DOŚĆ NARZEKANIA!!! WZIĘŁAM SIĘ OSTRO ZA SIEBIE!!! DOŁĄCZY KTOŚ ??

WITAM Mam 26 lat , 166 cm i 76 kg wagi!!! jest trochę do zrzucenia ( a konkretnie ok 20 kg) żeby w końcu czuć się dobrze w swoim ciele. Jestem mężatką, mam 8 letnią córkę i nie zadbałam o siebie po ciąży i teraz ciężko jest to zgubić. Ale od dziś koniec!!! Chcę w końću zobaczyć piękną kobietę w lusterku a nie porośniętego sadłęm potwora!!! Dość !!! A zamierzenia mam takie : - zero słodyczy - zero gazowanego - zero piwa - zero ziemniaków - zero jasnego pieczywa - dużo warzyw i owoców - dużo nabiału - dużo ruchu - i dużo przyjaciół do pomocy by te cele osiągnąć :) Kto ze mną ?? Razem raźniej - będziemy się spowiadać ze swoich poczynań :)

hej:) ja również mam 26 lat:) ale waże wiecej:) moja córka ma 7 tygodni a ja biore sie za ciążowe grzechy hehe

Co prawda z wagą nie mam problemów, ale obrosłam celulitem i niestety mojemu ciału daleko do ideału. Mój problem to galaretowate uda, tyłek i ramiona :-( efekt zbyt wielu drastycznych diet i efektu jojo. W domu mam setki zestawów ćwiczeń, książki, kasety, orbitrek i steper i tylko na nie patrzę .... Dziś odpaliłam płytkę z ćwiczeniami na uda i pośladki, ostro zasuwałam przez pół godzinki, obiecałam sobie że będę ćwiczyć codziennie. Mam dobry powód: ze znajomymi wybieramy się na Sylwka. Gdy przymierzałam kieckę to raczej nie miałam powodu do uśmiechu.... Trzymam kciuki za Ciebie, siebie i wszystkie inne dziewczyny które się przyłączą.

Ja chętnie dołączę! Troche już zrzuciłam, a teraz od 8 dni jestem na kopenhaskiej. Miło będzie się wspierać:-)

hej dziewczyny super ze się przyłączacie :) w kupie raźniej :):):) ja dziś zjadłam serek wiejski i wypiłam dwie kawki z mlekiem 0 % i łyżeczką cukru bo niestety bez kawy nie funkcjonuje :) . i wybieram sie dzis z corka na basen bo ona chodzi na szkółkę pływacką a i przy okazji i ja sie wymoczę :):):) I ja robię jeszcze jedną rzecz - mianowicie biorę tabletki CLENBUREXIN. Są nieszkodliwe dla zdrowia , brałam juz je kiedys ale potem jak skonczylam i dopadlam sie do zarcia to przytylam ze hoho :). ale od dzis koniec. Na obiad zrobilam bigos bo tesciowa przychodzi ale sama go nie bede jadla - owoc jakis albo warzywko i tyle. Albo platki owsiane Nesvita i to bedzie koniec jedzenia w dniu dzisiejszym :). Potem zdam relacje bo na 15 ide do pracy wiec potem sie odezwe :)

Nie zgodzilabym sie z tym "ZERO ZIEMNIAKÓW" - to mylne stwierdzenie!!! Ziemniaki maja mało kalorii, jeśli oczywiście nie są polane tłuszczem lub sosem!!, a pieczone w skórkach lub gotowane.

Mu-latka witamy w "klubie"/ Też byłam miesiąc temu na kopenhaskiej, ale efekt jojo był oczywiscie. Ona jest dobra dla tych, ktorzy na stale zmieia swoje nawyki zywieniowe i bedzie dalej sie trzymal jej planu zywieniowego. Ale moze u Ciebie bedzie ok, TRZYMAM KCIUKI :):)

uważaj też na niektóre owoce, gdyż zawierają cukry proste i wiele wiele kalorii

cux dzieki za rade. napewno skorzystam :)

A ja po obiadku- dziś stek i sałata. Nagorsze były pierwsze dni, teraz to już przyzwyczaiłam sie do jedzenia takich ilości :-) A ja mam 28lat. 7 miesięcy temu urodziłam synka, niedawno skończyłam karmić, więc z czystym sercem moge zacząć się odchudzać. Ważyłam po porodzie 76, teraz mam 68, marzy mi się 56. Damy radę!!!

Ja raczej jak już do czegoś sie przyzwyczaję, to na tym poprzestaję:-) Przed porodem utrzymywałam się w rozmiarze 38, po porodzie było 42, teraz jest już 40, efekty dają siłę do dalszej walki:-)

Oczywiście walnęłam sobie stopke i jestem z Wami :)Odchudzam się już dosyć długo, gdy mam dość nietypowy problem: Waże dosc mało, a wygląd i wymiary mam takie, jak moja znajoma, która waży 68kg:(

Super że jest nas coraz więcej :) . Razem damy radę :) Ja też mam sflaczałę cielsko i muszę dużo cwiczyc - zwlaszcza brzuch mam wiszący i dupsko duze wiec musze tego sie pozbyc raz na zawsze :)

Nie stosuję żadnej konkretnej diety, raczej staram się jeść mało i zdrowo odżywiać plus trochę ruchu. Pół godziny jazdy na stacjonarnym rowerze,ćwiczenia wysmuklające uda, 2l wody dziennie, 1200kcal, w tym oczywiście mięso drobiowe, warzywa, niektóre owoce, nabiał 0%tłuszczu. Odstawiłam słodycze i fast foods. ok. 2 lata temu ważyłam 68 kg. Dzisiaj ważę 51:)

magda26l Na sflaczałą skórę super są masaże taką specjalną rękawicą i po tym balsam ujędrniający. Stosuję to od ok 2 tyg. Też mam problem z celulitem i obwisłym sadełkiem.

Cux- w takim razie osiągnęłaś juz cel 2!! Nie ważysz dużo, czy Ty masz sie z czego odchudzać? Nie przesadzasz? A ile masz wzrostu? Ja nie mam czasu ani siły na ćwiczenia, mam dwójkę dzieci i cały dom na głowie, mąż wraca późno z pracy. Opieka nad dziećmi pochłania całkowicie moją energię:-)

Jeszcze jedna SUPER RADA:) Nie wolno się głodzić!!!!!!!!!! tylko jeść regularnie!!!!!, aby organizm nie magazynował tłuszczyku "na zapas"

-- cux a jaka to rekawica ?? i jaki balsam ?? bo w sklepach sa rozne roznowsi jesli chodzi o wybor rekawic :)

I pijemy wodę:-)

Josobiście stosuję Garniera nawilżający, bo mam suchą skórę, poza tym ok, celulitu nie mam:-) Magda- myślę, ze powinnaś jakiś ujędrniający. Powiem Wam szczerze, że zmuszam się do tego smarowania, bo tak mi się nie chce :D

Mu-latka Mam 158cm wzrostu. Podobno to zależy od wagi kości. Jak ktoś ma ciężkie i mocne kości waży więcej, pomimo tego, że jest szczupły, więc ja mam widocznie lekkie kości hi hi (przeczytałam to na forum, nie wiem, czy to prawda)

rękawica chyba nie ma znaczenia, ja mam taką szorstką, była dodawana jako gratis do depilatora:) A balsam mam Loreala:)

Niewiele Ci zostało do zrzucenia :-)

Mu-latka Jak masz brzdące w domu, to rzeczywiście pewnie spalasz przy nich mnóstwo kalorii:) Ja czasem zamiast ćwiczeń wykonuję jakieś prace na działce. Dzisiaj na przykład czeka mnie grabienie liści:)

Każda aktywność jest dobra:-) Ja każdego dnia z samego rana jadę z dwójką dzieci do przedszkola(zawieźć córkę), potem zakupy, gotowanie obiadu dla męża, dla synka,sprzątanie itd, spacerek z małym minimum godzinę, no i potem znów jazda po córkę, czasem jeszcze gdzieś wyjdziemy:-) Fakt- nie raz padam ze zmęczenia :-)

no jak widze niektóre z was mają nieiwele do zrzucenia...ehhh zostało zazdrościć tylko:) no ale jak sie brać to sie brać:)

Mariolita- ale Ty chyba się nie odchudzasz? Karmisz piersią?

mariolita1212 właśnie najgorzej jest zrzucić te ostatnie kilka kg!

niestety nie karmie:( nie miałam pokarmu od początku...chyba stres tak na mnie podziałał...7 dni w szpitalu...depresja...później sama z małą w domu... no mama mówi ze może to dziedziczne bo ona nie miała pokarmu przy żadej z nas...siostra to samo

cux- prawda:) kiedys jak ważyłam 65 to za nic nie mogłam 3 ostatnich kg zrzucić