Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Olka.P

Rok 2010 - damy radę D

Polecane posty

hahaha Amarie to prawda wzieło mnie wtedy na sprzątanie, mycie okien :D i...urodziłam 3 tygodnie przed terminem :p może to przypadek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze dla mnie 3 tyg. to za wczesnie :/ mam jeszcze sporo do zrobienia goga a kiedy mialas juz torbe spakowana ??? ja zastanawiam sie kiedy zrobic pranie malego ubranek.... kurcze wszystko w biegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goofiak@o2.pl
hej, jest jeszcze ktoś ze starających się? ja dziś jestem po 5 zastrzyku z menopuru (3x75) i jutro rano wizyta wiecie ile to jeszcze potrwa? strasznie się boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goofiak@o2.pl - a długo się już staracie???? Ja brałam menopur w czerwcu....i niestety po 5 ampułkach w 14dc miałam sporo pęcherzyków ale niestety malusieńkich....teraz mam 3 miesięczną przerwę w lekach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny :) Goga, Misiu cudny, jak sobie ładnie flachę trzyma :) Amerie, nie przesadzaj ze sprzątaniem. Ja też się nieoszczędzałam, bo akurat miesiąc przed porodem przeprowadzalismy się do nowego mieszkanka. A w dzień porodu, już ze skurczami myłam okna ;) Tzn pomiędzy jednym a drugim skurczybykiem ;) hehe No a wcześniej spacer i wchodzenie po schodach na czwarte piętro, bo winda niedziałała, w zasadzie to tylko z sexem niezdążyliśmy ;) Tak więc uważaj na tej końcówce ;) Smile, współczuje, idź może wcześniej do lekarza, po co masz się męczyć, może coś Ci przepisze. Super,że udało Wam się z mieszkankiem :) Asia ostatnio odkryła spanie na boku i bardzo to polubiła :) Teraz już sobie kima na boczku hehe Dzisiaj byliśmy na szczepieniu, Niunia waży już 6kg. Skłuli biedne rączki i nóżkę, tak płakusiała że mnie aż w dołku ściskała, potem się wtuliła, pocieszyła cycem i poszła spać. Później przez parę godzin była marudna, ale do wieczora jej całkiem przeszło :) Uciekam męczyć mojego biednego cyca, muszę wyciągnąć zastałe mleko, boli jak cholera :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no no szalone wy jestescie a mnie pouczacie hehe ;) nie no ja staram sie z przerwami malymi wszytsko robic ;) okna umylam juz wczesniej a jak bedzie trezba jeszcze raz to mama to zrobi jak przyjedzie i zawiesi mi nowe firany :D sex to juz tylko po porodzie teraz maz tak postanowil szkoda ze jeszcze nie postanowil za mnie urodzic ;) cos mi sie zdaje ze nasza banoman gra na tej wciagajacej nowej gierce dlatego tak malo sie ostatnio udziela ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daguś współczuje tego zapalenia :o Amarie no powiem Ci że na tym etapie co Ty teraz to ciuszki miałam już wyprane i wyprasowane, a torbe prawie spakowaną ;) mąż kazał mi ją pakować już po Wielkanocy :D a u Ciebie widze luzik ;) pewnie przez ten remont... Spoko skończycie remont to jeszcze Ci troche czasu na to zostanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amarie no u nas przytulanki był do samego końca ;) więc u mnie sprzątanie, seks i spacery były :D No wygląda na to że Banmon faktycznie pochłonięta grami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba jutro popiore troche ubranek ale na poczatku musze skoczyc po proszek specjalny ;) goga to nie jest tak ze u mnie luzik ;) ja chyba zwlekam ze wszystkim bo nie moze do mnie dojsc to ze jestem juz na "wykonczeniu" chyba dlatego ze jestem po poronieniu...zawsze mialam taka mysl - a jeszcze jest wczesnie.... teraz znowu jak mi tak mowicie to czuje ze jestem ze wszystkim ostro spozniona i ze zabraknie mi czasu wpadam troche w panike ;) strasznie szybko czas zlecial.... aj!!! ja pamietam ze wy to szaleliscie do konca ;) moj maz powiedzial ze on juz na tym etapie "wysiada" ze teraz za bardzo jest skupiony na tym ze w tym moim brzuszku siedzi jego synus ale ja to rozumiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amarie jeszcze troche czasu Ci zostało to zdążysz :) My też niedawno wstaliśmy :)U mnie jest teraz 10 stopni i pochmurane :o chciałam iść na zakupy ale jeszcze poczekam może sie poprawi chociaż troche ta pogoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dagus ja miałam zapalneie piersi na poczatku jak karmiłam i wiem jak to boli, bo miałam az 2 razy! Amerie - nie martw sie o pokarm - jak przystawiasz dziecko do piersi to sie sam pokarm robi. Gorzej by było gdybys nie przystawiała, to wtedy to nie wiem czy by był, ale pewnie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i przyszłe rodzące kobietki - polecam z własengo dośw. weście sobie na porodówke podkłady porodowe ( to są takei big big podpaski ). Zwykłe nawet nawiększe podpaski sa zamałe po porodzie, wiem bo takie sobie kupiłam i potem maz mi latał kupowac te podkłady :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ wcale nie gram w girki ;) po prostu jakos chęci na raie nie mam na neta, szczególnie popołudniami czuje się źle, ciężko mi oddychac i sapie jak parowóz i neta prawie nie dotykam ;) Smile dwupoziomowe mieszkanko to było kiedys moim wilkiem marzeniem, zreszta nadal bym takie baardzo chciała no ale muszę spojrzec realniej troche ;) jak tam twoja kość ogonowa? Amerie wyrobisz sie powoli w końcu jeszcze sporo czasu zostało i malutkiemu na pewno sie tak na swiat nie spieszy, a pranie i pakowanie to dwa dni roboty ;) Co tam u reszty babeczek????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dziś z samego rana musiałam iść na pobranie krwi :( dobrze że M mnie podwiózł i odwiózł, wróciłam, zjadłam sniadanko i w kimkę i w sumie dopiero wstałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam padnięta wczoraj i juz nie pisalam...Sukienka wybrana,odbiór 20.09 bo wiadomo poprawki zawsze muszą być..Jak znajde na ich stronie to wkleje linka..Jest taka jak chciałam,wiec mam nadzieje ze brzuch za bardzo nie urośnie..bo bedziemy poszerzać:) A kość(czytaj cała dupka) boli jak cholera...Chyba sie do jakiegoś lekarza wybiore..Inaczej na swoim ślubie bede musiała sie nafaszerować lekami.. Goga,Dagus słodkości macie w domkach..Rosną jak szalone:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to szukaj Smile po stronie i wklejaj linka, nie wiem jak wy dziewczyny ale ja uwielbiam oglądac suknie slubne i zdjecia z sesji slubnych .... jakos fajnie się na to patrzy :D Smile przedzwon do swojej gin i zapytaj się czy są jakies sposoby na ten ból ale jesli to nerw jest naciskany to myslę że trzeba poprostu to przezyć i czekac aż mały zmieni pozycje.... A mieszkanko już na 100% bierzecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze nigdzie jej nie ma,wiec musicie poczekac na moje zdjęcia:) Tyle sie wczoraj naprzymierzałam,że szok no i musiałam wszystko ostrożnie bo tak mnie bolało...Predzej pojde do jakiegoś ortopedy niż gina..ehh..R. miał dzisiaj zadzwonić do znajomego. Mieszkanie raczej na na pewno wezmiemy bo mamy umowe jechać podpisać dzisiaj..Tylko nie wiem kto te 114m bedzie sprzatał;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest właśnie minus takiego mieszkania, ze po pierwse z brzuszkiem bedziesz musiała po schodach latać, no i sprzatniecie tych metrów to praca na cały etat ;) a masz linka do niego ? mam nadzieje ze ci ten ból przejdzie ale na poieszenie powiem ze sporo kobiet w ciąży cierpi na uciskanie jakiegos nerwu, na 100% przejdzie po porodzie ;) wiem, ze to wkurzajace ale tak bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN @ Marzena87..........23................14.................. ..........ok. 18.09. sisetka...............29.................5............... ...............30.09 PRZYSZŁE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię marzenka_s...............38...........22.09.2010 .........chl........... amerie9....................35...........21.10.2010. maly mezczyzna Olka P......................30..........ok 07.11.2010.......panna Ktosia AsiaAaK....................28..............ok.2.12.2010 ...Lenka(?) Smile........................19.............ok.07.02.2011 .....chłopiec...... Banmon.....................15..............ok.08.03.2011. . ................. HopeU.......................14.............ok.07.03.2011. .. .................. MAMUSIE nick...........imię dziecka.......data urodzenia......wzrost.....waga -=Goga=-..........Michał..........05.05.2010............ .49.........2250 Dagus83............Asia............12.05.2010............ 49..........2850 Marta82...........Emilian..........16.07.2010............ 55..........3100 agnes19...........Gabriel..........30.07.2010............ .49..........2520 dziś zaczynamy 15 tydz. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banmon nie mam linka,bo juz usunęli to ogloszenie..Chyba ze gdzieś indziej znajde to wkleje. To coż jak nic tak na prawde nie ma ciekawego..az takie duze to nie było nam potrzebne,ale cenowo nie najdroższe wiec ok. Wczoraj sie załamałam cenami sukienek i dodatków...Za wszystko wyjdzie ok 4 tys. czyli sukienka,buty i biżuteria..Jakaś masakra...Tylko na jeden wieczór,dosłownie pare godz tyle kasy:( Za przyjęcie nam wydzie polowe mniej niż za samo moje ubranie:/ A dzisiaj to mam wrazenie że brzuch mam ogromny:( Załamę sie chyba na przymiarce za dwa tyg. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smile no cenowo to niestety tak to wygląda, chociaż jak sie chce to mozna taniej, wszystko zalezy od budżetu ;) ja za sukinke plus buty, welon, bolerko, paznokcie, fryzjer, makijażystka..... zapłaciłam koło 3tys ;) a sukienke miałam wypozyczoną, jesli chciałabym ja kupic to wyszłoby tysiąc więcej ale miałam o tyle fajnie że to była świeżutka sukienka bo nikt jej nie miał jeszcze na sobie wiec zdecyowalam się wypożyczyc generalnie slub to masakryczny wydatek i ja jestem jak njbardziej za mniejszym przyjeciem u nas to mojemu M zalezało na 'normalnym weselu' ja najchetniej wzięłabym tylko rodziców, swiadków i to wszystko, a najlepiej jakbysmy byli sami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie..najlepiej jakby nikogo nie było...ale tak sie nie da:/ Dla mnie to głupie,że to wszystko tyle az kosztuje...Cały ślub wyjdzie ponad 10tys. ale to i tak procent tego ile trzeba wydac na duże wesele...Jakoś nie mogę pojąć tego,za głupia jestem albo co:D Albo branie kredytu żeby zaprosić wszystkich znajomych:/Tacy tez są.Kompletnie nie rozumiem.. Ja juz chce zeby to wszystko było za nami..ciągle tylko sie coś jeszcze załatwia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ta impreza niestety kosztuje :o też wiem, że niektórzy biora kredyt na ślub i wesele dla mnie troche dziwne tzn nie rozmumiem tego bo przeciez w tym wszystkim nie chodzi o to jak bardzo wypasione bedzie nasz wesele tylko o to ze dwoje ludzi składa wazną deklaracje i na prawdę nie trzeba nadwyrężać swojego budżetu, jesli nas na cos nie stać to po prostu z tego rezygnujemy...... Smile czy ty coś przytyłaś? bo mi waga ciągle w miejscu stoi. Poza tym nadal mam lekkie mdłosci i zwrotki od czasu do czasu :o i musze uważac na to co jem i ile, bo zauwazyłam że nie moge jeść dużo na jeden raz tylko małe porcje ale częściej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Jestem ciągle z wami, trzymam kciuki za zaciążone i te już dzieciate, by tym pierwszym bezproblemowo się rodziło a tym drugim zdrowo wychowywało. Nie pamiętam już co skrobnełam ostatnio, ale w dużym skrucie: mam za sobą dwa miesiące intensywnej terapii hormonalnej, tabletki, zastrzyki w brzuch, badania, jazdy nawet 4 razy w tyg ponad 100 km do kliniki w okresie okołowulacyjnym, przeszłam pierwszą inseminacje i ... nic...było ciężko :( ze względu na to że mam endometriozę, mamy super nasienie a inseminacja nic nie dała, rozpoczynam od następnego cyklu stymulację do in vitro, które jest planowane na listopad... Pomyślcie czasem o mnie dziewczyny.....ja także chcę być mamą...jeżeli się nie uda czeka mnie znowu laparoskopia i potem znowu in vitro..mam nadzieję że się uda, bo to już konkretne działania, a portwel coraz cieńszy ... Buziaki dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasia ja często o tobie myślę. bardzo mi przykro, że IUI sie nie udała :( podobno jest coś takiego, że warto podejść 3 razy do IUI bo niby to najbardziej optymalna liczba.... ale być może przy endometrioze to rzeczywiście nie zdaje egzaminu. Dobrze że walczycie dalej i że jakoś jednak dajecie rade finansowo bo niestety koszty są obłędne i czasami nie do prezskoczenia. Trzymam za was kciuki z całych sił i mam nadzieję ze in vitro bedzie ostatnim schodkiem do szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banmon mam 2kg na plusie juz. W ogole to zła jestem,bo sie okazało,że jedna z moich kocic zaciążyła się na wsi jak ostatnio była!! Kurde nie po to zmieniamy mieszkanie na wieksze żeby sie koty rozmnażały.. Ostatnio sie dziwnie zachowywała to ją wzieliśmy dzisiaj do weterynarza no i wyczuł ,,kuleczki'' w brzuchu..ehhh...Moze ktoraś chce kota?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×