Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem zbulwersowana

wychowawczyni upokorzyla kolezanke!

Polecane posty

Gość jestem zbulwersowana
skoro macie takich debilnych - sorry pomyllam komentarze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem zbulwersowana
mila 8 - wiem wlasnie dlatego rozmawialam na ten temat z mama i mama powiedziala, ze za nia zaplacimy - bo to moja dobra olezanka ktora mieszka blisko mnie. Zamierzam rowniez pogadac z klasa czy moze jednak zrobci na zlosc wychowawczyni i nie jechac na te wycieczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale przez nauczycielkę macie odmawiać sobie przyjemność lepszego poznania się, chyba nie warto.Chyba, że koleżanka jednak nie zechce jechać, wtedy można wyjazd zbojkotować, ale uważam, że pomysł z pójściem do nauczycielki jest dobry. Potem będzie uważała na to, co mówi, a jak będzie mądra, to przeprosi ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turuyuytut
nie można generalizować. Są dobrzy nauczyciele i są źli nauczyciele. Są dobrzy lekarze i źli. Dobrzy ludzie i źli. Rozumiem że internet to najbezpieczniejsze miejsce na rozładowania frustracji przez uczniów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potwor nie kobieta
co to za osoba w ogole? bez serca...tylko szacunek ma do tych ktorzy maja kase? Wstretni sa tacy ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwarzam tak jak przedostatnia
osoba. Nie mozna generalizowac, zreszta autorce chodizlo o zachowanie tej konkretnej nauczycielki. A co do tytulowania nauczycieli profesorami gdy maja mgr to uwazam to za przegiecie, ale tak jest w wielu szkolach. Nie wiem dlazego...czy ja kaze mowic do siebie pani mgr gdy magistra nie mam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy donos ma
jakis sens...nauczycielka moze sie mscic, a przeciez za cos takiego jej nie wywala. A co do tego aby za nia zaplacic to fajny pomysl tylko czy ja to jakos nie urazi, czy nie bedzie jej glupio? Trzeba pomyslec jak to rozsadnie zalatwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem zbulwersowana
dzieki za wpisy. Pogadam dzisiaj wieczorem z kolezanka sam na sam nie chce zeby poczula sie skrepowana tym, ze wszyscy chcieliby za nia za placici. Jak juz wczesniej pisalam rozmawialam o tym z rodzicami i mama stwierdzila, ze my pokryjemy za nia koszty wycieczki, ale z nia o tym sama pogadam, jakos to fajnie rozegram, zeby nie czula ze to jakas jalmuzna czy cos w tym rodzaju. A co do tego ze jej mama powinna isc do dyrekcji doniesc na te nauczycielke to na pewno tak nie bedzie. Kolezanka na 100% nawet nie wspominiala o tym swojej mamie bo znam ja na tyle dorbze ze wiem ze nie chce jej sprawiac przykrosci. Ale taka nauczycielka ktora jest wychowawca - samo slowo - wychowawca juz cos mowi, a ona co? na pewno nie wychowuje dorbze uczniow, no chyba ze w pogardzie do ludzi ktorzy nie maja duzo kasy. Powinna sie zastanowic co mowi a nie plesc co jej slina na jezyk przyniesie i robic glupie miny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×