Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KonwaliowyFacet

Czy będąc kimś głębokim można być szcześliwym?

Polecane posty

Gość amaletta
coraz wieksza wrazliwosc i glebie widac w twoich postach autorze, az sie łza wzruszenia w oku kreci :D I jakim prawem znów mówisz MY w imieniu innych??? My kontra On. bądź uprzejmy wskazać odpowiedni cytat :P człowieku z głębią Może mąż nie daje satysfakcji pełnej? A może żaden Cię nie chce??? O... jakże piękne wycieczki, pełne głębokich i wrażliwych przemysleń :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez uduchowionej głębi
"A znając was, kafeterianie i waszą mentalność, mojego postu nawet nie przeczytacie, bo jest za długi jak na to forum." Jak dla kogo, dla mnie nie. Niemniej, nie podoba mi się on, bo jest taki..."dwuwartościowy" Jeden dobry, wrażliwy człowiek i banda złośliwców go atakujących. Zwróć uwagę, że autor nie odpowiedział na żadne moje proste pytanie, nie tylko zresztą moje. Nie dlatego, że były trudne, ale dlatego, ze odpowiadać zamiaru nie miał. Amaleta zwrocila na coś uwagę, co i mnie zaintrygowało. Otóż zamiarem autora jest "stworzenie" i pokazanie dwóch przeciwstawnych sobie światów, jego świata, przepełnionego miłościa, wrażliwościa, szacunkiem dla innych i świata złych, okrutnych, niewrazliwych internautow, świata, który go nie rozumie, który chce go zniszczyć i dlatego trzeba z tej przestrzeni publicznej,ktora jest zła, przenieść sie na GG, na prywatne, indywidualne kontakty. To skuteczna metoda, chyba że znajdzie się ktoś, kto się w tym planie, w tym celu połapie. Zważ, że od długiego czasu nikt już po chamsku autora nie atakuje, to on sam tworzy taką atmosfere i pewnie uda mu się kogoś zmanipulować. Jeśli wszystkie jego intencje byłyby naprawde czyste, to po cóż uciekać z publicznego forum ? No powiedz, po co ? Myśl o sekcie od poczatku przyszła mi do głowy, choć pewnosci nie mam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otóż zamiarem autora jest "stworzenie" i pokazanie dwóch przeciwstawnych sobie światów, jego świata, przepełnionego miłościa, wrażliwościa, szacunkiem dla innych i świata złych, okrutnych, niewrazliwych internautow, świata, który go nie rozumie, który chce go zniszczyć i dlatego trzeba z tej przestrzeni publicznej,ktora jest zła, przenieść sie na GG, na prywatne, indywidualne kontakty. Czy jesteśmy w średniowieczu? Stos poproszę. Kochani, ale o co chodzi? Czy komukolwiek z was potrzeba zrozumienia z powodu nadwrażliwości? Więc co tu robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam. Z trudem ale przeczytałam. Mdłe. Jak zjedzona w 15 minut cała paczka ptasiego mleczka. Konwaliowy, powoli puszczają Ci nerwy i z przesłodzonego wrażliwca przeistaczasz się w zwykłego chama. Cieńki bolek z Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaletta
Otóż zamiarem autora jest "stworzenie" i pokazanie dwóch przeciwstawnych sobie światów, jego świata, przepełnionego miłościa, wrażliwościa, szacunkiem dla innych :D, :D, :D cós mu nie wyszło patrząc na ostatni post z wycieczkami już w pełni osobistymi - i - co tu ukrywać niskich lotów: Może mąż nie daje satysfakcji pełnej? A może żaden Cię nie chce??? Czy komukolwiek z was potrzeba zrozumienia z powodu nadwrażliwości? Więc co tu robicie? ja na przykład demaskuję manipulanta który tylko w obliczu "nadwrażliwców" któzy sa zbyt wrażliwi aby wprost zwrócić mu uwagę albo wykazać błędy logiczne może czuć się dowartosciowany :D Ponawiam pytanie: I jakim prawem znów mówisz MY w imieniu innych??? My kontra On. bądź uprzejmy wskazać odpowiedni cytat człowieku z głębią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochani- to zwrot grzecznościowy. Bardzo sympatyczny. Naturalny zwrot przybliżający do rozmówcy. Nie lubisz bliskości? boisz się dotyku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez uduchowionej głębi
"Słuchaj, ale co Ci szkodzi po prostu kogoś posłuchać i porozmawiać na forum? Sprzedajesz mu swoją duszę? Przecież to wirtualny świat, nikt niczego od Ciebie nie wymusi, w każdej chwili możesz się wycofać! Czy autor czegokolwiek od Ciebie wymaga?" "Czy autor czegokolwiek od Ciebie wymaga" I owszem, zmiany przestrzeni, przejscia z rozmowy na forum do rozmowy prywatnej 03.01.2010] 18:13 [zgłoś do usunięcia] KonwaliowyFacet (arnoldfiksus@wp.pl) Bez uduchowionej głębi- chcesz się dowiedzieć, spytaj prywatnie. Wybacz bez urazy, ale nie każdy musi mówić wszystko otwarcie na forum publicznym. To nie "Big Brother" a kto się z tym nie zgadza... I jak dla mnie to jest coś niepokojącego. Po prostu mnie to niepokoi, że o tak ogólnych sprawach publicznie rozmawiać sie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez uduchowionej głębi
"To celowa zmiana stylu iftar" Celowo zmieniasz styl ??? To kiedy byłeś prawdziwy ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez uduchowionej głębi
21:27 [zgłoś do usunięcia] KonwaliowyFacet (arnoldfiksus@wp.pl) Amaletta. Powiedz mi, czy jesteś dobrym człowiekiem? Znana sztuczka, której celem jest przejecie kontroli nad rozmowca, zmuszenie go do tłumaczenia się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaletta
21:27 [zgłoś do usunięcia] KonwaliowyFacet (arnoldfiksus@wp.pl) Amaletta. Powiedz mi, czy jesteś dobrym człowiekiem? Teraz o to pytasz? :D, :D, :D, :D Przecież ty już mnie sklasyfikowałeś, pozwól że ci przypomne człowieku z głebią Znam takie osoby jak Ty. Nie odpuszczą dopópi nie zgnoją i nie zniszczą niezależnie od kosztów... Ty masz kobieto po prostu manię prześladowczą. Jestem pewny, że te argumenty dotarły do większości. POZA TOBĄ. I jakim prawem znów mówisz MY w imieniu innych??? My kontra On. Kobieto... O co Tobie chodzi??? Może mąż nie daje satysfakcji pełnej? A może żaden Cię nie chce??? Chciałbyś zmienić o mnie zdanie i potrzebujesz do tego mojej wersji? :D, :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaletta
kochani- to zwrot grzecznościowy. Bardzo sympatyczny. Naturalny zwrot przybliżający do rozmówcy. Do mnie to ty sie lepiej nie przybliżaj, ja mam potworną alergie na obłudników :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze rozmawiam prywatnie tylko z osobami które chcą po prostu normalnie o wnętrzu, wrażliwości, nieakceptacji etc. ... Po drugie (i osobne) chciałem Tobie osobo "bez uduchowionej głębi" powiedzieć coś na temat tego, co oznacza inny stan postrzegania. Jedno do drugiego się ma nijak. Jeżeli masz zamiar wypowiadać się publicznie na tematy religijno- światopoglądowe to takimi sprawami się zajmuje policja i nazywa to prześladowaniami na tle religijnym i są na to odpowiednie paragrafy Natomiast Po trzecie oficjalnie i ostatecznie dementuję abym jakoby tu kogokolwiek do czegokolwiek agitował ani kogokolwiek słabości wykorzystywał! Ani tu, ani w żadnych rozmowach prywatnych. Oczernianie swoją drogą również jest karalne, a ja pod względem zachowań społecznych jestem czysty jak łza ale nie toleruję wpierania komukolwiek sekciarstwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez uduchowionej głębi
"A ja wam powiem tylko tyle, że topik był kierowany do specyficznej grupy ludzi, która cierpi na schorzenie, któremu nie potrafi sprostać żadna medycyna XXI wieku, a mianowicie: NADWRAŻLIWOŚĆ." Nie potrafię prawdę mówiąc dostrzeć tej nadwrażliwości, natomiast widzę swego rodzaju waleczność, upór, konsekwencję. I te cechy do nadwrażliwości mi nie pasują ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaletta
Bez uduchowionej głębi "To celowa zmiana stylu iftar" Celowo zmieniasz styl ??? To kiedy byłeś prawdziwy Moim zdaniem on był prawdziwy za każdym razem jak ślizgał się jak piskorz. Te typy tak mają, oslizgłe są :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konwaliowy aaa
lubisz konwalie czy twoja luba lubi..hee?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konwaliowy aaa
upp pprzepraszam sie zawieruaszylem🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" 21:27 [zgłoś do usunięcia] KonwaliowyFacet (arnoldfiksus@wp.pl) Amaletta. Powiedz mi, czy jesteś dobrym człowiekiem? Znana sztuczka, której celem jest przejecie kontroli nad rozmowca, zmuszenie go do tłumaczenia się " A co to jest innego jak właśnie to? W tym momencie nic innego nie robię jak bezcelowo się tłumaczę osobom niepotrzebnie zainteresowanym, zamiast prowadzić ten temat zgodnie z jego zamysłem. A zresztą mnie ciekawi skąd to wiesz o tej kontroli? Do głowy by mi to nie przyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaletta
NO i mamy jasność: Po drugie (i osobne) chciałem Tobie osobo "bez uduchowionej głębi" powiedzieć coś na temat tego, co oznacza inny stan postrzegania. co oznacza inny stan postrzegania. co oznacza inny stan postrzegania. Jeżeli masz zamiar wypowiadać się publicznie na tematy religijno- światopoglądowe to takimi sprawami się zajmuje policja i nazywa to prześladowaniami na tle religijnym i są na to odpowiednie paragrafy Policja zajmuje się li i tylko werbowaniem do sekt, poza tym kulturalne wypowiedzi na tematy religijno- światopoglądowe nie są w jakikolwiek sposób ścigane czy karalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez uduchowionej głębi
Aha ;) Ale...po pierwsze, dlaczego akurat mnie, dlaczego akurat prywatnie, a nie publicznie ? "Jedno do drugiego się ma nijak. Jeżeli masz zamiar wypowiadać się publicznie na tematy religijno- światopoglądowe to takimi sprawami się zajmuje policja i nazywa to prześladowaniami na tle religijnym i są na to odpowiednie paragrafy" Czyżbyś prywatnie chciał mi coś powiedzieć na tematy religijno- światopoglądowe i bał się policji ? Dziwne Z tego co wiem, wypowiadanie się na tematy tematy religijno- światopoglądowe nie jest prawnie zabronione, to co piszesz, to jakiś bełkot. Po trzecie, dementuj sobie co chcesz, we mnie nie budzisz zaufania, nie wierze Ci i już :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że się wyraziłem dość jasno. Nie będę się tłumaczyć z kwestii światopoglądowych osobom, które mają zbyt wiele wolnego czasu i wykorzystują go na niszczeniu dobrych i szczerych inicjatyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez uduchowionej głębi
"A zresztą mnie ciekawi skąd to wiesz o tej kontroli? Do głowy by mi to nie przyszło." To wiedza zawodowa :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaletta
Bez uduchowionej głębi Nie potrafię prawdę mówiąc dostrzeć tej nadwrażliwości, natomiast widzę swego rodzaju waleczność, upór, konsekwencję. I te cechy do nadwrażliwości mi nie pasują NIe ujmuj mu tak już wszystkiego, przxecież początkowo próbował :D, :D, :D służe cytatem: Amaletta, łzy mi w oczach stoją, bo nie masz pojęcia z kim masz do czynienia i co przeżyłem i z kim... Ona mnie oszukiwała, okłamywała, raniła a znajomość zaczęła się przez udawanie przez nią 20- latki. ..... I co? czujesz się z tym dobrze, że ktoś dla Twojej satysfakcji i poklasku może cierpieć? a gdybym nie wyjaśnił? Czy na prawdę zależy Ci na tym, żeby ludziom niszczyć życie i zabierać radość? Czy to jest Twój życiowy cel??? :d, :D, :D dopiero zarzucenie mu histerii sprawiło, że zrezygnował z udawania nadwrażliwca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez uduchowionej głębi
"A zresztą mnie ciekawi skąd to wiesz o tej kontroli? Do głowy by mi to nie przyszło." Naprawdę ??? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez uduchowionej głębi
"Amaletta, łzy mi w oczach stoją, bo nie masz pojęcia z kim masz do czynienia i co przeżyłem i z kim... Ona mnie oszukiwała, okłamywała, raniła a znajomość zaczęła się przez udawanie przez nią 20- latki." Lecę po chusteczki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaletta
weż i dla mnie, bo już ryczę jak bóbr. :D Nawet czkawki dostałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wygraliście. Rezygnuję. To nie ma sensu. Nikomu nie pomogę. Dziękuję wam serdecznie za uświadomienie mi, że w tym kraju wszelkie dobro jest niszczone i dlatego go nie ma i dlatego budzi w takich osobach jak Wy dwie taką ożywioną reakcję. Nie wiem jak mam powiedzieć jak bardzo mi przykro... Nie wiem jak dobitnie mam powiedzieć, żę chcę jedynie zrobić coś dobrego Teraz rozumiem co znaczy piekło na Ziemi Dosłownie. Szkoda mi tylko tych wszystkich osób, które w samotności płaczą z powodu niezrozumienia i wrażliwości może tylko przytoczę to: http://www.homer_m.republika.pl/przeslanie.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaletta
Dziękuję wam serdecznie za uświadomienie mi, że w tym kraju wszelkie dobro jest niszczone Dobro? W tej postaci? Może mąż nie daje satysfakcji pełnej? A może żaden Cię nie chce??? Wiesz, my chyba jednak mamy zupełnie inną definicję dobra :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×