Rok 2010 - damy radę D

no to kafe dzis znowu dała czadu Monita to ty juz po terminie jesteś..... kiedy się testujesz? Amerie chyba na razie pozostaje mi czekać, maksymalnie dwa, trzy cykle taka swiadomość jest troche lepsza :) jesli nic nie wyjdzie to pewnie w lutym będę miała drozność jajowodów, a jeśli chodzi o owulkę to jestem pewna na 100% że ją mam ale może to i dobrze, że lekarz to potwierdzi, teraz do końca tego roku i tak nie chciałabym żadnych badań no i gin stwierdził, że nie będzie mnie przed Świetami męczył

Monita jestes jakby juz po terminie @ ;) kiedy robisz teściora?

Banmon w sobote na która idziesz?

o 8 rano mam zadzwonic i prawdopodobnie o 8:30 bedę miała usg.... ale musze zadzwonic z rana żeby potwierdzić, czyli nie wyspie się ale co tam :) akurat z takie powodu mogę być ne wyspana ;)

no dla takiego powodu warto ;) wak wrócisz to napisz co się tam dzieje :)

napiszę, ciekawa jestem ile pęcherzyk przyrośnie ;) we wtorek powinnam mieć owulkę.... jutro czeka mnie cały dzień na szkoleniu :( chyba jajko zniosę ;) strasznie nie chce mi się tam iść

Dasz rade ;) nie pierwsze szkolenie i pewnie nie ostatnie :) Ja jutro jade na cały dzień do mamy :) przynajmniej sie nudzic w domu sama nie będe :)

a swoja droga banoman ty to maly klamczuszek jestes ;0 ja to swojego nie moge oklamac bo chodze do niego od zabiegu :/

oj nie pierwsze to prawda, ostatnie tez nie bo 21 grudnia znowu mam cały dzionek :( ale dowiedziałam się dziś, że 24 mamy wolne :) Amerie bo jakbym mu powiedziała, że się dopiero od lipca staramy to kaałby mi spadać ;) no może by tak nie powiedział ale na pewno kazałby mocno wyluzować. W sumie jak spojrzę na to chłodnym okiem to wiem, że te parę miesięcy to tak na prawdę nie jest długo i lekarze dają rok na starania, ale emocje u mnie biorą górę :( chociaż tak szczerze to do tego zabiegu drożność jajowodów to nie się nie spieszy i sama nie będę chciała iść wcześniej jak z końcem lutego...

fajnie Goga, że masz mamę blisko siebie :)

No mieszka w sąsiedniej miejscowości więc blisko :) To chociaż tyle że ten 24 dali wam wolne :) bo nawet nie miała bys czasu nic zrobić ...

Hej dziewczyny! Banmon dobrze ze sobie robisz ten monitoring :) Troche dziwne z ta droznoscia jak ci nawet hormonow nie sprawdzil :O Moja gin mowila ze najpierw sprawdza sie nasienie, hormony i jak wszystko jest ok to dopiero przechodzi sie do zabiegow bardziej inwazyjnych. Monita rob tesciora!!! Amerie niewazne o ktorej , wazne ze Święta spedzisz w Polsce :) Goga moze jutro w koncu kupisz te firanki ;)

moja mam przyjedzie 24 i ma przywieźć ze sobą parę przysmaków ;) już się dogadałysmy w tej kwesti, troche roboty zostanie ale część może w weekend zrobię.... Ola no właśnie nie wiem co z tymi hormonami, on twierdzi, że skoro moje cykle są regularne to nie ma problemów z hormonami.... nasienie M ma zbadać jako pierwszy a później ja ewentualnie na tą drożność idę.... wolałabym jednak tego wszystkiego uniknąć .... w końcu staramy się dopiero ( dla mnie aż ;) ) 5m-cy to w sumie jeszcze tragedii nie ma jak się tak na to popatrzy

Wiesz ja w sumie tez mam regularne cykle ale i tak gin mi powiedziała ze dla pewnosci mam sprawdzic hormony : progesteron, prolaktyne i TSH.

Ale oczywiscie nie zdazylam ich zrobic i teraz troche zaluje :O bo tutaj nie mam takiej mozliwosci

Cześć Ola :) No musze przyznać Banmon że w porównaniu do np. Agnes która to bidulka tak długo sie starała i sie jej wreszcie udało :) to wychodzisz na baaardzo niecierpliwą :p ale przyznaje się że zrobiła bym to samo bo tez do cierpliwych nie należe ;)

Agnes cosik dzisiaj nie ma... Mam nadzieje że napisze jutro po wizycie u gina...

Ola to straszne dziadostwo tam masz pod tym względem :o

no wiec u nas bylo tak ze staralismy sie o dziecko i nie bylo zadnch efektow wiec na jakis czas odpuscilismy sobie zajelismy sie innymi rzeczami...jak juz pozniej pisalam o ciazy dowiedzialam sie przez przypadek,chociazpiersi wydawaly mi sie takie wieksze i pelniejsze pare osob nawet smialo sie ze w ciazy jestem;) ale ja mowilam ze to niemozliwe bo mam normalny okres;P a tu taka niespodzianka:) naszczescie nie prowadzilam zbyt rozrywkowego trybu zycia wiec tak bardzo nie balam sie czy bedzie wszystko wporzadku z dzieckiem;) tzn balam sie tak poprostu jak chyba kkazda przyszla mama sie martwi:)

Kasia najważniejsze że wszystko jest dobrze i już zaraz zobaczysz i przytulisz swojego Bartoszka :)

oj tak-nie moge sie juz doczekac:):):) juz wszystko mnie tak boli i tak mi ciezko jest ale to juz tylko troszke...:)

Kasiamala niesamowita ta twoja historia :) Przynajmniej ominął cie stres najbardziej niebezpiecznego pierwszego trymestru :D Po prostu nie spotkalam sie tutaj z zadnym prywatnym laboratorium, a juz nikomu kitu nie wcisne ze stram sie od roku , bo maja juz w papierach ze poroniłam :( pozostaje mi tylko czekać i probowac ;)

Przepraszam,że tyle jednakowych postów wysłałam,ale wyskakiwał mi błąd. -=Goga=-, nie bede sie spieszyc, bo wiem,ze @ przyjdzie :( nie napisalam wczesniej,ze biore luteine dopochwowo, gdy mam niski progesterno i tez na regulacje.

Kasiamala ale masz juz fajnie :D a znasz płeć dzidziusia?

no racja ominal mnie ten stres:) a zawsze myslalam ze jak juz mi sie uda zajsc w ciaze to bee sie tak cholernie bala tych pierwszych miesiecy...a to wszystko juz za mna:)

Ola ale wydaje mi sie że masz dużą szansę żeby znowu szybko zajść w ciążę :) raz sie udało to teraz też musi :)

hej laseczki.

Monita a długo się starasz?

za długo :(:(:( prawie rok :( dlatego już prawie,że straciłam nadzieję i jak mi sie @ spóźnia to nie przywiązuje do tego uwagi. Zajmuje sie studiami. A wy??

mi też się wydaje, że Ola ma bardzo duże szanse, nie ma powodów dla których mialoby się nie udać. Ja jakis czas po zabiegu miałam robione hormony tarczyce ale to wszystko, Monita ty juz dwa dni po terminie :) Ola a ty jak się czujesz?