jak nazwać faceta który obraża sie jak panienka??

cytrynowo, nie naprawa, tylko zalegly rachunek, a nie mam kasy zeby zaplaci bo prezenty i sylwester:) hej cortinka:)

najgorsze jest to że nadal nie wyobrazam sobie zycia bez niego...

dziewczyny ja na troche znikam, zajrze pozniej

sun a prezent dla siebie? ;) u mnie mikołaj ma kryzys ;) prezentów nie będzie hehe zartuje oczywiscie,ale w tym roku skromnie.. że cooo - musisz się trzymać! spokojnie, nie odpisuj, On chce wywołać w Tobie poczucie winy a to nie jest Twoja wina! że wam nie wyszło. Żeby wyszło muszą starać się 2 strony a nie jedna! Krytykować łatwo! Ja usłyszałam, że gdybym kochała to bym wybaczyła. A jakoś nie przyszło mu do głowy że gdyby mnie kochał to by mnie nie skrzywdził! Gdyby mu na Tobie zależało rozmawiałby z Tobą o problemach, o tym że coś tam mu nie pasuje a On fochy strzelał i co? miałaś nie domyślić? On jest niepoważny! Kochana poczytaj tą książkę ode mnie, szczególnie jak będziesz czuła kryzys, troche Ci pomoże.

Cortino a jak tam u Ciebie? dzwonił po pracy? czy nic się nie zmieniło?

cytrynowo, no brawo! chcialam napisac "ze co" dokladnie to, co ty napisalas, wiec sie nie bede powtarzac! madre podejscie, ze co, pewnie, ze na razie sobie zycia nie wyobrazasz bez niego, ale to wsz minie, wz minie, pamietaj o tym. czas najlepszym lekarstwem. dzien dobry wsz, cortino i sun, sciskam serdecznie.hm hm ja dop wstalam... pies mn o dwie godz budzil w nocy, bo sie zle czul, ostatni raz o 7 no i tak spalam do teraz. aa,dziewczynki mnie tez w swieta nie bedzie wyjezdzam 23 wracam27 ale potem wyjezdzam znow 29 i wracam 5 stycznia.internetu nie bede miala...

ach, sun, zapomnialam - powodzenia z kelnerem. o ile pamietam strasznie ekscytujace takie podchody jak w podstawowce! co do wyczuwania facetow to po prostu widze - w jaki sposob mowi o kobietach, jak sie zachowuje wobec mnie i innych, rowniez jaki ma stos do facetow, jakie ma poglady na rozne sprawy, jak ci opowiada o elementach swojej przeszlosci... jak jest flirciarski, w jaki sposob, czy flirtuje ze mna zainteresowany toba jako osoba i delikatnie "podobasz mi sie" czy jakos mocno podszyte jest to erotyzmem. no nie wiem, jakos "slysze" to natychmiast.wiec rzeczywiscie troche przesadzilam, ze wyczuwam na odleglosc - wyczuwam w czasie rozmowy. hm, ale teraz jak mysle o roznych kolegach to pamietam, ze zrobil na mnie wrazenie sk... samym sposobem poruszanbia sie, a potem jak juz poznalam ich lepiej, jako kolegow, to sie okazywalo co to za typki. oczywiscie moge sie pomylic, ale... ale mi sie na razie nie zdarzylo. mialam trzy powazne zwiazki (obecny jest trzecim zwiazkiem) i jeden flirt po rozwodzie i to byli faceci ktorzy z zasady nie zdradzali. ani mnie - ani innych nie beda zdradzac (o ile nie jakis kataklizm, jak sadze, swoich poprzednich tez nie zdradzali). dziewczynki ja bede dzis wieczorem chyba dop!

Cholera ja ciagle wysylam niesprawdzone posty, z bledami, oczywiscie powyzej powinno byc "czy flirtuje z toba zainteresowany toba jako osoba" A NIE ZE MNA! PRZEPRASZAM

u mnie ok, byl telefon, spotkanko, ogólnie jakby rzeczywistość wrociła na swoje tory. Ale ja już tak nie ufam jak wcześniej. Jestem ostrożna i nadal stawiam na siebie!!! Zabieram się za pisanie wniosków o dofinansowanie i za moją pracę. 2010 ma dla mnie być przełomowy i będzie:)

cortina wiesz, dręczą mnie trochę wyrzuty sumienia, że może niepotrzebnie sklasyfikowałem Twojego chopa. To tak nieco odziera z szat , własnej indywidualności i czaru......ale tak go odebrałem i może starałem się wskazać prawdopodobną przycznę jego zachowań, a że 100% -wy neurotyzm może budzić lęk to na pocieszenie podam , różne stopnie neurotyzmu dotyczą ok.20% wszystkich. Są nawet teorie , że każdy ma w sobie jakiś ułamek tego. moja żona za to była pełnokrwistym narcyzem. To dopiero jest ciekawy temat :) :) :) :) :) że cooo trzymaj się dzielnie, taka fajna dziewczyna , a ten palant......, jeszcze będzie dzwonił

dzięki wyssany :), dziekuje wam wszystkim za to że sie udzielacie i podnosicie mnie na duchu i że sa tu osoby ktorym rowniez ten topik pomaga. moze malo sie udzielam ale czytam uwaznie kazdy wasz post :)

czesc kochani, aaaaale, wiem dokldnie o co ci chodzi) wszystkim wam zycze dobrego zwlascza tobie cortinko pojawie sie w niedziele albo poniedzialek

I wAM WSZYSTKO OPOWIEM:)

sun6 jesteś kochana, wogóle wszystkie jesteście kochane i dzięki wam przeżyłam te najgorsze chwile.

Dzien dobry wszystkim.. z żalem stwierdzam ze mój post z wczoraj jednak nie przeszedł na forum :/ miałam ograniczony dostęp do neta a co próbowałam napisać to się coś sypało no i teraz widze że nic nie doszło :(

A wczoraj pisałam tak: Cześć dziewczyny! witam znowu wymarznięta i zmęczona ale przezyłam dziś piekło! Serdeczne życzenia dla Polskich Kolei - osobom spragnionym wrażeń polecam serdecznie podróż pociągiem w najbliższych dniach! No ale jestem na szczęście żyję. Mam kłopot z netem bo na moim kompie coś się podłączyć nie mogę ale do jutra powinnam poradzić sobie w sprawach technicznych. Z firmy nie dzwonią - nie ma już dla mnie nadziei... że coooo - jesteś tam? trzymasz się? pisz jak Ci źle nie jesteś z tym sama... Cortina - czyli zabiega o kontakt? stara się? jest bardzo dobrze, dobrze czy poprawnie? no i co z waszym sylwestrem? Nie będziesz już pisała bloga? aaaale - dziękuję za pochwały, przemawiało przeze mnie oburzenie, jak można być tak obłudnym człowiekiem, i tak traktować naszą że cooo! W kwestii zazdrości doskonale wiem co jest jej przyczyna i skąd sie wzięły przczyny i że to wyłącznie mój problem - wiesz ja nie jestem tą zazdrośnicą co się obraża i robi awantury - tylko lekko mina mi żednie i robie się spięta. Staram się jak mogę, ale On i tak zawsze widzi i wie i wtedy stara się żebym znów poczuła się pewnie. Więc jakoś to jest ale nie wiem jak się zachowam jak jakaś pinda otwarcie przy mnie zacznie podrywać mojego chłopaka...

wyssany też ma racje - że coooo on jeszcze bedzie dzwonił a Ty sie nie daj, nie pozwól mu sobą manipulować aaaale - jak tam piesio? lepiej już

czesc dziewczyny. wczoraj nie wiem jak u was, ale u mnie kafeteria sie nie otwierala, ciagle "wracamy za 5 minut" albo za 15, a wcale nie wracali. sun, wiem, ze przeczytasz dop w pon, ale zapomnialam napisac, ze duuuuzo tez mowi, jak facet mowi o swoich bylych i na podstawie jakich faktow. Mozna sie mnostwo rzczy dowiedziec o nim, sluchajac go uwaznie i "czytajac" jego teksty!! I pisz, pisz jak z kelnerem i w ogole! cytrynowo, PKP straszne, ale uuups! popatrz, wcale nie gorsze od francuskiego TGV (4 pociagi utkwily pod kanalem na trasie paryz londyn! Dotad jeszcze wsz nie wyciagneli! I sa z pewnoscia bez zasiegu czyli bez kom. No co za niefart! cytrynowo, dzieki za troske o mego pieska, nie smiejcie sie, ale po lekach dzis pierwsza normalna kupa, hahah. ale znowu nie je. juz naprawde nie wiem co jej dac. dziewczyny po 8 czy 9 dniach diety schuddlam... 1 kilogram! Cortina, wydaje mi sie ze ty jakos bardzo madrze wybralas najlepsze rozwiazanie swojej uczuciowej sytuacji, tzn takie, zeby jak najmniej cierpiec, ale jednak powolczyc o ciebie. Nie pomyslalam o tym, a przeciez to jest doskonaly pomysl na moment, w ktorym nie czujesz sie gotowa do ostrego zerwania- to, ze zyjesz dla siebie, a kontakt z nim przyjmujesz jak jego humory na to pozwalaja, nie przejmujac sie. Uwazam, ze to nieglupi pomysl na pierwsza faze!!! Nie cierpisz, bo on jest (i moim zdaniem bedzie sie staral bo zobaczy tw obojetnosc), nie wyciagasz konsekwencji z idiotycznego postepowania (znak, ze juz sie przestalas starac i dojrzewasz do rozstania, ale ja nie sadze, zeby on byl na tyle uczuciowo rozwiniety, by tak to zinterpretowac, bedzie myslal, ze sie "poddalas") , a jednoczesnie powolutku budujesz swoja niezaleznosc i sile, by odejsc jak troche oprzytomniejesz z bolu i rozczarowana. to moim zdaniem jest dobry plan na poczatek!!! Tylko nie poddawaj sie manipulacji jak on zzauwazy zmiany i sie wystraszy (ach ja cie tak kocham zmienilem sie" )bo jak zaczniesz byc mila soba to znow poczuje twardy grunt pod nogami. Ty budujesz swoj swiat. Super. Dziewczyny ten koniec roku wcale nie taki zly, prawda??? Ze co uwolnila sie od palanta i trzyma sie dzielnie, cortina podjela decyzje, u cytrynowo chyba wiecej niz ok, moj pies robi normalne kupy, sun ma flirt z kelnerem i perspektywe na sylwestra, ktorego tylko jej zazdroscic! NO super! Sciskam was!

aaaale miałam dokładnie taki sam problem. ja jeszcze nie biorę się za podsumowywanie roku..czy będę mogła spisać go na + czy jako straty okaże się kilka dni przed sylwestrem.. Jeśli wyjdą mi straty to znak że za mało się przyłożyłam. A obecnie zostałam wciągnięta w wir porządków i to jest moja pierwsza kilku minutowa przerwa a już nóg nie czuję. No ale dobrze wiedziałam że tak będzie, moja mama musi mieć wszystko na tip top i jeszcze lepiej więc nie ma prawa żeby zachował się choćby okruszek kurzu. Wracam do pracy, bo jak mnie przy kompie przyłapią to nie dostanę kolacji :P hehehe żartuje oczywiście (kolacji nie jem ;) ) Sun - jak mogłaś napisać tak mało! usycham z ciekawości! może jednak pójdziesz z towarzyszem na sylwestra :>

cześć dziewczyny :) też mialam wczoraj problem z kafe i poszlam spac. a co do pociągów to nic mi nie mowcie. wczoraj rano musialam tluc sie do warszawy autobusem bo pociagi nie kursowały (nie wiem z jakeigo powodu, slyszalam ze jakis wypadek byl) i spoznilam sie na zajecia. bywa że jest mi źle... musze w koncu pokasowac smsy od niego.. niektore mam nawet z czerwca, kiedy bylo super miedzy nami , pisal ze teskni i bardzo kocha :( jeszcze nie dotarło do mnie ze to koniec....

że coooo - staraj się o tym nie myśleć, jeśli wracasz do starych wiadomości i sprawiają Ci przykrość to chyba dobre rozwiązanie żeby je wyrzucić...chyba że jestes tak silna by ich nie czytać. Dał Ci już spokój? odpisałaś coś na tamtą wiadomość?

że coooo - staraj się o tym nie myśleć, jeśli wracasz do starych wiadomości i sprawiają Ci przykrość to chyba dobre rozwiązanie żeby je wyrzucić...chyba że jestes tak silna by ich nie czytać. Dał Ci już spokój? odpisałaś coś na tamtą wiadomość?

że coooo - staraj się o tym nie myśleć, jeśli wracasz do starych wiadomości i sprawiają Ci przykrość to chyba dobre rozwiązanie żeby je wyrzucić...chyba że jestes tak silna by ich nie czytać. Dał Ci już spokój? odpisałaś coś na tamtą wiadomość?

znowu forum nawala - wybaczcie spam :/

no nie czytam ich w ogole, tylko dzis je przegladalam z nudów... odpisalam mu wtedy: "czyli jaka?". nic nie odpisal wiec ja tez nie bede nawiazywac kontaktów. a przed chwila zmienilam status na gg na niewidoczny i doslownie zaraz po tym on sie udostepnil....

że cooo - spróbuj zająć czymś myśli, zaplanowałaś spotkania ze znajomymi? pewnie zjadą się wszyscy na święta będzie świetna okazja.

nie, na razie nic nie planowałam. staram sie nie myslec ale róznie bywa...

wiem, że to trudne...bardzo chciałabym Ci jakoś ulżyć. Ja jestem przekonana, że gdzieś tam czeka na Ciebie super facet, wystarczy się może rozejrzeć? kochana nie rozpaczaj po nim bo On nie wart jest Twoich łez. Ostatnio przeczytałam: ludzie, przez których płaczemy, nie warci są naszych łez, a Ci którzy są ich warci, nigdy nas do nich nie doprowadzą. Głowa do góry!

dzieki cytrynowoo... ja lece. dobranoc

cześć dziewczyny? widzę że odpoczywacie w niedziele :) ja byłam dziś na koncercie świątecznym ale o dziwo (bo nie jestem wielkim zwolennikiem takich imprez) było całkiem sympatycznie :) a co u was?