Nowy cykl, nowe starania o ciążę. GUDZIEŃ 2009

Balbinko Twoja wizyta będzie w tym tygodniu, więc mnie wyprzedzisz. Ja jednak pójdę za tydzień poniewaz mam na dniach wizytę u okulisty i myślę, że lepiej pójść do gina z wiekszą ilością informacji niż później czekać kolejny miesiąc i zastanawiać co by powiedział. Tydzień wytrzymam jak już wytrzymałam cztery od ostatniej wizyty ;) Ja dziś od rana w pracy i pluję sobie w brodę, że nie wzięłam sobie żadnej wałówy z domu a zawwsze biorę i mam co jeść przez cały dzień. A głód już przyszedł... ;( Apetyt mam niesamowity, te święta praktycznie przejadłam ;) Nika wizyta u gina będzie raczej konieczna. W sumie można powiedzieć, że starałaś sie 9 miesięcy, bo przez 5 miesięcy po odstawieniu tabletek nie zabezpieczałaś się. Gin CI wyjaśnin Twoje wątpliwości i pokieruje dalej. Usg byłoby dobre, bo upewnisz się, czy "w środku" wszyystko gra. Jeśli uzna że Twoje rozregulowane cykle stanowią problem to pewnie porobisz badania hormonów. Dobrze więc kontynuowac staranka będąc pod opieką lekarską. Co do mierzenia tempki to ja ją polecam. Nawet jeśli wstajesz o 5 rano. Nastaw budzik 7 minut wcześniej zmierz tempkę i możesz wstawać :) przyzwyczaisz się a mierzenie jest naprawde wciągające i daje dobry wgląd w Twój cykl miesiączkowy. Pomoże zaplanowac staranka :)

witam was dziewuszki!!!! musze sie wam pochwalic!!! jestem w ciazy!!!!wczoraj badania u lekarza potwierdzily!!!! nie moge w to uwierzyc!!!!!! nadal jestem w szoku i nie moge sie z ta mysla oswoic!! ale jestem bardzo szczesliwa a maz to w siodmym niebie!!! czyli ta moja bladziutka kreseczka oznaczala ze moja malutka fasoleczka juz sie zagniezdzila!!!!! bede tu nadal zagladac i pisac co u mnie a takze trzymam kciuki za wszystkie nadal starajace sie !!! mam nadzieje ze wy tez ujrzycie dwie kreseczki! nawet jesli jedna jest ledwo dostrzegalna!!! teraz oby ciaza dobrze sie rozwijala!!!! buziaczki!!!

A to numer...spisałam się wcześniej na pół strony a teraz okazuje się, że mojego postu nie ma grrr....ach ta kafe... Więc nadrabiam ;) Ivess gratuluję Ci kochana bardzo gorąco!!!! Tak myślałam, że ta słaba kreseczka to jednak ciąża ;) mam nadzieję, że nie uciekniesz od nas i będziesz częSto pisac o swoich objawach, samopoczuciu i o wszystkim co Cię cieszy i niepokoi ;) Balbinko ja postanowiłam iść do gina w przyszłym tygodniu, zaraz po wizycie u okulisty. Myślę, że tak jest lepiej, bo mam kilka pytan do okulisty, które gin kazał mi zadać i nie ma sensu iść do gina przed okulistą. A że dopiero początkiejm przyszłego tygodnia mam wizytę to za tydzień melduję się u gina. CO do ciuchów to się robi poważny problem ze spodniami :) jedna para mi zostala, ale jak siedze to i tak musze je rozpiąc. Apetyt w dalszym ciągu mam ogromny, właśnie zjadłam mega paczkę chipsów, tak mi się zachciało ;) Ciekawa jestem co słychać u Marchewy, dawno nic nie pisała, mam nadzieję, że wszystko ok. Fajnie by było jakby się Ola odezwała i dała znać jak się czuje i jak się dzidzia rozwija.

Gratuluję Ci z całego serca Ivess.Cieszę się,że wasze staranka tak szybko zakończyły się sukcesem. My byliśmy dziś u lekarza.Stwierdził,że mamy dalej próbować,bo nie widzi niczego niepokojącego-mnie zapisał duphaston,mam brać od przyszłego cyklu. Próbuję skupić myśli na innych sprawach,ale coraz trudniej... Pozdrawiam Was bardzo!

Gratuluję Ci z całego serca Ivess.Cieszę się,że wasze staranka tak szybko zakończyły się sukcesem. My byliśmy dziś u lekarza.Stwierdził,że mamy dalej próbować,bo nie widzi niczego niepokojącego-mnie zapisał duphaston,mam brać od przyszłego cyklu. Próbuję skupić myśli na innych sprawach,ale coraz trudniej... Pozdrawiam Was bardzo!

Gratuluję Ivess! Wiedziałam to jednak. Napisz coś o swoich objawach jak możesz. Triss ja podobnie jak ty. Lekarz jeden i drugi nie widzi nic co mogłoby przeszkadzać w poczęciu a jednak... Też mi trudno o tym nie myśleć jak wiesz że niby jest ok to co to jest!? Mam pytanie do Dziewczyn które są w ciąży a mierzyły temp. Kiedy się tak po temp. zorientowałyście żeby może zrobic test. Iza co tam u Ciebie?! Byłaś na wizycie?

Wczoraj pisałam i pisałam, ale ani jeden mój post nie pokazał się gr...nie wiem co z tą kafe. Wy tez tak miałyście? Dziś za to nadrabiam ;) Ivess kochana serdeczne gratulacje ;) jestes szczęściarą, że tak szybko Ci się udało. Mam nadzieję, że teraz już wszystko pójdzie dobrze i pod koniec roku będziecie juz we trójkę. Pisz często o wszystkim co Cię cieszy i co Cię niepokoi. Będziemy razem przezywały nasze ciąże i staranka. Triss i Joanno życze Wam dużo optymizmu i pozytywnego nastawienia do staranek! Wiem, że to niełatwe, ja tez przez to przeszłam, starałam się ponad pół roku i dobrze pamiętam wszystko. Cieszę się, że rokowania lekarzy są dobre. Joanno ja nie mam dotąd wysokich temperatur powyżej 37,00, które mają mieć kobiety w ciąży. U mnie akurat są w przedziale 36,90 - 37,00 - taka moja uroda :) przyznam, że oczekiwałam podczas starań, ze jak będę podejrzewać ciążę, to będą one jednak powyżej 37,00 więc jak mierzyłam i wychodziło ciągle 36,9 - 36,95 to nie przyszło mi do głowy że takie tempki to była u mnie oznaka ciąży. Dopiero w 28 dc dzień przed spodziewaną @ tempka wyszła pierwszy raz 37,00 i wtedy zrobiłam test po południu. Wyszedł pozytywny. Napiszę Ci jakie miałam tempki w tym cyklu w którym się udało: od 7 dc: 36,3 36,3 36,3 36,4 36,3 36,45 36,3 36,4 36,3 (skok) 36,75 36,7 36,7 36,8 36,8 36,8 36,95 36,95 36,95 36,9 36,9 37,00 (24 dc test) a dalej już w kółko 36,9-37,00. Mierzyłam tempkę jeszcze przez kolejne 30 dni żeby sprawdzać czy nie spada. Balbinko ja idę na wizytę dopiero za tydzień bo na początku przyszłego tygodnia mam wizytę u okulisty i wolę iść dopiero po tym, bo będę mieć więcej informacji dla gina. Napisz jak było na wizycie jak tylko wrócisz ;) będe czekać niecierpliwie ;)

Witam Was Babeczki:) Ivess,cudny prezent dostałaś od zajączka,gratuluję bardzo:):):)Tylko pozazdrościć tak szybkiego sukcesu. U mnie sytuacja nieco się wyjaśniła,a mianowicie @ przyszła przed samymi świętami.Niestety nie zdążyłam zrobić już tych badań ,bo musiałabym iść we wtorek,no ale wcześniej musiałabym się na nie umówić.Przez te święta nie było jak.Zadzwoniłam do lekarza i kazał mi przyjść ok.12 dc.to wtedy zrobimy te badania.Tak więc jestem umówiona na wtorek.Chciałam iść jeszcze na własną rękę zrobić sobie u siebie prywatnie usg,żeby zobaczyć co się dzieje z tą torbielą ale póki co jeszcze delikatnie plamię więc nie mogę. W pierwszy dzień świąt miałam lekkie załamanie nastroju i taka byłam jakaś przybita.Zwłaszcza jak poszłam do kościoła i napatrzyłam się na te wszystkie szczęśliwe rodziny z wózeczkami.Stałam na zewnątrz bo była ładna pogoda a w kościele ścisk co niemiara,więc miałam elegancki punkt widokowy,dzieciaczki w wózkach,na rączkach i biegające wkoło.Łzy same cisnęły mi się do oczu.Całe szczęście,że w te święta miałam kompletnie wypełnione wszelkimi wizytami to tu to tam,więc nie miałam czasu zbytnio rozmyślać,bo tak to na pewno chlipałabym po kątach. Triss i Joanna- wiem jak to jest kiedy lekarz mówi,że nie widzi jakiś konkretnych przeszkód do ciąży i każe próbować dalej a mimo to nic nie wychodzi.Lepiej już jak znajdzie się jakąś przyczynę niepowodzeń,bo wtedy to chociaż wiadomo z czym się walczy ,a tak to taka "zabawa w ciuciubabkę" Triss powiedz mi czy mieliście jakieś inne badania oprócz tych hormonalnych i nasienia męża?Może trzeba by zrobić HSG ,może to by coś wyjaśniło? Dorka ,myślałam,że podzielisz się już z nami jakimiś rewelacjami z ciążowej wizyty,jednak widzę,że musimy jeszcze trochę poczekać-no cóż poczekamy:) Balbinka a jak u Was?Daj znać jak wrócisz.Mam nadzieję,że dzidzia rośnie zdrowo i wszystko jest ok. Pozdrawiam ciepluchno:)

Hej :) Co się tu dzieje?Nic z tego nie rozumiem,napisałam się jak głupia i niby widnieje,że ostatni wpis jest o 11:21,no i był bo zajrzałam tu parę minut temu a teraz pusto,zniknęło wszystko.Czary jakieś czy co?No ręce mi opadają...Chyba jednak będę musiała się produkować się od początku ale to za godzinkę,bo na razie muszę wyskoczyć na miasto. Baj:)

Rzeczywiście czary jakieś.wszystko jest.Ale te cuda techniki płatają figle:)

Witam! Tak, tak coś z tymi postami szwankuje moje także pojawiają się i znikają, jak sytuacja będzie nadal się powtarzać to skreślę maila do administratora. Jestem już po wizycie, trwała z 25 minut, widziałam mojego małego szkraba, machał rączkami, wierzgał nóżkami a serduszko tak szybciutko biło. Dostałam skierowanie na komplet badań i ponowna wizyta 22 kwietnia. Widok niesamowity, nie da się patrzeć i nie uśmiechać, nawet mój lekarz robił "lola". Samopoczucie mi dopisuje, jak i apetyt, śpię bardzo dużo bo po 9-10 godzin a standardem było kiedyś 6. Uściski dla Wszystkich. Dorka, teraz czekamy na Twoją relacje.

Dzięki Dorka za wykres, zawsze to jakiś punkt odniesienia. A co działo się z twoimi piersiami, tzn jak reagowały od owulacji? Balbinka to miałaś wspaniały dzień. dzidzia ma się dobrze więc tylko się cieszyć, wcinać i spać!

Balbinko wspaniałe wieści ;) ciesze się bardzo, ze wszystko jest ok. Ja dopiero za tydzień nie wiem jak to przetrzymam. Im bliżej do badania, tym bardziej się stresuję. Chciałabym już wiedzieć, czy wszystko gra. Mnie zaczęły dokuczać piersi ostatnio, a u Ciebie? Ja tez dużo śpię ostatnio, mniej się budzę w nocy, to tez plus ;) Który to Twój dokładnie tydzień? U mnie dziś pełny 10 i odliczam 11 Joanno w czasie owulki bolały mnie lekko piersi. Potem zaczęły z powrotem ok 22 dc i to bardziej sutki. Trwało to kilka dni, potem był spokój i dopiero po terminie @ zaczęły znowu dokuczać.

Dorka nie uskarżam się na ból piersi, czasem mnie poswędzą, czasem pobolą, w ciągu dnia są bardziej nabrzmiałe niż w nocy. Na szczęście nie dokuczają m mocno. U mnie dokładnie jutro 10 tydzień strzeli. Zawsze w czwartek i piątek spada mi kondycja i pewne dolegliwości się nasilają, ale już przyzwyczaiłam się do tego.

Iza, miałam jeszcze robione usg jajników-i tyle-nic więcej. Odwlekamy wizytę w klinice leczenia niepłodności, bo mąż jest przekonany,że oni są dobrzy jedynie w zbijaniu kasy. Zresztą pierwsze badanie robił wlaśnie w jednej z takich klinik-cena: ponad 100 zł-wynik:zalecane dalsze leczenie. Badanie w laboratorium niezależnym: 20 zł-wyniki dobre. Pozdrawiam!

Witam moje drogie!!! dziekuje wam wszystkim za piekne komentarze! ja nadal jestem w szoku i nie moge w to uwierzyc nadal.... co do symptomow to mam jedynie obolale piersi pobolewa mnie w dole brzucha!!! nic wiecej... no moze troszke mi sie zwiekszyl apetyt :-) bede tu napewno zagladac i z niecierpliwoscia czekac na dobre wiadomosci!!!! a tak a propos to macie racje, jestem szczesciara bo w lutym niby zaczelismy staranka ale bylismy na urlopie i bylo to raczej na chybil trafil a w marcu juz porzadne staranka i pyk od razu ciaza!!! oby tylko wszystko dobrze sie ukladalo!!!! pozdrawiam wszystkie goraco!!

Witam po weekendzie! Był to straszny weekend dla Polski! Ale musimy żyć dalej i na forum się udzielać. Nikt nie pisze to ja zacznę! Więc u mnie dziś 27 d.c. Od dwóch dni bolą mnie sutki a piersi tylko trochę. Zaznaczę że nigdy sutki mnie nie bolały tylko całe piersi. Mam bóle podbrzsza od jakiś 4 dni jak na okres. Od czasu do czasu bóle jajnika. Wszystko niby dobrze ale temp dziś rano spadła z 36,9 do 36,8. Boje się że to spadek przed @. Jest nadal na podwyższonym poziomie ale nie jest to super temp. Wiem że to lekka pochopność robić jutro test, ale go chyba zrobię. Dawno już nie robiłam a jak jutro zobacze że nic nie wyszło to jakoś moze spokojniej przyjme @ jak nadejdzie. Same nie wierzę że to piszę...

Co z Wami! Taka cisza! Ja dzisiaj rano dostałam @, dwa dni wcześniej. Dobrze że nie zrobiłam tego testu bo go nie zdążyłam kupić. Pod koniec kwietnia wybieram się do gina na kontrole. A Co tam u Was słychać?

Ja dzisiaj też dostałam @ po 6 tygodniach od zabiegu.

Witam, U mnie pomału do przodu. Za tydzień w czwartek kolejna wizyta a w ostatnim tygodniu planuje badania prenatalne. Wraz z wiosną radosną przywitałam moje nawracające problemy gastryczne i zaczynają mi mocno dokuczać. Moja ulubiona czynnością jest spanie:)

Hej, u mnie nic ciekawego.24 d.c.Temperatura jak na mnie dość wysoka,ale uznaję ten cykl za "zmarnowany", bo nie wiem kiedy i czy w ogóle miałam owulację-wyjatkowo mało zauwazalnych objawów w tym miesiącu. Pozdrawiam Was!

Cześc dziewczyny ;) Ja dziś mam wreszcie wizytę u gina. Nie mogłam się już doczekać, wreszcie zobaczę dzidziusia! oby tylko wszystko było ok. Napiszę potem, jak było Miłego dnia pa

Witam Dziewczyny Dorka zazdroszczę Ci tej dzisiejszej wizyty jak nie wiem co:)Zobaczyć swój malutki skarb i usłyszeć bicie jego serduszka,to na pewno cudowne przeżycie.Wierzę,że ciąża przebiega prawidłowo i nie będziesz musiała się o nic zamartwiać. Joanna ,szkoda,że @ znów przylazła,mam nadzieję,że nie dopadły Cię żadne smuty i z nadzieją patrzysz w ten nowy cykl. Bardzonowa,z takim utęsknieniem wyczekiwałaś @ i wreszcie nadeszła:)Zaczynacie już z mężem myśleć o kolejnych próbach?Wiem,że na pewno ciężko jest się przemóc jak ma się za sobą tak smutne doświadczenia,jednak chyba nie ma co zbyt długo zwlekać.Trzymam mocno kciuki i wierzę ogromnie,że tym razem droga do upragnionej ciąży nie będzie siedmiomilowa i zakończy się łzami szczęścia a nie smutku,tak jak wcześniej.Trzymaj się cieplutko:) Gwiazdencja,kiedy dokładnie masz wizytę?Już mamy połowę kwietnia,więc chyba zbliża się ona wielkimi krokami?Razem z Tobą czekam na wyniki badań i niecierpliwie wyczekuję TYLKO DOBRYCH wiadomości.Jak tam Twoja alergia,daje Ci się już we znaki? Triss,jeszcze nie wiadomo czy ten cykl rzeczywiście poszedł na straty,nie mów hop... Marchewa co u Ciebie?Odezwij się proszę,bo zaczynam myśleć,że wypisałaś się z naszego babskiego kółka.Czekam ... Ja byłam ostatnio na pobraniu krwi,bo mam zrobić te wszystkie hormony.Wyniki odbiorę dopiero na wizycie a ta będzie dopiero pod koniec kwietnia. Pozdrawiam cieplutko i wiosennie:)

Ja już po wizycie ;) Wszystko ok na szczęście, widziałam dzidziusia, ruszał się i machał rączkami :) :) :) serduszko biło ;) niesamowite wrażenie :) Poza tym wszystkie badania ok, nowych mam na razie nie robić. Wizyta za miesiąc, a ja juz się nie mogę doczekać ;)

Dorka Booooskooo!!!! Doskonale wiem co czułaś:) Cieszy mnie, że z maleństwem wszystko w porządku. Zanim się obejrzysz minie już ten miesiąc. Ja za tydzień idę z wynikami zakładać kartę ciążową. Na koniec miesiąca umawiam się na badania prenatalne, taką podjęliśmy decyzje, coby spokojniejszy mieć sen. Staram się myśleć pozytywnie:) Pozdrawiam!!!

Cześć dziewczyny Dawno się nie odzywałam, ale u mnie nic nowego się nie działo, aż do kilku dni wstecz. Mianowicie, udało mi się przyspieszyć wizytę u gina :) Przeciwciała spadaj mi i juz mam wynik nie dodatni a wątpliwy. Lekarz zalecił żeby poczekać jeszcze jakiś czas i zacząć działać. Alergia już mi dokucza, więc i tak się muszę wstrzymać, ale cieszę się bardzo, że wyniki mam coraz lesze. Pozdrawiam Was wszystkie. Dorka cudowne uczucie zobaczyc dziecko :)

hejka kochane!!!! u mnie pojawily sie pierwsze mdlosci i to nie tylko poranne :-// piersi nadal bola ale nie rosna ;-) apetyt mam bardzo duzy, co chwile jestem glodna ale te nudnosci to sa okopne... a poza tym to bardzo sie ciesze a zarazem boje o moja dzidzie. wiadomo ze pierwsze 12 tyg jest najbardziej zagrozone... ja jestem teraz okolo 8 tyg. pozdrawiam was wszystkie piszczie co tam u was!!!!

Dorka, wspaniale,że mogłaś zobaczyć swoje maleństwo-zazdroszczę Ci,ale tak zdrowo;) Gwiazdencjo, cieszę się,że przeciwciała nareszcie spadają i niedługo bedziecie mogli się starać. Ivess pisz na bieżąco, jak się czujesz. U mnie NIC-czekam na @.W zeszłym miesiącu@ przyszła 32DC.Jutro mam 32 DC więc raczej bedzie powtórka z rozrywki.Coś mi się te cykle wydłuzają... Pozdrowienia!!

Hej Dziewczyny:) Triss a może jednak mimo Twoich przeczuć @ nie przyjdzie?Nigdy nic nie wiadomo.Wiem,że z każdym kolejnym miesiącem,kiedy mimo usilnych starań nic nie wychodzi,coraz trudniej jest uwierzyć,że tym razem się uda i człowiek z góry zakłada porażkę.Jednak chyba w końcu musi się udać,staram się nie dopuszczać innej myśli do swojej głowy,choć przyznam,niekiedy jest bardzo ciężko myśleć pozytywnie i cała moja wiara ulatnia się ze mnie nie wiadomo gdzie.Mam nadzieję,że Twój cykl wydłuży się duuuużo więcej niż tylko na trzydzieści parę dni i będziesz mogła dołączyć do naszych pozostałych mamuś:) Gwiazdencja cieszę się ,że przeciwciała spadają ,rewelacyjna wiadomość:)Powiedz mi do kiedy tak bardzo daje Ci się we znaki Twoja alergia i na jak długo musisz odłożyć starania o dzidziusia? Ja czekam na swoją wizytę w przyszłym tygodniu,wtedy odbiorę wyniki badań i mam nadzieję,że dostanę jakiś zastrzyk pozytywnych wieści bo jakoś ostatnio nie bardzo pałam optymizmem. Pozdrawiam cieplutko:)

Witam, Jestem świeżo po wizycie. Wszystko w najlepszym porządku, wyniki mam dobre, ciśnienie też, tylko waga podskoczyła:( Za tydzień w środę czeka mnie jeszcze usg prenatalne a później kolejna wizyta 21 maja. Mam nadzieje, że Wasze milczenie jest dobrym omenem:P A tak z zupełnie innej beczki to mam potworny problem z mrówkami w domu, niestety wraz z wiosną i one się do mnie wprowadziły... sypię jakąś trutką, ale nie wiem czy to coś pomoże... Znacie może jakieś sposoby na to dziadostwo? Pozdrawiam!!!!!!