Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wsciekla i chce mi sie płakać

Wczoraj byłam na weselu, w końcu mogłam sie rozerwać bez dziecka a mój mąż ...

Polecane posty

Gość 100 procent kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggtyrtyty
pierd****ole***nie tych wszystkich ludzi sprawia ,że ręce opadają. Nie jestes niczemu winna , to on zawinił, powiedz mu jasno o co ci chodzi i nie odzywaj się pózniej do niego. Niech przemysli całą sprawę i moze zrozumie swój błąd. Miał prawo zatanczyć z inną skoro mu na to pozwoliłaś , ale nie powinien tańczyć całe wesele. Jesli chodzi o wódkę czy inne trunki to powinien o ciebie dbać i to pokazuje jakim jest dupkiem i egoistą.Mysli o tylko o sobie ,a ciebie nie szanuje.Chyba ,ze jest niewychowany i takie rzeczy miały też miejsce wcześniej. Zawsze musisz otwarcie mówić co cię boli i leży na sercu i bądz obrazona jesli jego postępowanie nie było fair w stosunku do ciebie. Rozwalają mnie komentarze tych wszystkich "laluń" i "pseudo facecików " którzy uwazają ,że on nic złego nie zrobił.Jeśli chodzi o facetów" to jest nawet zrozumiałe ( inaczej postrzegają) , ale te wszystkie lalunie od siedmiu boleści nie powinny tak pisać . Aż dziw ,ze są takie beznadziejne i mają takie poglądy.Ciekawe jak one by się czuły w takiej sytacji .Zresztą niech pozwalaja swoim facetom na takie zachowania , "dobrze na tym wyjdą" ;-). Przede wszystkim nie mają dla siebie szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to sama nie mogłas sobie zrobic nie mogłas mu powiedziec nalej mi nie mogłas go porwac do tanca swoja droga facet tez dupa i BRAK KOMUNIKACJI miedzy wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierwsze w życiu słyszę
że mężczyzna ma dbać o kobietę przy stole i dolewać jej czy dokładać jedzenia. przecież tak się traktuje dzieci a nie dorosłego człowieka. ktoś tu dobrze napisał - co niektóre z was to chyba nawet się nie wysrają bez męża, bo zabłądzą w drodze do łazienki. dupy też wam mężowie podcierają bo same jesteście zbyt upośledzone by to zrobić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kojarzysz mi się trochę z rozkapryszona księżniczka która trzeba się opiekować i zadowalać wiec mąż zrobił Ci na złość, no chyba ze źle odbieram sytuacje i twój mąż jest po prostu chamem który ma w dupie własną żonę i zainteresował się pierwsza lepsza wolna panienka z wesela, jak mówią kij ma 2 końce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jesteś głupia to cierp,nie dziwie się że facet poszedł do innej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Może nie chciał żebyś się schlała jak już się urwałaś z tej smyczy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggtyrtyty
nikt nie mówi ,ze męczyzna musi robić wszystko za kobietę i dbac o nia jak o rozkapryszoną księzniczkę. Ale takim zachowaniem na weselu udowodnił jedynie jakim jest chamem i prostakiem. Nie musi jej dokładac jedzenie , ale powinien przynajmniej zapytac czy chce coś jeszcze o drinkach już nie wspomne. Nie widze równiez nic złego w tym jeśli kobieta pyta męża czy chciałby cos do jedzenia lub namawiała go zeby coś skosztował. Jeśli chodzi o drinki to na takiej imprezie powinien jednak dbac o jej kieliszek.To on jest jej partnerem i z nim przyszła. Moze uważacie ,ze obcy facet powinien jej dolewać czy pytac się czy chce się napić???????? Owszem zdarzają sie takie sytuacje i świadczą tylko o kulturze owego gościa ( dba on na pewno tez i o swoją zonę),a partnera stawiają w bardzo złym świetle. Jesli chodzi o tańczenie do końca wesela z inną to już kompletna porazka. I nie oceniajcie jej ,ze nic z tym nie zrobiła, najpewniej było jej przykro , wstyd , czuła się upokorzona i ma więcej dumy niż ten cham. Powinna porozmawiać z nim o tej sytuacji teraz w domu. A wy pisząć takie rzeczy również udowadniacie swoje prostactwo i brak kultury. No ,ale kazdy sobie rzepkę skrobie. Gratuluje zakompleksionym kurom domowym ,które uważają ,że męzczyzna jest ich panem , moze robić co chce , pomiatać nimi i nie szanować .W krajach muzumańskich na pewno byście się odnalazły!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu ma facet zgadywac w jej myslach ??? ROZMOWA i TYLKO ROZMOWA a ona foch i nic nie mowi to jak ma sie dogadac owszem ma o nia dbac ale skoro siedział nadenta to co miał jej umizgiwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggtyrtyty
Zgadzam się z tym ,ze kobieta w takiej sytuacji powinna reagować od razu, ale ona pisała ,że dwa razy mu zwracała mu uwagę na weselu. Ktoś napisał ,że on nie chciał widzieć pijanej zony- szczerze w to wątpie, ona w ogóle go nie obchodziła i na pewno nie myślał o niej w tych kategoriach. Uważam ,ze w tym małżeństwie jest coś chyba nie tak.Albo jest totalnym chamem albo mu na niej nie zależy. Przypuszczam ,ze ma ku*re*wski charakter i bez mrugnięcia okiem mógłby ją zdradzić. Oczywiście powinna teraz z nim porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w krajach muzułmańskich to właśnie kobieta siedzi i czeka aż mężczyzna jej na coś pozwoli :D w europie kobiety biorą sprawy w swoje ręce ja nie wiem co bym zrobiła, ale na pewno nie siedziała ze skwaszoną miną albo zrobiła bym sobie drinka, albo z sąsiadem wypiła 2 szybkie, poszła na parkiet i powiedziała do niego - słońce, ale się za tobą stęskniłam i zabrała go od tej baby no nie wiem w ogóle nie rozumiem tej imprezy - wszyscy przyszli w parach i tylko ze sobą się bawili? W życiu nie byłam na takim weselu ani to u rodziny ani u znajomych przeważnie koło 22 towarzystwo jest już wymieszane, jedni tańczą, inni w grupkach gadają, jeszcze inni idą zapalić... jakoś nie bardzo mi się widzi, że na tym weselu każda baba kurczowo trzymała swojego faceta i nie puszczała go na pół kroku :O a jakby nawet - to z kobietami nie można nawiązać kontaktu? ja jak idę na wesele to z mężem spędzam jakieś 30% czasu a resztę z innymi, męża mam na codzień a innych ludzi czasem widuję rzadko i chcę z nimi pogadać... i zawsze wtedy poznaję wielu nowych ludzi myślę autorko, że jakbyś dołączyła się do jakiejś grupki i dobrze bawiła, to twój mąż szybko by się odnalazł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggtyrtyty
tak rafinka świetnie sprecyzowałaś kobietę w krajach muzumańskich. To naprawdę powód do dumy ,że kobieta nie ma tam nić do powiedzenia :-0 A pan -władca za nią decyduje. Ale zgadzam się z tym ,ze powinna się tam bawić , chociaż nie wiemy czy zaproszone towarzystwo było jej znajome. Natomiast jesli chodzi o tańczenie z facetami .........moze były tam same pary , które tańczyły w swoim gronie . Takie imprezy tez się zdarzają i to coraz częściej. Jesli zrobiłaby tak jak napisałaś to jestem przekonana ,ze większość tu negujących ją napisałaby ,że zachowała się jak dzi**wka i na to zasłuzyła !!!!! Taka prawda!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggtyrtyty
I jeszcze raz odnośnie muzułmanów - kobieta siedzi , czeka aż mąż jej na coś pozwoli ,ale jemu wolno wszystko. Moze spać z kazdą oprócz matki ,siostry, teściowej. Nioe wiem co chciałaś udowodnić tym stwierdzeniem ,ale tylko potwierdziłąś tezę więc o co kaman? :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajlsjfhs
Ale to nie chodzi o drinka tylko o to, że pajac dotrzymywał towarzystwo innej zamiast żonie. Ja bym wywaliła takiego z domu następnego dnia, ale autorka pewnie tego nie zrobiłaby, bo go kocha i jest uzalezniona finansowo od szanownego pajaca, pozostaje jej więc poużalać się na kafeterii. Trzeba się szanować, to podstawa, a nie żeby mężuś kazał jechać do domu żonie a on.... dawaj na podryw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 100 procent kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane ja zyje w kraju muzulmanskim i zapewniam, ze tak nie jest:-)))) Zreszta mozecie przeczytac moje poprzednie wpisy. Nie uogolniajcie:-) Niestety lub stety, ja nie spotkalam sie jeszcze z takim traktowaniem kobiety o jakim pisze autorka. Oczywiscie jak wszedzie zdarzaja sie i tutaj chamy, ale to juz inna historia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggtyrtyty
ja nie byłam autorką topicu. Skoro trafiłaś na porządnych ludzi to dobrze. Dobrze,że mąż cię "szanuje" , ale nie oszukujmy się dla muzułmanów wszystkie kobiety są dostępne ( oprócz rodziny) Na pewno wiele ci nie wolno , nie wspominając o wielozenstwie męzów. Zalezy też w jakim regionie mieszkasz bardziej czy mniej cywilizowanym. Pewnie jest dla ciebie dobry,ale do czasu jak wykonujesz jego polecenia. Nie przeszkadza ci to,że jemu wszystko wolno, moze za ciebie decydować , moze sypiać z kim popadnie i kiedy chce i to że po śmierci muzułmana zonę przejmuję ktoś z rodziny lub przyjaciel????????????????? Proszę nie kłam ,że tak nie jest i nie oszukuj się sama. To jest twój wybór i jeśli jesteś szcześliwa w takim związku to dobrze . Moze masz męza nie trzymającego się tak zasada i bardziej cywilizowanego........................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-))) usmialam sie:-) najbardziej z seksu ze wszystkimi na okolo:-) Oboje jestesmy ludzmi wyksztalconymi, oboje pracujemy i spotykamy sie ze swoimi znajomymi. Wiele razy wyjezdzalam na delegacje zagraniczne z facetami ze swojej firmy, wiele razy mielismy imprezy i nigdy nie widzialam specjalnych ekscesow z ich strony. Ja nie pytam o zgode na robienie czegokolwiek. Oboje informujemy sie jesli mamy wyjsc gdzies ze swoimi znajomymi - takie sa dla mnie zasady zdrowego zwiazku. Zawsze wiem gdzie jest moj maz i on wie gdzie jestem ja. Jesli wychodzimy na impreze to alkohol pije ta osoba, ktora ma na to ochote. Nie mieszkam w kraju arabskim, ale w kraju, gdzie 90% mieszkancow to muzulmanie ( kraj jest ustawowo laicki). W moim otoczeniu nie ma ludzi o jakich Ty wspominasz. Oczywiscie na wsiach zabitych dechami sytuacja jest inna...ale Polska wies rowniez jest opanowana przez klech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chętnie, bym poczytała opinie na odwrotną sytuację. Gdyby facet poszedł na wesele, gdzie NIKOGO prócz żony nie znał a ta najpierw nawaliła się nie patrząc na niego czy ma co pić a później poszła w tan z jakimś kolesiem. Ciekawe i czy byłybyście takie wyrozumiałe jakby żonka całe wesele obściskiwała się z obcym facetem na parkiecie a mąż siedział przy stole sam jak palec. Założę się, że zarazy posypałby by się latawice i puszczalskie. Z ciekawości przedstawiłam historię mężowi i powiedział, że, by się wkurzył ostro, gdyby ja się tak zachowała. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggtyrtyty
dobrze ,że jest wykształcony i mieszkacie w takim kraju. Dobrze ,że masz wolnosć i zyjesz w normalnym związku,że nikt nie burzy twojego spokoju na delegacjach. Moze też przez przez szacunek do twojego męza , a moze to po prostu normalni ludzie. Pewnie twój mąż nie trzyma się zasad koranu, zresztą to nie moja sprawa,ale tu gdzie mieszkam kazdy wie co oni wyprawiają , nawt ci bardzo dobrze wykształceni . Co do polskiej wsi zgadza się ,że klech rządzi ,ale jest większy szacunek do kobiet,a przynajmniej kobiety nie są zaraz po kozie jak to jest na wsiach muzułmańskich. W jakim kraju mieszkacie,jesli to nie jest tajemnicą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkamy w Turcji. Tak jak mowilam, na wsiach sytuacja wyglada inaczej. Mimo to, tutaj bardzo walczy sie o prawa krzywdzonych kobiet. Jesli chodzi o seks - "prawdziwy" muzulmanin nie ma prawa do zdrady. W praktyce jest jak wszedzie... Tutejsi faceci, rzeczywiscie sa bardziej "napaleni" na kobiety, ale z moich obserwacji wynika to raczej z wiekszej "cnotliwsci" Turczynek. Nie rozpisuje sie, bo zasmiecam temat autorki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AA jeszcze jedno dodam....jesli chodzi o Turkow na emigracji - faktycznie to czesto "elyta" prostactwa. Czesto sa to wlasnie Ci, ktorym udalo sie uciec ze wsi na wschodzie kraju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewangeliaa haha one takie madree, ze same to by se poszly sie bawic i by sie usmiechaly na to ze facet 3GODZINY BAWI SIE Z OBCA BABA hahah dobre(rozumiem z kims zatanczyc , kto komu borni ale 3 h to szmat czasu jest:P) Anabella ciekawe co bys zrobila jakby twoj facecik(po prosbach) i tak bawil sie z inna babeczka z 3 godzinki:P prosilabys sie pewnie do usranej smierci aby z toba zatanczyl:P autorka ma racje, no niestety facet sie dobrze bawil i rabnal sobie focha, chamstwo jest jesli sie innym babkom i facetom polewa a wlasnej zonie nie!!!!(juz chyba wtedy czekal az sie obrazi i bedzie mial wolna reke:P) glupie pisanie ze ona ksiezniczka jest bo fochy strzela....nie no super trzeba facetowi w dupe wlazic , nawet jak sie widzi ze ciebie ma w dupie to i tak trzeba sie o wszytsko prosicc MASAKRA a pozniej wroci do domku po weselu , niby z fochem bo zonka sie zle ZACHOWALA haha a w glebi duszy chulaj cialo haha dobra taktyka no ciekaweee czy wy byscie sie tak samodzielnie zachowaly olewajac Meza zachowanie(BO WY NIE KSIESNICZKI:P) i sie bawiac z kims innym, nie kazdy przychodzi na wesele z osoba towarzyszaca po to aby nie MIEC Z KIM TANCZYC, pogadac itd (w koncu z rabanym Mezem przyszla prawda, a nie z jakas obca osoba) i sie o to zamartwiac(zwykle sie w parach przylazi na weselicho PRAWDA)...... ta odwrcona historia jest najlepsza:) aaa i moj M tez uwaza ze cham z tego faceta i tyle:P (zrobilk co swoje i wrocil do cieplego gniazdka) a ty autorko zrob cos z tym bo zapewne nie na jednej takiej sytuacji sie skonczy i zawsze twoj M nie dosc ze dobrze spedzi wieczor;) to jeszcze ten najbardziej w tym poszkodowany bedzie..tak takk hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggtyrtyty
dzięki za odpowiedz. To ze mieszkasz w Turcji wiele tłumaczy . Wierze ,ze tacy męzowie mogą być dobrzy dla swoich żon, w niektórych przypadkach moze nawet lepsi niż np. polacy, niemcy czy amerykanie, którzy na potege biją swoje zony. Muzułmanowie pod względem seksu nie mają zadnych zachamowań . Wybacz ,że to napisze ,ale wydaje mi sie,ze zachowują się jak dzikusy. Pozdrawiam🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o seks - to mam doswiadczenie z jednym jak to okreslilas/les dzikusem, wiec wiele na ten temat nie powiem:-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggtyrtyty
do wazka85 masz całkowitą rację . Mnie tez oburzyły te wszystkie wpisy pań mądralińskich. Zgadzam się z tobą w 100 % 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annemarie24 ty bys byla pewnie zajebiscie zadowolona gdyby twoj M badz chlopak od samego poczatku olewal np. omijajac twoj kieliszek:P badz bawiac sie z INNA....ZAPEWNE ksiezniczko, jakbys MIALA GO GLEBOKO W DUPIE....;)(takie cos jest na reke to bo mozna kogos innego wyrwac;)) a tak to pewnie byloby ci przykro czemu sie tak dziwnie zachowuje:P czyz nie??? za duzo bajek...radze ograniczyc disney chanel:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 100 procent kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figaaaa
" mój mąż nawet nie zapytał czy zrobić mi drinka czy nalać kieliszka. Więc bawiłam sie o "suchym pysku" - a co raczki do dupy przyrosły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luulay
Dobre wychowanie nakazuje, żeby w takich sytuacjach partner pilnował, czy kieliszek (talerz) towarzyszki jest pełny, czy ma się z kim bawić, czy się nie nudzi...: http://gwb.pl/articles.php?id=53 nie prosimy do tańca kobiety, będącej ze swoim partnerem wyraźnie we dwoje gdy kobieta odmówi tańca pod pozorem zmęczenia, nie może go tańczyć z kim innym Moim zdaniem twój mąż dobrze wiedział, że nie napełniając twojego kieliszka i lekceważąc cię podczas zabawy, mimo twoich próśb, spowoduje, że sie obrazisz. On wrecz liczył na to, że strzelisz focha odjeżdżajac wcześniej do domu, dając mu tym samym wolną rękę. "Achaaa jak pytałam o której jedziemy do domu bo rano trzeba do małej wstać to powiedział, że MOGE JECHAĆ ON ZOSTANIE!!!!!" I co gorsze umie sobie radzić z twoimi pretensjami: " No własnie rozmowa z nim polega na tym, że on nie widzi problemu, że musze go ciagnąć za jezyk, zeby porozmawiał ze mną. Obraża sie jak dziecko i stroi fochy." Jak dla mnie, szykuje się do pójścia w tango, bada na razie grunt, na jak wiele może sobie pozwolić... To takie samcze zachowanie - przedłużył gatunek, czas wrócic do roli zdobywcy... Teraz to, co ja bym zrobiła na twoim miejscu... Na pewno nie puściłabym płazem. Wiem, że z niektórymi durniami rozmowa nic nie da - on miał swoje racje, swoją wizję zabawy, ty mu w tym przeszkadzałaś . Dlatego wykluczał cię z zabawy i niejako z towarzystwa - reszta była pewnie pijąca... A mąż nie dbajacy o kieliszek żony mimo jej delikatnych próśb daje pozostałym biesiadnikiom do zrozumienia, że żona ma jakiś problem z alkoholem, nie potrafi wyluzować, itd. Odpłaciłabym chamowi pięknym za nadobne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×