Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...staram się być szczęśliwa..

Samotność i jej smak..

Polecane posty

Gość soonia
O niedotrzymanie obietnicy a ja stety czy niestety lubie ludzi słownych i szanujących innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyssany -- chciałabym być normalna... wiem, że nie ma szans :( Not -- można robić dużo rzeczy :P :D Sooniu -- nie wiemy co Ci doradzić, bo nie znamy szczegółów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyssany5
Są i to duże . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Wyssany :) Chciałabym nie być tak cholerną egoistką i egocentryczką... Chciałabym być bardziej wyrozumiała i umieć pokochać. Chciałabym uwolnić się z tej pułapki, w której teraz tkwię. Chciałabym dużo rzeczy, ale mogę sobie kurwa chcieć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pamiętaj o jednym
Tajemnicza wszystko jest możliwe. Każde Twoje marzenie może być realne i namacalne. Nie poddawaj się, masz siłę która pomoże Ci sepłnic to czego pragniesz. Ale pamiętaj musisz w to uwierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pamiętaj o jednym
Bo nie wierzysz w siebie. Życie to pasmo wzlotów i upadków. Zycie to pełen kalejdoskop różnych sytuacji i nieoczekiwanych zmian. My jestesmy tylko małymi ludzmi którzy szukają miejsca dla siebie. I dobrze by było gdyby do tego doszło jeszcze odpowiednie nastawienie. Możesz, tak na prawdę wszystko możesz ale musisz chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyssany5
Szacuje się , że 30 % cech jest dziedzicznych, reszta kształtuje się w procesie wychowania, który Ci spieprzono. Jeżeli niewłaściwe dzieciństwo kształtowało Cię negatywnie , czyli poprzez odwrotny proces w przyszłość możesz zostać " wyprostowana ". Psychoterapeuci mają Cię wyprostować , ale większość z nich nie potrafi dotrzeć do Ciebie , bo nic nie rozumieją . Możesz to uczynić sama .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pamiętaj o jednym
Sarkazm, cynizm, wredność i agresja to nic innego jak nasza tarcza za którą się kryjemy bo nie chcemy pokazać naszych słabości. Może w Twoim przypadku jest nim uczucie, wrażliwość którą chciałabyś komus udostępnisz ale się najzwyczajnie boisz. Strach i obawy są ludzkimi cechami i należy je pokochać i zaakceptować. Wyjdź na przeciw nim i pokaż, że potrafisz kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurwa.. Ci wszyscy zaczynający się na -psych, to gówno wiedzą :O Dzieciństwa nie miałam. Niszczę się od środka. Chcę czy nie chcę.. po chuj mi to wszystko, jak i tak nic z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Damo, nie jesteś żenująca. Niszczysz się, bo utknęłaś tak jak ja. Nie potrafisz, bo jeszcze nikt Cię nie nauczył. I pewnie też się tego boisz, bo masz poczucie, że nie zasługujesz. Ale to nie prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyssany5
musisz wykorzystać możliwości swojego mózgu, które są naprawdę ogromne , skoro prawie skończyłaś medycynę , nie mając przez tyle lat wsparcia od nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pamiętaj o jednym
Tu nie ma miejsca na słowo żenująca. Tu jest problem z którym trzeba walczyć. Jesteś człowiekiem i masz zdecydowane prawo do miłości, szczęścia i wznajemnego szacunku. Uwierz w to, że potrafisz kochać, wspierać i dawać innym cudowne doznania. Zmienianie i cała ta metamorfoza nie jest łatwa ale jest możliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś się w końcu zniszczę :( Może i się boję.. boję się odkryć siebie. Nie wiem jak Wam to wyjaśnić. Tak jakby znam się tylko z wierzchu, a w środku ??? Medycyna nie ma z tym nic wspólnego.. Przez problemy w mojej ''rodzinie'' uciekałam zawsze do książek i nauki.. i dzięki temu mam możliwości i predyspozycje na lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko co mi to da ? Jakie korzyści będę z tego miała ? Jak widzicie dla mnie nie liczą się uczucia.. jestem cholerną, zakłamaną egoistką z problemami emocjonalnymi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesteś żadną cholerną egoistką. Liczą się dla Ciebie uczucia. Bo sama wiesz, że jest Ci źle. Tego, że boisz się odkryć siebie nie musisz wyjaśniać. Wiem jak to jest. To jak opuszczenie tarczy, odsłonięcie najdelikatniejszych miejsc i obawa, że ktoś skorzysta z okazji, uderzy, zaatakuje i będzie bolało. Że nie zrozumie, że nie zaakceptuje, że będzie się śmiał, drwił. Albo inaczej odkrywanie - że nic tam nie znajdziesz. Ale myślisz, że nie znajdziesz, bo inni Ci kiedyś to zaszczepili. A to nie prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pamiętaj o jednym
Ponieważ sama twierdzisz, że znasz tylko swoją zewnętrzną powłokę a to co kryje się w srodku jest Ci obce i nieodkryte to nie możesz ciągle żyć w przekonaniu, że nie zasługujesz na szczęscie i prawdziwe uczucie. Boisz sie tego co nieznane, tego z czym jeszcze nie miałaś bezpośredniego kontaktu i dlatego masz taką mylną opinie o sobie. Stać Cię na wiele a może i jeszcze więcej. Pozwól zrzucić z siebie tę ciezką kotarę nienawiści i pokaż prawdziwą, delikatną i bezbronną kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli znajdę w sobie coś niedobrego ? Jeśli w środku nie ma nic, albo są tylko złe rzeczy ? Zresztą.. dla kogo mam się odkrywać ? Dla siebie? Na jaką cholerę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oranżu -- chyba wolę nie zrzucać z siebie tej kotary. Życie nauczyło mnie bycia twardą i niezależną. Jeśli stanę się taka jak opisujesz, to powodzenia. Wspomnienia zniszczą mnie już na starcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyssany5
obszary mózgu , odpowiedzalne za empatię i EQ były nierozwijane w twojej sytuacji , ale nie znaczy to ,że zostały zniszczone czy zdegenerowane. Po prostu nie miałaś ciągłej i pozytywnej komunikacji z tymi obszarami i dlatego myślisz , że jest to zupełnie nie do naprawienia, co jest zupełną bzdurą. To można rozwijać do póżnej starości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Damo, pomyśl o tym, jaka byś chciała być. Gdybyś spotkała złotą rybkę. Ale złota rybka może zmienić tylko od teraz w przyszłość, nie może zmienić przyszłości. Damo - dla siebie przede wszystkim. Ale i dla Kogoś, kto się pojawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pamiętaj o jednym
Ty sie po prostu najbardziej obawiasz prawdziwej siebie. Tego co kryje się we wnątrz. Boisz się, że odkrywając prawdziwe emocje nie poradzisz sobie z nimi. Ogarnia Cię strach i bezsilność. Wiesz, że dzięki tej zbroi jaką nosisz jesteś względnie bezpieczna i nic Tobie nie zagraża. Zaryzykuj, bo na tym polega życie na próbowaniu, na poznawaniu samego siebie, na pokazywaniu innym, że potrafię dojrzeć i doroslej patrzeć na siebie i otaczajacy świat. Koniec z żółcią, egoizmem, cynizmem i strachem. Pytasz dlaczego masz to robicz lub też dla kogo. Zrób to dla siebie. Tylko po to żeby zobaczyć jak poczujesz się w innej skórze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojj .. widzę, że mamy tu zupełnie odmienne zdania. Ja nie mam zamiaru zmieniać się dla kogoś. Jak już pisałam ludzie to potwory, dla których nie warto się starać. Skoro życie mnie już tak ukształtowało, to czy warto za wszelką cenę to zmieniać ? A rybek nie lubię :O Wyssany - zdajesz sobie sprawę jak trudno nawiązać teraz tą komunikację ? Jest to praktycznie nieosiągalne w moim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyssany5
Znam pewne sposoby. Skuteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko boję się, ze jak zrzucę tą zbroję, jak powiadasz, i znowu zaczną się porażki, to już go później nie będę mogła, czy też umiała założyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×