Obmyślam strategie odchudzania w nowym roku. Po 40-tce

Ty suszone banany , ja suszone jabłka - doskonale wpływają na moje jelita i problemy hm... łazienkowe ;) Ja też dzis dietetycznie , juz 9 dzień , normalnie samam siebie podziwiam :D

W ogóle suszone owoce bardzo pozytywnie wpływają na trawienie. Szczególnie dziewczyny polecam wam suszone śliwki - mają moc błonnika i smakują pysznie. Są troszkę zdrowsze od suszonych bananów, które niestety mają sporo węglowodanów.

hej.gratuluje wszystkim. wy banany i jablka,a ja rodzynki :) wczesniej na obiadek byly warzywa smazone i mandarynka.zastanawiam sie co na kolacje. moze jajko na miekko i orzechy. moj maz bedzie zaraz gotowal kasze manna na gesto z sokiem,ale nie zjem.jutro sie skusze,bo lubie jak jest zimna. pozdrawiam

Słuchajcie , jakie my wzorowe jestesmy :D Wszystkie jemy suszone owoce , zamiast słodyczy ???? Ja tak robie od dłuzszego czasu oprócz dwóch kostek gorzkiej czekolady codziennie . Ale to traktuję jako źródło magnezu a nie słodycze .

latte-masz rację,banany sa kaloryczne i chyba nie powinno sie ich wcale jesc na diecie.Ja swieżych nie lubię,ale te wyjatkowo mi podchodzą,juz nie kupię jednak,moze suszone morele? Dobrze,ze jest ten topik,bo widzę,ze zaczyna mnie to jakos podtrzymywac;) ,mam mniej rzutów na jedzenie:D

ja tez lubie sliwki,wlasciwie to wszystkie owoce,a czekoladr gorzka tez wole nawet od zwyklej,tez bede jesc,tylko narazie sobie odpuszczam.ale w diecie montignaca gorzka mozna jesc.

Jola , a ty jestes na diecie Monignata? Dużo o niej czytałam i bardzo mi się podoba , ale podobno w naszych sklepach ciężko coś do niej kupić . Mam nawet jego ksiażkę , którą czytałam i jest bardzo przekonujaca .

Witajcie dziewczyny, u mnie niestety waga stoi :-( ale zauważyłam że mnie motywujecie :-) łatwiej mi odmówić sobie kolacji a to spora róznica, bo rano brzuszek prawie płaski , no może nie płaski ale tak prawie , prawie :-) Też lubię suszone owoce jabłka i śliwki chyba się na nie przerzucę zupełnie zamiast tych moich galaretek :-) Nie wiem czy Wy też tak macie ale dla mnie najciężej w weekend - kusi wieczorne jedzenie i picie :-) szczególnie jak przyjdą znajomi którzy lubią sobie podjeść ... Ale Wam zazdroszczę tych spadków wagi - wierzę że w przyszłym tygodniu też będę mogła się przyłączyć do Was :-) Gratuluję dziewczyny :-) Co powiecie na temat barszczu ze słoiczka? mało kalorii ma więc go piję w południe żeby nie rzucić się na obiad jak wrócę z pracy. Dobrze robię czy nie?

Świetnie nazwisko przeinaczylam :( Przepraszam pana doktora :D

Nie znam zupełnie tej diety:(. cassandra nie przejmuj się,ja tez stoję z waga,ale prawda,ze dziewczyny mnie mobilizują i dzisiaj nawet juz jesc mi sie nie chce:D...z rozpaczy haha,żartuję Musze kupic suszone sliwki i jabłka;) Mozecie napisac co jeszcze jecie,a czego zupelnie unikacie,poza slodyczami ,makaronami itp?

agnieszka , nie ja nie jestem na tej diecie,wlasnie dlatego,ze u nas chyba nawet nie da sie kupic takiego pelnoziarnistego pieczywa.tez mam jego ksiazke szcupla bez wyrzeczen,bodajze.troche sie do niej stosuje,nie jem ostatnio miesa z ziemniakami,wedliny z chlebem.jesli mieso to z surowka.wiem ,ze ser mozna. casssandra-mysle,ze barszcz jest ok. ostatnio czytalam,ze oczyszcza watrabe,wiec przy dietach mysle,ze jest wskazany. ja tez jem barszcz goracy kubek. a tak poza tym to jem:jajka,pomidory,ser,metki troche jadlam,banany, jablka,kiwi,pomarancze,brzoskwinie,ryz,migdaly,rodzynki,sliwki,rybe w galarecie,smazone warzywa...

witajcie. ważenie za nami. Gratuluje wyników i dyscypliny. Agnieszka, jak siostry działamy Nie ratuję sie przed słodyczami czymś suszonym, Raczej sięgam po mandarynkę lub serek homo. Lubie słodycze, ale tym razem omijam je bez bólu. Mąż dzisiaj rozebrał choinkę, sporo trufli i wiśni w likierze jeszcze zdjął. Dzisiaj nie popisałam się, zjadłam porządne drugie danie:( i poszłam sobie spać. Widocznie los tak chciał. :)

Szczupła z tą choinką to dobry pomysł u mnie też się już sypie Dziś w biedronce jest promocja na mandaryki chyba ludzie z pełnymi siatami chodzą a ja poszłam i nic nie kupiłam bo zapomniałam że tam tylko gotówką można płacić :-( na pocieszenie kupiłam sobie gdzie indziej pomarańcze - słyszłam że owoce powino się jeść tylko rano - ciekawe czy taka pomarańcza mogłaby posłużyć za kolację? apetycznie wygląda :-) staram się też nie jeść mięsa z ziemniakami ale marnie mi to wychodzi a z pieczywem jeszcze gorzej grzanka z pomidorami i świeżą bazylią nie wyjdzie z chlebka waza :-) myślę że już łatwiej stosować to pół porcji no i jak najczęściej tu zaglądać bo jak patrzę na te wasze wyniki to nawet pomarańcza już tak atrakcyjnie nie wygląda :-)

Cassandra, jedz wszystko. Zwłaszcza jeśli masz na to ochotę. Mysśę, że w ten sposób uchronisz się przed napadami wilczego głodu. Organizm sam wie, czego chce, słuchaj go tylko. Ja niejeden raz bęąc na monotonnej diecie miałam wrażenie, że mimo sytości jestem głodna. Bo jadłam mięso, a potrzebowałam węgli. Teraz jem same pyszności, niczego sobie nie odmawiam, ale ograniczyłam ilość i z chleba zrezygnowałam. bez bólu, chleb i ziemniaki niewiele znaczą. Znam ciekawsze zamienniki.

Powiedz Szzupła jakie wymyśliłaś zamienniki? ja na tą chwilę mam tylko jeden - poniżej przepis : http://zpierwszegotloczenia.pl/przepisy/smaczne-i-zdrowe-placki-selerowe/ lubię placki po węgiersku więc ten przepis jest fajny choć oczywiście smażone czy ziemniaki czy selery to pewnie tyle samo kalorii :-)

mysle,ze selery sa lepsze,

wygladaja te placki apetycznie,tez takie zrobie sobie.napewno beda zdrowsze niz ziemniaczane

cześć Jola :-) smakują bardzo podobnie - zetrzyj selery na bardzo drobnej tarce będą lepsze

Namawia mnie na mięso smażone bez panierki:) Łykam. Kolacja:)

Szczupła możesz sobie pozwolić , ja niestety poprzestanę na tej pomarańczy ale w sumie nawet nie czuję się głodna :-) serfuję sobie po necie i znalazłam to: http://www.lansik.pl/16817/gigantyczna-modelka-na-okladcenbspmagazynu-v-zdjecia/ co myślicie o tym? pomimo tego że chcę schudnąć to lepiej bym się czuła mogąc zobaczyć np. w sklepie ciuszki na manekinach w moim rozmiarze a nie tych 34

Będę tu siedzieć do starości, Ale nie narzekam, fajny temat, fajne Koleżanki. Schudnę na bank, ale nie daje gwarancji co do terminu. Z Wami jest mi tutaj tak dobrze...:)

Witajcie raniutko . Mam dzis sporo pracy w domu , a poza tym zawsze wcześnie wstaje :)U nas tak zasypało ,ze jak patrzę przez okno na drzwi wejsciowe do mojego domu , zastanawiam się jak je otworzymy :D Chyba maż wyjdzie przez taras i odkopie je najpierw :) Tak dziewczyny , ja też tu troche posiedzę , bo jak znam siebie , to najpierw schudne , potem przytyję , potem znowu schudne i znowu przytyje :P:(:D

Ale się rozkręciłyście:) Przepis na placki z selera niezły:),chyba dzisiaj zrobię.Ja smazylam kiedys podobne placki z cukini,polecam,trzeba jedynie dodac wiecej przypraw. Juz nie jestem tak głodna jak wczesniej,wczoraj nawet nie jadłam kolacji.Nie wiem czy to zasługa tego,ze nie jem mięsa czy raczej ,ze jem to na co mam ochotę;),oczywiscie w granicach zdrowego rozsądku. Nie wiedziałam,ze barszcz jest tak zdrowy????ze surowe buraki to tak,ale po gotowaniu? Jak was czytam to dochodze do wniosku,ze w sprawach zywienia jestem kompletne zero,cos tam dzwoni,niby wiem co zdrowe a co nie,ale jak mam sama cos sobie przygotowac to juz problem:P

czesc ranne ptaszki,mysle,ze mieso bez panierki chociaz smazone mozna jesc,chociaz powiem ,ze tez nie mam ostatnio ochoty na mieso. ale jutro na obiad zrobie chyba to Zapiekanka z piersi z kurczaka T Składniki: - 1 ugotowany brokuł - 2 ugotowane piersi z kurczaka - 2 jaja - 200 ml śmietany, - 1 łyżeczka oliwy - 100 g startego żółtego sera - 1 łyżka posiekanej natki pietruszki - sól, pieprz do smaku Przygotowanie: Brokuły i mięso pokroić. Roztrzepać jaja, dodać sól, pieprz, śmietanę i ser. Żaroodporne naczynie wysmarować oliwą, włożyć mięso i brokuły, zalać masą jajeczną i zapiekać w 200 st.C przez ok. 20 minut u nas tez sniegu sporo,ale i mocno wieje .pozdrawiam a co do siedzenia tu-to mozemy dluuugo ,bo jest fajnie

Chałupka ogarnięta , zastanawiam się co zrobić na obiad . Domownicy chcą pierogi z jagodami , mam zamrozone , więc nie będzie problemu , a sobie chyba ugotuje jarzynową . Jola skopiowałam twój przepis , bo wygląda bardzo smakowicie . Lubie kurczakowe cycki , lubie brokuły więc wszystko mi pasuje :) Mąz do tej pory odśnieża :D i zastanawia sie jak dojechac do firmy

jeszcze popracowałam nad stopką. Dodałam sobie 0,1 na starcie, tutaj nie miejsce na zaokrąglenia:D Każdy gram się liczy. Talia mi się rysuje, hmm ładne to:p

Witajcie w zasypanym świecie :-) u mnie też mnóstwo śniegu i od rana prawdziwa zamieć. Przepis na kurczaka z brokułami wygląda super , dziś mam śledzie w jogurcie z ziemniakami ale w lodówce mam kurczaka i brokuły więc chyba się skuszę :-) bo to chyba nawet dosyć szybko się robi i w tygodniu nie będzie jak znalazł. Na śniadanie zjadłam bułkę ;-( jakoś nie mogę się przestawić na ten chrupki chlebek, może macie jakiś sprawdzony?

mysle.ze mozna jesc ciemny chleb,albo jakies bulki ze zbozami,chociaz to tez wiekszosc podrabiana-dosypuja zwyklej maki.moze razowy. u nas tez bialo,maz odsniezyl do furtki,jak wyjezdzalismy na zakupy,wracamy a tu znowu nawialo.i od nowa robota:) jem teraz banana,kiwi i mandarynke i powtorke na wspolnej ogladam,a moj mezus radio mi zmienia w samochodzie,za to synus jeszcze spi-oj te nastolatki hi hi :)

cześć Jola :-) też mam mandarynki - pojechałam dziś rano do Biedronki - tym razem już z gotówką i kupiłam ich całą masę - ale są naprawdę słodkie a to tylo 16 kalorii jak dobrze pamiętam :-) mam dwóch synów 14 i 7 lat ale nie dałam im dziś pospać :-) w sobotę wszyscy sprzątamy dom więc nie ma forów :-) trochę ruchu nikomu nie zaszkodzi, mąż zaraz skończy myć podłoge a ja zabieram się za obiadek

czesc cassanda,ja tez w biedronce kupilam.mozna wcinac.a ludzi ile wszedzie,korki,kolejki - szok zaraz za obiad sie biore,