Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Olka.P

Rok 2010 - damy radę D

Polecane posty

Hej dziewczyny! AsiAk dzięki za zaproszenie :) mi to specjalne konto wcale nie przeszkadza, a myslę że bedzie więcej fotek dzięki temu ;) Banmon na tym urządzeniu co my mamy można usłyszeć tętno po 20tc, ale jakos tak niewyraźnie :O musiałabym sprawdzić teraz , może byłoby lepiej. Jeśli chcesz kupić to urządzenie tylko dla uspokojenia to chyba nie ma sensu bo po 20tc Bąbel będzie juz kopał, a wtedy wiesz że wszystko jest ok. Goga wiedziałam że Misiu sobie poradzi :D swoją droga fajna lekarka. Agnes nareszcie jakieś wieści od Ciebie :) Cieszę się że z Gabrysiem i jego mamusią wszystko w porządku. A co do teściowej to mi też się wredna jędza trafiła, i gorsza jest dla Małża niz dla mnie (chyba ma jakiś respekt, przynajmniej twarzą w twarz) po prostu koszmarna mamuśka. Jedyne sensowne wyjscie to unikać jej. A co do odwiedzin i pokazywania maluszka rodzince to pamiętaj że tutaj kilka ciotek z niecierpliwością czeka na zdjęcia ;) Amerie była już u Ciebie health visitor? Hope na pierwszym scanie sprawdzają przezierność karkową, jeśli o to Ci chodziło. Andziulab może faktycznie wypróbuj testy owulacyjne, przy takich nieregularnych cyklach. Marzenka masz juz jakis plan porodu? A czas faktycznie leci :) A my jutro idziemy do szkoły rodzenia, może trochę za wcześnie ale tylko ten kurs nam pasował ( jeśli będę jeszcze chciała wyskoczyć na tydzień do PL) Już się nie mogę doczekać :D Za to w piątek mamy scan i zobaczymy naszą Ktosię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olu szczerze powiedziawszy mam straszny metlik w glowie co do porodu,z kazdej strony dostaje jakies rady ale czy ja wiem czy warto tego sluchac...chyba najwazniejsze jest to by sluchac co polozne mowia i dzialac wg nich-w koncu kazdy porod jest inny...Najgorsze te bole by przetrwac i byc twradym...Ja jestem straszna panikara jesli chodzi o bol dlatgeo to mnie najbardziej przeraza...Na dodatek chce by K byl przy porodzie ale boje sie ze jego stan przerazi mnie jeszcze bardziej...bo on to boi sie krwi pobrac a co dopiero uczestniczyc w porodzie-teraz mowi na pewniaka ze idzie ze mna haha ale nie wirze ze wytrzymie... A wy jak?same czy z chlopami waszymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zdecydowanie z Małżem :) Nie dość że to bedzie mój pierwszy raz , boję się bólu , to jeszcze personel medyczny angielskojęzyczny. Niby nie mam żadnego problemu z dogadaniem się ale wiadomo, stres i ból :O W zasadzie postawiłam Małża przed faktem dokonanym. Ostatnio powiedziałam że jeżeli naprawdę nie chce iść to jakoś sobie poradzę sama, ale mnie ochrzanił że on bardzo chce przy tym być tylko strasznie się boi, że mnie będzie boleć a on nie będzie mógł nic zrobić... Kochany :) A nie myślałas Marzenka o jakimś znieczuleniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze mi się przypomniało :) Banmon ja też miałam przez parę dni straszne bóle głowy, akurat w tym czasie byliśmy na wizycie w szpitalu. Powiedzieli mi że mogę zażywać paracetamol (podobno jest bezpieczny) , a z metod naturalnych to trzeba pić jak najwięcej wody mineralnej niegazowanej - u mnie wodza zadziałała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslalam o znieczuleniu ale chocby nie wiem co nie wezme,bo mam zle przezycia ze znieczuleniem-nie na swojej osobie ale na mojej siostrze- zle jej wbili i odplywala im i zaczeli ratowac dziecko a jej zanikala akcja serca-uratowali ja na szczescie,dziecko tez ale sam fakt...no i tez kazdy mi odradza znieczulenie,takze wole bez;) wiem ze bedzie bolalo no ale co nas nie zabije to wzmocni... A co do boli glowy to fakt PARACETAMOL-w ciazy najbezpieczniejszy,ale mi np nie pomagal bo za slaby takze meczylam sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tez tego pecha za moj K pracuje w roznych miejscowosciach i raz jest na miejscu a raz kilkaset km od domu i jak zaczne rodzic to moze go nie byc i bede musiala sama...przewidziec porodu tez nie moge:) ale narazie jestem dobrej mysli,jak narazie pracuje blisko wiec moze sie uda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to się nie dziwię że nie chcesz znieczulenia :O Ja wcześniej myślałam o zzo ale coraz więcej czytam złych opinii i chyba mi się odechciało. Tutaj jest jeszcze opcja znieczulenia wziewnego (sama sobie dozujesz ile wciągasz ;) ) i chyba na nia się zdecyduję. Tym bardziej że coraz bardziej jestem przekonana do porodu w wodzie a tam zzo odpada, za to można wciągać :) Jutro w szkole rodzenia będzie właśnie o porodzie i metodach znieczulenia, więc moze coś mi to pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do obecności twojego faceta zdąży , zobaczysz. chyba że się bardzo szybko uwiniesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banmon nie są czerwone :p tak mi wypadają że bałam sie że po takim zabiegu to kiedyś by mi wszystkie w ręczniku zostały :D obcinałam tylko :) jak mi obcinała, cieniowała i degażowała to się śmiałyśmy że jak tak dalej pójdzie to następnym razem zamiast degażowania to będziemy doklejać :D A co do porodu z facetem to szczerze polecam! :) Załatwiliśmy wreszcie termin chrztu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Goga :) kiedy chrzest? Czytałam dzisiaj taka gazetkę "Moje dziecko" i pisali że w 3 miesiącu dziecko zaczyna się bardziej ślinić , ale to nie znaczy że wychodzą mu ząbki tylko że nie opanował jeszcze dobrze sztuki połykania śliny :) i jest to jak najbardziej normalne. Od razu pomyślałam o tym co ostatnio pisałaś o Misiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OLa ale fajowo szkoła rtodznia napewno dowiesz sie tam wiel przydatnych ciekawostek:) ja w końcu uruchomiłam swojego laptopa w domu ale chodzi troche topornie nie ma wszytkich porgramów wgranych ale grunt ze idzie:D w tabelce coraz wiecej przyszłym mam i mamusiek:D ja szukma obecnie lekarza z moih okolic zeby zrobic konsultacje jakos chce miec opinie drugiego wydaje mi sie ze zrobie to tam gdzie chodze do swojego satałego gina zeby lekarz konsultujacy mógł zobaczyc kartteke a jest co czytac:D pospałam po pracy i teraz czeka mnie chyba nocka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola dzięki za info :) mam nadzieje że to właśnie to a nie ząbki jeszcze ;) Chrzcimy 28 sierpnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wyszlam z wanny wlasnie,maly sie tak wypchal ze brzuch jak kamien mam.... K dalej spi chyba musze go obudzic ilez mozna spac:) Co do zabkowania corka mojego brata zaczela jak miala 6 miesiecy i teraz ma juz 7 zabkow:) ona znowu sie nie slinila o dziwo ale wszystko wsadzala do buzi i gryzla szczegolnie swoje raczki:) Ola zazdroszcze szkoly rodzenia tez chcialam chodzic ale z K a z jego praca jest to nie mozliwe... Moja kolezanka chodzi do SR i zachwala...ostatnio uczyla sie kapac dzidzie(lalke) -mowila ze usmiala sie przy tym po pachy ale mimo tego ze byla to lalka to rece jej sie trzesly jakby popila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenka jesteś następna w kolejce :) nie do wiary jak to leci... A jak Twój problem? Kupiłas cos w aptece?Mam nadzieje że przeszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goga nie ma za co :) Siora do masy ciuszków dorzuciła jeszcze m.in. całą dużą reklamówkę tego typu gazetek i dwie książki - "W oczekiwaniu na dziecko" i Pierwszy rok życia dziecka"- polecam ta pierwsza, drugą zacznę jak już będę na urlopie ;) Teraz przegladam gazetki i z teorii jestem już dosyć obcykana, czas na praktykę :P Swoja drogą dobrą mam siostrę, trzymała to wszystko blisko 4 lata w piwnicy. Marzenka zawsze chcielismy iśc do szkoły rodzenia, a tutaj okazało się to nawet koniecznością z racji tego że nie będzie z nami żadnej mamy czy siostry która by pokazał czy podpowiedziała co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goga ty to masz pamiec:) moj problem rozwiazal sie nawet pozytywnie,w aptece mi odmowila sprzedazy jakiegolwiek preparatu bez konsultacji z lekarzem wiec na dzien nastepny zadzwonilam i gin polecil masc i czopki Posterisan,kupilam masc -koszt 30 zl ;/ ale pomoglo za pol godizny,bol ustal moglam siedziec i chodizc:) ale musze ta masc stosowac caly czas nawet jak nie boli gdyz przy porodzie moge miec jeszczez gorzej....a po to juz nie wspomne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki :) Co tam u Was? Jak tam Nasze Ciężaróweczki się czują? Agnes GRATULUJĘ SYNUSIA!!! :D Asiak wózek rewelacyjny :D P.S. A ja też modę prosić o maile z Waszymi namiarami na nk? Mój mail to: migota_86@o2.pl Wiecie co ostatnio taka jakaś struta przez te marne poszukiwania pracy chodzę, jednak końcem roku (jakoś w październiku) pewnie będziemy mogli zacząć ponowne starania. Po tym wszystkim przez co ostatnio musieliśmy przejść, to ta nowina jest jak balsam :D Moje wyniki są lepsze aniżeli lekarz się spodziewał :D Jeszcze tylko parę badań, ale to już rutyna :) We wrześniu mam jeszcze wizytę u onkologa w Poznaniu i dowiem się wszystkiego :) Ale dobra tam, nie wybiegam za bardzo naprzód... Buziaków moc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny:) mi ten wozek tez bardzo sie spodobal:) tylko nie kupuje jeszcze bo nawet pewna nie jestem jeszcze czy to Lena bedzie na 100% wiec jak bedzie synek to trzeba bedzie niebieski kolor kupic;) dowiemy sie na nastepnym usg jak to jest z plcia naszego babla;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do porodu to ja chcialabym urodzic naturalnie i z mezem:) zreszta on sam sie wyrywa i mowi ze nie mam wyjscia i bede musiala zniesc jego obecnosc na porodowce;P a ja sie ciesze bo bardzo chce zeby poszedl ze mna no ale oczywiscie nic na sile...no i wlasnie ciekawe jak dlugo wytrzyma he he ale az tak miekki jeszcze nie jest wiec moze da rade;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola a ja słyszałam że jak chcesz rodzić w wodzie to musisz mieć konkretną datę, tzn że wiesz ze w tym i tym dniu. A gas and air czyli to wziewne jest podobno fajne bo to taki głupi jaś i odplywasz. Ok zmykam do pracy. Sorry że tak krótko ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ witaj malutka szkoda że tak rzadko się do nas odzywasz. Życze powodzenia z pracą no i trzymam kciuki za start w październiku :) Andziula ja już dawno bym zmieniła lekarza, a na pewno skonsutowała to z jakimś innym, na jednego nie ma co liczyć. Ola no właśnie się dlatego zastanawiałam nad tym urządzeniem do słuchania tętna, niby jest napisane że od 10tyg ale coś wydaje mi się że to czary-mary są i nie chce mi się im wierzyć. Bo pomyślałam sobie ze jesli będzie słychać np dopiero w 15tyg to szkoda kasy bo za niedługo ruchy będą Bąbla i bedzie go dobrze czuć :) Ja kiedyś też byłam bardzo za pordem w wodzie ale póxniej poczytałam i jedna rzecz mnie trochę zniechęciła, bo jak już wszystko z ciebie 'leci' to zostaje w tej wodzie w której siedzisz i później jakiś czas w tych wszystkich brudach trzeba leżeć no i to mnie trochę zniesmacza :o a ten głupi jaś wzewny to świetna sprawa :) ja się tylko bym obawiała czy bym po tym nie zwracała i czy później łep nie nawala bo mnie po jakiś takich środkach znieczulających albo ogłupiających do łep nawala albo śpię jak zabita to by wtedy trochę kiszka była :D A SR to myślę że swietna sprawa, też chce się za nią rozejrzeć za parę tygodni tak żeby od 27 może zacząć chodzić, moja kolezanka zaczeła od 29 albo 27 i sobie chwaliła że dobra sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN @ sisetka...............29.................4............... ...............24.08 Marzena87..........23................13.................. ..........12.08. PRZYSZŁE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię marzenka_s...............34...........22.09.2010 .........chl........... amerie9....................30...........21.10.2010. maly mezczyzna Olka P......................27..........ok 07.11.2010.......panna Ktosia AsiaAaK....................22..............ok.16.12.20 1 0 ......?............ Smile........................14.............ok.07.02.201 1...................... Banmon.....................11..............ok.08.03.2011. . ................. HopeU......................10..............ok.06.03.2011. .. .................. MAMUSIE nick...........imię dziecka.......data urodzenia......wzrost.....waga -=Goga=-..........Michał..........05.05.2010............ .49.........2250 Dagus83............Asia............12.05.2010............ 49..........2850 Marta82...........Emilian..........16.07.2010............ 55..........3100 agnes19...........Gabriel..........30.07.2010............ .49..........2520

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sobe myślę, że Smile to już chyba wrociła z grzania tyłeczka :) czekamy na relację z urlopu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wrócila z grzania tyłeczka a tutaj w Polsce nie lepiej... Relacje w skrócie wyglądają tak,że warto bylo lecieć mimo ze czułam sie fatalnie..nic nie zwiedzaliśmy,ale to bylo wczesniej ustalone. Zmiana klimatu w 4 miesiącu ciąży jak dla mnie okazała sie cięzka do zniesienia..Non stop byłam zmeczona mimo ze nic nie robiłam co wymagaloby wysiłku.. Nic sie nie zdarzyło złego w sensie nie wiem czemu ale bałam sie jakiegokolwiek krwawienia czy plamienia..ale akurat chyba ta obawa to naturalne zjawisko:) Nie wiem czy to przez temperatury..no ale mimo klimy w pokoju tez nie bylo lepiej.. Słońca starałam sie unikać+filtr 30 codziennie a i tak jestem BRĄZOWA! Jak nigdy..nie wiem czy to w ciązy tak łapie slońce czy co...na szczescie nie widze zadnych przebarwien,ktore podobno moga sie pojawić.. Pogoda na Krecie 34 stopnie ale ta wilgotność przeokropna,nigdy wiecej greckich wysp:D Mam wrażenie ze przytylam przez ten tydzen..az boje sie wejsc na wage..poczekam do rana..Jutro dzwonie do gina,moze mnie przyjmie..W sobote znowu mamy wesele i az mi sie mysleć nie chce bo ma być 36! stopni..dla mnie koszmar..i nie mam sie w co ubrac bo tym razem juz brzuch mi wystaje troche,nie jest juz płaski..Az dziwne ze w dwa tyg tak sie zmieniło..nie umiem go juz wciągnąć! Toteż jutro jedziemy coś kupić dla mnie i R. tez bo mu sie przytyło odkąd mieszkamy razem:D Teraz jak to pisze tez nie czuje sie najlepiej..w nocy na lotnisku juz miałam ciemno przed oczami i kilka razy w tyg tez sie zdarzyło przed śniadaniem..ehh.a mówią ze po 3 miesiącach juz jest super..i 2 trymestr to najlepszy czas na podróże..ja mam inne zdanie,ale kazda ciąza jest przecież inna:) No to chyba tyle..Mimo tych niedogodności Grecja została zaliczona;) Na szczescie R. mnie wspierał:) Od 12 w nocy jestem na nogach i czuje ze zaraz zasne wiec do jutra dziewczyny:) Moze rano mi przejdzie..musi,bo mnóstwo rzeczy do zrobienia..nawet sie nie rozpakuje dzisiaj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! My juz po pierwszym spotkaniu w szkole rodzenia i było całkiem fajnie. Co prawda tutaj robia chyba jakiś przyspieszony kurs (tylko 2 -3 spotkania), bo słyszałam że w PL trwa to trochę dłużej. Ale teraz mogę już rozwiać niektóre wasze wątpliwości ;) * trzeba wcześniej ustalić że chce się poród w wodzie, ale nie trzeba podawać konkretnej daty (raczej nierealne) tylko na ok pół godzinki wczesniej, jak już się zaczną regularne skurcze, trzeba zadzwonić i uprzedzić że już się jedzie, bo muszą wcześniej wszystko przygotować * jeśli chodzi o te pływające "męty" to są na bieżąco wyciągane przez położna za pomocą takiego sitka * gas and air działa najszybciej ale też najkrócej (kilka minut) dlatego samemu się go dozuje, generalnie rozwesela i rozluźnia ale raczej nie usypia, a jak przegniesz z ilością to mogą być zawroty głowy i nudności No i to na razie na by było wszystko ten temat, więcej dowiem się jak umówię się na oglądanie tego oddziału :) Malutka fajnie że się do nas odezwałaś :) cieszę się że już w październiku dostaniecie zielone światło. wysyłam ci linka na nk Smile super że wycieczka udana :) A takie masakryczne upały chyba nie służą żadnej ciężarnej i to bez względu na miesiąc ciąży. Banmon pewnie są też takie urządzenia które wykrywają tętno dużo wcześniej ale podejrzewam że nie są tanie (my za nasz dalismy dokładnie 5 funtów- więc nie ma czego żałować) więc chyba lepiej je sobie darować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×