze ludzie są sami sobie winni niestety

nie uważam, że 100 % strażników uważa ludzi za debili, ale myślę że często ludzie sami prowokują strażników zwłaszcza ci młodzi, bo ze starszym można się bardziej dogadać mam znajomego w straży, który w całej swej karierze dał tylko kilka mandatów tylko tym całkowicie zasłużonym pozostali dostają tylko pouczenia więc nie można uważać że wszyscy są źli i złośliwi w miastach są coraz częściej monitoringi i nie da się nie zwrócić uwagi na pewne sprawy choćby się chciało jak jest wszystko jak byk zapisane strażnicy muszą też zadawać się z kloszardami, pijakami, narkomanami itp. ciekawy jestem kto by był chętny do podjęcia takiej podłej pracy poczujcie się w ich położeniu a potem oceniajcie

akurat kloszardami, pijakami i narkomanami to i policja się zajmuje. to nie żadne poświęcenie ze strony strażników

a co uważasz, że za marną pensje 1000 1500 będą sobie żyły wypruwać na jakim ty kobieto świecie żyjesz

a czy ja mówię, że mają sobie żyły wypruwać? zwracam Ci uwagę, bo napisałeś to w tonie, który świadczy, że interwencja w sprawie pijaka/kloszarda/narkomana to dosłowny heroizm i bohaterstwo strażnika.

wcale tak nie uważam, ale wszyscy tu piszący nadmieniają przede wszystkim o wystawionych mandatach nie a tylko na tym polega ich praca a co w takim razie sądzicie o policji, która czatuje w krzakach z radarem ? oni są w porządku ?

niedaleko mnie mieszka pewien facet, którego szuka policja od 5 lat za alimenty i inne sprawy , byli już u niego kilka razy i go nie zastali ( bo się schował na strychu) i śmiał się z nich, że są nieudolni a jego matka mówiła, że tu już od paru lat nie mieszka według mnie śmiech, że go do tej pory nie wyczaili a mieszkam 6 km od komendy policji

dominik, trochę to upraszczasz. stanie w krzakach z suszarą to nie jest kwestia bycia w porządku. nie robią nikomu krzywdy tym, że złapią wariata jadącego 120km/h w terenie zabudowanym. powiedziałabym nawet, że powinno stać ich więcej, na każdym rogu, żeby te skurwiele, którym wiecznie się spieszy pomyśleli sto razy zanim wcisną gaz. to nie jest ani chamstwo policji, ani tym bardziej bycie nie w porządku w stosunku do obywatela. kwestia z facetem, który się chowa na strychu też nie jest taka łatwa. bez nakazu gówno mogą, więc nic dziwnego, że go nie znaleźli, ale to nie jest nieudolność policji tylko prawo

twierdzisz, że to prawo dobra a co powiesz na to, że byli u niego miesiąc temu on palił papierosa w oknie powiedzieli mu dzień dobry a matka wyszła i powiedziała jak zwykle że tu już nie mieszka, wiem co mówię to chyba coś świadczy o inteligencji policji a nie o prawie czyż nie ?

świadczy to o inteligencji policjantów, którzy powiedzieli mu dzień dobry, a nie o inteligencji/nieudolności całej policji. no chyba, że sytuacja wynika z tego, że policja nie widziała nigdy na oczy kolesia, którego ściga, to już inna sprawa, ale przecież nie wiem jak jest.

dobra a co sądzisz o parkowaniu w niedozwolonych miejscach, wyrzucaniu śmieci do rowów, wylewaniu szamba na posesję sąsiada, piciu piwa po parkach itp. czy w tym przypadku jest czymś karygodnym z ich strony jeśli interweniują w takich sprawach ? bo dla mnie nie

w takich przypadkach to interwencja jest wskazana i obowiązkowa :P ale wiem do czego zmierzasz, zgodziłam się co do słuszności takiego działania, więc powiesz, że straż miejska właśnie tym się zajmuje i należy jej się szacunek. okej, zgadzam się, byleby ten szacunek był obustronny, co nie zawsze można zauważyć.

w takim razie dlaczego prawie wszyscy na tym forum obrażają strażników wypowiadają się tu ludzie, którzy mieli przykre doświadczenia ze strażą co nie znaczy, że wszyscy strażnicy są źli tak samo można wypowiadać się o policji jeśli ktoś miał złe doświadczenia z nimi i będzie uważał że wszyscy policjanci to debile może jest w tym wiele racji, ale zawsze jest przyczyna i skutek jak ludzie reagują na straż tak straż reaguje na ludzi i na odwrót dlaczego wszyscy tu uważacie że strażnicy to nieuki myślicie, że są tylko po podstawówce czy liceum a czy w policji wszyscy są po studiach wiem, że nie czy uważacie że życie byłoby łatwiejsze jeśliby zlikwidowano straż miejską a policja byłaby na każde wasze skinienie i interwencje, niestety ktoś musi odwalić tą robotę w takim razie zlikwidujmy straż a niech przyjmą więcej ludzi do policji i co myślicie że problem się skończy, będziecie wtedy przeklinać POLICJĘ !!!

a co do szacunku to też musi działać w dwie strony nie każdy strażnik to cham tak samo jak nie każdy obywatel jest uprzejmy co powiesz na to jak ktoś do strażnika powie ty chuju czego chcesz a on co ma powiedzieć dziękuję za komplement sam bym nie wytrzymał i tym samym odpowiedział więc nie zgodzę się z tym do końca jak to jest z tym szacunkiem w obie strony

i co nie ma nikogo na forum przeanalizowałem wszystkie wypowiedzi i z czystym sumieniem muszę przyznać, że osaczyliście człowieka jak hieny, zadał grzecznie pytanie a wy zmieszaliście go z bł otem a potem się dziwicie, że straż źle was traktuje nie dziwię się tym ludziom nawet tych, którzy próbowali coś napisać w obronie o straży zmieszaliście z błotem, widać tak tylko potraficie

dominikzet nawet tych, którzy próbowali coś napisać w obronie o straży zmieszaliście z błotem bądź obiektywny i zobacz komu pierwszemu nerwy puściły i kto zaczął całą wojnę na bluzgi. poziom joasi/agatki, a poziom pozostałych osób to przepaść intelektualna. wykluczam danny'ego, ale podejrzewam, że nie siedzisz na kafe od dzisiaj i znasz prowokacyjną naturę decoya :P a strażnik do kulturalnych też nie należy, także chamstwo za chamstwo, nic nowego tutaj.

u nas na wsi nie ma straży, w maju chodziła policja po domach i praktycznie w co drugim domu wystawiali mandaty za brak kwitków, to pewnie powiecie że cała policja to debile tak jak cała straż to też debile, każdy mówi źle o tym z kim ma złe doświadczenia

z tego co przeczytałem widzę, że to nie strażnikowi pierwszemu puściły nerwy tylko pozostali zaczęli go obrażać i całą straż czytajcie tekst ze zrozumieniem

dlaczego mówicie że ludzie nielubiący straży miejskiej to debile, bez wykształcenia i epitety Ja opisałam swoją sytuację z nieuczciwymi nadgorliwymi strażnikami i nikogo nie obrażałam a taka prawda jest.Zostałam pokrzywdzona i już.Gdyby to było słuszne to bym sie nie przejeła ale idiota poprostu zemścił sie na mnie ponieważ wyprosiłam go ze swojej posesji.Jego mandat 65 zł i argumenty są śmieszne -bo mam nieporządek na podwórku (gruz po rozbitym ogrodzeniu) A co go obchodzi co ja mam na swojej posesji, ludzie trzymają śmieci, stare wraki samochodów i nikt sie nie czepia bo to ich własność. Ręce opadają , starszy facet widać , na oko z 60 lat, może za komuny był ORMO albo ZOMO i nadal pragnie władzy i upokarzania ludzi, jego kolega też starszy.

i tu się droga mylisz mają prawo przyczepić się do nieporządku, u nas babka dostała mandat bo rosły wielkie krzaki które stwarzały zagrożenie pożarowe

"z tego co przeczytałem widzę, że to nie strażnikowi pierwszemu puściły nerwy tylko pozostali zaczęli go obrażać i całą straż" trzeba zacząć od tego, że strażnik to prowokator, a temat jest prowokacją

czy ty człowieku rozumiesz że nie mają prawa ? gruz jest zebrany na kupke na mojej posesji ponieważ podczas wypadku auta rozwaliły mi ogrodzenie, pisałam o tym tutaj kilka razy więc przeczytaj wcześniej że nie mają racji, chodnik publiczny przed domem sprzątm i jest idealnie a firma ubezpieczeniowa musi mi zapłacić odszkodowanie za zniszczony płot i wtedy zostanie naprawiony,strażnicy miejscy przejeżdzali tędy kilkadziesiąt razy i nie zwrócili na to uwagi ale kiedy wjechał bezprawnie na moją posesję , wyprosiłam go a on w odzewie wypisał mi mandat za zburzone punktowo ogrodzenie przez które sam wjechał na moje prywatne podwórko gdzie mam trawnik i suszarkę gdzie suszyła sie moja bielizna, bezczelnie parkują sobie obok mojego domu nie pytając o pozwolenie. Wg prawa mogłam go walnąć kijem w łeb bo znajdował sie na mojej posesji bez mojej wiedzy.To że strażnik nosi mundur nie uprawnia go do bezczelności np po wypadku który wydarzył sie pod moim domem policja prosiła mnie o pozwolenie wjechania na moją posesję na co otrzymali moje zezwolenie więc dlaczego pytam strażnik miejski uważa że może wjechać bo co ? bo jest bogiem ? nie pozwalam i już !

faktycznie są różne przypadki jak różni są ludzie, chamy też bywają jak wszędzie i w pracy, szkole, rodzinie, sądzie, policji czy straży, no ale nie można powiedzieć, że np na tyś strażników cały tyś. jest bezwzględnych chamów, bo tak nie można powiedzieć

dlaczego twierdzicie, że strażnik to prowokator ? w takim razie chyba wychodzi na to, że nie powinni w ogóle wychodzić na ulicę, żeby nie prowokować ludzi w takim razie niech sami obywatele dbają o ład, porządek, przestrzeganie przepisów i tak dalej .....to ani straż ani policja nie będzie potrzebna