Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stopro

Rozstanie

Polecane posty

Gość juuu
podstawowe pytanie: czy Ty napewno chcesz zeby wrocila?? widze ze zaczynasz dobrze sobie radzic.. musisz powaznie zastanowic sie czy widzisz sens powrotu do niej.bo jesli okaze sie za 3mies ze ona znow odchodzi znow odchorujesz.. nie pamietam ile lat byliscie razem i jaki byl wasz zwiazek, ale naprawde zastanow sie porzadnie nad tym czy jest sens.. zebys znow nie cierpial.. mowia ze po powrocie zwiazek jest lepszy, zdrowszy, tyle ze musi uplynac odpowiednia ilosc czasu, za szybko tez nie mozna wrocic bo szybko bedzie powtorka z rozrywki.. zycze Ci owocnych przemyslen, beda potrzebne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Dziekuje:-) Caly czas o tym mysle.Wiesz staram sie nie wyobrazac sobie nic bo nauczylem sie tego od rozstania.Moze wcale sie nie spotkamy moze jej przejdzie to i bede mial wolna glowe...Masz racje nie wiem czy chce wrocic nie wiem jak bedzie bylismy 4 lata razem ale z drugiej strony jestem ciekaw zwiazku po takiej sytuacji ciekaw tego czy moze byc lepszy i szczesliwszy ale jak mowilem potrzeba wiele wiele pracy.Kocham ja i tego nie ukrywam bo nie potrafie przestac Kochac ale milosc nie wystarczy tu potrzebna jest bardzo szczera rozmowa pelna lez i konkretow czy do niej dojdzie nie wiem i watpie bo mozliwe ze odwidzi sie jej.Napisalem jej jedno jesli tym razem odwidzi Ci sie to co pisalas itp nie pisz wiecej do mnie bo boli to mnie bardziej niz gdybys nic nie pisala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pietro ja jak widziałem sie z moją ex jeszcze jak miała wątliwości, wtedy kiedy sie popłakała to powiedziała że boi sie powrotu dlatego że mogą wrócić wątpliwości , że nie będzie pewna na 100 proc czy kocha... może twoja też ma takie wątpliwości?? Ja patrze na to całkiem inaczej że takie rozstanie może jeszcze umocnić związek, i sprawić by był jeszcze mocniejszy, ale widocznie faceci inaczej na to patrzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Nie wiem co myslec z jednej strony chce sprobowac ale z drugiej tez jakos tak nie wiem co bedzie.Coz nie wazne jak sie sprawy potocza dam rade czasem lze uronie ale to mija powolutku.Tez slyszalem ze zwiazki sa lepsze po takich rozstaniach ale to trzeba przezyc.Jesli nic sie nie wydarzy trudno zyje sie dalej tak jak teraz.skoncza sie swieta zaczna imprezy od nowa jakos zapelnie sobie czas i bede zyl jak zyje przez ponad miesiac juz.Ale wiem ze jesli zdecyduje sie nie wracac i nie spotykac to nie bede utrzymywal juz z nia kontaktu jakiegokolwiek bo to nie ma sensu znajomymi nie bedziemy moze za iles misiecy ale nie teraz...Zauwazylem u siebie wiele zmian wiem ze teraz gdybysmy wrocili byl bym inny ale ciekawe czy ona by sie zmienila.Coz do tego trzeba dojrzec bardzo mocno sie starac i wierzyc ze wszystko bedzie dobrze.A jesli nie to trudno show must go one:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuu
"moj" do mnie dzwonil dzis.. pytal co u mnie slychac, ze chcialby sie spotkac ale nei wie kiedy bo z czasem kiepsko stoi.. moze w wigilie.. moze. i co? wlasnie sie tez dowiedzialam ze wyjezdza na sylwka.. tzn juz 28.12.. fajnie.. a ja glupia myslalam ze wszystko jest na dobrej drodze po tym jego sms "dobranoc" ale jest chyba inaczej.. nier wiem co myslec.. mam doła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Ale moze wyjedziecie razem na tego sylwestra moze nie bedzie zle:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuu
nie sadze... kurde.. powiem wam ze juz nei wiem co myslec.. najlepiej byloby w ogole wylaczyc myslenie o nim ale nie umiem.. po co pytalam. lepiej zyc w nieswiadomosci a tak w ogole kolezanka stwioerdzila ze on zostawia sobie u mnie furtke dlatego tak wypytuje co u mnie pisze sms.. ja wiem ze jak nie bedzie szans na powrot odetne sie calkowicie. bedzie to trudne bo kocham tego faceta ale.. inaczej nie bede potrafila zapomniec.. boje sie ze nie bedzie zadnego powrotu. powiem Wam ze po tym jego sms dobranoc mialam nadzieje ze wszysko idzie w dobrym kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
To jest najgorsze gdy odezwie sie ta osoba a my wyobrazamy juz sobie ze bedzie lepiej bedzie wielki happy end a tu czesto gorzka prawda.ja juz z nadzieja sobie dalem rade nie uda sie wrocic to trudno bede zyl.Uda sie wrocic bedziemy pracowac by bylo lepiej a moze i najlepiej niz kiedykolwiek.Trzeba znalezc ta ukryta sile bo czlowiek nie jedno wytrzyma:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuu
no wlasnie, powiedzcie mi, czemu pisal te sms, czemu sie odzywa dzwoni pyta o mnie?? no czemu bo ja juz nic nie kumam@!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Wiesz ciezko jest odpowiedziec bo nikt nie zajrzy do jego mysli.Moja byla tez pisze mi takie rzeczy moze sa to te chwile gdy czuja sie samotni i wtedy zaczynaja myslec o nas.Ale ja postanowilem nie odpisywac bo to nie ma sensu.Gdyby chcial wrocic to pewnie by przyjechal do Ciebie nie tlumaczac sie brakiem czasu bo czas zawsze sie znajdzie jesli tylko sie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuu
wlasnie.. gdyby chcuial wrocic.. waszym zdaniem nie ma co liczyc na powrot?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juu bardzo byśmy chcieli żeby Ci się udało, szansa chyba jest na ten powrót, ale nie wiem czy moje rady są coś warte;p sam przecierz mam problem z ex :P ja dalej o niej myślę, ale w końcu robię coś oprócz tego, już nie siedzę i nie myślę, ciekawe jak zareaguje moja w świeta jak do niej zagadam, prezent mam też dla niej.. musimy wierzyć że jakoś to będzie, niezależnie czy nam udadzą się te powroty do byłych, trzeba być pomimo to dobrej myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech znowu spać,przez nią nie mogę :( znowu myślę a raczej uświadamiam sobie że to wszystko jest już przeszłościa;/ fuck!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
wczoraj widzialam sie z kolega.. mam byc spokojna i nie martwic sie o wyjazd.. ponoc faceci to nie takei swinie jak sadza kobiety herhehe no zobaczymy.. swoja droga chyba wczoraj widzial mnie na przystanku bo naopisal mi sms ze znow zaczelam pali i ze nieladnie.. hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stopro
a ja dostalem zyczenia na imieniny ostatnio od mojej byłej chociaz przy rozstaniu powiedziałem wyraźnie że nie chcem zadnego kontaktu z nią. Napisała zwyczajnie bez żadnych podtekstów więc mysle że chodziło jej tylko o życzenia a nie o chęć powrotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Chcialbym miec juz wolna glowe bez myslenia ale chyba jak kazdy z nas.Coz oby ten rok minal jak najszybciej bo mam dosc tego wszystkiego.Z byla sie nie spotkam chyba jednak wiec musze od nowa sobie ukladac wszystko:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuu
heheh mi kolega powiedzial ze takie rozstania po kilkuletnim zwiazku jest czasem wskazana.. ze po takim rozstaniu ludzie sie doceniaja.. i decyduja na kroki na ktore wczesniej by sie nie zdecydowali.. oczywiscie duzo zalezy od tego jaki wczesniej tworzyli zwiazek.. i jaki byl powod rozstania.. hehe jak to kumpel powiedzial ze ja nei mam 50% szans ale 70%.. i ze gdyby byly zaklady o kase to by wszystko postawil co ma na powrot.. eh... fajnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuu
wiesz, ustawe zawsze mozna zmienic :P kurde fajnie by bylo gdyby kazdy z nas za pare miesiecy napisal ze wszystko potoczylo sie pio jego mysli, ze jest tak jak chcielismy, ze jestemy szczesliwi.. eh.. amam nadzieje ze kiedys tu wejde i to przeczytam :DDDD a jakie macie plany sylwestrowe?? bo to bedzie moj pierwszy sylwek od 6 lat bez niego.. pierwszy samotny .. masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na sylwka planów na 100 proc nie mam... oby nam się powiodło wszystkim :) i oby ten twój kolega miał racje;p choć nie wiem czy związki z 2 letnim stażem też sie liczą :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz jak tak policzylem to ja z moja ex to 4 sylwki spedziłem, tyle że dwa jako nie para:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Coz moj sylwester juz zaplanowany z przyjaciolmi najwazniejsze nie smutajcie sie.Powiem wam ze mam troche nastroj melancholijny ale nie ma tragedii.Mowilem wam ze moja eks pisala chce sie spotkac itp a dzis opisik ma wesolutki itp wiec przeszlo jej.Dla tego koniec z kontaktowaniem sie olewam na maksa bo tak nie mozna robic bawic sie kims gdy sama nie wie czego chce.na powrot i wielki happy end nie licze.Szczerze to pragne by ten rok sie skonczyl juz niech sobie idzie bo koncowka jego to najgorsze chwile.Rozstanie rozbity samochod aj masakra....Coz widocznie musialem przyjac ot na swoje barki i jednak dorosly facet musi sobie z tym wszystkim radzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuu
panowie, nie lamcie sie.. dobrze bedzie.. nie ta to nastepna, nei ma co na sile dzialac.. a moze ona ma taki opis na zlosc Tobie?? wiesz, skoro widzi u Ciebie taka zmiane to kombinuje co by tu zrobic bys i Ty sie wkurzal, byl zazdrosny.. standard mozna rzec.. mimo iz jest jej zle to nie przyzna sie do tego, bedzie sie kamuflowala.. tak jak ja wczoraj podczas rozmowy z moim bylym.. wesola usmiechnieta, slodki glosik.. a po rozmowie lzy w oczach, smutek zal.. on tak samo wesoly radosny glos.. ale wiem ze jak dzwonil do mojego szwagra to mial tak przybity i smutny glos ze poezja.. wiem to bo zostalo mi powtorzone.. prawda jest taka ze przed druga osoba nie chcemy pokazac ze cierpimy.. udajemy ze jest ok, a w samotni badz najblizszym wyplakujemy sie.. tak jak kolega wczoraj mi powiedzial: to on z Toba zerwal i to On musi chciec wrocic i robic wszystko bys i Ty chciala.. to on ma sie odzywac, nie Ty.. bo to nie Ty zerwalas.. madre slowa.. dlatego ja nigdy pierwsza nie wychodze z inicjatywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Masz racje super slowa.Tez z takeigo zalozenia bede wychodzil ze to ona zerwala i ona powinna cierpiec w sumie nie ja bo jesli czuje sie samotna to przez sama siebie nie przeze mnie...Damy rade wszyscy damy czas goi rany i to jest najlepsze lekarstwo.W sumie jesli ona ma sie tak bawic ze mna to ja dziekuje.Postaram sie olac to w jakis sposob jesli napisze to spoko ale szybko skonczyc rozmowe pokazac ze jest nie fair wobec mnie tak postepujac chciala zerwac ok ona chciala niech sie zdecyduje.Ale sam nie wiem teraz czy powrot do niej ma sens watpie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe co ta moja dama sobie myśli... ale pomimo że jakiegoś super nastroju nie mam to nie kusi mnie żeby się do niej odezwać :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też właśnie kilka dni temu poczułem żal do niej... bo była nie w porządku troche wobec mnie... i dzięki temu jest mi lepiej :) co ma być to będzie, już tak się tym nie emocjonuje;p i dobrze, choć jest troche ciężko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i mam pytanie:) jak myślicie zaprosić ja w któryś dzień świat??? czy nie, chodzi mi o zwykłe spotkanie, nie planuje żadnych desperackich błagań itp jak myślicie jest to dobry pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuu
NIE!!!!! pamietaj! to ona Cie rzucila.. nie Ty ja.. To ona powinna Ciebie zaprosic.. teraz nie powinienes sie odzywac.. ja tak uwazam. nie ma nic gorszego niz narzucajacy sie facet/kobieta.. wtedy od razu przechodzi ochota na dalszy kontakt. a nie odzywajac sie dajesz jej do zrozumienia ze swietnie sobie bez niej radzisz i wtedy to ona sama sie odzywa, ale jesli tak nie jest w przypadku Twojej kobiety to wybacz ale uwazam ze nie byla Ciebie warta i nie powinienes zawracac sobie glowy nia.. zobacz, ja do swojego w ogole sie nie odzywam i co? on sam chce utrzuymac kontakt, pisze, dzwoni.. mam wrazenie ze mu zalezy.. chce sie spotkac.. a Twoja kobieta? odzywa sie w ogole czy nie? no sam odpowiedz sobie jak jest... nie ma nic na sile.pamietaj ze to ona zerwala i to ona powinna Ciebie PROSIC o powrot, nie na odwrot!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Dokladnie.Widzisz u mnie wielce pisanie spotakajmy sie zastanowie sie nad tym a ja wiesz lapalem nadzieje i wielki juz ze cos sie ulozy a jednak nie.Ciezko mi jest zrozumiec powody dla ktorych tak robi ale moze juz nie bedzie zadnych rewelacji nowych w moim bylym zwiazku.ja bym chcial konkretnie chcesz wrocic spotykamy sie rozmawiamy i walczymy i pracujemy nie chcesz wracac nie pisz nie odzywaj sie do mnie nie dzwon daj sobie spokoj a u niej jest tak i tak ze chce ale za chwile nie i to cholernie meczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JUU musze to przemyśleć, ale masz dużo racji w tym co mówisz :) chyba masz racje jednak... choć naprawde nie miałem zamiaru już o nic ją prosić, ale moim zdaniem można by się spotkać w święta choćby po to żeby sobie życzenia złożyć, w końcu byliśmy 2 lata ze sobą i ciężko to przekreślić w miesiąc, no nie wiem troche dziecinna tam moja ex jak dla mnie;p no ale racja to ona powinna wyjść z inicjatywą.. prezent dla niej jest, czeka już kupiłem go troche wcześniej, Ciekawe czy ona pomyśli o mnie?? Ja patrze na to tak że pomimo że nie jesteśmy razem to święta są takim okresem że fajnie jest dać komuś kto był tak bliski... nie wiem może jestem dziwny jakiś, choć ona tak przy rozstaniu mówiła jaka to nie jest wdzięczna za ten czas i jaki to nie jestem super... to ciekawe czy teraz pomyślała o mnie , skoro taka wdzięczna była, egoistka troche jak dla mnie, tak mi wielce dziękowała za ten czas co byliśmy razem a z drugiej strony jak ona sobie z tym już poradziła to olewała mnie jak się coś odezwałem... Ale i tak twierdze że do siebie pasujemy;p będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×