II kreski w grudniu 2009...

Cześć Mysza:) choinke tak wcześnie???:D ja się z moją wstrzymam jeszcze, zreszta mój mąż jest okropnym tradycjonalistą i zapowiedział ze choinka dopiero w wigilię. A niech się w nos ugryzie;) i tak ubierzemy wczesniej bo w wigilię to ja pracuje i nie będę lampek szukać na chwilę przed kolacją:P Ale w ub. roku miałam wigilę wolną i rzeczywiście dopiero rano ją ubraliśmy. Taki uparciuch z niego. A zakupy świąteczne... o matko nawet nie zaczęłam:o a przydałoby się wcześniej bo potem wszędzie będzie tylko tłok i brak miejsc parkingowych:/

no ja tez pracuje w wigilie i nie bede miec kidy wszystkiego zrobic wiec choinka dzis albo jutro stanie, a w wigilie to niech sie mezulek uwija w ogrodku stawiac ozdobki:D z zakupami to juz wczoraj byla masakra :/ pelno ludzi...

nie strasz mnie, ja jeszcze nawet prezentów nie mam:/ chociaż dla mężula juz mam wybrany, aby skoczyc i zapłacić;) no a gdzie reszta :o

dzien dobry :) ja wczoraj tak zle sie czulam, ze wrocilam do domu i padlam... dzisiaj nadal troche glowa mnie boli :( chyba przez ta pogode... co nadjdziwniejsze brzuch juz mnie nie boli...tylko czasem ktorys jajnik zakluje... i okresu nadal nie widac... trzymam kciuki, ja tez ostatnio ciagle mam jakies napady zlosci i smutku... ostatnio to juz sama na siebie bylam zla, ze tak robie... wyzywalam sie na mezu ;) ale dwa dni temu jak wrocilam z pracy w domu czekal na mnie wielki bukiet kwiatow i jakos cala chandra minela :) Najlepiej zrob dla siebie cos milego :) na pewno humor sie wtedy poprawi :) Alka82, podziwiam, ze tak sie wsluchujesz w Swoj organizm... ja jakbym tak na wszystko reagowalam to chyba bym zeswirowala ;) myszsza, biedna :( wiem co czujesz :( wczora j tez strasznie mnie glowa bolala... i tez niecierpie jak jest tak szaro buro i pada :( od razu humor sie psuje i dodatkowo glowa boli :( mi wtedy pomaga tylko zimny oklad i spanie... zadroszcze tego ubierania choinki i zakupow swiatecznych :) u nas to jakos tak wszystko na ostatnia chwile jest robione... a Ty juz bedziesz miala to z glowy i dodatkowo swiateczna atmosfere w domu :) ogolnie to dzieki, ze tak mnie tu podtrzymujecie na duchu :) i jestem coraz bardziej nastawiona na zrobienie tego testu... chociaz ciagle sie boje, ze dupa bedzie :( to 34 dzien, ale u mnie to jeszcze nic nie znaczy :(

Vi, a ja Cię podziwiam że jeszcze nie zrobiłaś tego testu:D Słuchaj a podejrzewasz kiedy mogła być owulacja? Jakieś dolegliwości objawy? No bo gdybyś wiedziała kiedy to można by wyliczyc termin @. Bo przeciez tylko pierwsza faza się zmienia a II zawsze ma taką samą długość

nie mam zielonego pojecia :( nie mam nigdy jakichs konkretnych objawow... ani jajniki mnie nie bola... ani wyglad sluzu znaczaco sie nie zmienia... moze to dlatego, ze nidy za bardzo sie nad tym nie skupialam... juz sama nie wiem... moze dopeiro teraz mialam owulacje ;) te klucia jajnikow...

hmm, ale gdybyś dopiero teraz miała owulację to chyba coś późno? Który masz dzień cyklu? Dodaj sobie dzisiejszy dc +14 dni fazy lutealnej, ile wyszło? Miałaś kiedys tak długi cykl?

ja wysprztalam ogrodek przed zima :D lepeij pozno niz wcale ale jak patrze ile bym musiala jeszcze zainwestowac by ladnei wygladal to mi sie plakac chce :/ masakra tyle syfu, mma skladowisko starego drewna ze starego dachu i nie weim co z tym zrobic :/ spalic sie eni da, pociac tez nei bardzo amm jak :/

Oj ale sie tu rozpisalyscie fajnie ze ciagle mamy kontakt :) co do swiat to ja jak zwykle wszystko na ostatnia chwile robie chociaz co roku wmawiam sobie poprawe ;) vi moze zrob ten test a moze bedzie pozytywny:) a w razie czego to bedziesz czekala na dalsze rozwiniecie akcji ale zawsze bedziesz juz troszke wiedziala bo naprawde to moze byc ciaza jezeli tak dlugiego cyklu nie mialas. trzymam kciuki i jak tam chumorek cos juz lepiej:)

czesc dziewczyny, widze ze prawie wszystkie jestescie tu wczesniej, ja niestety nie mam w pracy mozliwosci zeby z Wami popisac i dlatego zawsze popoludniu staram sie nadrobic zaleglosci:) Ja dzis tez mam beznadziejny dzien i dola jak cholera:( Kolejna bliska mi osoba jest w ciazy, ciesze sie bardzo, ale mimo wszystko smutno mi:( ach juz bym chciala swieta, przynajmniej wiezdialabym na czym stoje bo w wigilie mam dostac@ tzrymajcie sie dziewczyny

pelargonka, głowa do góry, Tobie też się uda!!! i Tobie i nam wszystkim po kolei:D tylko bez tej presji... miłego weekendu dziewczyny bo nie wiem czy mi się uda zajrzeć tu przed poniedziałkiem, trochę zajęć przedświątecznych zaplanowanych na najbliższe dwa dni i przede wszystkim wypoczynek:) i starania:D:D:D Alka, humorek już lepiej, dziękuję;) vi, zrób ten test dziewczyno;) naprawdę podziwiam za cierpliwość:D mam nadzieję że pochwalisz dwoma kreskami:) buźka dla wszystkich

Aha, Alka jeszcze kwestii dp. Pytałam w innym topiku o możliwość zagrożenia ciąży a przerwa w przyjmowaniu progesteronu między 26 dc a pozytywnym testem. Jedna dziewczyna zrobiła przerwę, dopiero jak wyszły jej dwie kreski zaczęła brać dalej i poszła na wizytę u gina i wszystko było ok. A jednak przerwa była. Więc mam nadzieję że nie będzie to groźne dla ciąży. Poza tym żałuję że nie mierzę tempki, nie wiem kiedy dokładnie będzie owulacja i nie jestem pewna co z tym dp. Bo czytałam gdzieś że dp przyjmowany przed owulacją blokuje ją, ale były tez informacje że to nieprawda. Nie chcę żeby cykl poszedł na marne jeśli bym za wcześnie zaczęła przyjmować dp i rzeczywiście z tego powodu owulacja byłaby zablokowana. I załatwiłam sobie dziś receptę, lekarz dziadunio stary nie wiedział co to dp, i co najlepsze w jego leksykonie leków nie było takiej pozycji:D stwierdził że przypisze mi na ładne oczy bo chyba nie oszukuję:D i musiałąm mu literować bo za bardzo nie wiedział jak to się pisze. Mówię wam ubaw:D

jejku dziewczyny kupilam test... ale umieram ze strachu... zrobie rano... tylko nie wiem czy na zawal nie padne... tak bardzo bym chciala... trzymajcie kciuki... to mega stres...

Trzymaj kciuki to juz wiem kto poprawil ci chumorek ;) niezly ten lekarz moze jakies namiary jak bede miec zly dzien hehe pelargonka wiem jak sie czujesz :( ja tez gdy nawet widze kobiete w ciazy to mi jakos tak w srodku smutno ale nie martw sie my tez doczekamy sie tych pieknych chwil i bedziemy oglaszac to wszystkim ze mamy to szczescie 3mam kciuki za wigilijny tescik:) vi jutro szybciutko pisz jak wyszedl powodzonka abys zobaczyla 2 kreseczki

Trzymam kciuki wielkie dzieki za info o tbl teraz mozemy swobodnie brac a one brane troszke przed owu lub w trakcie nic nie zrobia zlego jednak brane na poCzatku nic nie daja

czesc dziewczyny:) dzieki dziewczyny na podtrzmywanie na duchu:)mialam sie brac za swiatezne porzadki, ale musialam wczesniej tu zajrzec:)Vi no i jak????? mam nadziejej ze zobaczylas 2 kreski:) i ze do konca roku przyszlych mamusiek przybedzie:) alez mi sie nie chce sprzatac, ale im wczesniej zaczne tym szybciej skoncze pozdrawiam

no i dupa :( 1 kreska :(

vi glowa do gory, kazda z nas wie co przechodzisz. Wiesz to moze jeszcze nie jest wiarygodny test skoro masz tak nieregularne cykle. Mimo wszystko postaraj sie nie zalamywac, napewno wkoncu sie uda. Kolezanka ktora wczoraj powiedzialal mi ze jest w ciazy, anie planowala w najblizszym czasie, powiedziala mi, ze to byl jeden jedyny raz kiedy nie uwazali. Wiec moze to faktycznie jest metoda dla nas staraczek, znalezc sobie inne zajecie, bardzo nas pochlaniajace, zeby jak najmniej myslec o ciazy, a wtedy byc moze wkoncu sie uda! Napewno nie bedzie latwo, ale nie wiem juz jaki inny sposob wymyslec

Hej dziewczynki, wybaczcie, że tak się tu wbijam na chama:). Tylko tak sobie Was czytam i bardzo mnie wciągnęły Wasze staranka:). I chciałabym Was może troszkę pocieszyć, jeśli to coś da - u mnie test zrobiony w dzień spodziewanej @ wyszedł negatywnie, a dopiero tydzień później pozytywnie i to bardzo, baaardzo bladziutka była ta druga kreska. Także, zwłaszcza Vi - nie przejmujcie się na zapas, mój gin powiedział, że owulacja ma prawo się czasami przesunąć, a do póki okresu nie ma, jest nadzieja:). Pozdrawiam serdecznie i życzę pięknych dwóch kreseczek, jak nie teraz, to jest na to cały piękny, Nowy Rok:)

Vi glowa do gory nie przejmuj sie poki nie ma okresu jest dobrze chociaz wiem jak to jest zobaczyc 1 kreske:/ ale wiesz ze jestesmy z toba :) a tak wogole jak tam po weekendzie? ja juz po zakupach :) milego dnia :)

Witma drogie Panie:D weekend jak to weekend, minął pracowicie. W nocy mrozisko paskudne, ale na szczęście dość sucho było i nie musiałam rano szyb w samochodzie skrobać;) A głupia nastawiłam budzik 10min wcześniej bo myślałam że trzeba będzie walczyć z mrozem:) vi glowa do góry, wiem że Ci smutno, ale przecież to jeszcze nie koniec świata! Prędzej czy później sie uda! dla Ciebie a poza tym póki nie ma okresu jest nadzieja. Trzymaj się cieplutko Kawoszka, zapraszamy:) chociaż nie wiem czy Ci nudno u nas nie będzie bo Ty już przyszła mamuśka a my dopiero staraczki:) No i gratulacje przede wszystkim i dzięki za miłe słowa:) A mnie dziś dziewczyny czeka wizyta u dentysty... nic przyjemnego:(

wrrrrr... naprodukowalam sie i glupie kafe zjadlo wszystko... ehhh... od nowa... dzieki kochane, ze tak mnie wspieracie... juz nie jest mi tak smutno, a przynajmniej na zewnatrz tego nie widac ;) okresu nadal nie ma, ale pewnie niedlugo bedzie, bo piersi bola i jajniki pokluwaja (ee jest wogole takie slowow??;)) co do tego czy mialam taki dlugi cykl to mialam 2 razy... przed matura przeszlo 65 dni i po slubie 53 dni. widac to jest trzeci raz ;) okresu nie ma juz 40 dni...takze poki co czekam... co do weekendu to ja caly spedzilam w pracy :( dzisija tez :( nie mam nawet kiedy za porzadki sie wziac o prezentach nie wspomne... a co tam u Was??

Cieszę się że już się tak nie przejmujesz. Stres nasz najgorszy wróg;) My zaczęliśmy w weekend starania ale widzę sama, że w tym cyklu jakoś fajnie bezstresowo idzie;) Po prostu czysta przyjemność;) Dziewczyny chyba mnie dziś zasypie, bielusieńko za oknem:P

:) hej:) dzisiaj na teście ujżałam 2 kreseczki tylko że jedna nieco blada jeszcze ale to pewnie dlatego że dzisiaj dopiero 26dc:) myślicie że już mogę sie cieszyć? czy jeszcze poczekać?

cześc dziewczyny!...widzę, ze topik bardzo związany ze mną, wiec może napisze pokrótce o sobie....mam 28 lat i jestem mama 2,5 letniego kochanego smyka....od lata zaczęliśmy starania i wynik był taki, ze w lipcu poroniełam bardzo wczesnie około 3-4 tyg...moze nawet bym nie wiedziala o tej ciazy jakbym ne zrobiła testu...potem zaszłam w ciąze w sierpniu, ale niestety moja radośc trwała tylko 12 tyg...poronienie wstrzymane i zabieg...juz sie otrzasnęłam i moge sie starac o dzidzie, nie mam żadnych przeciwskazań...ja mialam okres 26 .11 a cykle mam dłygie 30-32 dni...staranka zaczęłiśy jakiś tydz temu wiec mam nadzieje , ze pod choinke mojemu męzowi sprezentuje tescik z 2 kreseczkami;-) a co do dolegliwości na poczatku...ja w ostatniej ciazy byłam pewna ,, ze sie znów nie udałao...na dzień, dwa przed planowanym okresem strasznie bolały mnie jajniki, piersi, brzuch...typowe objawy na okres....ale skończyło sie tylko na tych objawach, które minęły po 2 dniach i test pokazał 2 kreseczki....wiec nie nastawiajcie sie , ze typowe objawy na @ bedą o tym świadczyć...mam nadzieję, ze nam sie uda i że bede mogła z Wami sobie tutaj poplotkowac i cieszyc sie Waszymi, Naszymi szczęściami...pozdrawiam

jest tu ktoś?

trzymam kciuki, dzieki :) nie zazdroszcze dentysty... chociaz tez powinnam go odwiedzic... my chwilowo wstrzymalismy sie ze staraniami... bo juz wlasciwie nie wiem kiedy ten okres bedzie i czy to ma sens w tej chwili... u nas rano tez bylo bialo... fajnie :) oby sie tylko z tego czarna ciapa nie zrobila... Kawoszka1111, witaj :) dzieki za pocieszenie :) jednak obawiam sie ze w tym cyklu juz po zawodach... a i gratuluje :) Alka82, i co ciekawego kupilas ?? prezenty ?? czy nadal meble ?? terazszczęśliwa, witaj :) wiesz ja jakbym byla na Twoim miejscu to bym chyba do sufitu z radosci skakala ;) ale moze jeszcze przez chwile cieszyc sie tak po cichutku zeby nie zapeszyc :) Gratuluje i zycze zdrowka :) kasiulak, witaj :) wspolczuje przezyc... mam nadzije, ze teraz juz wszystko bedzie dobrze :)

O widzę że nasze grono się powiększa:) i fajnie Gratuluje przyszłym mamuśkom:) Alka, zerknij na ten topik, jest odnośnie przerwy w przyjmowaniu dp a ciąży. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4299866&start=30 Coraz mniej zaczyna mi się podobać podejście mojego gina:/ vi, dla mnie dentysta to trauma :o ale z racji marzeń o potomstwie postanowiłam zadbać o uśmiech;) w sensie że każdy ubytek może powodowac stany zapalne groźne dla ciąży:/

Trzymaj kciuki powodzenia u dentysty a ja tam spedzilam 5 latek ale kolo fotela ;) no a co do dp to tak jak mi dr mowil zeby nie odstawiac . witam wszystkie nowe :)

czesc kochane :) co tu tak pusto?? gdzie sie podzialyscie :( ja znowu w pracy :( w dodatku gardlo zaczelo mnie bolec... a @ nadal nie ma...