Jak zdrowo się odżywiać i żyć- kto ze mną?

Jedzenie ma znaczenie - zobaczcie film http://www.wellness.pijnazdrowie.pl/artykuly/jedzenie_ma_znaczenie/ -

Witam w nowym roku:)jak tam po sylwestrze?u mnie impreza wypadla srednio:o Weszlam dzis na wage,zeby zobaczyc ile waze w 2010r:),nadal w miejscu 59kg.Mam nadzieje,ze na wiosne bedzie mniej:)Kiedys bylo 65kg!Doprowadzilam sie do takiego stanu przez rozne glupie diety.Schudlam przestajac sie odchudzac,jadlam to na co mialam ochote,nie glodzilam sie.Wczoraj jadlam mozna powiedziec,ze malo.Pol piersi z kurczaka,surowka jakas, kilka frytek,salatka gyros i pare takich jakby kotlecikow grzybowych,tzn.byl to chyba kapelusz pieczarki,na to jakis farsz i opanierowane,pycha!na cala noc to naprawde malutko.Teraz zjadlam 2 kromeczki chleba z kremem czekoladowym,tak mnie jakos naszlo:)Bylo tyle pysznosci i jak sobie przypomne to glodna sie robie:) aaanka-bardzo lubie tego typu filmiki:)najbardziej lubialam ten program na tvp2 jestes tym ,co jesz.Jest tu tez taki topik

Zapomnialam Kalina Ci napisac o tym jogurcie:) maly jogurt naturalny(zalezy czy wolisz gestszy czy rzadszy koktajl),banan,2 tyz otrebow wrzucam do blendera i gotowe:)pyszne naprawde,mozna tez zrobic z brzoskwiniami z puszki,z mrozonymi truskawkami lub malinami:)ja nie lubie takich gotowych owocowych jogurtow,sam cukier i kcalorie

WITAJCIE w nowy roczku!! dzieki healthy za przepis co do odchudzania,ja robilam to smo co ty,tak samo jadlam co chcialam i potem sie glodzilam,to byla bomba dla mojego organizmu,cery,wlosow,zebow,dopiero z pol roku temu doprowadzialm sie do super wygladu,,,,ja teraz waze 56 i tak juz zostaje od roku,nie chce juz schudnac ale tak zostac,jest mi tak dobrze....ja wczoraj na kolacje zjadlam------ salatki,salatki i salatki,pozniej okolo 22.00 plaster szynki gotowanej z chszanem,a po polnocy ktos powiedzial ze trzeba zjesc cos slodkiego ,to caly rok bedzie slodki,wiec zjadlam jeszce kawalek szarlotki.....acha i dodam ze nie pije wogole alkoholu dzisiaj nie zjadlam sniadania bo wstalam o 11.00-katastrofa,a obiad o 14.00 kotlet bez panierki,buraczki,troche kapusty kiszonej,i do tego sos slodkokwasny,tera jestem po kawie,ale czuje sie taka pelna ze chyba na kolacje przekasze tylko jogurt.. ciesze sie ze przynajmniej ty healty woman tu jestes,bardziej sie pilnuje jak tu z wami pisze i dbam o siebie,i czekam tylko zeby sie pochwalic jak to dzisiaj faaaajjjjnieee zdrowo i nieduzo zjadlam......pozdrawiam

mam jeszcze jeden ulubiony film Surowa dieta Paula Nisona przepis na zdrowie: http://www.youtube.com/watch?v=jLN0JI_9jXk

ale sie kijowo czulam,zjadlam troche sera wedzonego z oliwkami i kabanosem,troche sera brie,mala miseczka rosolu,zmiksowalam pomarancze z grejfrutem zeby troche witamin dostarczyc i na orzezwienie.Podjadalam troche czekolady:P,kanapke z wedlina i w planach mam jeszcze rybe. Jest nas tak malo bo duzo dziewczyn zaklada nowe topiki,nowe postanowienia i diety 500 czy 200kcal.Jedna jakas malolata napisala,ze dazy do anoreksji!!!!!!W glowie sie nie mieszcza takie glupoty

Hejka laseczki!! Ale czemu sie tak zle czulas healthy? ja skonczylam wczoraj dzien z jogurtem,co do dzisisaj--sniadanie -ugotowalam sobie frankfuterka,jajko na miekko,do tego 2 kromki wasa,co do obiady--z wczoraj zostalo mi wszystko wiec zjem to samo,a kolacja--idziemy na urodzinki wiec jeszcze nie wiem...... Kurcze healthy to co piszesz jest przerazajace!!!!!ale niestety prawdziwe,bardzo sie ciesze ze tak zdrowo sie odchudzasz,ja jak mam malo energi tez podjadam czekolade,wogule ja nie slodze niczego i czasami mam taki brak cukru ze normalnie jak nie zjem czegos slodkiego,to nie zasne,bo przewaznie wieczorem mam taka chcice... Ale czekajmy moze ktos tu w koncu zajzy!!!!!!Jeszcze co do glupoty dziewczyn,dozacych do smierci,tak bo tego nie da sie inaczej nazwac,wiesz ja mam dwie corki nastolatki,i czasami jak ktoras napomknie ze jest za gruba,to zaraz mam czarne mysli przed oczami,duzo czytalam o anoreksji,to niestety jest choroba "NA TOPIE" i naprwde staram sie tak je wychowac i tak duzo z nimi rozmawiac na wszystkie tematy,zeby nie mialy TAKICH pomyslow,ale czasami jak mam zly dzien i dola to sie okropnie boje zeby nic im sie nie stalo i zeby obsesja odchudzania je ominela Och zycie!!!

Hm,,,,,,musialam na chwilke zajrzec do pracy,wlasnie popijam kawe,i podgryzam paluszki....... Ale mamy zime,snieg sypie i sypie.....moj mezus zabral dzieciaczki na łyzwy,ja niestety nie moglam jechac z nimi,ale moze troche ogarne domek jak ich nie ma........pozdrawiam

No i sie zalatwilam!!!!!!obiecalam kuzynce na urodziny kate mooss,a tu wszedzie remamenty,i co ja mam teraz zrobic!!!!! chyba przeprosze ja i powiem ze dam jej prezent w poniedzialek Ale sie zalatwilam...............wszystko zamkniete!!!!!!

Dzien dobry Kalina:) czulam sie wczoraj zle,bo nie pije na ogol a w sylwestra pare drinkow sie wypilo.Wieczorem zjadlam z moim chlopakiem chipsy o smaku karczku,smakowaly mi wyjatkowo wiec sobie nie odmowilam:)zreszta niczego sobie nie odmawiam bo uwazam,ze potem i tak moge sie rzucic jak szalona.Dzisiaj juz np nie mam na nie ochoty.Na sniadanie zjadlam mleko z musli,wczoraj rowniez bylam w toalecie:)ogromnie sie z tego ciesze bo potrafilam tydz.nie byc w ubikacji. Dzis na onecie jest jakis artykul o anoreksji,pierwsze co pomyslalam to to,zeby moja corka nigdy tego nie doswiadczyla. Tak tez myslalam,ze dzis bedzie wszystko pozamykane,kolezanka napewno zrozumie:)

aha zapomnialam sie spytac ile masz Kalino wzrostu?bo ja mam 160cm,komus te moje 59kg moze sie wydawac bardzo duzo ale nie czuje sie zle,jestm ''ubita''i mam umiesnione nogi.Moja zmora sa ramiona:o mysle,ze te 55kg bedzie moja idealna waga:)

Witaj healty woman!!! no to mozesz sobie podac reke z moim mezusiem,on tez przesadzil i baaaaaaaardzo wczoraj cierpial,hihihihhihi.....sluchaj nie dajmy sie zwariowac jak ja mam na cos ochote to tez sobie zjem,ogolnie ja lubie jesc..jezeli troche przesadze to po prostu danego dnia np nie jem kolacji,az waga wroci do normy,ale tak mi sie zdazylo chyba raz waga wzrosla do 58 i dwa dni nie jadlam kolacji i bylo git!!! ja ma 155 wzrostu,z twojego opisu wydaje mi sie ze wygladasz niezle a wage wydaje mi sie ze masz normalna tzn dobra????

mnie za to waga wzrosla to 65kg!!!mozna powiedziec ze mamy ta sama wage:)jak czytam topik,dziewczyna pisze,ze ma 160cm i 53kg,ze jest gruba i dazy do 48kg:orece opadaja.......... nie wiem co zrobic na obiad:(

jade do sklepu,bo nic nie wymysle:)

hm.....no widzisz nie ma tak zle,co do anoreksji ja tez kiedys weszlam na forum ,dziewczyny sie "ODCHUDZALY" to bylo cos strasznego co one tam wypisywaly!!!!!!......ja ja nie wiem co zrobic na obiad to przewaznie pieke placki ziemnaczane,bo ziemniaki zawsze mam ,widzisz niby nie jem ziemniakow ale placki uwielbiam i tez zjem.....

7 kroków by zachować młodość http://www.youtube.com/watch?v=avUBfHrorSM&feature=related

ja kiedys wpadlam na taki blog,pisala go dziewczyna ktora dazyla do anoreksji(szkoda ze one nie zdaja sobie sprawy co to za choroba)wklejala tam zdjecia wychudzonych dziewczyn,zeby miec motywacje.Mam taka kolezanke,ktora wazy 48kg przy 160cm.Wyglada jak dziecko z podstawowki,zero kobiecosci.Ona czuje sie z tym swietnie i uwaza dziewczyny,ktore sa grubsze i swietnie wygladaja za grubasy.Chore jest to moim zdaniem,a najlepsze jest to,ze jej chlopak ja popiera!a facet ma prawie 30stke!!!dzis szlam z moim facetem i przed nami szla dziewczyna,chuda jak patyk,powiedzial ze by mnie tuczyl jak kaczke:)ciesze sie ze ma takie podejscie:) Nie mialam nawet ziemniakow:)zrobilam zupke warzywna a potem zrobimy talarki z kefirem(wiadomo,ze taka zupka sie facet nie naje.Zjem napewno jeszcze jej dzis troche.Nie pilam jeszcze kawki to sobie zaraz zrobie,kupilam sobie do niej takie suche rureczki

napisalam ten post duzo wczesniej ale sie nie wyslal:(

No ja wrocilam z urodzinek,troche wczesnie ale moj maz byl juz zmeczony,w ogole te ostatnie dni laby dzialaja i na mnie strasznie nuzaco......zjadlam 2 kawalki ciasta,kolacja salatki,kawalek karczku z jakims nadzieniem,ale byl dobry,,,,,,,,no i teraz kapiel ,ksiazka .......

dzien dobry:)ale napadalo sniegu.Na sniadanko zjadlam bialy barszcz z mala kromeczka chleba a na obiad nie wiem co bo jedziemy do mojego chlopaka.Zycze milego dnia:)

witam!!!!! och a tu dalej taaaakaaa cisza..... witaj healthy woman------napadalo napadalo,,,,,,ja wlasnie sie wybieram z familia na sanki hihihihihhi,ciesze sie jak dziecko,ale musimy sie troche ruszyc z domu bo juz nas nosi,za duzo tego wolnego i tej laby ja na sniadanko zrobilam sobie jogurt z otrebami i bananem pyyyyychhhaaa,,,,,,dzieki za zdradzenie przepisu,mialam troche klopotu ze znalezieniem otrebow co mnie bardzo zdziwilo ale w koncu znalazlam...co do obiadu,zjadlam kawalek kurczaka,szpinak,buraczki,a na kolacje nie wiem cos wymysle....aler na pewno cos lekkiego i jeszcze dziewczyny,wczoraj zaczelam wieczorkiem cwiczenia,samej mni sie nigdy nie chcialo wiec coreczka ze mna cwiczy,bylo suuuper,dzisiaj mam zakwasy,ale to minie,zamierzam codziennie wlasnie wieczorkiem cos pocwiczyc,w sumie mi chodzi tylko o poprwieenie kondycji,bo jak kiedys nie bylo meza,i ja musialm odgarniac snieg kolo domu,to myslam ze nastepnego dnia nie przezyje.!!!!!masakra jak jestem zalezala!!!!!! tak wiec kto ze mna?????????? pozdrawiam laseczki!!!

uch......ja po poludniowym szalenstwie z dziecmi wrocialm troche glodna i zrobilam sobie budyn,a przed chwillka wtrabilam halwe,katastrofa,no wiec z kolacji chyba zrezygnuje..jestem po cwiczeniach,czuje sie znakomicie.....polecam

Witaj Kalina,mialam straszny dzien a raczej popoludnie,moj brat jest w szpitalu na oddziale intensywnej...nie mialam dzis glowy do jedzenia ani niczego,pisze zebys nie myslala ze mnie nie ma.odezwe sie jak wszystko bedzie dobrze,tymczasem nerwy i niepokoj:(

Witajcie, czy moge dołaczyć do Was ? Waże 52 kg przy 158 cm wzrostu.Nie chcę chudnąć szybko ale stracić ok 4 kg i utrzymać to a zawsze potem rzucam się na fast foody i znowu waże 52kg i tak od 2 lat.Mam już tego dość, chcę jeść zdrowo i mieć swoją upragnioną sylwetkę.Od dziś zaczynam z Wami jeśc zdrowo i zero fast foodów i alkoholu.teraz znikam do pracy, tam na miejscu wymyślę co jeśc.Ppaaaaa, pozdrawiam Was kobietki.

Oj healthy woman do bardzo smutne co piszesz,ale miejmy nadzieje ze wszystko bedzie dobrze,jestem z taba myslami...... skavsta1 niestety robisz to samo co ja kiedys,jak przeczytasz moje wczesniejsze posty bedziesz wszystko wiedziala......ja osobiscie uwazam ze masz bardzo dobra wage,przy wzroscie 158 i wadze 49kg wedlug mnie bedziesz wygladal nieatrakcyjnie,bedziesz stanowczo za chuda!!!!!!! co do jedzenia na poczatek sprobuj tego co ja---wyeliminowalam z jadlospisu--ziemniaki,chleb,pije tylko zielona herbate i wode a nie tak jak kiedys glownym moim napojem byla coca cola! zadnych fast foodow,alkoholu juz od bardzo dawna nie pijam.........jem bardzo czesto ale bardzo malo,mysle ze to tez jest wazne,mysle ze to tyle ,mnie to pomaglo,i od roku mam stala wage.....................pisz na biezaca jak sobie radzisz....... hm...dzisiaj na sniadanie zjadlam serek bialy i dwie kromki chrupkiego pieczywa,do pracy wzielam sobie jablko,i znowu oczywiscie nie moglam sie powstrzymac i cos slodkiego,ale to tylko ciasteczka owsiane,zjem moze ze dwa...pozdrawiam

czesc laseczki ja wlasnie zjadlam obiadek---brokuły,do tego pare kawalkow sera feta,i duuuzo smazonych migdalow!!!! i zjadla caly talerz takiej salatki,polecam pyyyychhhaaa!!! hm... ciekawe co tam u healthy..............

znowu sama!!!! ale coz moze tu ktos w koncu zajrzy......ja wczoraj postanowilam zaszalec i na kolacje zjadlam kebaba!!!!! wieki temu ostatnio jadlam....pozniej cwiczenia,.....wiec moze troche spalilam co do dzisiaj-sniadanie---jogurt z morelami i otrebami,na obiad chyba ugotuje sobie makaron z maki orkiszowej,do tego moze jakis lekki sos,dzisiaj do pracy wzielam sobie tylko soczek z marchewki i jablko...........pozdrawiam

moj brat nie zyje,zmarl w poniedzialek

OGROMNIE MI PRZYKRO...nawet nie wiem co napisać....no bo co tu pisac......NAJSZCZERSZE WYRAZY WSPOŁCZUCIA!!!!

przepraszam, ze dawno tu nie zaglądałam... obiecuje poprawe ;) u mnie przez ostatnie dni kiepsko, ale nie jem nadal w ogóle słodyczy, przez święta pozwoliłam zjesc sobie troche ciasta, ale teraz nzowu nic, na sniadanie zjadlam kanapki, na obiad ryz , jeden ogorek kwaszony i udko male zkurczaka, na kolacje nie wiem co, niestety ja kolacje musze jesc o 19 ;( jestem w internacie, bo mieszkam dal;eko od mojej szkoły. no ale skoro chciałam chodzić do dobrego liceum to teraz musze cierpieć ;) za rok na maturze okaże się czy było warto;) Napisze Wam teraz dlaczego nie było mnie tu dawno....a więd mam sporo nauki... mam nadzieje, że mi wybaczycie....