Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jagienka24

Noworoczne postanowienia - 10kg mniej. Kto jest ze mna??

Polecane posty

Egocentryczna, to na pewno miesnie skoro cm Ci poubywalo. Zreszta waga nie jest tak wazna jak wymiary. Ja sie ciagle zapominam zmierzyc. No musze to naprawde w koncu zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:)wrocilam wlasnie ze spaceru,porobilismy zdjecia,wyszly piekne,patrze na siebie i wygladam szczuplo na nich:)zjadlam dzis na sniadanie barszcz,bez chleba oczywiscie,potem koktajl z kiwi,jogurtu,mleka i dodalam oczywiscie otreby i zarodki.Teraz robimy sobie obiad i mamy frytki:D do tego shorma i shorma z kurczaka i surowka a co tam,wczoraj zjadlam tez niewiele i bez zadnych wyskokow:)milej niedzieli papap:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj na obiad zjadlam pieczona wolowine z ziemniakami, duza iloscia warzywa i mala iloscia sosu. Bylo pyszne W ogole jak sie dzisiaj wyszykowalam do wyjscia to dopiero zoabczylam jak bardzo schudlam. Wszystko jest luzniejsze i we wszystkim od razu lepiej wygladam i lepiej sie czuje. Zrobilam sobie zdjecia,zeby porownac z tymi ze Swiat. Beda wieksza motywacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff ale jestem najedzona... muszę się ogarnąć i od jutra znów zacząć jeść mniej, bo przeginałam przez ostatnie dni. I wcale nie czuje się dobrze taka pełna. Chcę wiosnę, balerinki i krótkie spódniczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inessa armand
Dobry wieczór : ) Stokrotko, ja Ci zaraz dam śpiochy! Od 5:30 jestem na nogach, od 8 zajęcia, właśnie wróciłam i jestem wykończona! :D Wczoraj zresztą miałam podobnie, stąd moja nieobecność. Egocentryczna - kiedyś czytałam, że tłuszcz ma objętość kilkakrotnie większą od mięśni, tak więc to, że waga wzrosła - nie bój nic, efekt ćwiczeń. Wymiary masz naprawdę świetne! Pamiętam, że Jagienka pisała o nowej pracy... mam nadzieję, że jest z nami chociaż duchem. Ewelina, ja uważam, że jest jakaś korzyść płynąca z okresu - zawsze jakaś wymówka dla humorków :p "Nie denerwuj mnie, mam okres" i "nie denerwuj mnie, mam napięcie". Gratuluję kolejnego spadku wagi : ) Heatlhly, a powiedz mi... jak robisz koktajl z bananem, to też Ci wychodzi coś na kształt puddingu? :d Ilekroć robię, to wychodzi mi jakaś okrutnie wyglądająca papka. Miałam pracowity weekend, jestem wykończona, ale... ciągle dziś słyszałam, że strasznie schudłam od ludzi, których nie widziałam raptem dwa tygodnie. Zaskoczyło mnie to tym bardziej, że w ciągu tych dwóch tygodni waga nie drgnęła. Zrobiłam w piątek pomiary... właściwie pierwszy raz od grudnia. Straciły się 32 cm. Ale, tak jak myślałam, spadło mi kilka z bioder i ud, co nie wprawia mnie w radość. Ale ważne, że inne partie też straciły. Dziewczyny, jesteśmy już właściwie prawie 2 miesiące na diecie! Niesamowite, jak czas szybko mija i jak my pięknie wychodzimy "na ludzi" :p Dobrej nocy życzę! Idę się kąpać i spać, bo jutro znów uczelnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane odchudzaczki moje :-D Jak pewnie zauwazylyscie nie odzywalam sie kilka dni....Z góry za to przepraszam,ale sytuacja taka spowodowana zostala z jednej strony nawalem pracy,bo nowy projekt sobie wymyslili i oczywiscie ja zostalam do niego przydzielona mimo,iz na codzien i tak mam sporo obowiazkow.W ogolnym rozrachunku w minionym tygodniu z dieta bylo srednio,z cwiczeniami tez,musialam ominac jedne zajecia zorganizowane,bo praca przeniosla mi sie na godziny po poludniowe do domu.Mam nadzieje,ze ten tydzien bedzie lepszy.... Dzis mam wolne i sie wazylam,chociaz bez przekonania z nastawieniem,ze pewnie mi przybylo zamiast ubywac....Jak sie okazalo nie jest najgorzejm,bo co prawda od zeszlo-tygodniowego mierzenia nie spadl mi ani jeden cm i tez dlatego jestem bardzo niezadowolona,poza tym wagowo mam chyba jakis kryzys,czy zastoj,bo w ciagu tygodnia na wadze co prawda nie przybylo,jak sie spodziewalam,ale ubylo...jednak zaledwie 0,2 kg....no dobrze,ze nie przybylo,jednak to żenujace...to 0,2 kg....Nawet nie bede uaktualniala tabelki.....a za tydzien sie nie bede wazyla raczej,bo bede jakies 2-4 dni przed okresem,wie4c bezsens. I cos mi sie wydaje,ze na swoje imieniny(20 marca) raczej nie da rady dojsc do 65-66......bo skoro teraz w ciagu tygodnia z 69,7 spadlo mi az cale 0,2...a do 20 jeszcze no powiedzmy 3 tygodnie....i watpie zeby mi co tydzien po kg spadalo,a nawet gdyby to bede powyzej 66.....no nic...trudno....w zwiazku z raczej niewykonalnym przesunelam sobie termin oczekiwanego zakonczenia diety za 1 maja.To musi sie udac>Bo tak pomyslalam,ze po co mam sie dolowac i zniechcecac tego 20 marca....lepiej wydluzyc czas odchudzania,wtedy efekt pewniejszy bedzie..... Ja chwilowo pije sobie kawe,pogoda u mnie za oknem piekna...Ani jednej chmurki i słoneczko swieci....Mysle czy by sie nie wybrac za miasto na skalki,na spacerek....Nawet sama..... Miłego dnia kobietki :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inessa armand
Hej! Fairy, Ty niczym się nie martw - masz świetne wyniki, pięknie chudniesz- żyć, nie umierać! A to, że nie uda się do 20 marca... wydaje mi się,że lepiej nie narzucać sobie ograniczeń czasowych, bo nie mamy bezpośredniego wpływu na nasz organizm. Z tą pracą masakra. Dodatkowe obowiązki nikomu nie służą, ale z drugiej strony - skoro przydzielili Cię do projektu, tzn. że Cię doceniają. A, mnie waga nie drgnęła przez dwa tygodnie. nawet o 0,2 kg. Frustracja :p A dziś się zważyłam iiii... 60,8 : ) Nareszcie coś się znowu ruszyło. Kończę, później wkleję tabelkę, bo zaraz zaczyna mi się wykład. Miłego! : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski:) wczoraj sobie pozwolilam na male conieco:)zjadlam troche czekolady do cappucino,piwo i chipsy,zle sie potem czulam.Dzis ugotuje sobie zupe i zjem odrobine spaghetti bo robie mojemu facetowi. inessa-zalezy jak robisz ten koktajl,jak mialam duzego banana,jogurt naturalny i otreby itd,to faktycznie wychodzil dosc gesty,w sobote dodalam jeszcze platki owsiane zalane wrzatkiem to faktycznie byla papka,wczoraj robilam z kiwi,dodalam mleko i jogurt to byl duzo rzadszy,wole taki dlatego kupilam mleko i bede rozrabiac:)sprobuj koniecznie z tymi platkami owsianymi,z jogurtem waniliowym tez jest pyszne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spaghetti nie tknelam:)zrobilam zupe-krem z brokulow i zjadlam grzanke do tego,pyszne naprawde,moze nie bylo takie niskokaloryczne bo dodalam serek topiony i 2lyzki smietany ale i tak lepsze to niz kluchy z miesem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co z wami dzisiaj?wiatr was wywial:)u mnie wieje strasznie:o na kolacje robie sobie fasolke szparagowa i z kurczakiem i moze lyzke brazowego makaronu,musze go jakos doprawic bo mi nie smakuje:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc :) Jestem zmeczona okropnie dzisiaj. Wstalam o 5.15 do toalety i juz pozniej nie moglam zasnac... Ale za to pogoda u mnie przepiekna. Bardzo cieplutko i slonecznie. Niech tak juz zostanie! Co do diety wszystko w porzadku. Wczoraj sobie pozwolilam na wiecej, bo zjadlam chyba z 2000 kcl, bo zjadlam sporo nerkowcow :) Fairy, lepiej,ze spadlo Ci 200gr niz mialoby przybyc :) To zawsze jednak jakis spadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam i mi skasowało:) inessa armand zaszalałaś z tymi centymetrami :) czy możesz podać tutaj ile mierzyłaś przed i po? Jestem ciekawa jak Ci to pospadało :) Fantastyczne uczucie, jak ludzie zaczynają zauważać że chudniemy:) FairyGirl i tak masz naprawdę świetne osiągnięcia, powinnaś być motywacją dla każdej z nas, chyba już to kiedyś pisałam :) healthy woman to ciekawe, że kiedyś mogłyśmy pochłaniać masę jedzenia, a teraz jak trochę więcej zjemy to źle się czujemy. Ale to dobrze, mniej kusi :) U mnie też strasznie wieje, a ja taka chudziutka i drobniutka, że prawie mnie porwało :D:D:D Ewelina1985 Zazdroszczę tego ciepła i słońca, bo w Polsce zapowiadają ponoć deszcze i śniegi... Jak miło, że jest już marzec, jakaś nadzieja że szybciej przyjdzie ta upragniona prawdziwa wiosna:) a my będziemy wszystkie wyjątkowo piękne tej wiosny:) Jestem zdenerwowana przez chłopaka. Strzela gorsze fochy niż baba! Miałam dobry humor i myślałam, że sobie miło popiszemy przez komunikator, ale oczywiście on ma jakieś złe dni i na mnie musi to odreagowywać. Pożegnałam się i napisałam że nie mam zamiaru sobie psuć przez niego humoru. I tak sobie popsułam... ciekawe czy się pierwszy odezwie, znając życie to ja nie wytrzymam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-D Musze przyznac,ze wczorajszy dzien nalezal do bardzo udanych.Jak sie łatwo domyslec,bo jednym do poludniowym poscie moim,wybrałam sie za miasto na spacerek po skałkach :-D Powiem Wam,ze czasem czlowiekowi taki indywidualny dzien sam na sam z natura jest bardzo potrzebny....Dotleniłam sie mega i ukoiłam swoja psychika a dodatkowo nacieszylam dusze kontaktem na natura....Pospacerowalam porzadnie,wiecie jak zwykla kanapka moze smakowac na swiezyc powietrzu ???? A mialam ze soba nic nie brac do jedzenia,bo planowalam tylko godzinke,dwie a wrocilam po chyba ponad 5.... Takze jestem dzisiaj niezwykle pozytywnie nastawiona do swiata i zadne trudy zycia mi nnie straszne!!!!!! Pozdrawiam i milego dzionka :-D Ja lece do pracy 🖐️ 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Dziewuszki mnie ubyło. Z 74 kg waże 71,300 :)) Wczoraj się ważyłam. W tym tygodniu mam plan zejsc do 70 kg - zobaczymy :) buźka. Zasuwam do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inessa armand
Dzień dobry! : ) Egocentryczna, co do wymiarów, to - o ile dobrze pamiętam było/jest: biust: 96 / 92 ramię: 30 / 28 talia: 83 / 74 biodra: 90 / 87 udo: 50 / 46 łydka: 35 / 33 Generalnie jestem zadowolona, choć dolne partie mogły pozostać takimi, jakimi były. Socjo, gratulacje! : ) Trzymaj tak dalej. Fairy, ja dziś po zajęciach wybieram się do parku, o ile nie będzie padać, bo coś się chmurzy i wieje. Healthly, zrobiłam dziś na śniadanie z płatkami i całkiem dobre : ) Ale banan idzie w odstawkę, ta konsystencja mi nie odpowiada, a robiłam zawsze z mlekiem. Ale mam taki proszek w stylu kakao, który jest biały i nadaje mleku bananowy smak, więc chyba w koktajlach zacznę tego trochę dosypywać :p Ewelina, orzechowa kobieto! : ) zazdroszczę ci tej wiosny. U mnie było pięknie, ale temperatura znów spada. Trzymajcie się dziewczyny! : ) Ps. Czy mnie się wydaje, czy zniknęły kody? :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) inessa, chyba Ci sie nie wydaje ;) Slicznie Ci te cm polecialy. Nie wiem z czego Ty chcesz jeszcze chudnac ;) socjo loszka, gratuluje utraty wagi :) Fairy,fajnie dzien sobie spedzilas :) Czlowiek od razu docenia spacer po zimie i przymusowym siedzeniu w domu :) Ja juz tak sie przyzwyczaila do tej diety, ze juz nie traktuje tego stanu rzeczy jak diete :) Moglabym sie tak do konca zycia odzywiac. Naprwde. Jem wszystko na co mam ochote tylko w zdrowszej wersji i swietnie sie przy tym czuje. Cwiczenia tez sprawiaja mi frajde. Wczoraj na zajeciach pan dal nam wycisk,ale mi sie podobalo. Lubie sie zmeczyc i lubie czuc miesnie drugiego dnia. Dzisiaj myslalam,ze bedzie gorzej a tak tylko troszke pupa mnie pobolewa i uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:)caly czas wieje,spedzilam troche czasu na dworze bo pomagalam mojemu facetowi sprzatac garaz,tyle gratow sie nazbieralo!nawe drzwi wejsciowe sprzed 15lat!nie wiem jak one sie tam uchowaly,na sniadanie koktajl,platki,banan,otreby,szczypta cynamonu,jogurt oczywiscie i mleko Inessa-mnie tez juz sie tan banan znudzil,szkoda ze ma sezonu na truskawki i jagody:(te mrozona sa nie bardzo a jagody widzialam w markecie ale takie male pudeleczko 7zl!!starczyloby mi na jeden koktajl! Ewelina-ja tez juz nie wyobrazam sobie inaczej sie odzywiac,mimo ze juz nie chudne,waga mi sie zatrzymala i nie bede sie glodzic,moze wiecej juz nie moge:(robilysmy sobie wczoraj zdjecia z kolezanka i wygladam szczuplo!a w lusterku widze grubasa i tak tez sie czuje Egoocentryczna-skoro on strzelil focha to niech to zrozumie i nie pisz pierwsza,ja tez czasami nie moglam ale wytrzymywalam i on sie oddzywal szybciej wtedy niz myslalam:) Socjoloszka-oby tak dalej waga spadala,gratulacje:) na obiad zrobilam brazowy makaron,do tego marchewka z groszkiem,pieczarki,cebulka i do tego kawalek kurczaka,aha i dzis ide na aerobic wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj facet obiad ma taki:ziemniaki polane sosem,kurczak,kapusta zasmazana,ja na takie tluste uczty pozwalam sobie max.2x w tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FairyGirl Zazdroszczę, mnie straszliwie brakuje takiego dotlenienia, ale czekam na cieplejsze powietrze i brak tego przerażającego wiatru :) socjo loszka Super Ci idzie! Gratuluję:) inessa armand Wow, z tali Ci nieźle spadło i jakie Ty masz chude uda i łydki! Masz budowę odwrotną do mojej, mnie jest więcej na dole niż do góry:) Zniknęły kody, na całe szczęście:) Ewelina1985 Ja mam tak samo z dietą, nawet sobie ostatnio myślałam, że mam już taką figurę że właściwie nie muszę już trzymać się diety, ale nie potrafiłabym wrócić do starego odżywiania, czyli obiad a potem pochłanianie ton słodkości, potem kolacja i jeszcze druga kolacja przed pójściem spać. Tak mi dobrze jak jest teraz :) healthy woman Pomyśl ile kalorii spaliłaś sprzątając:) Poczekałam aż odezwie się pierwszy i bardzo szybko mnie przeprosił :) To dobrze, bo nie lubię z nim być w stanie wojny:D Mam znów taką motywację do diety jak na samym początku i pomyśleć, że już dwa miesiące tak trwamy dzielnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zbliza mi sie okres wielkimi krokami, bo wlasnie skonczylam plakac a zaczelam bez powodu, bo mi sie przypomnialo co powiedziala S mama przy obiedzie. A ona na pewno nie miala nic zlego na mysli. Zaleta antykoncepcji hormonalnej jest to,ze nie ma sie PMS. Po czterech latach stosowania plastrow musze sie znowu przyzwyczaic do tego :P Egocentryczna, dobrze, ze bylas twardzielka i sie nie odezwalas pierwsza :) Ja w ogole odnosze wrazenie,ze jestes bardzo dojrzala jak na swoj wiek :) Healthy, jesli na zdjeciach wygladasz dobrze tzn ze nie jestes grubasem :P Ile masz wzrostu w ogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina1985 Dziękuję, miło to czytać:) Ja też bardzo źle znoszę PMS, a u mnie to się zaczyna już 1,5 tygodnia przed okresem i trwa aż do pierwszego dnia cyklu. Wszystko wtedy widzę w najgorszych barwach, płaczę z byle powodu i prowokuje kłótnie, a potem płaczę bo się pokłóciłam :) Mieszkasz z rodzicami swojego narzeczonego? Mi się wydaje, że wszystkie kobiety są jakoś tak specyficznie nastawione do swoich teściowych, że jak one coś powiedzą to zaboli bardziej, niż gdyby to powiedziała własna mama czy ktokolwiek inny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egocentryczna, nie no cos Ty.Nie mieszkamy z jego mama :) Tutaj na ogol nie mieszka sie z rodzicami z chlopakiem/dziewczyna czy tez zona/mezem. Ja lubie jego mame, po prostu moje hormony musialy sie do czegos przyczepic. Healthy, na pewno nie jestes grubaskiem :) Poza tym moze Twoj organizm wcale nie chce juz chudnac. Czasami jak dojdziemy do pewnej wagi juz nie da sie zrzucic chocby sie stawalo na rzesach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł, heloł, :) ale się fajnie czuję . Wczoraj dopiero zaczelam cwczyc. Bo wcześniej po prostu ograniczyłam tylko żarcie. A teraz moge się przyznac ze w tlusty czwartek zjadłam 6 pączków :p Właśnie sie zrobiłam czerwona ze wstydu :) Wczoraj włączyłam sobie muze i cwiczyłam- mój mąz stwierdził że sexi wygladam jak cwiczę :P buźka Dziewuszki ide zrobic sobie kawuche bo coś dzisiaj do tyłu chodze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inessa armand
Cześć dziewczyny! : ) Socjo, ja właśnie też popijam kawę. Wypadły mi zajęcia i zła jestem, bo mogłam sobie pospać dłużej. I też chodzę do tyłu :p Ja na początku też nie ćwiczyłam. Doszłam do wniosku, że zacznę, jak organizm przyzwyczai się do tego, że dostaje mniej. A co do tych pączków... co tam, tradycja jest tradycją :p ja co prawda nie jadłam w tłusty czwartek, ale dzień wcześniej zjadłam jednego na śniadanie. Ewelina, tak, hormony to rzecz straszna. Nie wiem, czy to zasługa diety, czy tego, że idzie wiosna, ale teraz przed okresem nie odczuwałam napięcia psychicznego. Jakaś taka spokojna byłam. Bardzo dobrze, że jesteś świadoma tego, że to hormony Tobą kierują. Znam kilka dziewczyn, które przed okresem wpadają w jakąś manię - knują teorie spiskowe, są swięcie przekonane, że to nie one są nadwrażliwe. Wręcz przeciwnie - wszyscy ludzie są przeciwko nim. Egocentryczna, faceci mają słabszą psychikę i często pierwsi nie wytrzymują napięcia :p Dobrze, że wytrzymałaś. Głupio by było, gdybyś przepraszała go za jego humorki. Ewelina ma rację, wydajesz się być bardzo dojrzała : ) Jej, co do moich wymiarów. Nie wiem co mam zrobić z nogami, nie mam kompletnie żadnego wpływu na to jak szybko i dlaczego chudną. Sylwetkę mam chłopięcą, niestety. Bardzo szczupłe nogi, wąskie biodra, brak talii i szerokie ramiona. Fakt, że jak kiedyś tam ważyłam 57 kg, to podobałam się sobie i moje dysproporcje nie wyglądały jakoś szczególnie źle. U Ciebie z kolei sylwetka jest bardzo kobieta, typowa klepsydra : ) Dlatego jak uaktualniłaś ostatnio swoją stopkę, to pisałam, że masz świetne wymiary. W istocie, wszystko "odkłada" Ci się proporcjonalnie :p Ja jeszcze muszę popracować nad brzuchem, bo tam niestety zebrało mi się najwięcej i wciąż jeszcze pozostaje. Za osobisty sukces uważam to, że wypracowałam talię. Ja nigdy nie miałam wcięcia w talii :p nawet jak ważyłam te 57 kg. A teraz mam i bardzo mnie to cieszy :p Heathly, mrożone owoce są dziwne. Po odmrożeniu jeść się ich nie da. Koktajle smakują w miarę, ale ja np. jak robię z truskawkami, to przecieram jeszcze przez sito, bo te "pesteczki" są strasznie twarde i psują smak. Dostałam smsa z bazy, że dziś na obiad mam krem z kalafiora : ) Cudnie! Kurcze, odkąd zaczęłam dietę, ciągle mam dobry humor. Niesamowite :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny coś tak słabo to pisanie Wam tu idzie he:) U mnie już wszystko w porządku, teściowa się lepiej czuje.. :) Oczywiście ćwiczę, dzisiaj 31 dzień A6W :) :) no i 8min ABS :) Spadam do nauki Pozdrowienia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inessa armand
My little, dużo dziewczyn się wykruszyło. Mówisz, że nam słabo idzie pisanie, a sama nie pomagasz :p Cieszę się bardzo, że z teściową już dobrze. Liczę, że wracasz do nas na dobre :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) No i dostalam przee czuje okresu. Mnie tak delikatnie tylko podbrzusze pobolewalo,ale nigdy nie bralam zadnych lekow przeciwkobolowych a teraz chyba bede miala powtorke z rozrywki,gdy bylam nastolatka i musiala sie ze szkoly zwalniac, bo tak mnie brzuch bolal pierwszego dnia. MyLittleOne, ciesze sie,ze juz z tesciowa lepiej :) Naprawde Cie podziwiam za ta 6 weidera.Widzisz chociaz rezultaty tej meczarni ? ;) Mam nadzieje,ze juz na dobre do nas wrocilas. inessa, nigdy nie ukladalam teorii spiskowych, nawet przed okresem ;) Zdaje sobie sprawe co hormony potrafia ze mna zrobic. Juz wczoraj wieczorem bylam znowu szczesliwa ;) Mysle,ze czasami trzeba sobie troszke poplakac tak dla oczyszczenia :) Ja obudzilam sie o 6.30 choc wstawac nie musialam do 7.10,ale widocznie organizm nie potrzebowal 8 godzin snu dzisiaj, bo czuje sie naprawde wypoczeta :) socjo loszka, mam nadzieje,ze chociaz te paczki byly smaczne ;) Ja zjadlam prawie calego paczka, aby tradycji stalo sie zadosc, ale byl troche nieswiezy wiec nawet mnie nie ciagnelo,zeby jeszcze zjesc.d chwila okres. Juz wzielam dwa nurofeny plus, bo tak mnie okropnie brzusio boli. Nastepna zaleta antykoncepcji hormonalnej- prawie sie ni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
healthy woman zazdroszczę aerobicu, też bym pochodziła ale niestety nie mam tej możliwości. Ewelina1985 w Polsce to dość częste zjawisko, takie mieszkanie z dziadkami, rodzicami itp...:) Chociaż chyba głównie w mniejszych miejscowościach. Coś Ci post zjadło...:) socjo loszka E tam, w tłusty czwartek można, zresztą to było dawno i nieprawda :D inessa armand może zacznij jeździć na rowerze, wyrobią Ci się mięśnie i nogi staną się trochę masywniejsze:) Ja mam taki problem z sylwetką, że na dole mogłabym nosić rozmiar 36-38 ale biust to już 40tka. Więc mam problem gdy chcę kupić dopasowaną sukienkę albo płaszczyk. Albo mi to wisi na pupie, albo nie mogę oddychać :D MyLittleOne To świetnie, że z teściową lepiej :) Podziwiam z tą a6w. Ja nigdy nie doszłam aż do 31 dnia. I pisz częściej! :) Ja jestem już w domu, bo w szkole imieniny dyrektora i jakoś tak...:) Mam zamiar iść dzisiaj na zajęcia plastyczne na które chodziłam kiedy jeszcze miałam czas popołudniami, odwiedzić panią która je prowadziła i przy okazji zaprowadzić tam młodszego brata. Ma dopiero 5 lat a ślicznie rysuję. Może go faworyzuje, bo on dla mnie jest najmądrzejszy i najzdolniejszy ze wszystkich dzieci, ale i tak warto ten talent szlifować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiscie,zjadlo mi kawalek :) Tam bylo napisane,ze przy ant hormonalnej prawie nie czulam,ze mam okres, tylko taki lekki dyskomfort w podbrzuszu a teraz mam powtorke z rozrywki, gdy bylam nastolatka i musialam sie zwalniac ze szkoly tak zle sie czulam. Egocentryczna, fajnie,ze pomimo tak duzej roznicy wieku tak troszczysz sie o brata :) Moja najstarsza siostra jest starsza od mjego najmlodszego brata o 11 lat a i tak maja swietny kontakt. Sa po prostu swietnymi przyjaciolmi i on naprawde jej sie z wielu rzeczy zwierza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×