Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Olka.P

Rok 2010 - damy radę D

Polecane posty

Olka - wiesz ja mysle, ze obojetnie czy twoja siostra by chodziła do szkoły rodzenia czy tez nie, to i tak porod miała by ciezki, i pewnie o tak jej dziecko urodziłoby sie niedotlenione. To nie zalezy od tego czy ktos uczeszcza na zajecia czy tez nie. Poprostu porod to wielki wysiłek fizyczni, i jedna kobieta sobie radzi z tym gorzej inna lepiej, mysle ze bardziej juz to zalezy od kondycji fizycznej, od tego czy sie cwiczylo w ciazy, a takze od zdrowia , budowy ciała i innych zewnetrznych czynnikow, ale napewno w najmiejszym stopniu od uczeszczania na zajecia. Poprostu jakos tak jestesmy stworzone, ze jenym kobietom dziecko "wyskakuje" w ciagu 3 parc, a inne mecza sie kilka godzin prąc, i stad tez sa bardzo zmeczone podczas porodu, i czesto konsekwencja tego jest np. zakleszczenie sie dziecka w kanale rodnym, albo urodzenie niedotlenionego. A tak wogolee to na pewno nie bede chodziła do szkoły rodzenia, bo nie czuje takiej potrzeby, nie chce sie stresowac bezportzebnie, a napewno bym zaczeała, wiedzac ze ten czas sie zbliza i widzac inne bojace sie porodu kobiety. Mysle ze to jescze gorzej by na mnie wpłyneło. Wiem, ze bedzie ciezko, ale kazda kobieta daje rade, wiec i jak dam! wierze w to i chce w to wierzyc. Poza tym w szpitalu sa połozne ktore i tak mnie poinstruuja co ma robic, jak oddychac, kiedy przecz, a kiedy przestac. Nie sadze ze w szkole rodzenia, by mi powiedzieli dokładnei w ktorej minucie co mam robic, bo to nie mozliwe, bo to dpopiero podczas porodu wynkinie :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) bylam dzisiaj u gina, jeszcze ie robil mi badania bo powiedzial ze za wczesnie ale ze raczej napewno to ciaza i dal mi skierowanie na bete no i wychodzi mi poczatek 6 tyg:) do gina mam sie zglosic za jakies 2 tyg mniej wiecej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) bylam dzisiaj u gina ale powiedzial ze jeszcze troche za wczesnie na badanie ale powiedzial ze to raczej napewno ciaza,dal mi skierowanie na betke no i wyszlo poczatek 6 tyg:) do gina mam sie zglosic za jakies 1.5-2 tyg;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Smile u mnie też tak było i w tym mcu nic z tego. Chyba trzeba o tym przestać myśleć, sama nie wiem ale nie da sie. Banmon najważniejsze jest trzymanie sie planu, macie punkt odniesienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN Beacik26.............26...............6................. . ...........24.04 Smile...................23............................... ................ok1.05 HopeU................28.................................. . .........ok.03.05 Banmon...............26...............12................ . .......ok07.05 PRZYSZŁE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię -=Goga=-..................35...........24.05.2010...... .Ch.....Michał Dagus83...................34............26.05.2010. .........D ....Joanna Marta82...................27............10.07.2010.. .........?........? agnes19....................25...........12.08.2010. ...........Gabriel Piotr marzenka_s................14.............22.09.2010 ..........?........... amerie9.....................14........................... ...................... Olka P........................11.............ok 08.11.2010..................... AsiaAaK.....................?...............ok.16.12.2010 ......?............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny:) Staramy się z narzeczonym o dzidziusia od ponad dwóch lat , ale nic z tego nie wychodzi :( Wiem co zaraz napiszecie... dlaczego jeszcze nie poszłaś do lekarza. Otóż wybieram się do ginekologa z tymże obawiam się jego reakcji jak powiem ze tak dlugo nie byłam u ginekologa. Czy któraś z Was też po tak długim czasie odpowiedział ginekologa i jaka była jego reakcja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, dzięki herbatce i uroseptowi przeszły mi bóle pęcherza, zamieniły się natomiast w przeziębienie, które z kolei przechodzi właśnie w bóle miesiączkowe- i jak tu mieć dobry humor... ;) Nie pamiętam juz kiedy było jakieś przytulanko- wiecznie mnie coś boli albo źle się czuję, albo jakiekolwiek "mizianie" jest ostatnią rzeczą o której bym pomyślała...Coś mi się dzieje ogólnie z cyklami, bo ostatnio mam coraz krótsze, okres powinnam dostać około soboty, a tu już brzuch pobolewa, więc @ tuż tuż... Necia, ja może nie mam aż tak długich przerw jeśli chodzi o wizyty u ginekologa, ale jak raz poszłam po roku, a to już dla mnie długo, to lekarz absolutnie tego nie skomentował, więc wybierz się jak najprędzej i nie obawiaj się jego reakcji ;) Ja też sie zbieram, ale mi to nie wychodzi, bez badań nie mam się tam co pokazywać nawet :P a cały czas boję się ich zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeglądając różne strony natknęłam się na to: "Charakterystycznym objawem nadmiaru prolaktyny są zaburzenia cyklu miesiączkowego - menstruacje pojawiają się częściej niż co 25 dni lub rzadziej niż co 33 dni. Z czasem są coraz bardziej skąpe, aż wreszcie mogą w ogóle zaniknąć. Cykle bywają też bezowulacyjne (stąd kłopoty z zajściem w ciążę). Obniża się popęd płciowy, a stosunki, z powodu suchości pochwy, są bolesne." Albo jestem paranoiczką, albo mam uzasadnione podstawy żeby się zastanawiać czy nie mam podwyższonej prolaktyny... Długie, a wcześniej bardzo krótkie cykle, obniżone libido, suchość pochwy... Ech, teraz to już na pewno nie zrobię tych badań...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Necia nic sie nie bój tylko idź do gina i nie zwlekaj dłużej :) przecież Ci nic nie zrobi :p Marzena dopóki nie zrobisz badań to będziesz się tylko domyślać, czytać neta, szukać objawów i denerwować ;) Banmon jak po wizycie? Ja dzisiaj zryw dostałam do sprzątania ;) wyprasowałam nawet sterte prania... jak mi do jutra nie przejdzie to zaczne myć okna :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Ale mi się dzisiaj nic nie chce, masakra...Wczoraj znowu odwiedziłam car boot i poniosło nas i kupiliśmy sprzęt do słuchania tętna maluszka :D Co prawda musimy poczekać jeszcze ok 10 tyg żeby go wypróbować ale co tam. Dostałam dzisiaj list ze szpitala i scan mam za tydzień we wtorek, z jednej strony już nie mogę się doczekać a z drugiej mam stracha czy wszystko będzie ok. Joasia cieszę się że wszystko się udało, teraz wykuruj sie a potem ostro bierzcie się do roboty ;) Banmon widzę że koniec "oddziecięcego" urlopu :P już niedługo bedziemy trzymać kciuki za twoje hsg Amerie dalej swędzą cycki? Goga dobrze że Michaś trochę ci odpuścił i możesz sobie spacerować :) Smile może jakaś kolacyjka, romantyczny film etc i samo pójdzie ;) a może warto jeszcze dzisiaj spróbować? Marzena ty nie szukaj chorób w necie, bo na pewno coś znajdziesz, tylko zrób badania. Marta je cię nie namawiam ani tym bardziej nie zmuszam do pójscia do szkoły rodzenia (chyba takie odniosłaś wrażenie) Po prostu ja jestem zdania że zawsze warto wiedziec więcej a nie liczyć na to że potem może ktoś mi pomoże. Zreszta pewnie będę tak zestresowana że bedą problemy ze skupieniem się na nauce ;) A położna na pewno ci pomoże tylko ,znajac polskie realia, najpierw bedziesz musiała jej za to zapłacić. Poza tym szkoła rodzenia nie polega na tym że spotykają się tam przerazone kobiety i jeszcze straszą się nawzajem, ponieważ przychodzą też faceci :P I mój bedzie chodził chociażby po to żeby potem nie stał przy mnie jak kołek, czy też zadawał głupie pytania albo przeszkadzał, tylko żeby wiedział jak pomóc. Agnes to J chyba jednak po cichu marzył o chłopaku, co? Hope a kiedy kalendarz chiński wskazuje na dziewczynkę? AsiaAk znając życie to na wizyte umówisz się za 1,5 tygodnia a nie za 2 ;) Pamiętaj o pokazaniu nam zdjęcia groszka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola wiem jak to jest bo też przeżywam każde usg tak jak Ty :o teraz mam następne w czwartek i też sie troche boje :o ale z drugiej strony doczekać sie nie moge ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ byłam u gina i dał mi skierowanie na jutro do szpitala na hsg..... no i nawet byłam zdecydowana że pójdę ale mój M mi powiedział że jutro ma ważne zebranie i nie będzie mógł się zwolnić :o no więc ten cykl z gumka i dopochwowymi tabsami a na następny idę do Salve na hsg..... na prolaktynę gin powiedził że nic mi nie da bo jeszcze aż tak źle niby nie jest i on tak średnio wierzy w te hormony prolaktynowe, bo precież miałam monitoring i owulację mam nomalnie..... wróciłam do domu M mi powiedziła ze jutro nie będzie miała wolnego i się generalnie rozbeczalam 😭 teraz mnie głowa od tego wszystkiego boli ..... 🌻 marzena87 zgadzam się z Ola żebyś sobie chorób nie wymyślała ;) ja mam prolaktynę dwa razy ponad normę a cykle wahają mi sie od 25 do 28 ..... i owulki mam niby normalnie więc cholera wie jak to z tymi hormonami jest.... jednak urosept zapodałaś sobie ;) 🌻 Smile moze spróbujcie dzisiaj pamiętaj, że jak niby są te dwie kreski to dopiero po 24-36godz owulka następuje.... Smile nie wiem co ci poradzić bo też czasami przez to przechodziłam, mi nic nie pomagało, poprostu musiałam to odczekać i tyle..... ale może ty masz jakieś swoje niezawodne sposoby na napwaę samopoczucia i atmosfery ;) 🌻 amerie a ty jeszcze długo do pracy będziesz smigać? zwolnili cię trochę z obowiązków czy normalnie 8 godzin musiasz przepracować ? 🌻 Asiaaak koniecznie daj relację z wizyty :) super, że ci się udało nadal nie dociera to do mnie ;) 🌻 NECIA ja tam bym się nie przejmowałam tym co może powiedzieć gin bo wydaje mi się ze nic nei powie :) 🌻 Goga chyba poród się zbliża bo masz syndrom wicia gniazdka :D :D 🌻 Ola coś mi właśnie ostatnio się obiło o uszy o takim sprzęcie... ciekawa ejstem czy to jest wiarygodne i bezpieczne.... ale chyba dopuścili do sprzedaży to tak jest..... czyli we wtorek będzie zdjęcie groszka? :) przypominam, ze ciągle czekamy na zdjęcia z ostatniego wypadu do sklepu.... co u pozostałych staraczek? Beacik????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goga podejrzewam że na tym polega też macierzyństwo, ten strach o maleństwo zostanie już z nami na zawsze :) Banmon cholerka szkoda że M nie mógł jutro się zwolnić, już byś miała to za sobą, krócej byś się stresowała :O Z drugiej strony co wtedy z metronidazolem? Można bez? A w ogóle to chyba coś złego stało się na plaży bo od kilku minut helikoptery latają bardzo nisko wzdłuż wybrzeża i jechał wóz straży przybrzeżnej na sygnale. Jutro w radio będą pewnie mówili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jakaś poważna akcja musiała być skoro helikoptery latały.... Ola ale ty tematu nei zmieniaj tylko zdjęcia wrzucaj :D sama nie wiem czy to jutrzejsze hsg to byłby dobry pomysł .... niby co nagle to po diable.... może lepiej jest się rzeczywiście wstrzymać, pobrać tabletki i udać się na badanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banmon to można iść na hsg tak po prostu, bez przygotowania? No dziwne... może faktycznie lepiej poczekać i iść przygotowanym... Ola no raczej tak już zostanie i będziemy się bały o swoje dzieci już zawsze ;) Oj to coś sie pewnie niedobrego stało :o pewnie jutro się dowiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mi też trochę ten pośpiech nie pasuje ..... chociaż gdyby M miała jutro luźny dzień to pewnie bym sie zdecydowała.... może lepiej jednak poczekać.... trudno nie mam co myśleć bo i tak już nic nei wymyślę, poza tym wkurzyłam się, ze gin olał moją prolaktynę.... z tego co czytałam na necie i forach to dziewczyny na taką jak moja też dostawały tabletki na zbicie.... no i bądź tu mądrym, a mój gin twierdzi, że ta prolaktyna na pewno nie jest przyczyną braku ciąży .... pierdolca idzie dostać za przeproszeniem 😠 chyba powinnam postawić na dr z Salve i jego się słuchać, bo przede wszystkim muszę mieć jednego lekarza któremu ufam ..... mój miejscowy ginek jest dobry ale do prowadzenia ciąży a nie do leczenia niepłodności....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banmon zabiłaś mi gwoździa tym pytaniem czy to bezpieczne i przejrzałam pudełko ;) jest całkowicie bezpieczne i nieinwazyjne tak bynajmniej napisali :) A zdjęcia obiecuję będą jutro ale późno bo w planach mamy basen. Goga na plażę mam ok 6-8 minut piechotą :) Także od 2 lat jodu mam pod dostatkiem a tarczyca i tak zastrajkowała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym ginem to masz Banmon rację , w końcu ginekolog położnik to nie to samo co specjalista od leczenia płodności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banmon no odniosłam wrażenie że ten gin z Salve jest bardziej kompetentny w tych sprawach ;) ciekawe co on by powiedział na Twoją prolaktyne... bo niestety jak jest troche bardziej skomplikowana sprawa to nie każdy gin sobie radzi... a wydaje mi się że ten z Salve Ci pomoże 🌼 czyli niedługo będziemy trzymać kciuki za Twoje hsg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle sie słyszy o lekarzach którzy latami, bezskutecznie "leczą" bezdzietne pary. Moja gin leczy też znajomą która poroniła już 3 ciąże :( Dopiero przy 3 ciąży trafiła do mojej ginki i dopiero wtedy musiała zrobić wszysrkie badania, dostała duphaston i jeszcze jakieś inne leki na podtrzymanie, niestety bezskutecznie. Po tym moja ginka powiedziała że bardzo jej przykro ale ona wiecej nie może dla nich zrobić i musza zgłosić się do kliniki, a przecież mogła ją dalej badać , naciągać itp jakby chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki ja już spadam do wyrka, bo jutro niestety znowu do pracy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dosłownie :o moje kumpela też miała problem z zajściem w ciąże i przez ponad pół roku chodziła do ginki którą poleciła jej szwagierka, że niby świetna lekarka :o no to chodziła ale nawet żadnych badań jej nie kazała zrobić tylko kase brała i mówiła: "prubój a może akurat zaskoczysz" :o dramat a nie lekarz :o kumpela sie wreszcie wkurzyła i poszła do specjalisty od niepłodności i ten zlecił serie badań które wyszły dobrze, więc zrobił jej monitoring i sie okazało że pęcherzyk nie pęka :o dostała zastrzyk i...pękł! A tamta nie wiadomo jak długo by ją tak "leczyła"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola co do tego mieszkania nad morzem i problemów z tarczycą to nawet niedawno zaczęłam sie nad tym zastanawiać, bo ja jestem z miejscowości nadmorskiej, 20 lat tam mieszkałam i tam sie urodziłam i wychowałam, i niby dużo jodu, powietrze swietne (podobno najlepsze) a dużo moich kolezanek, ich rodziny mają problemy z tarczycą, a cztery mi znane osoby miały operację .... więc ja nie wiem jak to działa .... zazdroszczę ci tej bliskości morza .... mi strasznie tęskno :( ja też mieszkałam bardzo blisko plaży bo może jakieś 800metrów także nawet z balkonu jak się wychyliłam widziałam morze ;) ehhhhh ...... teraz mój tata tam mieszka .... dziewczyny macie racje z tymi ginami, potrafia ciagnąć na kasę aż miło 😠 ten mój jeśli chodzi o położnictwo jest podobno bardzo dobry (dziewczyny z boćka tak mówiły) ale neistety ma blade pojęcie o niepłodności.... dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN Beacik26.............26...............6................. . ...........24.04 Smile...................23............................... ................ok1.05 HopeU................28.................................. . .........ok.03.05 Banmon...............26...............12................ . .......ok07.05 PRZYSZŁE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię -=Goga=-..................35...........24.05.2010...... .Ch.....Michał Dagus83...................34............26.05.2010. .........D ....Joanna Marta82...................27............10.07.2010.. .........?........? agnes19....................25...........12.08.2010. ...........Gabriel Piotr marzenka_s................14.............22.09.2010 ..........?........... amerie9.....................15........................... ...................... Olka P........................11.............ok 08.11.2010..................... AsiaAaK.....................?...............ok.16.12.2010 ......?............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak na szybkiego bo zaraz uciekam spac zmeczona jestem :/ ola cycki juz nie :D teraz biegam jeszcze czesciej do kibelka i ta zgaga fuj!!! mam scan na 28 chyba dzien po tobie :D banoman w pracy nie jest zle robie po 8 h ale to byla moja wlasna decyzja w kazdej chwili moge ja zmienic i tez moge sie przeniesc.... jesli wszystko bedzie dobrze to na zwolnienie pojde 11-13 tyg. przed porodem ale to odlegly temat staram sie nie myslec tak wczesnie o tym po tym co przeszlam.... odezwe sie pozniej dziewczyny przepraszam ze tak tylko o sobie ale jak juz wyzej napisalam jestem zmeczona i to bardzo wiec spadam do lozka milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amerie - wiedze ze zamierzasz pracowac długo, tak jak i ja. Powiem ci ze ja juz jestem zmęczona i chce juz isc na chorobowe, ale ardziej dlatego ze przedemna robienie pracy mgr i przeprowadzka i remont. Gdyby nie to to pewnie bym pracowała gdzies do 8 miesiaca, poprostu zeby sie nie nudzić :-P Zreszta maj fajna prace, fajne towarzystwo wiec nie chce mi sie odchodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka - no rzeczywiscie odniosłam takie wrażenie jakbys mnie namawiała na szkołe rodzenia. Jak i tak zrobie swoje, i nie bede chodziła, bo poprostu nie czuje takiej potrzeby no i nie chcę. Wiem, ze na porodówce bęe i tak zestarchana , ze i tak by mi wszystko umknęło co bym sie nauczyła, a z drugiej strony, to połone maja obowiązek i tak robią ( przynajmniej w miescie w ktorym mieszkam ) pomagaja przy porodzie, no bo przeciez nie wyjda i nie zostawia rodzacej na pastwe losu??? Jak TY uwazasz ze Ci jest to potrezbne to ok. Twoja sprawa. jesli masz sie czuć lepiej przygotowana do porodu, to jak najbardziej powinnas chodzic do szkoły rodzenia. Mysle ze to kazdego indywidualna sprawa :-) Jedyne w co nie wierze , to w to co ostatnio napisałaś, bodajże o szwagierce - ze przez to ze nie chodziła do szkoły rodzenia to urodziła dziecko niedotlenione. Bo jestem pewna ze jakby chodziła, to i tak porod by przebiegał podobnie, bo bardziej zalezne jest to od siły fizycznej, do parcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×