Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rimm

Zony muzulmanow

Polecane posty

Gość arabman
no to podaj numer strony przynajmniej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wlasnie jestem po rozmowie z mamusia tate chca przeniesc do innego szpitala.. wyniki dalej sa zle i oni juz rozkladaja rece.. tatulek sie zalamal bo to juz ponad miesiac w szpitalu.. jeszcze kilka dni temu mowili ze moze pojdzie do domu a teraz sie okazuje ze ta cala bakterie te leki to tylko uspili bo stan pluc jest taki sam jak pred podaniem leku tylko tyle ze sie nie pogorszyl.. mama tez juz nie ma sily.. tatulek jest w tej chwili w takim stanie ze nawet nie chce zeby go ktos odwiedzal.. najbardziej sie boje ze moze sie zalamac.. a jak psychika padnie to juz bardzo zle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nie sie troche pogoda tez popsula:( moniska musisz wspierac tate!!! Niech wie ze jestescie przy nim To moze zdzialac naprawde cuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on jest w tej chwili na takim etapie ze nie chce zeby ktokolwiek go odwiedzal i nawet mojej mamie kazal dzisiaj powiedziec ze ma mi przekazac ze mam nie dzwonic bo on nie chce z nikim gadac.. jest to przykre ale co ja moge zrobic.. moj tatulek ma taki charakter a nie inny i nikt nic na to nie poradzi.. pytalam mamy moze w szpitalu jest ktos kto moze pomoc, doradzic.. w takich sytuacjach jakis psycholog albo nawet lekarz bo z tego co wiem oni maja takie kursy jak radzic sobie z psychika pacjenta.. ale jedyne co powiedzieli mojej mamie to to ze ma go wspierac i nic wiecej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorki
http://wyborcza.pl/1,75402,4182753.html To tez warto przeczytac. Moze to zmieni nieco poglady, ze to tylko islam. Mooniska - mam nadzieje, ze zmiana szpitala i byc moze lekarza cos odmieni na lepsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mamcia jakis czas temu poszla do lekarza bo sie zle czula Lekarz powiedzial ze ma wode w osierdziu!!! Co w koncu sie okazalo bujda Sluchaj tata musi wiedziec ze jestescie przy nim normalne to jest w jego stanie ze niechce was widziec bo jest mu ciezej jak widzi ze sie nim zamartwiacie ze wy takze cierpicie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w szpitalu gdzie ja mieszkam w Pl odwiedzil juz chyba wszystkie oddzialy.. lekarze nie maja pojecia co jest.. chca go wyslac teraz do szpitala specjalistycznego ale tam musi byc kardiolog wiec tata czeka na miejsce.. on jest typem czlowieka ktory nie lubi byc zaleznym od kogos.. i to ze ciagle ktos od niego przychodzi i pyta o jego samopoczucie bardziej go denerwuje niz pokazuje ze inni sie martwia.. sa tacy ludzie co gdy jest im zle chca miec bliskich przy sobie i sa tez tacy (do ktorych nalezy moj tata) co uwazaja ze najlepiej radzic sobie ze wszystkim samemu.. a to ze ktos inny sie martwi bardziej niz zwykle oznacza dla nich tylko tyle ze jest gorzej niz byc powinno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a do szpitala sie czeka:( Moze zamowcie wizyte zeby dobry kardiolog przyjechal do szpitala i przeprowadzil badania ewentualnie na konsultacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rimm moj tata caly czas lezy na pluca juz ponad miesiac.. chca mu robic inne badania ale ich nie zrobia w tym szpitalu tylko chca go wyslac do specjalistycznego.. a kardiolog jest potrzebny bo tato ma kardiopatie i w razie takiej zapasci jaka mial ostatnio jak wyladowal na oiomie kardiolog jest bardzo potrzebny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniska ja ciebie rozumiem dlatego ci pisze zebys moze zaplacila dobremu lekarzowi zeby zajal sie twoim tata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rimm chyba jednak nie rozumiesz.. moja mama juz nie raz mowila ze jest skora zaplacic kazde pieniadze zeby zrobili mu komplet badan ale musza go dac do innego szpitala bo tych badan u nas nie wykonuja!! mam nadzieje ze teraz napisalam zrozumiale i dobitnie.. czasami jest tak ze nawet kasa wszystkiego nie zalatwi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak nie rozumiem:( To jesli wezma tate do innego szpitala nie moga szybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mooniska wyslij mame do tego szpitala do ktorego tate maja przewiezc i niech mama "zalatwi "miejsce na juz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na dolnym slasku sa trzy szpitale specjalistyczne dla chorych na pluca ale tylko w jednym jest oprocz tego oddzial kardologii i tam wlasnie musi dostac sie moj tatulek.. musza mu pobrac do badan fragment pluc nie wiem jak to inaczej wytlumaczyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym problem ze sie na da.. moj tato juz kiedys byl tam tylko tyle ze na oddziale kardiologi a nie na plucnym.. moja mama ma tam kuzynke i uwierzcie gdyby to zalatwienie byloby mozliwe to juz dawno by tam byl..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego mowie ze jest tak ze czasem trzeba czekac.. i nic nie da sie zrobic.. czasami nawet kasa nie zalatwia problemu.. na te antybiotyki ktore dawano mu na ta bakterie szpital wydal ponad 5 tys zlotych wiem bo pielegniarka z ciekawosci zajrzala do papierow a potem nam powiedziala.. w sumie to moglaby za to z pracy wyleciec.. ale nie o tym sprawa.. powiedziala ze gdyby tato nie byl na oiomie to moglby zapomniec ze podano by mu ten lek bo na wew im nie wolno bo wszystko musi sie miescic w budzecie.. gdy mama zapytala ja a jak bym dala na te leki pielegniarka powiedziala nie byloby nawet o tym mowy bo prawo w Pl jest takie a nie inne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem cos na ten temat,moja kruszynka jest wczesniakiem,zaraz po urodzeniu "zalatwilam"jej transport helikopterem do Katowic do Centrum Zdrowia Dziecka i to uratowalo jej zycie,spedzila tam 2 miesiace,potem okazalo sie ze jest jedna rewelacyjna szczepionka dla takich maluszkow ktora kosztuje ponad 20tys.zlotych ale praktycznie nie ma szans na refundacje,mam znajoma ktora tez urodzila takiego wczesniaczka ale ktory zostal u nas w szpitalu,na dzien dzisiejszy nie widzi,nie wiadomo czy slyszy ,dramat....podczas gdy moja zdrowiutka,duzo dowiedzialam sie na temat naszej sluzby zdrowia w ostatnich miesiacach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj dziewczyny Mooniska wez sie nie zalamuj sluchaj mowilam wam w jaki stanie byl moj braciszel... mial uszkodzone dwa najwazniejsze jadra mozgu... wszystko mozesz wyleczyc wszystko przeszczepic ale nie mozesz nic zrobic z uszkodzonym mozgiem... Gdy sie wybudzil ze spiaczki nie reagowal.. patrztl sobie wkolo... masakra... mama byla zalamana i narzarla sie prochow uspokajajacych co jej psycholog przepisal i o malo nie wykitowala ze tak za przeproszeniem powiem bo juz o niczym innym nie myslala tylko o tym ze ona nie zamierza zyc gdy jej syn nie bedzie zdrowy... i tak nie dosc ze brat to jeszcze mama na glowie.... a wszystko dlatego ze doktor nam powiedzial ze nie istnieje zadna szansa... ale istniala - nadzieja i wiara w Boga... Po jakims kilku dniach brat zaczal reagowal... nie mogl ruszyc cala prawa strona ciala nawet cm dzwignac nogi czy reki... plakal czemu pozwolilismy doktorom odciac mu noge... tak bylo... trzeba poprostu dobrego psychologa... minelo od jego wypadku 4 miesiace - brat chodzi mowi i nawet ostatnio na nartach jezdzil:D potrzebuje rehabilitacji pewnie przez nastepny rok ale jest z nami calusienki i zdrowy moze tylko troszke powolny... Wiec nie mysl negatywnie bo zawsze sa szanse nawet w bardzo zlej sytuacji... Doktor mojego brata mowi - wymodlili sie Panstwo o cud bo ja pierwszy raz na oczy widze taki przypadek... Wiec miej nadzieje a bedzie wszystko dobrze.... no i pamietajcie ze pozytywne myslenie dobrze dziala na chorego wiec niech go rodzina odwiedza i wspiera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i oczywiscie jesli slyszeliscie ze w tym szpitalu jest kiepska ekipa doktorow to postarajcie sie przeniesc... wiadomo lekarz cudu nie sprawi ale warto miec dobrego doktora i dobra opieke. Bedzie dobrze! Bo musi byc dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do kochanego blondaska to wspolczuje twojej zonie... gdybym ja przeczytala ze moj facet sie pier... z tysiacami lasek to bym go tak w pysk strzelila ze bym mu to wiecej przez usta nie przeszlo a potem by mnie juz na oczy nie zobaczyl... Po drugie ja tez mialam facetow przed tym ale on dobrze o tym wie i rozumie wiec nie wymaga zebym pojechala do Wloch zaszyc sobie i udawac dziewice... Po trzecie z tym obrzezaniem zes wypalil buhahaha byl sie z czego usmiac... Dziewczynki obrzeza sie tylko w afrykanskich wioskach ale jak znajdziesz ksiazke o tym jak obrzezaja kobity w Syrii to daj znac chetnie poczytam:) Co do obrzezania facetow to jestem za poczytaj sobie inne fora: mnostwo polskich facetow placi ponad 1 tys zlotych zeby mu obcieli w klinice czesc napletka bo uwaza to za higieniczne; w stanach zjednoczonych w wiekszosci klinik robia to za darmo zaraz po urodzeniu chlopca... Sama uwazam ze to bardzo higieniczne i nie ma w tym zadnych minusow (jak dla mnie choc ja bym synkowi nie wycinala bo stwierdzam ze kazdy decyduje sam o sobie bedzie dorosly to se wytnie w klinice gdy tylko bedzie chcial) To tyle blondyn ale ty to masz mozg - moze to nadmiar sexu zezarl ci mozg co? ale wybacz bez obrazy bo ty obrazliwy jestes hihihihihihihi Pozdrowka PS. Co twoja zona robi kiedy ty tu przesiadujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bmblondyn ja tak naprawde w to nie wierze ze miales tysiac lasek,bo przepraszam bardzo,ale czym Ty im mogles zaimponowac?bo rozmowa,inteligencja to chyba raczej nie,a nie wyobrazam sobie tez zeby tam gdzie mieszkasz bylo tysiace slepych i gluchoniemych kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona Egipcjanina
heh nadrobiłam zaległości od mojej ostatniej wizyty na forum i nieźle się uśmiałam, niby Polska to cywilizowany współczesny kraj (gospodarczo) ale niektórzy nadal tkwią w mrokach śerdniowiecznych przesądów, że mzłumanie wszczynaja wojny kobiety zdobywają siłą a innowierców zabijają, żeby uzyskać zbawienie(heh jakos tak mi sie Ogniem i Mieczem skojarzyło). Ciemngród i tyle. Chociaz z jednej strony jestem w stanie zrozumieć, ludzie boją się tego co nowe i nieznane, a media też nam nie ułatwiają. Kiedyś wystarczyło powiedzieć mam Hiv żeby ludzie uciekali od ciebie zkrzykiem i omało nie pozbawili życia, bo nie znali tej choroby i bali się jej. Tak samo jest z naszymi facetami-ludzie mają proste skojarzenia MUZŁUMANIN=terrorysta. Cóz ograniczenie umysłowe nie zna granic. tak tępicie muzłumanów, ale spróbujcie chociaz zrozumieć, że ci ludzie są często ofiarami we własnym kraju. Myślicie że im jest z tym tak fajnie. Cała walka jaka toczy się np.w Iraku nie toczy się o religię, wyzwolenie czy inne wzniosłe cele ale o KASĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tak tak, Irak ma ropę, a tej na świecie zaczyna brakować, więc żandarm świata w postaci USA,pod byle pretekstem rozpętał nową wojnę, żeby się dobrać do ropy,starą niepotrzebną broń też trzeba gdzieś zużyć. Uwierzcie mi, że na tych konfliktach ktoś zarabia całkiem nie złą kasę a co mają poradzić ci biedni ludzie(NIE CHODZI MI O OSOBY POWIĄZANE Z ALKAIDĄ ALBO INNYMI FANATYKAMI ALE O ZWYKŁYCH OBYWATELI), którzy z wojną nie nają nic wspólnego, chca tylko spokojnie żyć, a tymczasem żyją w okupowanym kraju, w kraju, gdzie na głowę lecą im bomby i gdzie panuje ogólny strach i nędza. Postawcie się na ich miejscu-gdyby wam ktoś wpadł do domu i zaczął dyktować, że od dzisiaj żyjecie według takich i takich warunków, zaczął was wyganiać z domu, albo siłą narzucać swoje prawa nie bronilibyście sie??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×