Jak zdrowo się odżywiać i żyć- kto ze mną?

dzien dobry:) sniadanie-owsianka z malinami teraz przyjechalam i kombinuje cos na obiad,od dzis pilnuje sie i to bardzo!!!ide zaparzyc herbate zielona,niech konczy mi sie ta ekspresowa i kupuje lisciasta,podobno ta ekspresowa jest do kitu,jade dzis tez na zakupy,skonczyl mi sie brazowy ryz i musze kupic pare innych produktow

Masz racje ze lisciasta jest o niebo lepsza... Ja tez w sobote zrobilam male zakupy jedzeniowe,i nawet moje dzieciaczki przypomnialy mi ze nie ma juz ryzu brazowego,i jak to nazwaly "pseudo" chipsow---co mialo znaczyc kup cos zdrowego dla nas:) Ciesze sie ze one juz sie przyzwyczaily do tego "innego" jedzenia,malo tego one je polubily! I jak bylismy w sklepie to same mi znalazly brazowy cukier:) Hm...tylko tak dalej

Puk,puk.... Ja zaraz ide na obiad,jednak mam dzisiaj wiecej czasu to zrobie te placki dzieciom,mezusiowi tez ;-) Jak u was pogoda? Bo u mnie tzn nz opolszczyznie piekne sloneczko swieci od rana,i czuuuuuje wiosne:) Healthy-jak tam porzadki?

ja wlasnie po obiedzie,dosc pozno bo nie mialam czasu.Kasza gryczana,piers z kurczaka bez panierki,fasolka szparagowa

zapomnialam napisac,ze ostatnio kupilam sol morska i jezeli juz musze cos posolic to wlasnia tylko taka,ide zrobic sobie kawke:)

Ja zapomniałam wczoraj napisać jeszcze, że ćwiczyłam pól godziny joge i aerobic na WII :) W końcu sie zmusiłam :) Zielona herbata liściasta jest zdrowsza, to prawda, ja zaparzalam ostatnio nie 3 jak radza, a aż 4 razy z tych samych liści i dalej mocna była!!!!!szok...... Znalazłam ostatnio o soli, szukalam dlaczego właściwie mamy jeść tą morską i wyszukałam, że za najzdrowszą na świecie uchodzi taka morska ale różowa- himalaska :) jeszcze jej nie kupowałam. Na dzis mam kurczaka w jarzynach z wczoraj także obiadu nie robię. Przygotuję dzis chyba te placki owsiane co ostatnio, aby na 2 dni na snaidanie były- nie bedzie trzeba rano czasu tracić :) Ok do później dziewczyny :)

Heloooooo Wrocilam:) Dziecom sie zachcialo ciasteczek "cioci ani" hah,wiec wieczorkiem zrobie.. Co do soli,ja juz dawno taka uzywam,i jeszcze jak gdzies jestem to jak widze jakies inne to tez kupuje i testujemy ;-),ostatnio kupilam wedzona,jest dziwna bo to takie dosyc duze platy,ale m mowi ze dobra,bo jemu spodobaly sie ostatnio moje "hobby"....wiec jest mi latwiej... Ja chyba tez cos jutro zrobie z kasza,katastrofa,koncza mi sie pomysly Ja tez zrobilam sobie kawki :)

Witaj Justyska :) Zadko mamy okazje sie spotkac,ty juz na nogach,a ja mialam ci napisac ze w sobote ja pobilam rekord w spaniu spalam od 21 do 9 w niedziele!!!!! Spalam jak dziecko 12 godz... Ale powiem wam ze bardzo dobrze sie czulam caly dzien...

Hm...a co do jogi,bardzo mnie to kiedys interesowalo,i znowu zaczyna:) Ale nie wiem jak sie do tego zabrac? Jakies wskazowki? No i nie mam pojecia tak wlasciwie na czym to polega,wiem tylko piate przez dziesiate,ale jak bym chciala cwiczyc to od czego mam zaczac?????

Hm.... jeszcze jedno----ANIA DO CHOLERY GDZIE TY SIE PODZIEWASZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

przypomnialo mi sie ,ze umowilismy sie ze znojomymi do jakiejs knajpy,piwa napewno nie bede pic bo prowadze,moze zamowie jakas salatke,wypije kawe i zbieram sie na zakupy,jade tylko z mama wiec bez stresu sobie wszystko obejrze chocby po 5 razy,bo moj to od razu wymysla ze mu goraco,pic mu sie chce itp.wiec nie bedzie mi zgrzedzil:)

ania jest na innym topicu

Hej my prawie rok temy kupiliśmy tą grę Wii co tak jakby odzwierciedla Twoje ruchy w TV ba pewno wiecie o co mi chodzi. Gra jest świetna. Na początek jak graliśmy w tenisa i baseboal to normalnie nas przez tydzien rece bolały- wiadomo co nowe to cieszy, bawilismy sie jak dzieci skaczac przed tv po kilka godzin dziennie! Później kupiliśmy wii fit tzn ta deske do cwiczen, do niej jest fajny zestaw cwiczen: joga, aerobic, ćwiczenia siłowe.....ta deska służy także za wagę. Zaznaczasz sobie np ile chcesz zrcucic i w jakim czasie i codziennie robisz sobie test, wyniki sie zapisuja- masz wszystko czarno na białym. Ogolnie polecam :) W jodze masz sie koncentrować na oddechu i na utrzymaniu równowagi, ćwiczenia robisz dokładnie i nie tak haotycznie. Kręcenie hula hopem jest dobre (oczywiscie bez hula hop) :P My na obiad mielismy kurczaka z wczoraj i sałatkę zrobiliśmy z sosem malinowym. Plackow owsianych nie zrobię, bo mleka nie mam..... jutro zakupy. Pusta lodówka ... Postaram się dziś też coś poruszać- kregoslup mnie boli dołem trochę znowu i takie mam uda jakby mi cierpły... trzeba się poruszać...... Kalina jaką sól używasz od dawna tą himalajską różową? ok ... jak coś- będę pisać :)

Nie mam w domu warzyw..........i nie mam pomysłu na obiad :P Trzeba będzie zrobić cos z mrożonkami........ będę myśleć jutro. Jakoś przywykłam, że cos troszkę świeżego do obiadu jest zawsze. Nie ćwiczę też dzisiaj jednak, wzięlam gorący prysznic i jakoś nic mi się nie chce....... odpoczywam........ Niedługo do spania :)) Miłego dnia

Heloooooo :-) Szkoda ze nas tak malo jest,az dziw ze tylko my chcemy cos zmienic w naszym zywieniu :-( Hm....ja wlasnie zjadlam (wypilam) zmiksowany jogurt z otrebami,slomecznikiem,platkami,jakos nie jestem glodna,do pracy wzielam sobie pare moich ciasteczek owsianych,zrobilam wczoraj wieczorkiem... A co do wczirajszego dnia jeszcze,to skonczyl mi sie karnet na silowni,i chyba zrezygnuje :-( Po prostu nie daje rady czasowo,a jeszcze dostalam niedawno rowerek stacjonarny,i 2 razy w tygodniu aerobik,3 razy silownia,rowerek,i normalnie nie mam czasu na nic,zaczynam miec wyzuty sumienia ze tyle czasu poswiecam sobie,jak normalnie jakis snob :-0 No i rozmawialm z m i powiedzialam ze musze z czegos zrezygnowac bo sie wykoncze,od 9 do 18 prawie codziennie pracuje,no a gdzie dom,dzieci...i doszlam wlasnie do wnoisku ze zostane przy aerobiku,i rowerku. A justyska co do twoich gier,to moje dzieci maja prawie to samo,tzn my gramy przy tv w bejsbol,tenisa,bilarda,kregle,plywamy kajakiem,gramy w boks,i duzo jeszcze tego moglabym wymieniac,fakt ze troche sie przy tym ruszasz,i wciaga to jak cholera :-) No ale ta joge to chcialabym miec,choc nie wiem czy dam rade,bo u mnie o wyciszenie to jest baaaardzo trudno:-p zadbac o cisze i spokoj w moim domu jeszcze trudniej:-p Ale chce sprubowac,czuje wielka potrzebe by poprawc swoja rownowage psychiczna i fizyczna........ W necie wczoraj znalazlam pare fajnych zestawow,tylko teraz znalezc czas,mi wystarczy pare minut 2 razy dziennie,najgorzej bedzie rano;-p Ale skoro postanowilam po malutku wszystko zmieniac to nie ma co sobie pod nogi poprzeczek robic! No ja teraz kawke sobie zrobilam,musze troche w koncu popracowac;-p ,Acha a dzisiaj na obiad robie spagetti,pomidory dam chyba z puszki bo te nasze sa okropne,w ogole bez smaku jakies,rano zmielilam sobie kawaleczek szynkowki,i mam makaron do spagetti z maki orkiszowej....... No teraz to juz naprawde ide pracowac,milego dnia

Ja oczywiscie znowu sie obijam :-p Zainteresowalo mnie odzywianie strukturalne,opracowuje wlasnie liste pokarmow najbardziej wartosciowych dla czlowieka,dieta ta regeneruje,odmladza,i redukuje mase ciala,hm....z tego co czytam to dieta raczej dla "dojrzalych" kobiet :-p (czyli jak najbardziej dla mnie) W tej diecie pije sie rozne koktajle,bardzo ciekawe sa oczyszczajace ,ja co prawda nie nazekam na zadne schozenia,ani na nadwage,ale nigdy jeszcze nie robilam sobie takiego oczyszczania? No i zamiast mojego jogurtu na sniadanie albo kolacji od jutra bede sobie robila koktajl oczyszczajacy 1 pomarancza 1 jablko pol banan 2 suszone sliwki(wczesniej namoczone na noc) 2 lyz ziaren slonecznika 2 lyz sezamu wszystko to zmiksowac To jeden z prostszych,codziennie bede sobie robila inny,no i zobacze,jem 5 posilkow dziennie,w tym 2 syte,i zamiast 1 posilku,albo 2 bede robila sobie koktail :-)

hmmm.i tak czytajac to wszystko smialo moge napisac ze tak wlasciwie,my,a raczej ja juz jakis czas odzywiam sie strukturalnie:-) Tam glownymi ,zdrowymi,oczyszczajacymi posilkami sa koktaile,a ja takie rozne miksy juz sobie robilam,no wszystkie "pasze",warzywa,owoce,pestki,nasiona,bialko,tluszcze.... Chyba juz zaczelam,tylko po co tam te podroby? Mniejsza z tym,mam juz pare fajnych koktajli,i testuje:-)

Hej,wczoraj wieczorem wypilam 2 piwa,zostalismy jednak w domu,kurde dzis mam spotkanie z dziewczynami i tez umowilysmy sie na jakies picie.Na obiad mam piersi z kurczaka z wczoraj(surowe oczywiscie),mam ryby w zamrazarce,kupilam pomysl winiary ryba w jakims sosie wlasnie,mam warzywa mrozone,nie wiem co zrobie.AAAA kasza od wczoraj,cos wymysle.Na kolacje zjadlam pomidorki koktajlowe z kilkoma plasrekami kielbasy i pol bulki(niestety bialej),mam wyrzuty sumienia ale nie mialam innej.Kupilam tez herbate zielona lisciasta. Kalina-jak to mozliwe ze pracujesz do 18,chodzilas 3 razy w tyg.na aerobic i silownie,masz 3 dzieci i dom?kiedy ty sprzatasz,gotujesz im i pierzesz?masz jakas gosposie,przeciez to nie jest mozliwe zebys to wszystko sama robila.to o ktorej ty sie kladziesz spac?

Oj healthy........ Tak wiec ja i moj maz prowadzimy swoje firmy,zajmujemy sie jedna specjalnoscia,i uzupelniamy sie,zastepujemy sie,i pomagamy sobie..... Wstaje o 5.15,myje sie ,ubieram,ide do sklepu po pieczywo,wypijam kawke parzona zeby sie dobudzic:-p,robie sniadanko,o 7.30 kiedy wszyscy wychodza ja sprzatam,czasami nawet udaje mi sie umyc 12 okien,odkurzam,piore,wycieram,a w miedzyczasie przygotowywuje obiad,obydwoje z m mamy jedno duze biuro i czasami jak on,jak nie jest w terenie u klijenta to siedzi w biurze i wtedy ja moge wyskoczyc do domu,i tez cos zrobie,bardzo rzadko zdazaja sie dni ze prawie pol dnia siedzi u siebie i ja tez z tego kozystam:-) Np dzisiaj musze siedziec,rano zmielilam mieso do spagetti,i wyprasowalam pranie,postawilam automat,i wywiesilam,a ze mialam jeszcze pol godz to poodkurzalam,m przyjedzie okolo 14,to ja lece przygotowac obiad,pozniej sie wymieniamy,on je,i wczoraj np juz siedzial do 17a ja moglam pojsc do domu:-) No i moje dzieci to juz nastolatki i tez maja swoje obowiazki,musza,bo mamy ogromny dom i nie dalabym rady sama. Healthy,powiem ci ze jakos po latach mam juz opracowany plan,i to kwestia tylko dobrej organizacji,my jemy razem zawsze kolacje,i przy wlasnie kolacji kiedy wszyscy sa ,robimy plan na drugi dzien,i daje rade,choc oczywiscie sa dni(zadko) ze dzieciaki same musza sobie cos zrobic na obiad,a ja jak przychodze po pracy robie cieply dobry posilek:-)

No i wszystko mam zrobione na biezaca,nic nie zostawiam na "pozniej",a spac chodze okolo 21 :-p

Kurcze mialo byc 23.00

Kalina podziwiam Cie:)to Ty chodzisz jak w zegarku!masz racje ze dzieci powinny pomagac i miec swoje obowiazki,teraz jak sa coraz starsze to bedziesz miec coraz lzej:)

No i tu chyba nici z tego ,bo one czym starsze to tym wiecej maja zainteresowan,swoich zajec,i nauki.....dzieciaczki jak wyjda o 7.30 to wracaja o 15 zjedza i ida na swoje kola zainteresowan,pozniej maja treningi,i tak jak pisalam spotykamy sie dopiero na kolacji...

Ach ciezko jest,ale damy rade:-)

super musi byc miec taka liczna rodzine:)u kazdego cos sie dzieje,kazdy ma cos do powiedzenia,moj powiedzial ze chcialby miec najlepiej troje dzieci,chocby mial pracowac po 15godz dziennie:)ja bym chyba nie wyrobila:)ale potem jak czlowiek jest starszy ma na kogo liczyc i z kim porozmawiac

zmiksowalam sobie pomarancze z otrebami,ide dalej sprzatac

Super miec taka rodzinke,naprawde,i to sie tylko wydaje ze nie dalabys rady:-) A wiesz jak fajnie u nas wygladaja soboty i niedziele,kiedy jestesmy razem? Z tym ze my z mezem wszystkie wolne chwile i dni poswiecamy dzieciom a nie sobie jak kiedys,szalejemy za to latem jak dzieci sa na obozach:-p Chodzimy do kina ,restauracji,i najwazniejsze ze potrafimy byc sami i lubimy,bo wiekszosc malzenstw jak dzieci nie ma dochodza do wniosku ze nie maja o czym rozmawiac,a to jest straszne!!!! Mimo ze z m mamy rozne zainteresowania,poglady,smaki,gusta,to doskonale sie rozumiemy(az dziw),i naprawde mamy mnostwo tematow na rozmowe,choc czasami jest burzliwie,a szczegolnie jak idziemy glosowac hah;-)

A ja o 13 wyszlam do domu dokonczyc obiad,zjadlam,teraz poszedl mezus,jak przyjdzie to znowu wyjezdza,dzieci same zjedza,okolo 16.30 m ma wrocic i ja bede mogla isc juz do domu:-) O 19 mam aerobik,jak przyjde o kolo 20.30 to zjemy kolacje,pogadam z dziecmi co porabialy caly dzien,zrobie sobie dluuuuga kapiel,poczytam i tak zleci mi przykladowy dzien:-)

ja popijam zielona herbate,ogarnelam dom,myslalam ze jest w gorszym stanie,nie zrobilam jeszcze obiadu bo nie mam ochoty,aha ma tez zupe fasolow od mamy wiec zjem ja,dodam ze jestem dzis sama wiec za bardzo nie chce mi sie gotowac.Zrobie za to sobie porzadna kolacje przed wyjsciem:)

aha i od jutra bede robic sok z sokowirowki,mowia ze jestem blada i ze schudlam(kurde chyba nawet przytylam boje sie wazyc)faktycznie jestem blada ale taka mam tez karnacje,coz zaczne pic ten sok z marchwi,musze poszukac tylko sokowirowki(kurde jak ja nienawidze jej myc