Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wsciekla i chce mi sie płakać

Wczoraj byłam na weselu, w końcu mogłam sie rozerwać bez dziecka a mój mąż ...

Polecane posty

Gość a dlaczego zaraz
też byłam ostatnio na TRZECH weselach. Mąż nie nalał mi ani jednego kieliszka. Ale jak byl toasty to zawsze miałam kieliszek pełny :) Nic do picia też mi nie nalał, musiałam sobie soczek lac sama, akurat soczek mi wypadało samej lac. A co do tańca, też dobrze się bawiłam. Pomimo męża. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
figa to juz na weselach kobitki sobie same nalewaja???????(bo jak pamietam to jeszcze niedawno to rola facetow byla) tu zwszae trafi sie ktos kto nawet linijki z przeczytanego tekstu nie zrozumie haha i do tego poprsawi sobie humorek obrazajac kogos :P lullay i wlasnie o to chodzi! 100% racja Prowokacja Meza i tyle, a teraz czas na twoj ruch autorko, zobaczymy jak M zareaguje jak ty od poczatku bedziesz go olewac i bawic sie dobrze z innym facetem hehe oj chcialabym to zobaczycc(no chyba ze nie kocha, to sie nie przejmie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do 'a dlaczego zaraz ' napisz jeszcze prosze ze siedzialas przy innym stoliku:O (i nie mowcie ze to jest normalne, kiedy dwoje ludzi sie wiarze NIBY z milosci) bo nie rozumiem , jesli M siedzial kolo ciebie, innym polewal a tobie nie i nawet mu uwagi nie zwrocilas? i rozumiem ze sie mogliscie sie posprzeczac to wtedy nawet ja sama bym sobie lala bo laski bym nie chciala haha ale jesli jest ok i taka sytuacja jest to czym tu sie niby chwalic:O ze sie czlowiek z czlowiekiem dogadac nie potrafi a tym bardziej mile spedzic wspolnie czas:O wogole jakbym poszla w tango na 3 h z innym facetem to chyba rozwod by byl haha(zreszta dobrze ze nie musze tego robic :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luulay
Moim zdaniem maż autorki w ten sposób pokazał jej (i całemu światu), że nie podoba mu się to, że w końcu mogła sie rozerwać bez dziecka. Jego zdaniem, ona powinna siedzieć z dzieckiem w domu, a nie bawić się. U nas górali jest takie przysłowie: "Kup babie na zimę sandały, a na lato zrób dziecko, co by z domu nie wychodziła"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jego zdaniem, ona powinna siedzieć z dzieckiem w domu, a nie bawić się." Chory człowiek. Ja byłam na weselu 1 sierpnia, wtedy moja córka miała 4,5 miesiąca. I mąż cały czas pilnował, żebym kieliszek miała pełny i mi szampana donosił bo ja raczej nie wódkowa. A obtańcował mnie tak, że sam spodnie porwał a ja na bosaka do domu wracałam. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×