Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szczupła duchem

Obmyślam strategie odchudzania w nowym roku. Po 40-tce

Polecane posty

czesc dziewczyny,ostatnio sie nie udzielalam.chociaz czytalam Was. jakos te ostatnie wydarzenia wplynely chyba na mnie. z moim odchudzaniem i dieta marnie,nic mniej ,a nawet wiecej. ciezko mi idzie,ostatnio calkowity brak silnej woli:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola , każda z nas ma takie chwile jak ty teraz . U mnie w rodzinie jest bardzo poważna choroba - mój brat jest naprawdę bardzo chory , lekarze nie dają dużych szans na wyzdrowienie , bardzo mnie to dołuje i nie nastraja do myslenia o sobie , dietach i odchudzaniu , ale jednoczesnie gdzieś tam w podświadomosci myslę o przyszłosci , która mam nadzieję gdzies tam jest i wtedy biorę się w garść . Tobie tez życzę spokoju , choć patrząc w telewizji na kolejne pogrzeby , to rzeczywiście może sie odechcieć wszystkiego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc agnieszka,dzieki za odzew.rozumiem Cie dobrze,tez mam chorego brata od wielu,wielu lat,choroba nieuleczalna,ale mozna z tym zyc,chociaz powazna. jak tak patrze na to wszystko to czasem wszystkiego sie odechciewa.lecz za chwile jest juz ok. czasem pewnie kazda z nas ma ciezsze chwile. i zeby chociaz to odchudzanie latwiej szlo,byloby jakies pocieszenie,a tak nawet tu d..a.ale coz moze trzeba sie bardziej postarac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam panienki :) Wpadam tylko na chwile, bo zabiegana jestem od trzech dni okropnie. Masa spraw do zalatwienia i duzo z mala na swiezym powietrzu, wieczorami padam juz o dziesiatej. U mnie dietka ok, tez sie spodziewam niebawem @ ale u mnie to roznie bywa. Waga spada i ogolnie jestem zadowolona, chociaz nie jest latwo. A jak Wam sie wiedzie? Jola taki okres jakis nie bardzo, ale bedzie lepiej, zobaczysz, usmiechnij sie 🌻 😘 Pozdrawiam i piszcie wiecej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiepsko mi idzie to odchudzanie , opornie :( ale może nareszcie zrobi sie cieplej i bedę miała więcej ruchu , to waga nareszcie ruszy szybciej . No i zbliżający sie @ też robi swoje :( No , ale najwazniejsze ,że od kilku tygodni spada choć pomalutku :) A jak u was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny,dzieki MaHanka. gratuluje.i tobie tez agnieszka,ja nawet nie wpisuje.zal:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola , trudno :( przytulam Ja postanowiłam ,że od jutra zdwajam wysiłki , koniec z wymówkami , wchodzę na dietę warzywno - owocową , na niej szło mi najlepiej . Własnie ugotowałam gar zupy jarzynowej i bigosu warzywnego , zakupiłam zapasik warzyw i owoców i od jutra startuje . Nie zakładam z góry ile będzie trwac moja dieta , ile na niej wytrzymam , mam nadzieję ,że całe 6 tygodni .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i mi wcięło posta :-( chudnę baaaardzo powoli, ale za to najskuteczniej od 5 lat więc jestem zadowolona:-) może 1,2 kg tygodniowo byłoby możliwe, ale ja tak naprawdę jem normalnie - jedynie przestałam jeść kolację więc jak na takie małe wyrzeczenie to i ak nieźle :-) choroba nie wybiera ... jednak te chore osoby najczęściej chcą żeby cały świat dookoła był wesoły bo zamartwianie się nie pomaga... ważna jest ta chwila i każdy uśmiech...głowa do góry dziewczynki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cassandra , super chudniesz , gratulacje 🌼 W przypadku choroby mojego brata , jest troche inaczej , to guz mózgu . Brat przeszadł juz kilka operacji , w tej chwili jego stan jest bardzo cięzki , jest w spiączce , wiec rozumiesz ,że tak naprawdę to niewiele rzeczy nastraja mnie optymistycznie , choc ja musze sie trzymac ze wzgledu na moich rodziców , którzy bardzo ciężko to wszystko przechodzą :( .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No faktycznie Agnieszka, przykro mi, to pewnie bardzo trudne dla CIebie.... Podziwiam CIę , że mimo wszystko potrafisz się czasem uśmiechnąć :-) i życzę CI żebyś jednak robiłą to najczęściej jak można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w piątek🖐️ Agnieszko, bardzo mi przykro z powodu Brata. Wiem czym jest guz mózgu, mierzyłam się z taką sytuacją, chodzi o mojego poprzedniego partnera:( Nawet do wspomnień nie chcę wracać. Bądź silna. 🌻 Cassandra gratuluję, pięknie:) MaHAnka:classic_cool: Ja ważę 64, czyli dodałam sobie przez ten tydzień, ale nie mam głowy do stopki, tym bardziej do odchudzania. Ja jestem szczupła duchem, nie ciałem:p @ zaraz, łapię wodę:) Jutro sprzedaję działkę:) Taką ogrodową. Nie mam czasu tam się opalać, a co dopiero coś robić. Żadna ze mnie ogrodniczka, więc cieszę się niezmiernie, podobnie jak mąż, bo miał dość koszenia. Na pozór kurczy się nasze imperium, ale pozbywamy się najsłabszych ogniw:D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny ❤️ Ja muszę byc silna , mam rodzine , małe dziecko , wiec muszę sie nimi zajmować i dobrze . Szczupła , wyprzedajesz wszystko jakbys miała sie wyprowadzić na koniec świata :) No ale zycze ci , aby ta jutrzejsza transakcja była równie udana jak poprzednia :) 64 kg :(:) ja podobno zgodnie ze stara waga też tyle ważę , ale na nieszczęście mam nową :( Moze ją wyrzuce i nową kupię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w piekna słoneczną sobotę . Dziś mam duzo pracy w ogródku , chyba juz powyjmuję meble i poustawiam , bo czasmi po południu można juz chwile posiedzieć .odezwę się dopiero wieczorem . Miłego odchudzania . Wieczorem napiszę jak mi poszło w pierwszym dniu w-o. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie dziewczyny widzę że można wam pogratulować spadku i utrzymania wagi. Ważne że żadna nie przytyła. Ja też mam spadek i to całkiem niezły. W poprzedni piątek miałam 71,4 a dzisiaj 70,0kg. nie mogę zaktualizować stopki-nie wiem dlaczego. Pozdrawiam i życzę miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesniareczka przepieknie, gratulacje :D jak to zrobilas? Szczupla, jola, agnieszka dzieki 🌻 Agniesiu powodzenia na w-o :) a jak male to dziecie masz, bo ja nawet nie wiem? Ja tez wlasnie glownie ze wzgledu na moja kruszynke postanowilam sie zmienic... Cassandra najwazniejsze, ze chudniesz a za czasem moze dolozysz jeszcze jakas inna modyfikacje do tych kolacji i bedzie jeszcze lepiej ;) Jestem znow tylko przelotem w domu; farbowanie wlosow juz dzis bylo, zakupy na caly tydzien tez, gril byl w poludnie. Teraz dom ogarnac, poki mala u babci sobie spi a potem jedziemy nad wode i do lasku. Wieczorem pewnie znow nog nie bede czula, ale to dobrze :P U nas bardzo cieplo, jaies 20 st. i lekki wiaterek, super. Zjem teraz porcje lodow waniliowych, bo juz tak od kilku dni za mna chodza i biore sie za sprzatanie. Milego weekendu 🖐️ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w niedziele , drugi dzień z dietą w-o rozpoczęty :) Mam nadzieję ,że równie dobrze będzie zakończony :D Dzis będzie piekny dzień , więc zyczę wam miłego odpoczynku ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie poszlo wczoraj niezle, staram sie jak moge :) A gdzie sie podziala bakala?? ;) Nie martw sie kilogramami, pisz z nami i bedziemy sie wspolnie zachecac do chudniecia, moze bedzie Ci latwiej? Chyba chcesz byc dla swojego synka jeszcze wiele lat mloda i zwinna mamusia, z ktora maly bedzie mogl fikac, brykac i bawic sie do woli....? Bo ja bardzo chce, nie moge sobie wyobrazic, zebym juz do konca zycia zostala taka kaleka jaka w tej chwili jestem.... a co gorsza zebym nie mogla dac swojej coruni tego wszystkiego co maja inne dzieci, oczywiscie fizycznie. I nie chce, zeby kiedys sie z niej wysmiewano, ze ma mame wieloryba i zeby miala obciazenie psychiczne od dziecka.... ludzie sa czasem okrutni :O Chce uprawiac z nia sport; rower, plywanie, w przyszlosci rolki, jazda na koniu czy inne takie i musze byc do tego zdolna, bez zadyszki, potu splywajacego litrami i po prostu zwinna i gibka. I do tego z calych sil daze :) I wiem, ze mi sie uda, z milosci do niej ❤️ Uff... ale se popisalam ;) Milego dnia i piszcie! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaHanka jestem ale miałam imieniny męża i przygotowania na gości to mnie nie było i chyba po tym wszystkim waga znowu wróciła aż sie boje ważyć................ Ale pięknie napisałaś:) Agnieszka bardzo mi przykro z powodu twojego brata. Przytulam cie mocno i trzymaj sie👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszko ja dużo dobrego czytałam o tej diecie w-o ale ja jednak jestem mięsożerna i nie dałabym rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciłam z wielogodzinnego spaceru. On nie wyciągnął prawie siłą, bo nie lubię ruszać się z domu. Aż byłam zła, że uległam:) 8 godzin, w tym wizyta u moich rodziców ze dwie, bo mój mąż uwielbia mojego tatę (z wzajemnością), a nie zasatilśmy go w domu. Czekaliśmy przy piwie:) Szliśmy dzisiaj unikalnym mostem kolejowym w Europie, który jest na zakręcie. Most-łuk- żelazny. W przyszłym roku moje miasto-miasteczko obchodzi 800- lecie powstania. Będzie się działo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HeLLa;)))
właśnie ten problem też mam, że wraz z wiekiem zmniejsza się tempo metabolizmu i trudniej walczyć z nadwagę i zachować odpowiednią kondycję też:| dlatego ja wybieram np miej forsowne ćwiczenia, ale staram się je uprawiać regularnie. kilka porad jak zachować siłę, zdrowie ale i dobre samopoczucie w nieco starszym wieku znalazłam np tu: http://www.klubdobrejenergii.pl/dobra_energia_dla_ciebie.html/593/Jak_zachowac_mlodosc_i_miec_mnostwo_energii_w_starszym_wieku/ i mogę polecić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Witam wieczorkiem. Mala juz spi, przeszlismy dzisiaj mase kilometrow, byla woda, plac zabaw, las, zjezdzanko, hustanko, bieganko.... ledwo nogami powlocze ;) W sloncu lekko ponad 30 st., dobrze, ze wiaterek byl, bo bym chyba ducha wyzionela. Chodzilam dzis jeszcze w jeansach i dosc cieplych butach... musze sobie dopiero sprawic jakies leciutkie, malej tez, od rana wybieramy sie na zakupy. Wczoraj byl gril u tesciowej, dzis tez a i lody waniliowe mi sie dwa razy zjadlo... dlatego od 14 tej juz nic tylko woda :P Tak to jest jak sie czlowiek skusi na zbyt wiele smakolykow, wieczorem trzeba pocierpiec ;) chociaz tak trudno jest... Maz wciagnal przed chwila kolo mnie dwie parowki na cieplo z chlebkiem i musztarda, ciasto truskawkowe od matki i kilkanascie keksow czekoladowych.... ech :O Slina mi leciala jak nie wiem i juz szlam w myslach do kuchni sobie cos uczknac... ale sie opanowalam i cierpie dalej... oby do rana, bedzie pyszne i obfite sniadanko... mniam :D Chyba pojde dzis wczesniej spac... hihi ;) A gdzie niteczka? Pozdrawiam wszystkie i spijcie dobrze 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny. Poranek jak zwykle zabiegany - organizacyjnie. cieszę się że u was wszystko w porządku . piszcie , ja odezwę się póżniej po weekendzie dzisiaj znowu ostro muszę się trzymać . Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×